Mniej znaczy więcej
Gdy gadżeciarski światek skupia się na nowych iPhonach 6S i 6S Plus, ich grubości, kolorach, 3D Touch, czy też (teoretycznie) lepszym aparacie, ja chciałabym przedstawić Wam aplikacje, które pozwalają edytować zdjęcia w ten sposób, aby wyglądały tak, jakby były wykonane czymś znacznie bardziej zaawansowanym niż aparat tego smartfona. Oto kilka z tych programów, których używam w swojej codziennej zabawie z fotografią mobilną.
Strona 2 z 3
TouchRetouch
by wszystko na nim pasuje, ale… no właśnie, coś jednak przeszkadza. Czasem są to przewody, brzydki rysunek na ścianie czy też były chłopak obok nas. Osobiście nie usuwałam jeszcze ze zdjęć bliskich, ale bohaterów trzeciego planu jak najbardziej. Na platformach stacjonarnych funkcja usuwania obiektów - jako dość podstawowa - dostępna jest w wielu „dużych” pakietach graficznych, z kolei w przypadku systemów mobilnych lukę tę godnie wypełnia właśnie TouchRetouch firmy Adva Soft. Sprawdźmy zatem, jak usunąć ze zdjęcia kilka niechcianych obiektów, takich jak słup elektryczny i druty.
Wybieramy pędzelek, którym zaznaczamy obiekt do usunięcia (druty). Możemy regulować jego grubość, co jest bardzo przydatne przy małych szczegółach. W razie potrzeby zdjęcie przesuwamy, powiększamy lub zmniejszamy standardowo za pomocą dwóch palców lub włączamy tryb ręki (4. ikonka od lewej w dolnym menu).
Po zaznaczeniu drutów dotykamy trójkącika „Start”, czary-mary i niechciane elementy znikają.
Teraz czas na słup. Wydawałoby się, że to najgorsze, bo trzeba zaznaczyć każdy jego element. Ale niekoniecznie, ponieważ możemy wybrać „Lasso” i obrysować nim cały słup, a program wówczas automatycznie nałoży w tym miejscu tło pasujące do reszty. Co by tu jeszcze usunąć? Może ten mały domek z prawej? A proszę bardzo.. Teraz wystarczy wyretuszować efekt w innych aplikacjach do obróbki zdjęć i mamy gotowego samego gospodarza na jego stalowym rumaku.
TouchRetouch może też klonować fragmenty obrazu w inne miejsca - służy do tego narzędzie stempla. Dostępne w nim opcje pozwalają wpływać na tryb klonowania, sposób nakładania obrazu i nakładać przekształcenia geometrii.
Zdecydowanie jest to aplikacja, którą możemy zmienić rzeczywistość. W natłoku programów, które dodają elementy do zdjęć, ta usuwa je, pozwalając zachować temat zdjęcia bez zbędnych rozpraszaczy. Funkcja usuwania znajduje się też w innym kombajnie tego samego producenta - HandyPhoto - ale jeśli nie są nam potrzebne wodotryski typu filtry, tekstury i ramki, warto sięgnąć właśnie po TouchRetouch.
TouchRetouch dostępny jest na iOS-a i Androida oraz Windows Phone'a.