Komentarze Two4Player Usuń wszystkie komentarze

Nie chcę nic mówić, ale to jest news z grudnia 2010... (link żeby nie być gołosłownym: Gresso classies up the iPad with 18k gold logo and ancient wood case )

Ja używam Navigon + TomTom Car Kit, i dla mnie lepszej kombinacji nie ma, nigdy nie zgubiło zasięgu, ze 2 razy przy przebudowach się nie zgadzały mapy, ale nie można wymagać, żeby się zgadzały. Nie używam nawigacji w samochodzie, bo tą wolę :)

Mój wybuch śmiechu po przeczytaniu tego - bezcenny. Dzięki MyApple, tym newsem poprawiliście mi humor :D

"Na górnej krawędzi umiejscowiony jest przycisk Hold, złącze mini Jack przeniesione zostało na dół. "

Do poprawki - przycisk Power. Poza tym spoko recenzja, ale taka zbyt sztywna, jak każda inna recenzja na świecie, brakuje duszy autora w niej ;)

@Xenosage

Ja do tej pory na przykład zwykle robiłem JB na swoich iPhonach i iPadach... ale od iOS 6 po pierwsze się nie da (jedynie na mojej starej 4ce) a po drugie... jakoś nie mam po co. Co prawda brakuje mi sbsettings i kilku takich pierdół z cydii, ale też żyję bez nich, i nie narzekam. Najbardziej odczuwam brak iFile (fajnie współdziała z camera connection kitem, dzięki temu mój iPad miał 128GB pamięci zamiast 64 :) ). Wszystko zależy do czego komu telefon jest potrzebny, w moim przypadku zarówno iPhone jak i iPad spisują się rewelacyjnie do wszystkiego, do czego są mi potrzebne, dlatego nie czuję się jakiś "ograniczony" czy "głupi" nie robiąc na nich JB.

Inna sprawa jest taka, że mam iPhone'a praktycznie od początku jego istnienia, stąd przywiązanie, spotęgowane ilością $ wydanych w appstorze. Gdyby nie to wszystko, zapewne w ręku miałbym teraz SGS3 i albo nową Lumię, i jakiś tablet na androidzie albo surface, chociażby dlatego, żeby było to otwarte. Szkoda tylko, że nie chce ten cały sprzęcik działać z makiem tak, jak iPhone i iPad. O ile te 2 urządzenia bym zamienił, o tyle Mac jako narzędzie pracy spisuje się najlepiej ze wszystkich i jest niezastąpiony :)

Tak dla podsumowania wszystkich pytań z komentarzy:

1. Da się 16GB RAM, 2x po 8GB 1333MHz DDR3 (SODIMM). Chodzi ślicznie, w połączeniu z SSD ma kopa nieziemskiego jak na taki mały komputerek.
   
2. Wymiana 1szego dysku jest bajecznie prosta, każdy sobie da sam radę, mi zajęło to jakieś max 10 minut. NIE trzeba wysuwać całego komputera z obudowy żeby wymienić 1 dysk.
   
3. Wsadzenie drugiego dysku też nie jest strasznie trudne, dla mnie najłatwiej okazało się wysunąć płytę główną z obudowy, ale też trzeba skołować kabelek 922-9560, nazwa jego to: Hard Drive Flex Cable. Gdy już się go ogarnie, wsadzenie drugiego dysku to banał. Operacja z wysunięciem płyty głównej to góra pół godzinki, powtarzam GÓRA pół godziny.
   
4. Na czystym dysku instalacja systemu CMD+R przy starcie albo z USB.
   
5. Wydaje mi się, że lepiej kupić 2011 z Radeonem niż 2012 z Intel HD4000 jeśli kupuje się go do czynności potrzebujących lepszej grafiki. Jeśli zaś potrzeba wielozadaniowego procesora, to 2012 z 4rdzeniowym i7. Żałuję, że mój Mini to tylko dwa rdzenie i5 po 2,5GHz. Jakby nowy Mac Mini miał jakąś sensowną grafikę, to bym go brał bez zastanowienia.
   
6. Jeśli ktoś zamierza mieć podłączone dwa monitory do Miniaka musi się liczyć z tym, że ZAWSZE będzie słychać wentylator. Ja tylko, gdy jeden z nich odłączę mam ciszę absolutną w biurze.
   7.@Gerwazy - do takiego użytku możesz kupić sobie i Maca Mini z 2008 roku, i starczy Ci na 3 lata ;)
   
7. Gwarancja NIE znika gdy się wymieni RAM - ten proces nawet jest opisany w instrukcji obsługi od Maca Mini. Gwarancję za to traci się przy samodzielnej wymianie dysku (choć w 99% przypadków nie będą robić problemów, a dla 100% pewności wsadzić stary przed zaniesieniem do serwisu, nikt się nie dowie że coś grzebaliście)
   

Podsumuję jeszcze Maca Mini jako produkt: Posiadam 2011tkę, w wersji z 2,5GHz i5 i grafiką Radeona, rozbudowałem go do 16GB Ram'u i 120GB SSD + 1TB HDD. Przy większości zadań (z podłączonym 1 ekranem) jest bezszelestny, czasem tylko słychać gdy startuje drugi dysk. Z drugim ekranem jest cichutki szumik wiatraka (niewiele głośniejszy od szumu dysku hdd). Dopiero gdy włączę dłuższy render jakiegoś filmu (gdy komputer chodzi na wysokich obrotach długo, a nie tylko przez chwilę), komputer brzmi trochę jak elektryczny czajnik, choć oczywiście o wiele ciszej. Wydajność bardzo fajna. Zajmuję się obróbką foto w PS, składam panoramki w Autopano (największa to 495 zdjęć w 28MPX) , edycją filmów w FCP i After Effects, często też jakieś 3D, i dla mnie jest on idealny. Do niego mam dwa monitory Dell Ultrasharp U3011. Oczywiście, fajnie by było mieć Maca Pro, ale to trochę wysoki budżet, może sobie na niego pozwolę gdy go w końcu porządnie odświeżą. iMaca nie chciałem, bo raz, że tylko 27 cali, a dwa, że ekran nie najlepszej jakości (Ultrasharpy raczej go rozkładają na łopatki). Za te pieniądze lepszego Maca dla mnie nie było, a tak jak mówię, inwestycja w 'starego' Maca Pro to trochę niezbyt, wolę kupić jak tylko wyjdzie nowy, wtedy praca będzie jeszcze przyjemniejsza.

Dodatkową (oczywiście mało ważną) zaletą jest fakt że maczek jest malutki, i ładniutki, dzięki niemu mam dużo miejsca na biurku, i zachowany minimalistyczny wygląd wszystkiego.

Jeszcze, w ramach żartu: jako że aluminiowa konstrukcja maca mini cała przewodzi ciepło, i je wytraca mniej czy bardziej całą powierzchnią, Mac Mini jest też dobrą grzałką na kubek kawy, czy talerz zupy, które przyniesiecie sobie do skonsumowania w trakcie jakiegoś morderczego renderu :D

Nie chciałem komentować tej recenzji, ale po tym już musiałem. Co komu przeszkadza dodatkowa funkcja? Jeśli jej się nie używa, to nie, ale na pewno są i tacy, którzy będą sobie wrzucać na iPoda Nano codziennie rano nowy odcinek ulubionego serialu, i oglądać w drodze do szkoły/pracy, albo jakiś film do obejrzenia w pociągu. Nie każdy chce od razu zabierać ze sobą (a nawet nie każdy ma) iPada, czy też laptopa, i to styknie. iPod pozbawiony tej funkcji NIE BYŁ BY tańszy, więc nie rozumiem skąd narzekanie, że taka funkcja jest. To tak, jakbym ja narzekał, że jest bluetooth w nim, skoro nigdy i tak go nie będę używał...

Inna sprawa, że recenzja za długa, i jakaś taka monotonna, może to tylko moje zdanie, ale jakoś się męczyłem przy czytaniu jej. Ciągłe powtórzenia, to rozmyślanie, że "nowy iPod jest lepszy, ale jest też gorszy, choć może trochę lepszy, ale może gorszy, choć w sumie to ciężko powiedzieć".

W nowym iPodzie, mi osobiście brakuje więcej różnych zegarków, i interfejsu w poziomie. Istnieją naprawdę fajne zegarki prostokątne na rynku, tak samo i nowy iPod nano mógłby za zegarek robić. Lada dzień pojawiłyby się wtedy bransoletki typu Lunatik dla nowej generacji. Ewentualnie na ekranie mógłby się wyświetlać jeden okrągły zegar, a z boku dwa mniejsze, sekundowy, i datowy, albo pół ekranu= zegarek, drugie pół = okładka płyty oktualnie odtwarzanej. Poza tym zegary cyfrowe miałyby miejsce na godzinę, datę, a nawet dzień tygodnia. Możliwości było 150, wykorzystane 0. Tyle ode mnie, pozdrowienia dla prawie wszystkich użytkowników MyApple ;)

@eyedropper - OWC i Kingston z tego, co mi wiadomo mają. Tak, wiem, że to duże kości, ale nie pisałeś, że mają być SO-DIMM :P Ale napisałem też, że będzie się dało, a podejrzewam że moduły SO-DIMM po 16GB pojawią się lada dzień.

P.S. Do tej pory modele 21.5" miały po 4 sloty, więc wcale nie wykluczone, że ten też tyle ma.

Oczywiście, że w nowym iMacu 21.5" da się wymienić RAM, tak samo, jak i w 27", przy czym w 27" zrobili z tyłu klapkę, bo jest powierzchnia, a w 21,5" trzeba się posunąć do otwarcia go poprzez wyciągnięcie ekranu. To, co zostało napisane w tym artykule to brednie, pamięć nie jest w iMacu 21,5" wlutowana, trzeba będzie go tylko rozłożyć. Na pewno też będzie się dało wsadzić 32GB pamięci, a Apple po prostu chce sprzedać więcej egzemplarzy 27calowego. Zresztą, w moim Macu Mini podobno da się mieć tylko 8GB, a ja mam 16. To tak a propos ich ograniczeń ;)

Apple po prostu chce, żeby przeciętny Kowalski, który nie kupi 27" iMaca zapłacił 1380zł za 16GB RAM'u, co jak powszechnie wiadomo debilizm. Lepiej za 300zł kupić dwie kości Corsaira po 8GB, iść do serwisu i zapłacić stówkę, żeby rozłożyli komputer i je wsadzili, i jeszcze zostaną dwa gniazda (zakładam, że są 4) na kolejne 16 jeśli zacznie brakować.

Pozdrawiam autora tekstu, niech uzupełni zdanie następująco:

Design nowej genracji iMaków sprawił, że przyszli użytkownicy 21-5 calowego modelu nie będą mogli W PROSTY SPOSÓB zwiększyć ilości pamięci RAM w swoich komputerach.

Albo szuka się odpowiednika na eBayu (nazywa się sidekic) którego dostanie się za 4$ z wliczoną już w to wysyłką. Mój doszedł dzisiaj, i jest identico jak glif ;)

A już miałem nadzieję że zobaczymy iPoda Nano jak 6G tylko z retiną, BT i lepszym czasem na baterii, i niewyłączającym się ekranem (jako opcja w menu), a najlepiej wodoodporny... Szkoda, lubię bo uwielbiam nano jako zegarek.

@deafhead

A więc auto testowe w salonie z mniej więcej 200 km przebiegu było pewnie walnięte, bo trzeszczało... Ja rozumiem, że można chwalić swojej ulubionej marki, ale Ty masz Audi z 2001 roku, a Twoja siostra z 2000. Wtedy samochody były konstruowane o wiele lepiej, i nigdy nic nie trzeszczało przynajmniej u niemieckich marek. To teraz jest wysyp marnych samochodów, nie każdy producent umie się z tego wybronić wypuszczając coś z wysoką jakością wykonania.

@Robsonik

Albo się człowiek przyłoży sumiennie do roboty i w wieku 20 lat może sobie pozwolić na C-klasę, zarabiając samemu, od zera ;)

@Michał Kubowicz

Może źle to ująłem. Ale C-klasa pasuje mi jakoś do ludzi w wieku 20 - 40, po 40tce raczej klasa E. C po prostu jest mniejszy, i ma to sportowe zacięcie, zwinniejszy i tak dalej. Klasy A, B i R w ogóle nie zaliczam do Mercedesów, bo są totalnie nieMercedesowe. Dopiero nowa Aklasa która niedługo się pojawi może być jako "młodzieżowy Mercedes".

@bercow

No najlepsze z najlepszych to wiadomo, W124, czyli do '96 ;) Ale nawet w dzisiejszych nic nie trzeszczy, drewno dalej jest drewnem a skóra skórą. Zastanawiałem się sam nad Audi i byłem na jeździe próbnej, i to mnie od niego strasznie odepchnęło, że wszystko plastik i wszystko trzeszczy. Dlatego stanęło na C-klassie, młodzieżowy, dynamiczny, no i jakość na wysokim poziomie :)

@snkr

Owszem, póki żył to jeździł. I na pewno miał powód przez 40 lat trzymać się tej marki ;)

@Homer

Tak samo wyposażone co Sklasa? W jakim świecie żyjesz? Klasa S od samego początku istnienia charakteryzuje się tym, że techniką jest "10 lat przed innymi". No kurcze, jakoś nie widzę najmniejszego podobieństwa tej przykąłdowej Toyoty Camry do Mercedesa klasy S, poza tym że też się tym jeździ. To są dwa zupełnie odmienne światy, w Toyocie wszystko trzeszczy, ba, nawet w Audi czy BMW trzeszczy, a w Mercedesach jakoś nie. Pomijam już S 65 AMG który no po prostu jest klasą samą w sobie, i u konkurencji tego nie znajdziemy, ale luksusów podstawowej wersji S nie znajdzie się nawet w najwyższym wyposażeniu Camry. Ogólnie klasę Toyoty Camry porównałbym prędzej do Merca klasy C, niż do S-ki.

Po pierwsze: kto powiedział, że ten dysk jest najładniejszy na rynku? Jest Corsair Force GT który mi się podoba o wiele bardziej na przykład. A po drugie - co to za różnica w takim komputerze? :P

@Jess - no faktycznie, wygląda jak biały iphone z transmiterem FM doczepionym pod kolor ^^

Złe tlumaczenie. "Możliwe, że już nigdy więcej nie dotknę gry na moim iPhone", gdzie to peirwsze słowo jest dosyć istotne ("may" z angielskiego).

Ale jak ktoś ukradnie telefon, to i karty, prawo jazdy, dowód etc. No i zostajemy trochę na lodzie.

Z drugiej strony w takiej Szwecji na 2100MHz nadaje się telewizję cyfrową - może to sprawi że będzie można oglądać na nowym iPadzie telewizję? ^^

W Szwecji będzie się dało max 42Mbit/s osiągnąć, bo się nie zgadzają częstotliwości LTE, do czego Apple się dzisiaj przyznało. Trochę fail, że LTE tylko w Ameryce bedzie działało... bo podejrzewam, że problem będzie dotyczył całej Europy (w Szwecji też używa się 2600 i 800 MHz).

Jeśli chodzi o reklamy "I'm a Mac" to nie celowały w konkretny produkt konkretnej firmy, a Samsunga już tak... Oto fundamentalna różnica, dlaczego reklamy "I'm a Mac" były poprawne, a Samsunga nie są.

@krakers

No ja do tej pory mam iPoda nano 1 generacji i bateria działa prawie równie dobrze co od początku. Nie mniej jednak dalej kwalifikuje się on do programu wymiany i mam zamiar takiej zamiany dokonać mimo wszystko. Wcześniej póki były na gwarancji też wymieniali, jak komuś źle działało. To co zrobili to dalej tylko ich dobra wola.