Komentarze CeBeeR Usuń wszystkie komentarze

@FishBB

Ja NIE zamówiłem. Zresztą, gdybym nie miał nawet czwórki - nie kupowałbym natychmiast po premierze.

Skoro iPhone do tej pory - każdy model sprzedawał się dobrze, to dlaczego najnowszy model ma się źle sprzedawać?

Nabywcami iPhone (dowolnego, nie tylko 4S) są fani, zapaleńcy, wyznawcy przekonania "must have" i gotowi są oni stać w kolejkach kilka dni, aby nabyć wymarzony sprzęt.
Kolejną grupą są osoby posiadające iPhone 3GS lub niższe modele, zastanawiające się nad iPhone 4, lecz czekające na nową wersję - obecnie, kiedy okazało się to co się okazało - wybiorą 4S - logiczne według mnie.
Następną, nie mniej ważną grupą będą handlarze - osoby, które zechcą kupić iPhone natychmiast po premierze, wychodząc z założenia, że cały zapas sklepowy rozejdzie się natychmiast - którzy to zaraz po nabyciu iPhone wystawią go do sprzedaży za absurdalną cenę.

Jakkolwiek potencjalni klienci byliby rozczarowani nowym iPhonem - nie zapominajmy o jednym fakcie, nie jest on (prawdopodobnie) gorszy niż iPhone 4S. Zgodnie z polityką Apple - będzie kosztować tyle samo, co poprzedni model - więc dlaczego nie kupić?

Jak bardzo można "merytorycznie" rozmawiać na temat iPhone 4S? Nikt z nas nie miał tego telefonu w ręce, a mając iPhone 4 - możemy założyć, że nowe urządzenie będzie tylko trochę lepsze - lecz to tylko są założenia i przypuszczenia.
Możemy porozmawiać o wyglądzie, czy zacząć sobie snuć przypuszczenia na temat Siri, które może będzie lepsze niż "Szukanie Głosowe", "Vlingo" oraz "Voice Actions" dostępne obecnie na Androidzie. Nie możemy też zapomnieć, że Siri jest jeszcze w wersji Beta.

Z pewnością niejeden z Was miał już do czynienia z wersją beta iOS 5, może nawet już niektórzy zakosztowali GM - jednak, do wersji finalnej, jeżeli wierzyć obietnicom pozostało jeszcze około dwa tygodnie (może nieco mniej) - wtedy przekonamy się, czy ów soft będzie mógł być zachętą do pozbycia się starszych modeli iPhone - a wyboru nowego modelu 4S.

Ciekawostką według mnie jest oferowanie jednoczesne trzech "generacji" iPhone, co wcześniej nie miało miejsca. Obecnie w Apple Store mogę nabyć iPhone 3GS 8GB w cenie £319.00, iPhone 4 8GB £429.00 i jako najnowszy model wchodzi 4S z ceną zaczynającą się od £499.00 - oczywiście znów możemy dać się ponieść wyobraźni i założyć, że nowy system iOS może sprawnie działać na iPhone 3GS.

Dzisiaj nawet nie mamy podstaw aby móc krytykować iPhone 4S za antenę, gdyż tego telefonu nikt jeszcze nie używał. Poczekajmy, zobaczmy go na żywo - zaczekajmy na relacje użytkowników... a wtedy będziemy mieć prawo do wydawania wyroków.

@bh7

Jestem użytkownikiem iPhone 4 i nie narzekam. Przepraszam, że popsułem Ci statystyki. Jednak, nie czuję na chwilę obecną przekonania do nabycia iPhone 4S, mimo iż na moim lokalnym rynku będzie dostępny za kilka dni.

Jeszcze kilka dni temu, poza plotkami applowski światek miał jedno bóstwo do czczenia o nazwie iPhone 4 - nie było nic lepszego, nic cudowniejszego i nic piękniejszego. Jakakolwiek próba stwierdzenia prostego faktu odnośnie problemów z uchwytem śmierci powodowała toczenie piany... a tymczasem, nadszedł iPhone 4S... i świat się skończył... och, dlaczego?

Apple czuło się nad wyraz pewne siebie, kiedy jako innowację wprowadziło iPhone 4 w kolorze białym. Wybaczcie, ale m.in. tutaj, pojawili się podniecacze, dostrzegający niekończące się piękno i głęboki ukryty sens w wymianie czarnego na biały. Takowych podniecaczy niestety nie brakowało.

Wysnułem swego czasu teorię: To nie Apple / iPhone jest takie dobre, to konkurencja jest do bani. Z takowej teorii chyba wychodzi też samo Apple nie czując absolutnie zagrożenia i wypuszczając twór w postaci 4S'a.
Swego czasu Nokia też czuła się panem i władcą mórz i oceanów? A tymczasem, nawet nie opłaca się im nawet zatrudniać do produkcji Rumunów i Węgrów... więc jak widać, naprawdę nie jest dobrze.

Nie bardzo wiem czego śmietanka forumowych narzekaczy oczekiwała? Ekranu 6,99" - aby był jednak mniejszy od tableta 7" - ale największy wśród telefonów? A może pamięci RAM tyle, aby w miarę potrzeb przełożyć 2x8GB do MakBuka aby wszyło taniej? Wiem! Na pewno oczekiwaliście, że cena najtańszego iPhone będzie wynosiła 99$ liczona po kursie z bazaru, abonament będzie opłacany przez Apple, darmowe 3G będzie jak w przypadku Kindle - a może jeszcze, że Polska znajdzie się w grupie pierwszych państw, w których iPhone się pojawi?
Rozumiałbym, gdybyście się obudzili zachwyceni, a misie i laleczki pospadały z łóżeczek... ale mam wrażenie, że niektórzy... to tak na poważnie, z głębokim przekonaniem.

Powiedzcie, czy tak narzekacie jak stare baby na targowisku bo nie macie co robić? Czy naprawdę się ta zabawa w Apple przestała podobać?

Więcej luzu moi drodzy - to tylko telefon, nie wehikuł czasu ani nie maszyna do zbawiania świata lub święty grall.

@bzyqu

Domyślam się, że Jailbreak będzie konieczny w imię wolności.

@wojtkow

To popieram. O ile w przypadku iOS'a (bez Jailbreaka) nie martwiłem sie nigdy bezpieczeństwem i zakupami w ich sklepie, o tyle do AppMarketu podchodziłem od zawsze bardzo nieufnie - to nigdy się nie zmieniło.
Jednak, jeżeli Amazon będzie odpowiedzialny za bezpieczeństwo i zakupy, de facto byłyby przeprowadzane przez konto Amazona - może wersja takiego "zniewolonego" Androida wyszłaby wszystkim na zdrowie?

Aby w Polsce było to popularne, Apple musiałoby Apple TV zintegrować z klientami P2P.

@tomaswoj

Komentarz jest o braku stabilności, nie o stabilności.

@tomaswoj

Nie chce mnie się wyliczać wszystkich telefonów z Androidem, które posiadałem na własność - a gdyby do tej listy dodać jeszcze listę urządzeń, które testowałem przez pewien czas - zrobiłaby się niebezpiecznie długa.
Obecnie - posiadam HTC Desire, tablet Archos 70 IT i również mógłbym pochwalić się pewnymi osiągami jeżeli chodzi o uptime czy o działanie bez zawieszenia się danej aplikacji.
Nie zapominam jednak, jak niestabilny potrafił być iPhone, iPhone 3G przez nawet pierwsze... dwa lata? Obecnie jednak, widzę do jakiej stabilności systemu doszło Apple, a jak wygląda na ich tle stabilność Androida jako takiego.

@tomaswoj

Nie atakuje Ciebie, ani Twoich wyników - nie podważam ich prawdziwości. Nie pisze o tym, aby wychwalać Apple a zgnoić cala konkurencje, w tym szczególnie Androida, bo z jakiś powodów zalazł mi za skore - absolutnie nie.
Wyrażam swoja opinie, do której mam prawo - która wzięła się nie z powietrza, ale z testów urządzeń, rozmów, korespondencji, wypowiedzi, artykułów innych użytkowników i na podstawie tego mam prawo wyrobić sobie taka a nie inna opinie.

W pewnym momencie może znaleźć się ktoś, kto zechce spróbować udowodnić swoja tezę, że na jego tablecie z Androidem lub telefonie z Androidem można pisać szybciej niż na iPadzie i czy mam z kimś takim się kłócić? Z pewnością ten ktoś nie przyjmie moich argumentów, a ja nie będę podatny na jego argumenty.

Nie jestem wrogiem Androida i temu systemowi życzyłem i życzę naprawdę dobrze - ale jednak, nie zamierzam przymykać oczu na cechy, które mnie osobiście przeszkadzają. Jeżeli coś uznam za złe - skrytykuje, bez względu na to czy będzie to sprzęt / oprogramowanie Apple, Microsoftu, Google, LG, Motoroli czy dowolnego innego koncernu.

Chwila zabawy z Google, wpisując hasło: "lg swift problem z" - otrzymujemy zaskakująco wiele wystąpień jak na telefon działający stabilnie miesiącami.

@reader - czy naprawdę uważasz, ze zamkniecie Androida w ekosystemie Amazona sprawi, ze stanie się on nagle stabilny? Android - praktycznie w każdej wersji, nawet bez dodatkowych aplikacji nie ma stabilności, jaka może zaoferować nam iOS oraz WP7 - to mnie martwi.

Rozumiem, ze może ów tablet być alternatywa - ale urządzenie, w którym nie będzie można robić nic poza kupowaniem i ewentualnie konsumowaniem mediów... wydaje się takie, mało przydatne.

Można założyć, ze tablet od Amazona będzie rozpoznawalny - bez względu na to, czy będzie dobrym produktem, czy tez nie.

Będzie to tak czy owak przełomowe, jeżeli Amazon udowodni, że można wypuścić najbardziej zamkniętego Androida - będzie kupa śmiechu. Jeżeli Amazon stworzy jakąś nakładkę, w taki sposób, że do Adroida nie będzie można się dobrać, że będzie tylko Amazoid - tablet ów stanie się mniej atrakcyjny, a mówię to jako zwolennik Amazona jako sklepu.

Z drugiej strony - porównując czytniki, Sony i Kindle - ten ostatni jest bardziej otwarty i nie stwarza problemów użytkownikom chcącym wgrywać własne, przygotowane przez siebie książki.

Jestem w stanie przeżyć ograniczenia, które nakładał mi Archos, ponieważ byłem ich świadom, a dzięki aplikacjom, ów tablet jest obecnie pełnowartościowy - czy taki będzie tablet Amazona?

@wojtkow - bogata gama oprogramowania na Androida, miałaby znaleźć się tylko i wyłącznie w Amazonie, z pominięciem Android Marketu? Taka wojna domowa Androida?
Brak dostępu do Android Marketu? Nie szukając daleko - tablet francuskiej firmy Archos - firmowo, nieakceptowany przez Google, pozbawiony jakiejkolwiek aplikacji jak Android Market, Google Maps, Google Mail itd. - nic nie szkodzi, pojawiło się AppsLib, które dzięki narzędziu Arctools instaluje wszystko co potrzebne od Google - oczywiście na niezłamanych tabletach - czy może to również czekać nas na tabletach Apple?
Ja jestem posiadaczem Kindle, iPada oraz Archosa - ale nie wykluczam mimo wszystko zainteresowania Fire'm. Jednak - niech najpierw zagości na naszych rynkach.

A może jeszcze inaczej? eKsiążki nie są konkurencją ani dla iPada, ani dla żadnego innego tableta. Oczywiście, czytać książki można na różnych urządzeniach, nawet na najbardziej podłych, chińskich tabletach, które niewiele innych rzeczy potrafią - jednak, ePapier jest jakością sam w sobie. Fakt, że użytkownicy eKsiążek próbują dodawać sobie funkcjonalności, próbując przeglądać zubożone wersje stron internetowych, czy nawet korzystając z jakiś gier - jednak, czytnik książek, jest do książek, wydawnictw.
Według mnie pojawienie się Kindle sporo namieszało na rynku. Sony przestał się czuć pewnie, a ceny, które Amazon zaproponował były bardzo, bardzo atrakcyjne. Nadal ceny za kolejne odsłony eCzytników są atrakcyjne - przynajmniej, w moim subiektywnym odczuciu.

Nowy tablet od Amazona - kusi ceną - przynajmniej na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę cenę 200$

@iUsername

W ten sam sposób przeliczając, z pewnością możemy zapomnieć o cenie 200$... owy mit o cenie tańszej niż za darmo, zaczyna pryskać. Ów tablet raczej nie powinien być drogi - może jego cena będzie nieco dotowana - ale nie ma co liczyć na to, że cenowo przyćmi wszystko co jest obecne na półkach sklepowych.
Nie zapominajmy, że Amazon odgrażał się, że będzie to wersja ograniczona Androida - więc przeznaczeniem owego tableta będzie celowanie w sklep Amazona... czy to się przyjmie?

@xMaGiKx

Samo ograniczenie eInk'iem jest już wystarczające - aby nie móc swobodnie surfować. Kindle nie jest prezentem od świętego Mikołaja, dającym bezpłatny internet na całym świecie. Owe 3G w pierwotnym założeniu ma służyć możliwości zakupienia książek i ich pobrania nie będąc w zasięgu WiFi lub będąc z dala od komputera.

@hemik94

Mogę się tylko domyślać, widząc taki tekst, że czytanie książek raczej jest dla Ciebie zbędnym dodatkiem... próbowałeś może kiedyś? Tragicznie napisany post - niedobrze się robi czytając go... a do tego wzięte z powietrza jakieś twierdzenia godne pseudo-bojówek-apple. Żenada na całego - aby nie było wątpliwości, zgłaszam Twój post.

@fraDiavolo

Nie czuję osobiście potrzeby rozstawania się z żadnym z moich urządzeń - ani z iPadem, ani z Archosem ani z Kindlem. Z Amazonem czuję się związany nie tylko przez posiadanie dwóch czytników (w rodzinie), ale też przez wieloletni staż i zakupy w tymże sklepie - o kulturze obsługi nie wspomnę.
Jeżeli nawet zdecyduję się na tablet Amazona - to nie zamiast, ale jako kolejny.

@goodboy25

To już nie pierwsza ciekawa oferta na tablety w przeciągu ostatnich miesięcy - mogę zacząć od słynnej oferty na HP TouchPad'a - którego cena (za wersję 16GB) spadła do poziomu £89. Owe tablety rozeszły się w oka mgnieniu.
Nie sposób też nie zauważyć obniżek cen na 10" modele Archosa IT, który możemy już mieć za około £150. Czy w dobie takich ofert możemy czuć się zaskoczeni 7" tabletem w cenie około 200$? Mówię około - gdyż nie wiem jaka cena owego urządzenia będzie na brytyjskim rynku, jak również na innych europejskich rynkach.

@arturcisz

Raportować ... można, czy odniesie to skutek? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. (Dla mniej domyślnych - nie wierzę w sprawiedliwość.)

@adhd

Również uważam, że za coś takiego należą się baty. Co gorsza, takiego jegomościa zapewne nie można zgłosić do moderacji, bo jest on PRO.

@PrzemOriginal

Mieszkam na stałe poza granicami Polski, więc prawdę mówiąc mam w nosie, czy język polski pojawi się w tej, czy innej aplikacji. Dostrzegam jedynie to, co wytłuściłem cytując artykuł.
Polska firma, która musi PRACOWAĆ nad spolszczeniem aplikacji... ciekawe. A może poszukują tłumacza?

@CRSMTH

Jeżeli nie dostrzegasz jak wiele osób w Polsce żyje na krawędzi ubóstwa - to uważam, że widzisz mało, zbyt mało.
Nie masz obowiązku kupować w sklepie Apple, Sony, Real, Biedronka, czy w warzywniaku u pani Zosi - możesz wybierać.

@CRSMTH
Jeżeli Apple nie ma racji, przegra - jeżeli po stronie Samsunga stoi prawo, to czego się obawiać - niech wygra. Jeżeli jednak, wiedząc o patentach, duża firma ryzykuje - sama jest sobie winna.
Ja nie lubię ani Apple, ani Samsunga ani Pollena Lechia - używam danych produktów, bez jakichkolwiek emocji.

@CRSMTH

Wybacz, ale pisząc takie "ostre" teksty - wygląda to jak hejterstwo, a co najmniej jak zaciskanie piąstek w bezsilnym płaczu.

Dlaczego np. Apple ma interesować się Polską, skoro nawet "polska firma" nie bardzo troszczy się o rodzimy rynek.

@Yurek90

Jeżeli jesteś posiadaczem oryginału z Amigi - nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zrobił z tego ADF'a i zagrał na emulatorze, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Również zdecydowałem się na "Another World" - cena jak najbardziej akceptowalna. Z hitów amigowskich - na iPhone / iPadzie posiadam również "Pinball Dreams" - mimo iż na iPadzie nie wygląda najlepiej (dedykowany jest dla ekranu iPhone / iPoda Touch) - to owa grę mam już dłuższy czas i nie żałuje wydanych pieniędzy - innym amigowskim hitem jest "Pinball Fantasies" - jednak, na ta pozycje się nie zdecydowałem.

Jest sporo gier retro do których z przyjemnością wracam. W swej kolekcji posiadam GBC, GBA, GBA SP - wraz z kolekcja wielu ciekawych gier - na szczególną uwagę zasługują tutaj gry spod znaku Zeldy, Mario - z przyjemnością wracam do tego w wolnej chwili.

Nie miałem siły by znów przebrnąć przez strony jęków, "ochów" i "achów" - ale niemniej jednak, ciekawi mnie, jak wielki odsetek postów to pytania:
- Kiedy będzie iPhone 4s / 5 / 6?
- Kiedy stanieje iPhone 4?
- Kiedy będzie w Polsce nowy iPhone?
- Czym zdjąć simlocka z iPhone 4s / 5 / 6 - kupionego w USA, UK, Czechach, czy na AlleDrogo.

A może już wszyscy znają odpowiedzi? ;)

@Homer

W sumie nic nie stoi na przeszkodzie by wrócić do starej dobrej dyskietki.

@MtK

Mam wrażenie, ze ja coś takiego napisałem. Artykuł... doskonale pasujący do komunizmu, gdzie należało napisać wypracowanie pt. "Kto jest moim idolem i dlaczego właśnie Lenin".

@Mirko791

No właśnie, powinni zrobić konferencje tylko poświęconą nowym kolorom iPoda Touch, a przy okazji odsłonić pomnik z jego wizerunkiem. Kolejna innowacja mogłoby być wprowadzenie tylnego elementu obudowy z fotografia SJ. Opcjonalnie, można by wprowadzić iPod Candle Stand, aby po obu stronach podobizny SJ można było umieścić świeczki - taki przenośny kącik uwielbienia przydałby się każdemu zwolennikowi.