@dirk.diggler
Nie wpatruję się w system. Obrabiam fotografie (czasami po 1 TB), robię grafikę w AI, składam spore dokumenty w ID, przygotowuję do druku. Poza pracą korzystam z wielu aplikacyjek do rozrywki itp. Nie martwi mnie sama obecność tych tweeterów, co ilość zbędnych mi rzeczy, które obciążają system i pamięć. Pooglądaj sobie Activity Monitor.
Problemy z Lionem miałem różne: a to siekało mi obraz z którejś karty graficznej (najczęściej w AI i ID), a to nagle zacinał się i zwijał bez ostrzeżenia AI, a to nagle mroziło PS na jakąś minutę... W sumie po kilkunastu dniach wróciłem do kopii Snow Leoparda. Jest dużo lepiej.
To przecież oczywiste, że rzeczy skomplikowane, do wszystkiego, są bardziej podatne na usterki. Dlatego chętnie kupłbym wersję, która mniej „integruje” a więcej pozostawia do wyboru. Jeśli nowy będzie tylko „integrującym” rozszerzeniem Liona, to chyba zostanę przy SL. Czasami zwyczajnie nie mogę pozwolić sobie na kilka restartów komputera w ciągu dnia.
Nie zrozum mnie źle, nie jestem wrogiem postępu. Tyle, że chciałbym mieć możliwość wyboru: pełno ultranowoczesnych bajerów czy „uproszczony” stabilny, pożerający jak najmniej CPU i RAM system. Nie rozumiem, dlaczego firma chce mnie arbitralnie szczęśliwić podobieństwem do iOSa na 8-rdzeniowej maszynie. Nie po to ją kupowałem, żeby udawała iPhona.
Czuję się porzucony przez Appla. 20 lat pracuję na OSach. Z satysfakcją obserwowałem ich rozwój i profesjonalizację. Teraz dokonują zwrotu w kierunku urządzeń mobilnych. Czyli równają w dół!
Qrczę, to dla człowieka który chce na tym systemie po prostu pracować, nie będzie już systemu? Zupełnie nie interesują mnie messagery, notatniki czy tweetery! Nie mam nawet iPhona. Czy muszę mieć ten cały plankton kosztem stabilności? Już z Liona musiałem się wycofać. Czemu nie zrobią np. wzorem Adobe wersji PRO systemu? Bez tego wszystkiego albo z opcjonalnymi instalacjami? Ja mam tyle różnych narzędzi poinstalowanych, że i tak bywają problemy.
Może nie będzie to zwykły retusz Liona, tylko przepisany częściowo nowy system? Ja z Lionem mam złe doświadczenia, musiałem wrócic do SL. Może ten będzie płyniej chodził? Czasami taka szybka zmiana wskazuje na to, że pośrednika nie warto poprawiać.
@Zwickau
Philips z 1998 roku to nie to samo co dziś. Twój jest z Węgier, ale chyba nie łudzisz się, że całe bebechy też? Gorzej, może się zdarzyć, że nie ma tam nawet matryc LG. Gdy są kłopoty z dostawami, producenci kupują gdzie popadnie... Może nawet od Samsunga :)
Również Samsung kiedyś to nie Samsung dziś. Koreańczycy strasznie szybko się uczą. Ja miałem jakiś czas temu DVD Samsunga. Nic się nie zepsulo przez parę lat, ale wymienilem na BD tej samej firmy. To stare DVD nadal chodzi u mojej dziewczyny. Philips też nie gwarantuje zapierającej dech w piersiach jakości. Boombox mojej córki w ciągu 4 lat zepsuł się 3 razy. Maszynki do strzyżenia muszę wymieniać co 2-3 lata. Teleizor kineskopowy mojej ex wiecznie cierpi na kłopoty z zasilaniem. W sume również tej firmy nie polecam :) :) Tylko co wybrać?
@Zwickau
Zastanawiam się, czemu można nie lubić jakiejś firmy. Pewnie po negatywnych doświadczeniach z produktami lub obsługą. Faktem jest, że od wielu lat Samsung na rynku telewizorów ściga się już tylko z LG. Jeśli chcesz mieć najnowocześniejsze rozwiązania za umiarkowaną cenę, to praktycznie skazany jesteś na tę alternatywę. W przypadku Philipsa kupujesz matrycę i część elektroniki LG (często z zeszłego roku). Słono dopłacasz za Ambient Light, parę firmowych nazw i czipów, markę. Mam kilka rzeczy Samsunga (choć wogóle nie posiadam telewizora) i nie jestem skłonny wieszać na niej psów. Poza tym sprzęt któregoś z tych koreańczyków jest o wiele elastyczniejszy niż konkurencji japońskiej. Wystarczy sprawdzić, kto w tanich Blu-Rayach pierwszy wprowadził np. obsługę sieci i mkv. Kto pierwszy pozwolił korzystać z dysków USB w telewizorach. Nie lubię jakoś specjalnie Samsunga, ale lubię stosunkowo tanio kupować bardzo dobry, nowoczesny sprzęt. Jeśli od tej firmy, nie mam z tym problemu.
Rozumiem zatem, że w odróżnieniu od iPhone te wszystkie galaxy i soniaki są wykonywane w doskonalych socjalnie warunkach... Co za hipokryzja. Właśnie dlatego świat przeniósł praktycznie całą wytwórczość do Chin. Bo nie musi się martwić o życie pracowników. Dlatego jest tanio a tylko to kogokolwiek obchodzi. Nie tylko w fabrykach Foxcona ludzie tam traktowani są jak trybiki maszyny. A teraz „światłe” media światowe udają, że wykryły wielką aferę...
Myślę, że Apple w cenach promocyjnych wypichci MB za ok 1800 zł. Dla Apple to wylęgarnia wiernych fanów, więc pewnie się postara.
Taaa... Na to czekałem najbardziej. No spać po prostu nie mogłem... Ale się chłopcy spóźnili :D Ile to lat? 8, 10? Już miejsce zajęte przez Adium.
Może moje problemy biorą się z profesjonalnego wykorzystywania. Obrabiam duże pliki, mam otwarte kilka-kilkanaście aplikacji na raz. Lion głupiał dość często. Namęczyłem się z nim.
Po powrocie do SL da się pracować, zwłaszcza na CS 5.1
Ja na szczęście skopiowałem Snow Leoparda przed instalacją Liona. To co zaczęło się wyprawiać zachwiało moją wiarą w Appla. Szatkowanie obrazu, nagłe zmrożenia okien, znikanie kursorów, nagłe zatrzymania Photoshopa i AI, wywalanie nagrywarki... Wszystko zaczęło się zacinać i zwolniło. 2 razy przeinstalowałem i przewaliłem TechToolem. Pomęczyłem się 3 tygodnie i wróciłem do Snow Leoparda. Ciekawe, kiedy nowa wersja systemu? Tej już trudno mi zaufać.
@michobo
Jak można nienawidzić komputer? Zabił Ci rodzinę lub zgwałcił siostrę? A jak można je kochać?
@borat1979
Niektóre specjalizacje może nie, ale jest całkiem sporo takich, które skorzystają. To może wymusić zmiany w systemie, dzięki którym łatwiej i szybciej będzie się np. wybierało lub kopiowało. Jestem ciekawy, na jakie zastosowania takiego panelu wpadną.
I co z tego że byli pierwsi? Nikt o tym nie wiedział. A jak znam Microshrot, to na pewno był jakiś funkcjonalny koszmarek. Sam przykład: „text ...” wywołuje u mnie jak najgorsze skojarzenia. Oznacza on, że trzeba nauczyć się szeregu specjalnych komend. Ilu? 10, 20? Ot podejście MS. A potem się dziwią, że nikt tego nie lubi.
@mikol
Nie zgadzam się. Myślę, że to będzie wielki szpan i przebój. Nie dość że przydatne, to jeszcze trochę elitarne. Na mój ogląd, rok i będzie to standardem (podróbki na Androida). To nie są zwykłe komendy głosowe (takie kalekie cóś miałem już w siemensie 100 lat temu). To jest zarządzany głosem asystent osobisty. To zupełnie inna strategia. Już wiem, że się przyjmie. Ta zwłoka z wprowadzeniem telefonu w Polsce być może wynika z kłopotami w przepisywaniu Siri na polski. Mamy jeden z bardziej porąbanych języków.
@dvcam
Dla mnie to dramat. Nie potrzebuję super kart muzycznych, super kart video, ale operuję na dużych plikach. Żaden imac ani mini nie jest mi w stanie zastąpić Prosiaka. Nie wyobrażam sobie obróbki 600 GB pliku PS (po rozwiniećiu 1,5 TB) na layerach na tych zabawkach. W przyszłym roku będę musiał kupić widać jak najlepszy MP, może na 3-5 lat wystarczy. Co prawda nie planowałem, bo mój early 2008 nadal się wyrabia, ale jak Apple tak odbija...
Trochę powariowali, nie biorą pod uwagę renomy. Świetnie zaprojektowane maszyny pro są dobrą wizytówką, tak jak flagowe kolumny dla firm głośnikowych. Wiem, że to nie były maszyny naj pod względem maksymalnych pamięci itp. Ale dla takich przeciętniaków jak ja, freelancerów, były to maszyny najlepsze.
Ktoś tu wypisywał bzdury o klastrach w piwnicy. Tyle tylko, że ja nie chcę reneder farm tylko uniwersalnego, wydajnego i łatwego do rozbudowy komputera. Ani nie stać mnie na te klastry ani nie chcę dublować kompów. Nie cierpię też pracować na tych wziernikach, którze ludziska nazywają 15 calowymi ekranami. Jestem perzekonany również, że rozbudowa nawet po TB takiego mini do parametrow które teraz mam, będzie w ostatecznym rozrachunku znacznie droższa od MP. Praca w chmurze to w moim przypadku mrzonka jeszcze przez wiele lat.
Za każdym razem gdy muszę pracować na Windzie, potrzebuję czasu na odchorowanie. Nawet ilość koniecznych potwierdzeń podczas instalacji w Windzie doprowadza mnie do szału. To dla mnie nie alternatywa. Tak samo Linux z jego szamaństwem. Koniecznością specjalistycznej wiedzy i nieustalonymi standardami. Mac jest swietny, bo mogłę pracować, zamiast pałować się z ciągłymi ustawieniami sprzętu.
Z sympatią patrzyłem na poczynania Apple w sferze mobilnej, ale nigdy nie spodziewalem się, że skanibalizuje ona typ maszyn, na których pracuję od 20 lat...
@Therioon
To prawda. Siedzę jeszcze na snow, bo w firmie Lion podwieszał kompy podczas pracy z CS5.
Ja nadal mam opory przed smartfonami. Jednym z głównych jest ich wielkość. Od początku więc nie rozumiem tego pędu do powiększania rozmiarów ekranu bez powiększania rozdzielczości. Co za przyjemność używać takiej patelni? Inna sprawa, że ekran mógłby zająć nieco więcej miejsca kosztem czarnej ramki. Jeśli kiedyś kupię smarkfona i nie bedzie to apple, to z pewnością jakaś wersja mini.
20 lat siedzę przy makach. Pamiętam smutny okres, gdy Steve odszedł z firmy a maki były brzydkie, przestarzałe już na starcie i smutno-bure. Firm coraz bardziej dołowała. I moment, gdy wrócił i niemal z dnia na dzień maki stały się nowoczesne, kolorowe i ergonomiczne. Kto inny zdecydowałby się na porzucenie starego i niewydolnego systemu operacyjnego albo tradycyjnych procesorów? Miał odwagę i dzięki niemu maki stały się najnowocześniejszymi, napewniejszymi i najwygodniejszymi maszynami. Mam nadzieję, że tak mocno zmienił tą firmę, że będzie już zawsze o 3 kroki przed konkurencją. Dzięki, Steve....
@nick-t 12 Reasons Why Android Beats the iPhone 4S
No niestety. Android niedługo 4 rdzenie... Jak widać, Apple trudniej nadążyć za szerokim frontem Androida. Niemniej 4S eliminuje większość „denerwujących” słabości. No i ciekawe, jak będzie wyglądać zestawienie wygody systemów. Wygląda na to, że iPhone bedzie wystarczająco nowoczesny, żeby nie polec. Ale przy takim tempie może powoli żegnać się z rolą lidera.
A dla mnie 32 GB to mało. Czasami jak wyjeżdżam gdzies na kilkanaście dni, to zabieram ze sobą sporo muzyki i tej ulubinej i tej, którą chcę przesłuchać. Nie rozumiem takiej polityki. Przy aktualnych śmiesznych cenach pamięci, takię żyłowanie to jednak objaw arogancji. Przecież nie tylko muzyki słuchamy, ale wgrywamy aplikacje, robimy filmiki, przesyłamy załączniki. W dzisiejszych czasach 32 GB bez możliwości użycia karty micro SD to zwyczajnie nieporozumienie.
Poczekamy, zobaczymy. Konkurencja nie zaszkodziłaby apple. Dzięki niej w iphonach mamy kamerki większe, niż 1,3 mpix. Jakby zmusili appla do truchtu, by uciec konkurencji, to bylbym wdzięczny :)
Nie takie rzeczy MS potrafi spie....ć. Wystarczy poczekać. Ładne animki to niewiele. Zobaczymy co z działaniem i czy np. będzie nim można sterować np. odtwarzaczem strumieniowym...
Ja tam jestem ciekawy, w którym miejscu i ja zakrzywiona bedzie ta szybka. Jak to odbije sę na ergonomii?
@Zuo
Kupiłem używanego MacPro 8x2,8. Robię czasami megaboardy lub grafiki na tiry. Rozwinięte w PS mają po 2,8 GB. Zwinięte na dysku 1,2. I okazuję się, że 3-letni sprzęt robi robotę. Żeby nie było. czasami sprzedaję się różnym firmom. Mam styczność nawet ze „stacjami roboczymi della” :) :) Jakieś pół roku temu cały dzień usiłowałem zrobić pdf produkcyjny i wyświetlał się ciągle komunikat o „błędzie w renderowaniu czcionki”. Nawet nie wiem co to za cholera. Skończyło się na tym, że pojechalem do kumpla na maca i zrobiłem to na słabiutki 4x2,3. W 40 minut. W życiu nie kupię „stacji roboczej della”. Nawet, jeśli bedzie kosztowała 2x taniej.
Cudowne są te bajdurzenia naukowców, którzy nie znają dokładnie obiektu badań, całą uwagę skupiając na wpadających w ucho bon motach. A może prawda jest o wiele bardziej prozaiczna? Może Apple ma po prostu dopracowane, świetnie wyglądające i wygodne produkty? Używam maca od kilkunastu lat. Co pewien czas robię „wypad” w kierunku microshitu tylko po to, żeby stwierdzić, że to pozorna oszczędność. Jako profesjonalista nie mam wyboru. Jęśli chcę prostej w obsłudzę i niezawodnej maszyny, muszę wybrać maca. Proste. To nie jest kwestia jakiegoś wyjątkowego zauroczenia. Wcale nie chce mi się wydawać co 3 lata 10 tys. złotych.
Tim Cook o Mountain Lionie
@marda
Uwierz, że Liona zainstalowałem w mocno uproszczonej wersji (na ile pozwalały opcje) a chodził i tak gorzej niż SL.