potwierdzam - 13'' z touch barem - max. 4,5 godziny. Po świętach oddaję. Mógłbym jeszcze napisać felieton jak wygląda przechodzenie z polskiego na amerykańskie Apple ID. Dziesiątki e-maili z Senior Menagerami z Apple Support przechowuję bezpiecznie na dysku bo kiedyś powstanie na ten temat ciekawy materiał. Apple naprawdę musi się zabrać do roboty i to bynajmniej nie nad nową siedzibą...
podobno nowe MacBooki sprzedają się świetnie, tymczasem ceny akcesoriów spadają. Ciekawe ;-)
Artykuł (czy też jego tłumaczenie) wydaje mi się nieco nietrafiony. Przeprojektowano całego MacBooka (włącznie ze zmniejszeniem rozmiarów obudowy co zawsze musi być najtrudniejszą częścią) a zapomniano o nowej baterii z powodu świąt? Przecież prototyp takiego komputera nie powstał kilka tygodni przed świętami, gdyby inżynierowie chcieli w nim umieścić taką baterię zrobiliby to już na wstępnym etapie projektowania. Tym bardziej, że nowy typ baterii nie jest dla Apple żadną zagadką bo w 12-calowych MacBookach taka bateria umieszczana jest od dwóch lat i to w dużo cieńszej obudowie, która powinna być dla inżynierów jeszcze większym wyzwaniem. Ktoś sobie dopowiedział własną wersję historii do obecnych problemów z baterią.
wow, jestem pod wrażeniem!
słusznie, nie dałbym się przekonać bo jako osoba wymagająca jakość dźwięku w słuchawkach stawiam ponad wszystko. Pozdrawiam!
nie chodzi o odmienne zdanie bo Ty zdanie masz zawsze jedno i to samo (aż do znudzenia). Ciężko się dyskutuje z kimś w rodzaju fanatyka, który decyzje podejmuje w oparciu o logo na obudowie a nie w oparciu o logiczne argumenty. Jest tylko jedna sytuacja kiedy potrafisz skrytykować sprzęt Apple - sam go nie posiadasz (przykład AW series 1 vs 2). I nawet w tych wywodach nie ma logiki bo po prostu bronisz swoich wcześniejszych decyzji.
ciężko się z Tobą dyskutuje, serio...
To jednak zwracasz uwagę na jakość dźwięku? Odnoszę wrażenie, że jesteś osobą która recenzje dopasowuje do wcześniej dokonanego wyboru (bo przecież już je kupiłeś). To chyba powinno być na odwrót. Kupiłbyś te słuchawki nawet gdyby wszystkie recenzje mówiły o fatalnym dźwięku więc po co w ogóle czytać te recenzje i się produkować?
A dlaczego słuchawki, które nie są dedykowane do uprawiania sportu (brak odporności na wilgoć) ktoś testuje podczas biegu po górach? Rozumiem, że drugi test to będzie właśnie odporność na pot ;)
no nie jest delikatnie podrasowany bo wszystkie profesjonalne recenzje (na które tak lubisz się powoływać) zwracają uwagę na to, że jest nieporównywalnie szybszy co i tak mnie zadziwia bo dla mnie wciąż jest wolny. Nawet nie chce sobie wyobrażać jak wolna musi być seria 1. Szybkość działania i ekran to dwie najważniejsze sprawy w tego typu urządzeniu, do tego wodoodporność, lepsze materiały i gps. Nie wiem jakich wodotrysków się spodziewałeś, że to uznajesz za "delikatne podrasowanie". To tylko mała kostka na nadgarstku, nie spodziewaj się wbudowanego aparatu i czytnika linii papilarnych. Ulepszyli co mogli ulepszyć. Wielu blogerów wprost mówi, że dopiero seria 2 jest tym co Apple reklamowało dwa lata temu. Ale rozumiem, jako (nie)szczęśliwy użytkownik serii 1 łatwiej Ci mówić o delikatnym podrasowaniu.
Tyle się różni ile zwykle nowy iPhone różni się od swojego poprzednika. Dwa razy szybszy, dwa razy jaśniejszy ekran, plecki z lepszego materiału który nie rysuje się tak jak w serii pierwszej, wodoodporność, gps. Wystarczy. Krótko mówiąc seria 2 to trochę mniejszy obciach niż 1 ale jak dla mnie obie serie nie wyszły z fazy beta i nigdy nie powinny były ujrzeć światła dziennego. Gdyby iPhone działał z szybkością Apple Watcha nikt by go nie kupił. Nie widzę powodu by dla zegarka być bardziej wyrozumiałym.
tak, te mają krótki kabel dzięki temu nie muszę brać udziału w programie dokupienia zgubionej słuchawki LOL Programie, który nie ma racji bytu bo przecież Apple twierdzi, że nikt ich gubić nie będzie LOL
przecież ty nie kupisz bo jesteś całkowicie zadowolony z serii pierwszej. ;-) Stal nierdzewna, black + milanese loop. Niestety wysyłka z USA więc zjedzą Cię cła i podatki.
to bardzo ciekawe co piszesz bo kupiłem takie dwa tygodnie temu w salonie firmowym Bose w Palo Alto http://www.bestbuy.com/site/bose-soundsport-wireless-headphones-black/5168600.p?skuId=5168600 JayBird są jeszcze tańsze. I wiesz co? Jakość dźwięku nie do pobicia i odporne na wilgoć. :-)
mówisz o tym zegarku serii pierwszej? Bo ja kupiłem niedawno serię drugą i jest mega wooolna ;-) Serio, używanie tego zegarka to prawdziwa droga przez mękę, domyślam się, że w przypadku serii pierwszej jest to droga przez mękę razy dwa. Ale masz rację, najważniejsze to dobrać sprzęt z odpowiednim logo na obudowie!
to, że według recenzji DigitalTrends są najlepsze jest takim samym argumentem jak to, że według Ciebie są najlepsze. Bardzo się starasz ale logiki wciąż tu nie widzę. Bezprzewodowe słuchawki Bose czy Jaybird kosztują $150 i mają rewelacyjny dźwięk, do tego są odporne na wilgoć i nie ma żadnych problemów ze zrywanym połączeniem (używałem i jednych i drugich).
od ponad roku korzystam z bezprzewodowych słuchawek, nie mam żadnych problemów ze zrywaniem połączenia a parowanie było jedno - po wyjęciu słuchawek z pudełka. Podsumujmy - parowanie słuchawek czy przełączanie między urządzeniami (zastanawiam się jak często ludzie przełączają się między urządzeniami) to tak wielki problem że trzeba kupić słuchawki Apple z chipem W1 ale kuriozalne rozwiązanie dotyczące podstawowych czynności jak zmiana piosenki czy poziomu głośności poprzez Siri nie wydaje Ci się problemowa? Trochę pokrętna logika. ;-) Za każdym razem trzeba zatrzymać muzykę, połączyć się z Siri, wydać komendę głosową - w tym czasie ja zdążę wykonać tą samą czynność 10 razy. Rzeczywiście rewelacja!
Ale to w czym one są w takim razie najlepsze? Bo jak na standardowe słuchawki cenę mają niestandardową.
Mi taka jakość nie wystarcza. :) Zastanawiam się tylko skąd taka cena skoro słuchawki nie są ani dla audiofilów ani dla sportowców. Za 159 dolarów można już kupić topowe słuchawki sportowe Bose czy Jaybird. Standardowe słuchawki dołączane są gratis do iPhonea więc po co wydawać tyle pieniędzy na kolejny "average" sprzęt? No i koniecznie chcę zobaczyć jak ludzie rozmawiają z Siri żyby zmienić poziom głośności haha
Jestem zaskoczony. Przecież tych słuchawek nie można zgubić bo nie mają kabla :))
Average sound quality, not suitable for fitness activity czyli dwie najważniejsze cechy nowoczesnych słuchawek tutaj zawodzą. Nikt nie powinien być zdziwiony. Apple słynie z kiepskiej jakości dźwięku w słuchawkach i ich znikomej odporności na wilgoć. Jeśli dodamy do tego konieczność łączenia się z Siri dla tak prostych czynności jak zmiana poziomu głośności czy zmiana utworu (!!) zostaje drogie dziwadło dla fanboyów marki.
bo Samsung jako firma ma takowe problemy. Masz dość Apple jako firmy a nie boisz się Samsunga, który wyskakuje z takimi numerami?
podobnie jak marketingowy bełkot wiceprezesa do spraw ...marketingu Apple mówiący o większym niż przewidywano zainteresowaniu nowymi MacBookami :-)
wiem, że nie ogarniasz tematu ale uwierz - są osoby, które naprawdę czują się rozczarowane ostatnimi posunięciami Apple.
Consumer Reports nie poleca nowych MacBooków Pro
nawet nie zaglądałem na ich stronę, po prostu kupiłem nowego MacBooka i jest tak źle jak opisują...