Dokładnie :) chyba nawet na MyApple się o tym dowiedziałem
żyjemy w czasach, kiedy nawet bloger nie musi umieć pisać. W końcu zajmuje się designem ;)
Kabel kablem, niech jeszcze ktoś dokona korekty całości tekstu (autor najwyraźniej tego nie potrafi) i przełoży go na poprawną polszczyznę. Ciężko się to czyta.
Lepsze to niż pierwszy model pierwszej generacji Apple Watch hahahaha! Nigdy nie przestaniesz mnie śmieszyć.
Mirko791 ile nowych MacBooków Pro nabyłeś, że tak Cię to bawi? Ja nabyłem dwa i oba wydają dziwne odgłosy.
Tak, widziałem i w dalszym ciągu nie widzę podobieństwa między butami a paskiem od zegarka. Dziurawy jest też ser, sitko i kratka wentylacyjna.
No tak, kroksy a pasek od zegarka... same podobieństwa. Prawie można je nosić zamiennie.
Pasek wygląda rewelacyjnie. <3
Wniosek z powyższego tekstu nasuwa się jeden - autor nie korzysta z rozwiązań Microsoftu bo nie jest to do końca bezpieczne. Idąc dalej tym tokiem rozumowania pozostaje zadać pytanie - gdyby Departament Obrony USA ogłosił nagle coś zupełnie przeciwnego - czy autor przerzuciłby się z macOS na urządzenia z Windowsem? Wszyscy znamy odpowiedź. :-)
Warto tu też wspomnieć o jeszcze innej, niezwykle popularnej przypadłości, która dotyczy 13 i 15-calowych wersji zarówno z roku 2015 jak i najnowszych modeli z Touch Barem. Chodzi o obluzowaną płytkę umieszczoną za ekranem, która porusza się swobodnie kiedy komputer jest przekrzywiony lub zwyczajnie nim potrząśniemy. Wielu użytkowników nie zdaje sobie nawet sprawy z tej przypadłości dopóki nie usłyszą dźwięku zupełnie przypadkowo. Sprawdziłem w pracy i w dwóch różnych Apple Store - ponad połowa MacBooków Pro i 12-calowych wystawionych w sklepie cierpi na tę przypadłość. Na forach i youtube jest mnóstwo filmików opisujących problem (można wygooglować "rattling sound macbook retina"). Wystarczy lekko przycisnąć ekran by dźwięk ustał (płytka jest wówczas przytrzymana w miejscu). Serwis nie uznaje tego za wadę bo komputery przechodzą wszystkie testy sprzętowe. Wizualnie również komputer nie cierpi a jedyna rada serwisu - nie potrząsaj komputerem. To kolejna wada związana z ekranem retina po słynnej aferze z odchodzącą powłoką. Niby nic wielkiego ale komputer za $2000-3000 nie powinien zachowywać się jak grzechotka. Więcej na ten temat: https://discussions.apple.com/thread/7193866?start=0&tstart=0
Nie ta kolejność w tytule: Apple promuje wśród swoich pracowników zegarek Apple Watch (i aktywny tryb życia).
Felietony i newsy kolegi Pijanowskiego są niestety bardzo często nietrafione. Plany Spotify nazwałbym raczej regularnym uatrakcyjnianiem oferty (co robią wszystkie firmy) a nie strachem przed Apple Music. Wnioski zostały zbyt daleko wysunięte. Warto zaczerpnąć świeżego powietrza, mamy wiosnę, na Apple świat się nie kończy.
"Wybierzmy tylko wycinek z ostatnich dwudziestu lat i przyjrzyjmy się trzem ostatnim urządzeniom w portfolio Apple - iPhone’owi 7, MacBookowi Pro i AirPodsom." A gdzie Apple Watch i spektakularna klapa z nim związana? Reasumując - teza postawiona na początku felietonu "czegokolwiek Apple by nie zaprezentowało, można mieć pewność, że będzie się to świetnie sprzedawało" jest chybiona. Porażka złotej wersji i zamykanie kolejnych stoisk z zegarkami w galeriach handlowych przeczą słowom autora. Jest to poważne ostrzeżenie dla Apple, że jednak nie wszystko będzie się świetnie sprzedawało.
"Masz rację, ale jej sposób bycia jest charakterystyczny dla osób z jej kolorem skóry, co by już można było odebrać za rasizm." - masz rację, to jest przejaw rasizmu.
Pouch na przedostatnim zdjęciu wygląda fatalnie i zdradza wszystkie swoje słabe strony - absurdalnie gruba skóra = złe dopasowanie (grubość jak do produkcji butów zimowych), do tego średnie wykończenie brzegów (właściwie brak wykończenia). Pozostaje jeszcze kwestia bezpieczeństwa bo przy tak grubej skórze widać, że nie przylega ona do telefonu (zwłaszcza na rogach) i aparat może wypaść. Wolałbym żeby autor skupił się na takich detalach zamiast opowiadać o zapachu wydobywającym się z opakowania. Zawsze przy tego typu recenzjach utwierdzam się w przekonaniu, że marka Sena ze swoim modelem UltraSlim jest wciąż niedoścignionym wzorem.
haha, tego nie wymyśliłby Monty Python. Od kilku miesięcy każdy news dotyczący iPhone'a 8 kończy się formułką o wrześniowej premierze. Stałym czytelnikom zapewne śni się to po nocach. I po co to było? Teraz będzie wklejana formułka o opóźnionej premierze? ;) A tak serio to nie wierzę w dwie daty premiery w tym samym kwartale roku - to byłby strzał w stopę. Część potencjalnych nabywców zamiast rzucić się na odświeżonego iPhone'a 7s będzie czekać na 8-kę.
ale fakt, że z dzisiejszej perspektywy była to nędza nie jest niczym odkrywczym. Pierwszy iPhone z dzisiejszej perspektywy też jest gniotem i co w związku z tym? Fakt, dziwny artykuł.
Dopiero co o tym pisałem pod wcześniejszym artykułem.
jestem zaskoczony, że takie postulaty pojawiają się na stronach poświęconych Apple - firmie, której polityka produktowa jest znana od dawna i sięga korzeniami do przekonań Steve'a Jobsa. Żadnych hybryd, półproduktów, urządzeń, które są do wszystkiego a tak naprawdę do niczego. Dlatego MacBooki nie będą miały dotykowych ekranów (chyba nawet niedawno wypowiadał się o tym Tim Cook), nie powstanie też nigdy hybryda iOS i macOS (również wypowiadał się o tym CEO Apple). Całkowicie zgadzam się z taką polityką firmy i jestem zagorzałym przeciwnikiem polityki Samsunga, który tworzy niezliczoną liczbę produktów i właściwie ciężko powiedzieć co jest w jego ofercie smartfonem, phabletem, tabletem, laptopem czy inną hybrydą. Nie rozumiem tylko dlaczego Apple wciąż próbuje przekonać potencjalnych nabywców, że iPad Pro to komputer. To rzeczywiście kłóci się z wcześniej przyjętą polityką produktową. iPad Pro nie jest komputerem, nigdy nie będzie i BARDZO DOBRZE. Jeśli wgramy na iPada Pro macOS, pod znakiem zapytania stanie sens istnienia MacBooków (zwłaszcza tych 12-calowych) skoro iPad będzie miał to samo plus większą mobilność, dotykowy ekran, dedykowany rysik. Trzymajmy te produkty z dala od siebie, bałagan w ofercie Apple już był i nie przyniosło to niczego dobrego.
Gratuluję, zaoszczędzone pieniądze możesz wydać na zakup słownika ortograficznego ;) Nie, nie wskażę błędu, to zadanie dla autora tekstu.
zawsze kupuję w Apple Store. Skrzypiały zaraz po wyjęciu z pudełka więc natychmiast odsyłałem i przysyłali nowego.
6-kę wymieniałem trzy razy przez skrzypienie ale 6s i 7 są w porządku
Mirko zapomniał dodać - problem z AW rozwiązany w AW2 :D
PeakDesign - tyle w temacie toreb i plecaków.
Apple Pay może wystartować na Ukrainie w drugim kwartale przyszłego roku
W tej chwili mamy drugi kwartał tego roku. Usługa zatem nie wystartuje "już w drugim kwartale przyszłego roku" tylko po prostu za rok. W ciągu roku może wydarzyć się bardzo wiele, do tego czasu usługa ta może być dostępna w większości krajów na świecie.