Komentarze Acidov Usuń wszystkie komentarze

Bla, bla, bla a szwajcarscy producenci wciąż śpią spokojnie :)

W przypadku Apple jest to całkowicie chybiona teza. Po pierwsze, jeśli ktoś chce kupić komputer to dlatego że go potrzebuje, nie za pół roku tylko teraz. Po drugie, jeśli ktoś chce komputer z systemem macos nie ma innego wyboru - musi kupić komputer Apple. Ciężko mi wyobrazić sobie kogoś kto zostanie bez komputera lub przerzuci się na Windowsa tylko dlatego że Apple nie odświeżyło linii swoich komputerów. Jeśli nowa linia spowoduje wzrost sprzedaży to tylko na chwilę i w nieznacznym stopniu .

Już w pierwszym zdaniu autor rozwiązał dylemat. Aparat w najnowszym iPhonie może konkurować z 7-letnią lustrzanką. Przypomnę, że w dzisiejszych czasach 7 lat dla sprzętu elektronicznego to cała epoka (dla przykładu wtedy do sprzedaży trafił iPhone 3GS). Tyle w temacie - zamiast używać 7-letniej lustrzanki możesz korzystać z najnowszego iPhone'a. Czekam na porównanie możliwości z najnowszymi lustrzankami, z tego roku.

Zawsze ze strony Apple, właśnie dlatego że najłatwiej wymienić. Z drugiej strony jak trafisz na wadliwą serie wymiana nic nie da, po trzecim razie zaproponują zwrot pieniędzy.

W modelach 6 źle dopasowany ekran powodował delikatne "kliknięcie" po naciśnięciu kciukiem w któryś z rogów ekranu. Jest mnóstwo filmów na youtube, wygoogluj. Dostałem trzy modele, wszystkie to miały. iPhone 6s jest moim ósmym modelem i piętnastym egzemplarzem licząc od początku mojej przygody z Apple. Najgorzej było w 2012 roku z modelem 5. Niektorzy wyjmowali z pudełka modele tak porysowane jakby ktoś szurał telefonem o podłogę. Jeden człowiek pisał na forum Apple, że odsyłał telefon 11 razy (ja 4 razy i również się poddałem). Od tego czasu Apple znacznie utrudniło proces wymiany, jakość made in China pozostała ta sama.

Dokładnie - szczęściarz a nie powinno tak być, że to szczęście trafić na sprawny model. Dwa lata wcześniej z modelem 5 były takie same cyrki.

Jak to możliwe, że firma mająca tyle pieniędzy na badania i rozwój doluszcza się tak kardynalnych błędów? W istocie, iPhone 6 (w moim przypadku) to była bardzo nieudana konstrukcja. Trzy razy odsyłałem nowe egzemplarze gdyż były wadliwe już w momencie wysyłki - klikające ekrany, biała obwódka wokół przedniej kamery w czarnych modelach, obicia i rysy. W końcu się poddałem i nauczyłem się żyć z trzeszczącym ekranem. Firma nie była w stanie dostarczyć modelu pozbawionego wad więc mogli co najwyżej zwrócić pieniądze. Mogą sobie budować futurystyczne siedziby w Kalifornii ale dopóki produkują w Chinach nic się nie zmieni.

ja mam poniższe słuchawki (btw. najlepsze bezprzewodowe z jakich do tej pory korzystałem) i schowanie ich do firmowego pudełka zajmuje 5, czasem 10 sekund. Pudełko Apple to niestety typowy przerost formy nad treścią, coś jak złoty Apple Watch http://www.jaybirdsport.com/shop/x2-product/

zastosowania nie ma żadnego z przyczyn pokazanych na tym filmie - dwie minuty na chowanie słuchawek do pudełka? LOL

byłem zaskoczony gdy dowiedziałem się, że Apple za darmo dołączyło przejściówkę lightning -> mini jack. Sprawa wyjaśniona - jest przejściówka, nie ma pudełka. W stylu Apple.

idealna sekwencja zdarzeń/tytułów na MyApple: Apple wypuszcza drugą betę -> nie istalujcie drugiej bety -> jak wypisać się z programu publicznych testów. <3

Postawiono tutaj zupełnie błędne założenie już na samym początku. Nie przerzuciliśmy się na większe ekrany bo zaczęliśmy doceniać wygodę pracy. Przerzuciliśmy się na większe ekrany bo Apple w końcu zaczęło produkować większe smartfony. Jeszcze 3-4 lata temu (kiedy konkurencja już dawno miała w swojej ofercie większe telefony) większość zgromadzonych tu osób broniła zaciekle 3,5-calowych wyświetlaczy. I dalej by to robiła gdyby Apple nie zwiększyło rozmiarów swoich telefonów. Używamy tego co podsuwa nam pod nos Apple i tak samo potrafimy obronić argumenty przemawiające za ekranem 3,5-calowym jak i 5,5-calowym. Reszta dyskusji jest zbędna. Ktoś powie, że dla niego 5,5-cali to limit nie do przeskoczenia a za rok Apple wypuści model 6,5-cali i nagle okaże się, że limit można przeskoczyć ;)

ale w czym problem? Przecież przy konfiguracji nowego systemu można było bez problemu w ogóle wyłączyć tę opcję. Ja tak zrobiłem.

Nie, sęk tkwi w technologii.

Fantastycznie się to wszystko czyta ale będąc mieszkańcem ojczyzny iPhone'a (Silicon Valley), o ironio, przez większość czasu mam poważne problemy z tym "najlepszym ekranem" który kompletnie nie radzi sobie z wyświetlaniem obrazu w pełnym słońcu. Jeśli ktoś na ulicy robi z dwóch dłoni daszek i nisko pochyla głowę wiem, że próbuje dostrzec coś na swoim iPhonie. Taki widok jest dość częsty. Klops.

zdjęcia są kiepskiej jakości, na wielu nie uchwycono ostrości. Fatalny pomysł umieszczania tych wszystkich małych elementów telefonu na podstawce z nadrukowanym logo firmy. Wszystko idealnie zlewa się w jedną całość - powinno być białe czyste tło. Profesjonalizm kuleje, nachalna promocja firmy ma się za to dobrze.

"W Polsce dokonała tego już kilka godzin po premierze firma FIXITEX" Organizowane są jakieś zawody kto zrobi to szybciej?

Wersja matowa prezentuje się dużo lepiej na żywo niż na zdjęciach, radzę przed wyborem obejrzeć obie wersje w jakimś punkcie sprzedaży. Jest to głęboka, stonowana czerń, niezwykle elegancka i pasująca do reszty linii produktowej Apple (jeśli ktoś na to zwraca uwagę). Glossy wygląda i leży w dłoni dokładnie jak plastik w modelach 3G/3GS - aż ciężko uwierzyć, że to aluminium. Brudzi się niemiłosiernie a jak z odpornością na rysy - to pokaże czas. Wyobrażacie sobie iPada w wersji glossy? No właśnie, ja też nie. W Rossmannie sprzedają prostokątne lusterka z ramką z czarnego, błyszczącego plastiku. Nie wygląda to dobrze ;-)

kto powiedział, że reklamujesz Apple Series One na zlecenie Apple? haha! Co ty wymyślasz? Czytaj ze zrozumieniem. Reklamujesz Series One bo sam go posiadasz. To łatwiejsze niż zakup nowego gadżetu co roku. ;-) Proste.

dobre! teraz użytkownicy pierwszej serii AW będą namawiali do zakupu starszych modeli usprawiedliwiając tym samym swój wcześniejszy wybór. Logika pokręcona w równym stopniu co sam sens zakupu AW ;-) Teraz nowszy będzie oznaczało gorszy, grubszy, cięższy byle oddalić konieczność zakupu kolejnej elektronicznej zabawki każdego roku. Strach pomyśleć jaka beznadziejna będzie trzecia seria skoro już druga jest gorsza!

nie pierwsza, nie ostatnia ;-)

nie, nie jestem ale jak to się kiedyś mówiło... przyganiał kocioł garnkowi ;)

napisałem to komentując nowe bezprzewodowe słuchawki Apple, napiszę to też tutaj - pracownicy Apple stali się leniwi. Kiedyś o pracownikach Adobe powiedział tak Steve Jobs. Ot, ironia.

z całym szacunkiem ale sprawdź cenny ceramicznych AW na stronie Apple. ;) Rzadko się zgadzam z Krystianem ale w tym przypadku ma rację.

To, że AW jest twoim zegarkiem naprawdę niczego nie zmienia LOL. Jeśli ktoś będzie chciał naprawdę solidny i drogi zegarek wybierze ten pokazujący "jedynie" czas i datę. Stąd fiasko złotej wersji i Watcha jako produktu, który może konkurować z wyrobami "Swiss Made". AW to elektroniczny gadżet dla geeków i żadna obudowa tego nie zmieni.