Komentarze Laowai Usuń wszystkie komentarze

12 Kim Dzongów na godzinę.

A kto Cię w ogóle tym razem prosił o komantarz. Myślisz, że ktoś tu na Twoje uwagi czeka?

I to pisze ten, który innym zarzuca offtopy.

Bardzo wybiórcza jest Twoja percepcja. Jakoś nie komentujesz inwestycji z grupy "ch... d... i kamieni kupa" poprzedniej ekipy, a czepiasz się jakichś wstawek i paszkwili GW na tematy ekipy obecnej. Fakt, że większość spółek państwowych, do niedawna nie do uratowania, nieoczekiwanie notuje zyski, pewnie Ci też nie przeszkadza.

Dziękuję za wyjaśnienie. Teraz będę wiedział kim jest Tim Cook.

Ten pracownik w żółtej czapce i okularach ze zdjęcia, to widać, że sobie w pracy rękawów nie wyrywa.

Po raz kolejny wystawiasz świadectwo tylko sobie. Oczywiście nie możesz mi zarzucić nic merytorycznie, więc czepiasz się do danych rejestracyjnych. Ja też mogę się spytać, czy jesteś oskarżony przez prokuraturę, gdyż używasz tylko pierwszej literki nazwiska. Ale to nie ten poziom.

Tutaj masz pierwszy z brzegu artykuł na ten temat: http://www.n-tv.de/ratgeber/Ausdrucken-allein-reicht-nicht-article13422056.html Problem, zapewniam, nadal aktualny.

Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to po prostu milcz - dobra rada od 15 miesięcznego dziecka.

Tak, ale Finanzamt potrzebuje i nie akceptuje żadnych elektronicznych. Ma być tradycyjny, wysłany pocztą. Spytaj się, sam się zdziwisz.

Odnoś się do treści, nie do nicka. Mieszkając w Niemczech powinieneś wiedzieć o obowiązku posiadania orginalnych wyciągów bankowych. Elektroniczne, owszem są, ale tylko dla Twojej wygody, Steuerberater Cię z nich nie rozliczy.

To się ich spytaj o te wyciągi bankowe, potwierdzą ! A o faksach mówię z własnego doświadczenia. Czy w Polsce ktoś jeszcze wysyła faksy?

Ale po co w Niemczech? Oni i tak nie będą z tego korzystać. Oni do dziś częstokroć wysyłają faksy zamiast maili, a wyciągi z banków trzeba mieć obowiązkowo oryginalne, przesłane pocztą tradycyjną przez bank lub wydrukowane w specjalnym automacie w placówce bankowej. Niemcy (jako masa, nie mówię o jednostkach) nie adoptują nowości.

To taki skrót myślowy. Powiedzmy, że prawie wszystkich. Od 2 lat?

Od ilu lat ma to już Google Maps we wszystkich miastach i miasteczkach w Europie?

No PR na poziomie wiceprezesa. Brawo.

"emejzing" za Cooka nabrało nowego znaczenia.

Niektórzy dla zasady instalują adblocka i wchodzą na myapple. Wtedy się oburzacie. Jak widać punkt widzenia zależy ...

Zdaje mi się, że taka komenda zmienia tylko odpowiedź komputera na pytanie o adres mac, a nie ten adres fizycznie. Poza tym ostatnia cyfra to cyfra kontrolna wyliczana według określonego wzoru.

I finito

I sfastyka na tapecie? :)

Swoją drogą, jak już jesteśmy przy VPN. Czy ktoś wie, jak wyglądają postępy w temacie znoszenia geoblokowania w UE? Miało to nastąpić i jakoś cicho się zrobiło.

No właśnie. Dlatego śmieszne jest to tworzenie wizerunku walczących o prawa takie czy inne. Daliby sobie z tym spokój. I tak wiadomo, że chodzi o kasę i to się liczy, reszta to tylko PR.

W poprzednim artykule na ten temat ktoś napisał w komentarzu, że Apple, jeśli by weszło do Korei Północnej, też by poszło na dziwne ustępstwa. Tyle, że Korea Pn to mały rynek i nie ma sensu na niego wchodzić. A co by było, gdyby był duży? Preinstalowana tapeta z Kim Dzong Unem bez możliwości jej zmiany? Codzienna pobudka o 6 rano hymnem na cześć wodza? W końcu Apple przestrzega prawa ...

Nie pal tego, albo wyłącz tvn

Doskonale sobie zdaję z tego sprawę. Dodam tylko, że nie o tym pisałem. Chodziło mi o to, że te wszystkie czcze gadki o wolności, równości itp, bla bla bla funta kłaków nie są warte. Po prostu wszystkie te wartości kapitulują w zestawieniu z interesem firmy. Skoro tak jest pozostaje tylko pytanie: po co się silić i stroszyć w piórka obrońców takich czy innych wartości. Nie ma sensu. Tylko tyle.

I tyle jest warta ta cała gadka, o wolności, równości, demokracji i prawach człowieka. Jak w grę wchodzą pieniądze, to i z diabłem po drodze. Żałosne.

Można dać klientowi wybór i go o tym ostrzec. Niektórzy mają prąd w domu.