Komentarze Mariusz Gabler Usuń wszystkie komentarze

Nie chodzi o to, żeby oba systemy były identyczne. Można zrobić to samo lepiej. Kiedyś to było możliwe.

Jak konkurencja robi coś co się ludziom podoba to Apple powinno robić to samo, ale zdecydowanie lepiej :) Lista wad iOS to lista mocnych stron Androida i vice versa. Stąd protestuje jak ktoś, obojętnie z której strony, widzi ten Świat zerojedynkowo.

Nie, piszę całkowicie poważnie :) W pewnych obszarach iOS jest lepszy, a w innych Android. Czasy w których jedynym kryterium wyboru Androida była cena minęły i to raczej bezpowrotnie.

Nie, 16 GB nie wystarczy i nie każdy chce do tego dokładać skoro flagowiec każdej szanującej się firmy ma 32 GB. Niech zrobią budżetowy 6C bez 4 k i z 16 GB RAMu. Wtedy OK :)

P. S. Mam porównanie - 1 GB to za mało jak ktoś lubi Internet przeglądać, a 2 GB rozwiązałoby problem.

Jak się trochę mocniej nim pobawisz i się przyzwyczaisz do innych rozwiązań to będziesz "umierał trochę w środku" przy obu. Każdy ma swoje dobre rozwiązania. W iOSie brakuje mi widżetów z pogodą i zegarem znanego z HTC Sense.

Moi rodzice mają iPad' a Mini 2, który ma specyfikację iPhone' a 5S, a ja od niedawna mam HTC One M7 z 2 GB RAMu. Powiem tak - czuć brak drugiego GB RAMu w produkcie Apple. Jeżeli go dodadzą do 6S to warto wymienić sprzęt na nowszy.

Według specyfikacji będzie miała takie same osiągi jak poprzednia.

Nie mówimy o budżetowcu, ale produkcie klasy premium. Tutaj nie ma miejsca na kompromisy. Przy iPhone' ie 6C bez 4K i z zeszłoroczną specyfikacją pewnie większość ochoczo przyjęłoby te 16 GB pamięci w zamian za niższą cenę.

Wystarczy się wsłuchać w głos ludu :) 32 GB, 64 GB, 128 GB + budżetowy model z 16 GB zadowoliłyby 99% użytkowników. Apple już raz to zrobiły zwiększając rozmiary iPhone' a i dostało nagrodę w postaci rekordowej sprzedaży.

P. S. I właśnie to mi się w Apple nie podoba. To ja mam się dopasować do nich, a nie odwrotnie. I to w sytuacji, kiedy jestem w większości, bo przy 4K mało komu wystarczy 16 GB.

Gdyby dali 2 GB RAMu to raczej pochwaliliby się tym.

16 GB pamięci w podstawowej wersji, 1 GB RAMu i takie same parametry baterii jak w 6tce... Rewelacji ani przełomu nie stwierdzono. Jak ktoś ma 6tkę i nie potrzebuje Force Touch to nie dali powodu, żeby wymienić.

I to ma być produkt klasy premium?

Głosem Siri mogłaby być prof. Joanna Senyszyn :)

Zgodziłbym się z tym gdyby nie idea iOSa 9 - stabilność i optymalizacja. Jeżeli zrobią tak jak piszesz to położą system. Byłoby lepiej porzucić 32 bity i zrobić 9kę na 5S i nowsze, a starszym dać optymalizacyjną aktualizację do 8ki. Aplikacje zrobią swoje i skutecznie postarzą system. Poza tym mogliby wypuścić odświeżonego iPhone' a 4S, który przy obecnej technologii mógłby być killerem dla konkurencji.

Trochę mnie zaskoczyli wsparciem dla 4S. Spodziewałem się, że będzie od 5S + jakaś konkretna poprawka dla iOSa 8 dla starszych urządzeń. Ruch niepodobny do Apple.

Jakie ma znaczenie jakby to działało na sprzęcie sprzed kilku lat skoro konkurencja daje bezpieczny zapas mocy? Wymagania techniczne Androida i szybkie starzenie się ich smartfonów to kolejny mit. Naprawdę nie ma tutaj istotnej różnicy jeżeli porównamy produkty klasy premium. Poza tym Android idzie inną drogą niż iOS. Za optymalizację i ujednolicanie wzięli się stosunkowo niedawno. P. S. M9 to niewypał dlatego kupiłem M7 za 1/3 ceny M9ki (stosunek cena - jakość - REWELACJA!). Po kilku miesiącach mogę go bez żalu wymienić na coś innego. Inna sprawa, że mam wybór i wielu producentów, którzy ze sobą rywalizują, a nie jednego monopolistę.

Sprzedaję co raz więcej w Chinach gdzie społeczeństwo się bogaci i jest głodne wszystkiego co amerykańskie i europejskie. Poza tym ja nie napisałem, że Apple mało sprzedaję. Rzecz w tym, że ich krótkoterminowa polityka prowadzi do słabnięcia marki, a to jest 80% albo i więcej ich wyników. Jakiś czas temu Samsunga dopadła podobna choroba, ale mają większą dywersyfikację i wyciągnęli wnioski. TouchWiz jest dużo lżejszy i szybszy.

Właśnie... iPhone 4S to najbardziej udany smartfon. Później było tylko gorzej :(

To jest fakt, ale skoro Apple nie potrafi sobie z tym poradzić to tylko świadczy o ich słabości. Mam wrażenie, że ta firma od śmierci Jobsa stoi w miejscu. Tną koszty maksymalizując tym samym marżę i bazują na sile marki podczas gdy najpierw w Samsungu, a teraz u Huaweia widać autentyczny rozwój. Nie twierdzę, że Android czy Windows są lepsze, ale jeżeli trend się nie odwróci to tak będzie. Po prostu Apple nie nadąża :(

Mi nie chodzi o cenę, ale o stosunek ceny do jakości. Kiedyś płaciłem za sprzęt Apple dużo więcej niż u konkurencji, ale wiedziałem za co płacę np.: Retinę, której nie miał nikt inny. Dzisiaj Android i producenci telefonów z tym systemem się rozwijają, a Apple stoi w miejscu, żeby nie powiedzieć, że się cofa. HTC One M7 z czterordzeniowym procesorem i 2 GB RAMu działa płynnie, a to przecież telefon z początku 2013 r. I niczego mu nie brakuje w funkcjonalności. Nakładka HTC Sense jest świetna. Optymalizacja dotyczy systemu, ale już nie zawsze aplikacji. Smartfon po 4 - 5 latach będzie przestarzały przez co raz bardziej wymagające aplikacje i technologie np.: nowy Bluetooth czy szybsze Wifi. P. S. Nie chcę być złośliwy, ale Apple nawet marketing ma co raz słabszy...

Optymalizacja w produktach Apple jest takim samym mitem jako ich ekosystem...

Po przejściu z iPhone' a 4 na HTC One M7 nie jestem tak kategoryczny w stwierdzaniu wyższości iOSa nad Androidem. W pewnych obszarach Apple został w tyle i to trzeba przyznać, a 1 GB RAMu i 16 GB w smartfonie klasy premium to kpina z użytkowników. Są granice zysku, których się nie przekracza. Nie wykluczam powrotu do iOSa o ile obniżą cenę o 1/3 ALBO zrobią produkt premium jakim był iPhone 4. Skoro Sony umiało zrobić smartfon' a z baterią trzymającą 2 dni to dla Apple też nie powinno być problemu.