Tak to najdroższa wersja. W Apple Store za 17 tys $, ale nikt normalny takich zegarków na allegro nie kupuje :)
Ciekawe, czy ktoś kupi
Przekonał Cię? Kupujesz, czy się wstrzymujesz? :)
Na przyszłość nie manipuluj i nie wsadzaj w usta słów, które nie padły nasz ty głosicielu porażek...
Niemożliwe! Zaraz się zlecą hejterzy i będą piszczeć ze złości... :D
Congrats Apple!
A gdzie ja pisałem, że pisałeś, że sie nie sprzeda? Pisałeś, że jest porażką i wciąż to piszesz mimo, że dopiero dzisiaj trafił do sprzedaży. Właśnie się okazało, że cały zapas rzucony na premierę został wyprzedany. Masz swoją "porażkę" :D
Choćby tutaj i jest to jeden przykład z wielu twoich tego typu fantazji na tym portalu: "to że AW jest porażka nie trzeba opinii i tak przeplaconego verge"
Problem w tym, że większość z tych, którzy reklam mieć nie chcą zapewniają to sobie już dziś adblockiem i to całkowicie za darmo. Nie jestem pewien, czy od teraz będą chcieli za to płacić. Inna rzecz, że adblock ostatnio się dogadał z Google i postanowili się dzielić przychodami z reklam. Jeśli ktoś korzysta z adblocka to pewnie zauważył, że na niektórych stronkach pojawiły się reklamy mimo właczonego adblocka. To właśnie efekt umowy z Google. Ciekawe, czy w czerwcu Google w porozumieniu z adblockiem wyłączy możliwość blokowania reklam również na YT. Jeśli tak to wróżę rychły koniec popularności adblocka i rozwój innych podobnych tego typu wtyczek.
Dostałem przykład koperkowych stronek nie będących nawet na marginesie prasy opiniotwórczej. Nie podałeś żadnego dowody na złą prasę Apple. Podałbyś, jakbym zobaczył linki czołowych portali zajmujących się tą tematyką. Nie zrobiłeś tego, więc nie udawaj jelonka. Nie muszę ci udowadniać tego czego oczekujesz. Wystarczą mi twoja słowa o porażce produktu, którego jeszcze nawet nie ma na rynku :D
Wiedziałem... Media jak cholera "zła prasa" na antywebie i spiderswebie coś strasznego... :) a myślałem, że już mnie czymś zaskoczysz, a jednak cały czas sobie wmawiasz, że produkt, którego jeszcze nie ma na rynku już jest porażką, a powodem tego jest fakt, że ci się AW nie podoba :D
edit: byłbym zapomniał, niebagatelnym powodem porażki AW jak i samego Apple jest wg. naszego geniusza oczywiście też orientacja Cooka oraz gejowski wygląd Watcha :D
Które portale piszą, że "Apple dawno nie miał tak złej prasy"? Znowu fantazja cię poniosła, podobnie jak z "porażką AW"...
Nie przecież nikt nie pisał o porażce AW i to w momencie kiedy nie ma go jeszcze w sprzedaży.... :D
Naiwnością jest oczekiwać sukcesu na miarę iPada, czy iPhone'a, podczas, gdy oczywistością jest, że segment smartwatchy jest kategorią niszową i nie ma absolutnie na dany moment szans na podobny sukces, choćby kosztował 100$ i potrafił 2x więcej niż obecnie. Telefony są ludziom niezbędne, tablety bardzo potrzebne, natomiast elektroniczne zegarki już niekoniecznie. Nie oznacza to, że jakakolwiek sprzedaż AW będzie porażką. Porażką będzie wówczas nie jak ogłosi macand, tylko kiedy sprzeda się go mniej niż produkty konkurencji oraz gdy przychody nie pokryją wydatków poczynionych na wprowadzenie AW na rynek. Każdy inny scenariusz będzie sukcesem rynkowym motywującym Apple do dalszego rozwoju produktu.
Na apple.pl też niedawno podnieśli ceny niemal wszystkiego. Kurs dolara...
Za wcześnie by oceniać. Trzeba poczekać na pierwsze poprawki i wysyp natywnych apek. Potencjał jest ogromny. Śmieszne jak niektórzy kpią z AW wróżąc, że urządzenie to nie podzieli sukcesu iPhone'a... Nie nie podzieli, bo nie taki jest cel tego produktu. To kategoria od samego początku nastawiona na zagospodarowanie niszy. Oczywistym jest, że nie każdy potrzebuje smartwatcha, tak jak nie każdy nosi zwykły zegarek. Nie oznacza to, że AW jest skazany na porażkę. Miarą powodzenia będzie bilans przychodów i wydatków poniesionych na całe przedsięwzięcie. Sukces będzie oczywisty, jeśli AW pokona sprzedaż dowolnego konkurenta w tym segmencie, co w przypadku Apple oraz dotychczasowej niskiej sprzedaży konkurencji wydaje się niezwykle prostym zadaniem.
Dla GaGi AW jest zbyt mało kontrowersyjny. Mnie się złoty kolor zupełnie nie podoba, różowy pasek też nie. Wezmę albo sporta albo wersję błyszczącą z jakimś stonowanym paskiem.
Szkoda, że nie mam znajomego pracownika Apple Store :)
Hmmm opakowanie wygląda na wiarygodne :)
Skoro warta uwagi to sobie kup. Pharrell Williams już się zaopatrzył w wersję z różowym paseczkiem. Apple nie dzieli swoich produktów na damskie i męskie http://www.macrumors.com/2015/04/06/apple-watch-on-tv-the-voice/
Mam taki seiko. Niestety gubi czas. Samo nakręcające się mechanizmy nie są zbyt precyzyjne.
Najbardziej mnie urzekła prostota obsługi. Podnosisz rękę i ekran sam się zapala, opuszczasz rękę sam się gasi. Wszystkie funkcje wykonuje się błyskawicznie i intuicyjnie wszystko śmiga bez zająknięcia. Czegoś takiego nie ma na żadnym smartwatchu, więc jeśli to co obiecuje Apple się pokryje z rzeczywistością to może być kolejny sukces na miarę iPada. Do tego design, który może się podobać lub nie, ale jakości wykonania nikt mu nie odmówi. Osobiście uważam, że z odpowiednio dobranym paskiem wygląda bardzo elegancko. Zresztą jak zawsze przy okazji wprowadzania nowych produktów Apple najpierw są wątpliwości, a potem sprzedają się miliony :)
Niektórzy tak, ja nie :) Nie zakupię Watcha bez obejrzenia go na żywo. Dla mnie to wciąż wielka niewiadoma, ale zapowiada się bardzo obiecująco.
Muszę cię rozczarować, bo Galaxy ma gorszą sprzedaż niż iPhone. Smartfon Apple'a wciąż jest niepokonany. Note z dobrą sprzedażą? Nie rozśmieszaj mnie. Note 4 sprzedało się ledwie 4mln. To jest margines liczy się tylko flagowieć Galaxy reszta nie ma nawet co startować w konkury z Apple. Te setki milionów sztuk, którymi ochoczo szafujesz jest zasługą low-endów po 100$ to one dźwigną sprzedaż, a nie flagowcy i to Szajsunga najbardziej boli.
Z polityką cenową też ześ pojechał... Sobie przypomnij jakie ceny flagowców Szajsunga były jeszcze parę lat temu a jakie są teraz? S2 na premierę 1,8k, S3 na premierę 2,5k, S4 na premierę 2,8k, S5 i S6 na premierę 3k. Szajsung do tego stopnia zazdrości wszystkiego Apple'owi, że aż musiał zrównać ceny, co w przypadku ich firmy się nie sprawdziło, ponieważ, aby utrzymać sprzedaż są zmuszeniu do szybkich obniżek, więc w przeciągu roku cena Galaxy spada o co najmniej połowę, natomiast cena iPhone o 400zł, a potem dalej już nie spada tylko jest zastępowany nowym modelem. Dla przykładu swój dodatkowy telefon czyli S4 i9506 zakupiłem za 1100zł 1,5 roku od premiery zwykłej S4, a licząc jeszcze precyzyjniej rok od premiery wersji Prime czyli S4 i9506. To jest właśnie efekt Samsunga chcą na premierę być jak Apple, ale mają świadomość, że długo z ceną Apple'owską by nie pociągnęli. Samsungi sprzedają się za 1/2 lub nawet 1/3 ceny Apple, a i tak nie są w stanie dogonić sprzedaży iPhone'a. Tyle co dałem jest właśnie dla mnie wart Samsung. Jakbym miał go kupić za tyle co iPhone'a to bym strasznie żałował. Współczuję wszystkim nabywcom S6 na premierę za 3K. Naiwni nie wiedzą, że za 2msc będzie już po 2,5K, za pół roku za 2K itd.... Na Szajsungu zawsze się najwięcej traci jeśli chodzi o odsprzedaż, a ci którzy nie chcą odsprzewać też sobie potem plują, że nie zaczekali paru miechów.
Dla mnie to akurat nie problem :)
Apple Watch na gorąco
Nie jest niezbędny, ale zdecydowanie jest pomocny. Podczas treningu dla lepszej efektywności i zdrowia jest niezwykle istotne, aby utrzymywać określony puls. Dzięki urządzonku AW można się szybko wyuczyć prawidłowego tempa, czasu oraz obciążenia ćwiczeń. Fajnie jest pod koniec treningu sobie posprawdzać ile czasu ćwiczyliśmy i jaką energię spalaliśmy w określonym przedziale czasu. Niby nic, a przydatne i cieszy oraz pozwala mieć większą kontrolę nad naszym treningiem. Przy okazji mając zegarek sparowany z telefonem nie przeoczymy mniej lub bardziej istotnych rzeczy, które się dzieją na naszym smartfonie, czy facebooku. I tyle, AW nie ma być cudownym wyręczycielem od wszystkiego, tylko fajnym pomocnikiem przy codziennych sprawach.