@misiekgrubyhttp://myapple.pl/wiadomosci/154931-artykul-nowa-reklama-iphone-4-zachwala-wyswietlacz-retina.html
Może z tego, że krytyka to dobra rzecz, a już na pewno lepsza niż ckliwe rozpływanie się nad zabawkami Jobsa. Tylko wątek zły podałeś, bo ja tam nie krytykuję żadnego produktu Apple, a jedynie piszę, że dostrzegam pixele na retinie.
@Classicgod
Jak pisałem potrafię zrozumieć, że ktoś woli maki, choć wcale nie uznaję tej platformy za lepszą niż podpolite PC, jednak gdy ktoś dostarcza takich argumentów jak Zwickau to niestety dobrego to światła nie rzuca. I nie będę tu uczestniczył w polemice nt. wyższości PC nad Mak lub odwrotnie, bo to dziecinada. Na obu platforach można robić to samo. Różnica to przyzwyczajenie, prywatne gusta, przywiązanie do marki i nic poza tym. Maki są też w 90% agencji reklamowych i wierz mi, że nie stoją tam dlatego, że są lepsze od PC.
Tak widziałem i owszem fakt trzeba się ku temu trochę wysilić, jednak nigdzie nie pisałem, że jest to super łatwe, ale jak ktoś chce (tzn przynajmniej jeśli chodzi o mnie i jeszcze jedną osobę w tym temacie) to zauważy. I jasne, że trzeba się przyglądać i jasne że trzeba zbliżyć oko, bo nawet zwykły ekran iPhone'a 3GS będzie dla oka "retiną" z odpowiednio dużej odległości, więc zupełnie się raczej nie zrozumieliśmy. I nie chodzi mi w tym temacie, aby udowadniać, że retina jest słaba, bo jest świetna, tylko jedynie chodziło mi o wykazanie, że jak zwykle reklamy Apple są przesadzone. I dziękuję za poprzednią analizę mojego wzroku - mam dobry i nic nigdy złego z nim nie miałem, ani okularów nie nosiłem i nie noszę i wiem co widzę gdy patrzę na retinę :)
@Zwickau
Jeśli tak świetnie (ironia) radziłeś sobie z pecetami i windowsem to faktycznie przesiadka na maka na dobre Ci wyszła. Dla mnie niestety jesteś tylko kolejnym przykładem na to, że maki są dla komputerowych analfabetów, gdzie nawet wiekowa babcia nieobeznana z żadną technologią, doskonale sobie z nimi poradzi. Sorry, ale dla mnie argumenty przeciwko PC i windzie, które wymieniłeś, to tylko dowód na to, że nie masz podstawowych umiejętności dbania o system, która jest owszem wymagana większa niż w przypadku OS-X'a, ale to nie jest żadne rocket science. Wg mnie takie przykłady jak twój tworzą negatywny wizerunek społeczności Apple, szczególnie dlatego, bo wiem, że niektórzy preferują maki ze zgoła innych powodów, niż Ty.
---------- Wpis dodano o 22:51 ---------- Poprzedni wpis dodano o 22:48 ----------
@feuerfest
Też tak uważam, aczkolwiek można byłoby się przyczepić w paru aspektach do AppStore. Miejmy nadzieję, że w kolejnych latach sam AppStore nie stanie się jedynym argumentem za iPhone, bo inaczej kiepsko będzie ;)
@phloeomys
Cieszę się, że nie tylko ja potrafię dostrzec ponoć "niedostrzegalne" pixele na retinie :) Albo więc mamy wyjątkowo dobry wzrok, albo niektórym przydałaby się wizyta u okulisty :D
Fajne, ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby dawali po jednym iPadzie do każdego sprzedawanego auta :P
@AsYouRunAway
Tylko, że 1300zł za toucha to też interesu nie zrobiłeś (raptem 50zł taniej niż iSpot, wow...), bo relatywnie patrzeć 1300zł w porownaniu do cen w normalnych krajach jest takim samym zdzierstwem co 3200zł za iPhone'a do cen w normalnych krajach :)
---------- Wpis dodano o 14:17 ---------- Poprzedni wpis dodano o 14:15 ----------
@belrum
Śmiem twierdzić, że żadne szaleństwo, tylko brutalne zasady rynku wymieszane z nieracjonalnym wizerunkiem Apple panującym w naszym kraju - im więcej ludzi coś chce, im bardziej trendy marka tym większą cenę za to oferenci będą żądać. Do tego dodaj jeszcze wizerunek marki Apple w Polsce jako czegoś luksusowego i podnoszącego status, a przestaniesz się dziwić cenom 4k za telefon tej firmy :) Nokia za niektóre swoje telefony też tyle żąda i to pomimo badziewnych specyfikacji i znajdują się na nie kupcy, gotowi zapłacić za połechtanie ego i pokazanie, że ich stać. Z iPhonem w Polsce jest dokładnie tak samo. I nie ma tu znaczenia, że znajdą się tacy, co mają w tyłku te całe podniety, a po prostu zależy im na dobrym telefonie. Ten wizerunek czegoś trendy i wow automatycznie również na nich się rzuca cieniem, czy tego chcą czy nie, bo to Polska, a nie USA, czy choćby UK.
@narkoman
Jak pisałem trudniej dostrzec na retinie pixele, ale nie jest to niemożliwe, jedynie trzeba bardziej zbliżyć wzrok do ekranu. A to, o czym piszesz te poszarpania to przecież nic innego jak właśnie grupy pixeli, stąd moje twierdzenie, że daleko jeszcze retinie do reklamowanego przez Jobsa efektu super gładkości rodem z dobrego printu. I tyle, co nie znaczy, że retina nie jest świetna, tylko zwyczajnie uważam, że Apple jak zwykle przesada ze swoimi twierdzeniami i reklamami.
@vinci
Myślę, że home screen ma przystosowane już do retiny i na ikonach photos albo mail widziałem bez problemu pojedyncze pixele. U mnie dostrzegalność pixeli się nie zmieniła w stosunku do zwykłej rozdzielczości, jedynie przy retinie musiałem bardziej zbliżyć wzrok do ekranu i podczas gdy przy standardowej rozdzielczości pikxele zaczynają być widoczne z 15cm to przy retinie zauważam je już przy ok 10cm. Nie wiem, skoro Wy tego nie widzicie to może faktycznie mam jakiś super wzrok, fakt nigdy na niego nie narzekałem :)
---------- Wpis dodano o 11:24 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:20 ----------
@iPestek
Sorry, ale przy ikonce phone ja tu nie widzę, które kolory są lepsze, bo to są zupełnie inne odcienie zielonego. Musielibyśmy porównywać te same ikony. Jasne, Super AMOLED ma póki co mniejsze upakowanie pixeli, ale mimo to przy zdjęciu z żyrafą widać jak na dłoni lepszy kontrast i ostrość amoleda. Super AMOLED również jest lepszy pod względem odwzorowania czerni, bieli, równomierności podświetlenia całego ekranu, jak i kątów widzenia od każdego typu ekranu w technologii LCD. Jasne, że technologia AMOLED jeszcze wymaga usprawnień i na pewno zobaczymy lepsze ekrany, jednak już teraz widać co potrafi i że era LCD się zbliża ku końcowi.
Również uważam, że abo nie ma żadnego znaczenia i nie można liczyć abo do ceny telefonu. Różne są abo, każd bierze inny i ma różne stawki, a w związku z tym też inaczej płaci za telefon. Poza tym osoby biorące telefony bez abo też przecież dopłacają czy to mając pre-paid, czy to oddzielny abonament. Tym niemniej zgadzam się z niektórymi, że branie cen bez abo z ofert operatorów mija się z celem, ponieważ, jeśli już ktoś się decyduje na tel bez abo, rzadko kiedy nabywa taki telefon u operatora, który prawie zawsze ma mocno zawyżone ceny.
@lupowilk
Wiesz co chciałbym, żeby było tak jak piszesz, ale nie założę różowych okularów i nie będę udawał, że jest inaczej niż w rzeczywistości. Wypowiadam się o rynku warszawskim, może gdzie indziej jest inaczej nie wiem, ale tutaj 90% moich znajomych nie dostało pracy z ulicy, pomijając zawody nisko opłacane, na które ofert jest bez liku, tylko nikt lub prawie nikt nie chce w nich pracować :)
Wracając do tematu, skoro i tak już nikt nie wierzy w plotkę z artykułu, to może zaczniemy obstawiać rok wejścia Apple Store do Polski? W końcu kiedyś chyba to będzie musiało nastąpić? ;)
@iMarkus
To nie tak, że sam moduł GSM jest wart różnicy w cenie między iPhonem a iPodem touch. Zwróć uwagę, że w telefonie masz znacznie lepszy aparat foto i więcej ramu. Tym niemniej masz rację, ceny są pogiete i zupełnie z kosmosu, nawet te UK. Cena produkcji iPhone4 wynosi 187$ wg serwisu iSuppli, więc doskonale widać jak gigantyczne marże trzepie Apple, kiedy klienci nabywając tylko jeden telefon, tak naprawdę płacą za kilka licząc kosztami produkcji.
Z artykułu:
"Według Apple ludzkie oko powyżej 300 ppi nie potrafi już rozróżnić poszczególnych pikseli, stąd też obraz w iPhone 4 powinien być idealnie ostry i czytelny - zdaniem Jobsa tekst wyświetlany na Retina Display pod względem jakości w niczym nie ustępuje tekstowi zapisanemu w książce."
Jest to nieprawda :) Przyglądałem się ekranowi iPhone4 z bliska i o ile faktycznie jest ostrzejszy i klarowniejszy, to jak ktoś chce pikseli się bez problemu dopatrzy. Chyba, że mam nad wyraz dobry wzrok i inni tego nie dostrzegają... Jobs swoje lata ma i nosi okulary to mówi za siebie, ale ja piksele doskonale widzę :) Do wspomnianej faktury książki to jest jeszcze daleko.
Oprócz tego warto przypomnieć, że Retina Display to wyświetlacz LCD z LED-owym podświetleniem, wykonany w znanej np. z iPada technologii IPS dającej znacznie większy kąt poprawnego wyświetlania obrazu. Jobs na WWDC dodał, że technologia ta w połączeniu z niespotykaną wcześniej gęstością pikseli jest znacznie lepsza od preferowanych teraz przez konkurencję wyświetlaczy OLED i "jeszcze przez lata będzie wzorem dla konkurencji".
Kąty to moim zdaniem tylko jedna lepsza cecha, wcale nie najważniejsza, bo tak szczerze to jakie znaczenie mają kąty w tak małym ekranie? Bardziej bym wyróżnił inne cechy IPS - znacznie lepsze odwzorowanie kolorów, jak również wreszcie prawdziwą głęboką czerń, a nie rozlane mleko, które oglądamy na matrycach TN.
Odnośnie wyższości IPS nad OLED wg Jobsa - znowu facet się zagalopował i ściemnia :) Zarówno OLED, jak i Samsungowy Super AMOLED (stosowany aktualnie w wielu telefonach Samsunga, jak i innych firm) zostawiają technologię IPS daleko w tyle niemal pod każdym względem. Tym niemniej oczywiście należy się cieszyć, że Apple w końcu po latach przerzuciło się na coś lepszego niż TN.
@szulcu
Z hype'a na markę Apple :)
Może właśnie dlatego, że to beta ;) U mnie jest 3.6.4 i wszystko śmiga w porządku :)
@arturcisz
Tu nie ma dla mnie, czy dla Ciebie. Pisałem o wypowiedzi Stephena Baker'a, który to z kolei powołał się do teorii zachowań konsumenckich, no chyba, że chciałbyś spróbować ją podważyć :) Nawet biorąc na przykładzie tylko twojej osoby - masz iPhone'a, kupiłeś sobie iPada (na którym nie zrobisz nic więcej ani inaczej czego byś nie mógł wykonać na iPhonie), przed chwilą wspomniałeś, że trzeba się przesiadać na iPada2gen - czym to wszystko jest jak nie najpospolitszym spełnianiem kaprysów? Bo ja bym tego jakąś użytecznością i wielką potrzebą nie nazwał, zwłaszcza, że wiele osób zwyczajnie dubluje funkcje, z których korzysta, nabywając kolejne podobne sobie zabawki. I ok, każdy kupuje wg własnych wyborów, a Stephen Baker po prostu trafnie scharakteryzował ich określoną grupę i tyle.
Z kolei ja jestem nieco innym przykładem konsumenta (i z tego co się zorientowałem np. user emigrant też taki jest) - bardziej rozglądam się za tym co mi rzeczywiście jest potrzebne i jeśli iPad nie zabłyśnie nowymi cechami produktowymi, które by go jakoś wyróżniały na tle iPodów i iPhone'ów, to go nie nabędę, obojętnie jak super hiper fajnie Steve Jobs będzie go reklamował na styczniowym keynote.
@rybak-17
Bo nie ma, przynajmniej w postaci 1gen i na chwilę obecną nie jest to nic więcej jak przerośnięty iPod touch. Większość ludzi kupuje iPada nie z potrzeby, tylko kaprysu, zachcianki, przynajmniej wg tego raportu, z którym całkowicie się zgadzam - "(...)Early adopters, like iPad owners, follow a traditional pattern of consumer behavior; they purchase products because they want them, not because they need them(...)" AppleInsider | NPD: Early iPad adopters more satisfied, active than recent buyers
@arturcisz
Jak pisałem nikt źle o sobie nie powie i oczywiście wszyscy ciężko pracujemy oczywiście każdy bez układów itp ;) Nie twierdzę, że to co piszę dotyczy wszystkich, jednak z moich obserwacji jest tak jak myślę i tyle, a wyjątki potwierdzające regułę zawsze się jakieś zdarzą. Możesz się z tym zgadzać lub nie, każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii.
@up
Również sądzę, że ten cokolwiek plotkarski temat o polskim Apple Store się już nieco wyczerpał ;)
@arturcisz
Co komu po kompetencjach, jak nie ma układzików i znajomości - w dzisiejszym świecie tylko to się liczy, jeśli mowa o stanowiskach opłacanych znacznie wyżej od średniej krajowej. Pomijam tu zawody niszowe i specjalistów najwyższej klasy.
@arturcisz
Wiesz co mnie myślenie nie boli, więc nie nazwę tego ciężką pracą. Chyba, że ktoś pracuje w rocket science itp zawodach, ale to nie dotyczy 99% ludzi :)
@stelurka
Jak ja kocham tego typu stwierdzenia. Tak, tak, na pewno wszyscy bardzo ciężko pracują :) Sorry, ale wg mnie z tego co widzę im wyższe zarobki tym praca lżejsza. Są od tego oczywiście wyjątki, ale niestety tak mniej więcej wygląda brutalna rzeczywistość. Ciężko to może pracować robotnik na budowie, a nie kolesie za biurkami na ciepłych posadkach, w międzyczasie postujący na forum MyApple ;)
@mantis30
Na pewno prawdziwy multitasking ciągnie więcej baterii, procesora i ramu, jednak właśnie m.in po to powstają coraz silniejsze procesory i coraz więcej ramu się wsadza do mobilnych urządzeń. W rozwiązaniu Apple nie ma prawdziwego multitaskingu - naprawdę w tle może działać tylko garstka aplikacji, głównie muzycznych i społecznościowych, reszta to żaden multitasking, a jedynie zapisany stan z ostatniego działania operacji w danej aplikacji czy grze. Tak więc bardziej mi chodzi o rozwiązanie, które pozwoli na niezależne działanie kilku aplikacji w tle, w realnej postaci, a nie tylko pseudo jak stosuje to aktualnie Apple.
@mantis30
Dla mnie z tą fujarą to żadne tłumaczenie, bo albo robimy system dla ludzi już nieco obeznanych z telefonami, albo dla totalnych lamerów, którym do niczego niepotrzebny jest telefon oparty na systemie operacyjnym, a wystarczy im telefon z systemem flashowym jak np mają to nokie z rodziny s40. Wierzę jednak w ludzi (nawet nieobeznanych) i myślę, że to nie byłaby taka wielka trudność dla nich znaleźć ten wyłącznik mltitaskingu - o ile by to komuś nie odpowiadało. Podobnie musi wiedzieć, żeby kliknąć szybko 2x home button, aby otworzyć menu kontekstowe multitaskingu, to i będzie wiedział jak znaleźć ON/OFF switch. Jak pisałem wybór jest dla mnie najlepszą opcją i bardzo nie podoba mi się, jak Steve dokonuje takich wyborów za użytkowników, z góry zakładając co jest dla nich najlepsze w jego osobistym mniemaniu.
@mantis30
Żadna bzdura, a pretensje miej co najwyżej do Apple, bo to właśnie Apple zapowiedziało zmianę polityki dopuszczania aplikacji do AppStore, nie ja. Zmianę tę odczytuję jako bardzo pozytywną, bo za dużo badziewia jest w AppStore, a za mało programów cokolwiek wartych.
@mantis30
Owszem zmobilizowało i bardzo dobrze, dzięki temu mamy prężnie rozwijający się system Android, mamy WM7, jak również poprawionego Symbiana. Bez Apple tego by nie było, tak jak teraz bez konkurencji Apple też by nie czuło bicza na plecach, więc dlatego uważam wezmą się do roboty, jeśli chcą utrzymać dotychczasową sprzedaż, bo jak widać inni gracze rynkowi nie śpią. Marketing może działać i działa cuda i właśnie żadna inna firma jak Apple jest tu najlepszym tego przykładem. Uważam, że reklama to połowa sukcesu tej firmy.
@mantis30
Jeśli chodzi o działanie to tak jak na konkurencyjnych systemach również mobilnych - jeśli chodzi o sposób i komfort obsługi niech się Apple głowi ma w końcu od tego sztab ludzi opłacanych bardzo dużą kasą. Chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem byłby tu po prostu... wybór - opcja switch ON/OFF nieprawdaż? Kto chce to ma, a malkontenci zawsze mogliby wyłączyć. Poza tym śmiem twierdzić, że multitasking jest przez Jobsa niechciany i wprowadzony w końcu z bólami po takim czasie niejako na siłę, z powodu presji rynku i masowego narzekania.
@mantis30
Jakto kogo - Apple oczywiście. Przecież to sam Jobs (i/lub jego ludzie) się niedawno ocknęli, że zmierza to w złym kierunku i zapowiedzieli wprowadzenie selekcji odsiewania ziaren od plew, zamiast wpuszczania wszystkich appsów jak leci, które jedynie spełniały wymogi techniczne, a rzadko kiedy niosły ze sobą jakąkolwiek wartość użyteczną.
@mantis30
Owszem, dlatego jak wcześniej pisałem uważam layout i obsługę iOS'a za kluczowy selling point (poza równie istotnym wizerunkiem marki i designem). Sęk w tym, tzn źle dla Apple, że konkurencja powoli zmierza do uzyskania podobnego komfortu obsługi, zarówno poprzez wprowadzanie równie czułych na dotyk ekranów capacitive, jak i nowych rozwiązań systemowych (Android, zaraz WM7). Teraz, wystarczy, że ubiorą to w dobry marketing i zaczną być naprawdę poważnym zagrożeniem dla Apple. Zobaczymy jak dalej sytuacja będzie się rozwijać.
Tak już zaraz jak opinia o układach to oczywiście paranoiczne wszędzie skojarzenia z panem jarkiem hehe ;)
Dla mnie aktualna sytuacja Apple na rynku polskim jest zwyczajnie niezdrowa i nienormalna (przy wszechobecnym niezadowoleniu właściwie wszystkich), stąd moje podejrzenia. Bardzo chętnie bym poznał kulisy powstania SAD i uzyskania przez nich wyłączności na sprzedaż produktów Apple w Polsce. Myślę, że nie tylko ja jestem tym żywo zainteresowany.
Pozycja iOS zagrożona - Android rośnie w siłę
@bwx
aha, czyli nie ma możliwości, że ktoś po prostu może woleć Androida, tylko od razu go nie stać na iPhone'a, tak? Cheezz, kolejny kolo, dla którego iPhone jest wyznacznikiem statusu... :/