Ale wiesz dlaczego nikt go (prawa) nie zmienia ?, bo (w mojej opinii) tak naprawdę bardziej chroni korporacje niż im zagraża.
Etyka i "trollizm" w elektronice, to banał w porównaniu do korporacji produkujących leki.
" Wg NBC News, na same leki na raka wydano 100 miliardów w samym 2014 roku. To o 10% więcej niż w 2013. Również więcej o 75 miliardów niż pięć lat temu, jak podaje IMS Institute for Healthcare Informatics. Instytut przewiduje, że liczba pieniędzy wydawanych na leki na raka będzie rosła o 6-8% na rok. NBC News podaje, że dwa nowe leki, które wykorzystują system immunologiczny do walki z rakiem, to Opdivo z Bristol-Myers Squibb oraz Keytruda z Merck’a. Oba są wycenione na 12,5 tysiąca dolarów na miesiąc."
Przeczytaj poniższy art., źródło na tyle poważne - że nie wydaje mi się "fejkiem", konkluzje imo są przerażające, tzn. na ile lat działalności (oraz na jakim jej poziomie), wystarczyły by te pieniądze dla Uniwersytetu Warszawskiego (no chyba, że po prostu ktoś wziął zdrową "działkę").
j.w do Szemota
j.w do Szemota
Chyba nie za bardzo rozumiesz o czym piszę. Uważam że świat się zmienił na tyle iż działalność "trolla patentowego", jest normalnym procesem inwestycyjnym - jak np. kupuje nieruchomość - wynajmuję ją, zarabiam - ktoś mi nie płaci pozywam go do sądu.
Ta sama zasada dotyczy tzw, "trolli patentowych", wiem co im się zarzuca, że skupują patenty nie będąc firmami produkującymi dany (lub jakikolwiek) produkt, to tak jak by zarzucać inwestorowi, że kupił budynek w celu wynajmu - a sam nie prowadzi w nim sprzedaży.
Kupili te patenty, są ich własnością, zrobili to celowo (oczywiście że tak, kto myślący kupuje bezwartościowe patenty ?), za ich naruszenie pozywają korporacje które to boli i tworzą wokół nich złą politykę. Spróbuj za to naruszyć patent należący do tej korporacji, zaleją cię pozwami i nazwą złodziejem. Najlepszym dowodem są przykłady, przedmiotowy artykuł, sąd orzekł że Apple ma zapłacić, widocznie widział podstawę prawną, oraz przytoczony poniżej przeze mnie link, 509 milionów od Apple dla Uniwersytetu Wisconsin, na koniec zacytuję ciebie "... chyba czas przemodelować świat, na taki bliższy rzeczywistości.".
@grafmarr - "Takie firmy jak Apple robią to w zupełnie innym celu i dzięki temu możemy korzystać dziś z rozwiązań technologicznych o których jeszcze niedawno nawet nie marzyliśmy." - tak, oczywiście możemy korzystać, kiedy zapłacimy Apple za jego produkt, nie przypadkiem są korporacją która ma jedną z największych kapitalizacji na świecie, a sama produkuje wszystko poprzez "outsourcing", oni mają "tylko" know-how. Ich rzeczywistą wartość nie stanowią fabryki - bo ich nie mają, tylko "myśl", projekty i właśnie patenty.
EDIT:
Z nudów dzisiaj jeszcze przeglądałem trochę materiałów - któryś z naprawdę poważnych biznesowych publikatorów, nazwał Apple "największym trollem patentowym na świecie".
Temat jutro umrze, ale jak znajdę jeszcze raz tego linka (wyczyściłem akurat historię przeglądarki, miałem za dużo śmieci), to wkleję - dla zasady.
W temacie techniki, już się nam parę razy zdarzyło, generalnie - podziękował :-)
Chyba już to wie, nie kop leżącego ;-) lol
Oj, nie przesadzajmy, spróbowali i nie wyszło, takie mamy czasy (tak naprawdę - to zawsze takie były), że etyka bardziej pasuje... na nazwę firmy, od ciuchów lub butów ;-).
Oczywiście (tak jak napisałem) drażni mnie trochę nazwa patentowe trolle - ale to bardziej z powodu hipokryzji (Kali ukraść krowa...) i używania jej przez korporacje do "innych". Do prawa i etyki (jeśli mogę radzić) radzę mieć stosunek bardziej "elastyczny". Jeśli pracuje pan na własny rachunek, to sam dosyć szybko pan do tego dojdzie (lub już doszedł), jeśli u kogoś - z reguły trwa dłużej - ale efekt jest ten sam.
Nope, nie zgodzę się - to forma biznesu/inwestycji, patenty im się z drzewa nie wzięły - od kogoś je kupili,"know how" jest teraz podstawą, kto robi hardware jest tylko wyrobnikiem-podwykonawcą.
Poza tym, "trolle" to określenie z automatu pejoratywne, dlaczego ich tak określać ?.
Apple też skupuje startupy"Wychodzą na jaw kolejne przejęcia startupów przez Apple", "...Apple potwierdziło to przejęcie, wysyłając w odpowiedzi standardową formułę, że firma kupuje od czasu do czasu te mniejsze i nie zamierza tego komentować." - Krystian Kozerawski, myapple, 3 lata temu.
Po co ?, w dokładnie tym samym celu, tworzenia kolekcji rozwiązań i patentów - NALEŻĄCYCH do Apple.
"Apple musi zapłacić fundacji WARF (Wisconsin Alumni Research Foundation) Uniwersytetu Wisconsin 506 milionów dolarów za straty spowodowane naruszeniem należącego do niej patentu przy konstruowaniu procesorów A7, A8 i A8X." - uczelnia też trolle ?, czy po prostu chłopcy z Cupertino korzystając z swojej wielkości - założyli że mają (mogą mieć), to w dupie ?.
FaceID też się w całości z geniuszu inżynierów Apple nie wzięło, co zabawne, w artykule sprzed 8 miesięcy, autorstwa niejakiego Grzegorza Świątka ;-), dotyczącym przejęcia RealFace, jest zdanie:
"Warto dodać, że kilka dni temu pojawiły się mało wiarygodne plotki, według których Apple planuje porzucić technologię skanowania linii papilarnych zastosowaną w TouchID, na rzecz identyfikacji użytkowników poprzez rozpoznawanie twarzy." Co ?, Apple rozda teraz pomysł na swoje 'dot' czujniki / kamery do FaceID za free - by rynek się rozwinął ? :-).
Reasumując - takie same patenty, procesy sądowe = taka sama działalność biznesowa jak inne.
Po zastosowaniu banalnego "slide to unlock", podniosła się turbo-awantura, pod tytułem ZŁODZIEJE !!. Samsung za użycie " ... patenty użytkowe (m.in. te dotyczący gestów przewijania oraz pinch-to-zoom na ekranie dotykowym) oraz patenty skupione na designie.", 'wyskoczył' po przegranym procesie - z 1 mld USD (2012 r.), a potem z 548 milionów (2014 r.).
https://myapple.pl/posts/8611-wychodza-na-jaw-kolejne-przejecia-startupow-przez-apple
https://myapple.pl/posts/13255-apple-przejelo-firme-realface
https://myapple.pl/posts/2804-samsung-przegrywa-i-musi-zaplacic-apple-miliard-dolarow
https://myapple.pl/posts/10249-to-juz-pewne-samsung-zaplaci-apple-548-mln-dolarow-odszkodowania
Podsumowanie i wnioski końcowe - uważam za zbędne.
BlackBerry KEYone Black Edition = czarny, 64 MB pamięci i 4 GB ram (normalny ⇧ 3/32). Androidowy telefon (z wszystkimi tego faktu zaletami i wadami), na Snap 625, 4 GB RAM i 4.5" 1080x1620 px = niezgodny (jak zakładam) z b. dużą częścią aplikacji (komu by się chciało robić zmiany w sofcie dla modelu, który będzie występował śladowo), 3.199 pln = enjoy, have fun ;-)
Łezka w oku się kręci, bo przypomina się młodość, ERA GSM i reklamy Blackberry, ale to tyle w temacie tego telefonu, cena KEYone = Galaxy S8+, dla mnie zamyka temat.
Ciekawe jak A11 + AI (wprawdzie używanie tego określenia (AI) jest imo lekko na wyrost, ale skoro jak mam prawo do drobnych zboczeń masz i Ty), poradzi sobie z tym kawałkiem softu
Ciekawą opcją była by "biała lista", ludzi którzy mogą patrzeć razem z właścicielem (w sumie, skoro można zeskanować kilka odcisków palców, powinno się dać też kilka twarzy). Poza tym, kiedy staniesz w metrze, kolejce do kasy w kinie, etc., rozumiesz jakie okoliczności mam na myśli - to prosta blokada on/off - w każdym przypadku - kamera rejestruje, zamyka esemesy, Twittera, bla,bla... spowoduje (spowodowałaby) więcej irytacji niż pożytku, więc zakładam że ktoś o tym pomyślał, ciekawi mnie jak ??.
Poczekamy do premiery "...wezmą użytkownicy do rąk, poużywają i powiedzą jak jest ;)"
True :-), dopasowywanie faktów do rzeczywistości (czy też bardziej sponsora, to stanowczo irytujące zjawisko wśród portali/blogerów).
"Ale gdyby się uprzeć, to gsmarena na przykład prowadzi "endurance rating", który dla Moto wynosi 100h przy baterii 3510mAh, a dla iP8+ to jest 81h przy 2691mAh, czyli wychodzi, że 8-ka ma nieco niższe zużycie.".
Endurance rating - to właśnie poniekąd przykład "powiedz mi który telefon..." :-), bo skoro Z Play odtwarza video 1080p prawie dwukrotnie dłużej niż 8 Plus (odtwarzanie video od 100 do 0 = test bez żadnego "współczynnikowego" ściemniania), "endurance rating"... hmm, no fajne - ale co z tego, jak mi się telefon wyłączy ;-).
Z resztą argumentów, pełna zgoda - patrzyliśmy na telefony z "różnych kątów", a ja nie będę próbował obalać sensownych argumentów "...próby sprowadzenia zupełnie innych procesorów do wspólnego mianownika." - to naprawdę wątpliwe w swej skuteczności zadanie.
Ja - w przeciwieństwie do ciebie (choć na swoją obronę mam fakt, że rozwinąłeś wątek i ideę dopiero sprowokowany) - skupiłem się na "...bateria, bo bateria, ale bateria" :-). Ok, A11 jest doskonały - ale wydajność (jak sam zauważyłeś) ma sens jeśli jest ją w czym zastosować. W codziennych (dotychczasowych) zadaniach, wydajność "ginie". (prywatnie nie rozumiem - nie mam potrzeb - inwestowania 1000€ co roku w nowy SoC - bo pokaże X więcej w Antutu)
Broniąc (jeszcze przez chwilę) swego, przy tych 202 gramach 8 Plus, to mogli się naprawdę bardziej postarać, nie licząc (a raczej właśnie licząc - bo coś w nim musi tyle ważyć) szkła, to bateria zawsze najbardziej wagowo obciążała - a tej jest tu raptem 2691 mAh.
Generalnie, jeśliś Jabłkowity - a chciał byś kiedyś zdradzić ;-), to powtórkę (z Moto) polecam, jestem na tyle stary - że pamiętam jak to samo Lenovo przejmowało mobilny dział IBM, wszyscy stwierdzili jednym głosem "uj, to już po ThinkPadach", a tu proszę - wyszło im, na dodatek 2 (po HP, przed Dell) miejsce w Stanach. Chińczycy z Moto naprawdę się starają, choćby upgrade systemu - Nexusy (obecnie Pixele), Motorola a później Samsung - a reszta "jak się przyfarci".
Realne testy z notebookcheck.net (nie tylko laptopy, to poniżej też od nich) polecam, imo naprawdę obiektywni, potrafią wytknąć producentowi WSZYSTKO - głośniejszy dysk twardy, minimalnie nie takie kąty matrycy czy "piszczące" cewki w układzie zasilania - dźwięk na progu słyszalności, z uchem 25 cm od laptopa, w idealnej ciszy - ale wbrew pozorom niekiedy ważne, bo w nocy to słychać (tym bardziej że występuje to często w pasywnie chłodzonych), a irytuje.
Mój prywatny telefon, Moto Z Play, to poniżej to recenzja z "Tabletowo", recenzentka (Katarzyna Pura, red. naczelna i właściciel), nie nosi telefonu w torebce - używając go 10 minut dziennie ;-).
Ładowanie na dołączonej ładowarce 1h 45m, iPhone 8 Plus na dołączonej 3h 31m, albo 348 zł (99 kabel i 248 ładowarka), wtedy 2h. Moto jest w tym samym formacie - 5'5" (różnica - imo na plus = amoled) 1080p, aluminiowa rama i z obu stron szkło, jest mniejsza i lżejsza od iP7+ (nie mówiąc o iP8+) = 3 lata zacofania w zarządzaniu energią, trudno rozwiązać tylko procesorem.
Fakt, porównałem iPhone do telefonu który jest powszechnie uważany za najlepszy na świecie (pod kątem baterii i zarządzania energią), ale Apple też uzurpuje sobie prawa do tej nazwy ;-).
BTW, w abonamencie T-Mobile za 99 zł, kosztuje 119 zł, więc jakby odrobinę taniej niż iP 8 Plus.
Niektórzy nawet bardzo, do tego stopnia że zakładają się z CEO T-Mobile US :-)
Wyobrażacie sobie jaka u nas by była afera ? :-), biorąc poprawkę na obecną nagonkę na T-Mobile #Niemcy
Różnice kulturowe/społeczne (nie oceniam ich, dobre czy złe), są jednak bardzo duże, mam na myśli EU vs US. Nie wyobrażam sobie szefa Deutsche Telekom czy T-Mobile PL, odpisującego na takiego tweeta "deal!".
To (link) powinno ci się spodobać - tak samochody elektryczne, jak i ładowanie & reszta koncepcji.
Mała dygresja co do infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych. Mieszkam niekiedy w Rotterdamie, sąsiad podpina BMW i3 kablem na noc do słupka na parkingu i idzie do domu.
Kiedy to pierwszy raz zobaczyłem, zastanawiałem się jak długo by potrwało w PL, by ktoś mu ten kabel wyrwał razem z gniazdem z samochodu-ot, tak "dla śmiechu", czy po prostu sobie wziął "bo się przyda".
BTW, jeździłem kilka razy Lexusem CT 200h, podoba mi się "startowa cisza" - nie jestem #petrolhead, kiedy sobie wyobrażę - że w takiej samej ciszy osiągam 100 km/h w 3,3 sek. - to jest coś - co "może się spodobać", delikatnie to określając 😁.
No to zawsze, ale zakładam że Mirko zastanawiał się jaki jest "próg tolerancji", co i mnie ciekawi.
Wiem (...jak pisze się ręcznie...), szczerze mówiąc (w tym przypadku), jest całkiem możliwe że "było by", napisał bym tak samo również długopisem, jakoś wydawało mi się to poprawnym.
Z kolegą Laowai (dla odmiany), to sport mający długą tradycję i inne podstawy (nie kijem go, to pałką), lubimy się.
Peace :-), nie obrażam się tak łatwo. For fun, jej ⇩ to byście wszystko darowali :P, zobacz/cie filmik - krótki a imo zabawny, ładna Brazylijka czyta (stara się) "Samochwałę" Brzechwy 😁
Dobre, obiektywnie - poczekajmy na premierę, za dużo możliwych czynników zmiennych = za mało danych i za dużo dywagacji. Okaże się, że jakieś cwaniaki "połamią" to po tygodniu - i na serwerze myapple zabraknie gigabajtów na posty ;-).
Ale fakt "...kto ma patenty, czy będzie to technologia dostępna dla wszystkich? " - to następne z dobrych pytań.
Cóż, nie jestem doskonały, gratuluję że ty jesteś.
Ty masz autokorektę (jak sam twierdzisz), i popełniasz błędy jak analfabeta (którym jesteś), trzy błędy które ci wytknąłem poprawiłeś, "gozej" już nie zauważyłeś, prawda ? :-).
Jesteś kolego obłąkany - co jasno wynika z konstrukcji twojego tekstu, od kolegi Laowai dzieli mnie wszystko = poglądy, ale (oddając prawdę) w przynajmniej 99% pisze poprawnie.
Ty tworzysz bełkot, przy dodatkowo totalnym braku ortografii i spójnego sensu tekstu. EOT
A wiesz, to dobre pytanie :-)
Apple ma zapłacić trollowi patentowemu 439 milionów dolarów
"Nie wiem co wyrok w s Wisconsin ma do rzeczy." - z "trollizmem patentowym" nic, z lekceważącym naruszaniem czyjegoś patentowego prawa dużo. @ reszta - raczej się nie dogadamy, więc szkoda marnować miejsce na serwerze myapple :-).
Wiesz dlaczego (imo) to prawo się nie zmienia ?, bo w ten sam sposób działają korporacje (nie tylko technologiczne), w mojej opinii zmiana istniejącego prawa patentowego, zaszkodziła by ich interesom bardziej, niż pieniądze które "tracą na trollach".