News

Pixel art to grafika stworzona poprzez edycję pojedynczych pixeli. Tego typu obrazki powstają już od czasów komputerów 8-bitowych i do dzisiaj są popularne. Jeśli tworzycie pixel-arty czy to amatorsko czy profesjonalnie, powinniście zainteresować się aplikacją dla iPada o nazwie Pixaki. Pixaki to bardzo wygodny edytor graficzny pracujący w niskich rozdzielczościach i na poziomie pikseli właśnie. Do dyspozycji mamy dwanaście szablonów o różnych proporcjach i rozdzielczości, od 16 x 16 do 512 na 512 pikseli. Wszystkie narzędzia do rysowania znajdują się na dolnej belce. Do wyboru mamy wiadro z farbą (do wypełniania powierzchni jednym kolorem), ołówek do rysowania oraz gumkę do usuwania. Ich wielkość regulowana jest za pomocą suwaka centralnie położonego na dolnej belce. Jest też narzędzie do zaznaczania, jeśli chcielibyśmy usunąć większy fragment lub skopiować go w inne miejsce czy na inną warstwę. W tym drugim przypadku program pozwoli nam na wybranie miejsca, w którym skopiowany fragment ma być wklejony. Jak wspomniałem Pixaki pracuje na warstwach. Można ich użyć do 20 w jednym rysunku. Każdą z nich możemy przesuwać względem siebie, usuwać i co bardzo ważne zmieniać jej stopień pokrycia (czy jak kto woli przezroczystości). Służy do tego suwak z duszkiem z Pacmana. Panel warstw można w każdej chwili ukryć podobnie jak znajdujący się po drugiej stronie ekranu panel z paletą kolorów. Możemy dodawać do niej kolejne, własne. W tym wypadku do dyspozycji mamy także próbnik - pipetę, dzięki której możemy wybrać kolor wprost z obrazka. Obrazek oczywiście można powiększać i pomniejszać. Gotowe dzieło można zapisać w formacie Pixaki, tak by inny użytkownik tego programu mógł je otworzyć. Można także wyeksportować je do formatu PSD, tak by otworzyć je później w Photoshopie czy innym programie graficznym obsługującym warstwy, lub zapisać jako PNG. Choć program skierowany jest do profesjonalistów, to radość tworzenia pixel-artów znajdą w nim także amatory. Aplikacja jednak nie jest tania. Pixaki kosztuje w App Store 5,99 €. Dodam na koniec, że program serwuje prosty samouczek w postaci dwóch warstw z pixel-artam stylizowanymi na grę. Pixaki w App Store

Na trochę ponad tydzień przed premierą w serwisach branżowych pojawiły się kolejne zdjęcia rzekomego iPhone'a 5C w plastikowym opakowaniu, które także można było zobaczyć wcześniej na zdjęciach. Tym razem jednak na fotografii znalazł się cały zestaw.

Jak donosi Mac Rumors, na serwisie iApps.im pojawiły się zdjęcią iPhone'a 5C w kolorze różowym, oraz z różowym tłem, zapakowanego w pudełko znane choćby z najnowszego iPoda nano. Na serwisie 9to5mac zostały zaś pokazane zdjęcia instrukcji do rzekomego iPhone'a 5C. Różowy iPhone? Jestem na nie!

Już za kilka godzin wystartuje iTunes Festival. Drzwi sali koncertowej Roundhouse otworzą się o godzinie 19.00 naszego czasu (18.00 w Londynie). Główną gwiazdą pierwszego dnia festiwalu będzie LadyGaga, jej koncert rozpocznie się około godziny 22.00 naszego czasu. Transmisja na żywo za pośrednictwem aplikacji dla iOS oraz Apple TV rozpocznie się około godziny 21.55.

Już jutro w szkołach będzie można usłyszeć pierwszy dzwonek, co dla uczniów oznacza koniec wakacji i początek nauki. Są jednak programy i aplikacje, które tą naukę mogą w znacznym stopniu umilić, ułatwić i pomóc w przygotowaniach do egzaminu. Również w iTunes możemy zobaczyć zestawienie o nazwie "Back to Uni". Poniżej lista programów, które mogą się przydać, część z nich znajdziecie w zestawieniu w iTunes, a część dodałem sam.

Ta gra od razu zwróciła na siebie moją uwagę, a to za sprawą bardzo ładnej grafiki w stylu retro. Bardziej jednak mowa tutaj o Amidze, Atari ST czy PC z początku lat 90-tych niż o komputerach 8-bitowych. Zasady gry Anima są proste, jesteśmy jednym z dwóch wojowników, kroczących przeze jedną z mitycznych skandynawskich krain. Musimy zebrać jak najwięcej złotych energetycznych kul, które krążą tu i tam, i na które rozsypują się napotkane stwory, po trafieniu energetycznym pociskiem. Tych ostatnich nie mamy w nadmiarze. Musimy rozglądać się za specjalnymi paczkami energetycznymi. Sterowanie grą jest proste do bólu. Stukamy w punkt, w który chcemy się udać lub w stwora czy naszego przeciwnika, w którego chcemy strzelić. Anima to gra dla dwóch graczy. Możemy grać na dwóch urządzeniach poprzez Bluetooth lub zaprosić znajomego przez Game Center. Game Center może także znaleźć naszego przeciwnika spośród innych graczy. Z tym miałem jednak największy problem. Na oponenta musiałem czekać nieraz 5 minut, często mój przeciwnik rezygnował z gry, co skutecznie zniechęcało do dalszej zabawy. Zdecydowanie przydałby się tryb gry jednoosobowej. Gra Anima dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store za darmo. Anima w App Store

Wydawać by się mogło, że 32GB w iPhone i iPadzie to dużo. Nic bardziej mylnego, to bardzo mało. Średnio co dwa tygodnie muszę przeprowadzać porządki, kasować niepotrzebne już zrzuty ekranu oraz aplikacje, z których nie korzystam na co dzień. Zwykle zyskuję w ten sposób kilka gigabajtów. Zdaniem twórców aplikacji iClean urządzenia te z biegiem czasu zaśmiecane są różnymi niepotrzebnymi plikami, których usunięcie da nam jeszcze trochę wolnego miejsca. Program analizuje pliki znajdujące się w pamięci flash iPhone'a i iPada i sprawdza czy można je bezpiecznie usunąć bez szkody dla działających programów no i samego użytkownika. Proces analizy i usuwania trwa stosunkowo długo bo w zależności od wybranego trybu pracy (fast lub safe) od kilku do kilkunastu minut. iClean wykorzystuje całą dostępną jeszcze wolną przestrzeń, więc na wstępie ostrzega, że podczas pracy iOS wyświetli komunikat o braku wolnego miejsca. Nie ma co się tym jednak przejmować, choć może lepiej zrobić najpierw kopię ważnych dla nas dokumentów czy zdjęć i filmów. W moim przypadku efekty działania programu nie były specjalnie oszałamiające. Aplikacja odzyskała 74 MB. Inni użytkownicy, jeśli wierzyć im komentarzom w App Store, zyskali jednak znacznie więcej. Pytanie czy to kwestia pewnej higieny, że na moim iPhonie było zdecydowanie mniej śmieci? O iClean dowiedziałem się ostatnio przy okazji jednodniowej promocji, podczas której program dostępny był za darmo. Niestety sam na tę promocję się nie załapałem. Jeśli faktycznie za pomocą tej aplikacji można odzyskać nawet kilkaset megabajtów, to moim zdaniem warta jest swojej ceny. A właśnie, program kosztuje 0,99 €, a nie 0,89, jak dotąd kosztowały najtańsze aplikacje w App Store. iClean w App Store

Chciałbym troszkę podyskutować nad wpisem Jacka Zięby "Czy Apple strzeli sobie w kolano". Jacek całkiem słusznie zastanawia się nad tym, czy tani, plastikowy iPhone 5C nie spowoduje obniżenie prestiżu Apple. Ja jednak nie obawiałbym się tego, gdyż nowy, tani iPhone 5C nie będzie według mnie taki tani. Co rozumiemy przez tani telefon ? Ano taki, który można dostać u operatorów za przysłowiową złotówkę lub niewiele drożej. Telefon, który kupowany bez "cyrografu" będzie relatywnie tak taki jak no nie wiem... Alcatel One Touch Fire. Ja jednak nie sądzę, aby nowy iPhone 5C kosztował mniej, niż iPod Touch którego cena na dzień dzisiejszy wynosi 1049 zł. Gdyby iPhone 5C miał być tańszy... kto kupiłby iPoda ??? Jaka więc powinna być realna cena nowego iPhone'a 5C ? To wszystko w mojej ocenie zależy od miejsca jakie zajmie, bo tak naprawdę nie wiadomo, czy ma on zastąpić iPhone 4S (Apple chce się pozbyć starego złącza) czy ma być zamiast iPhone 5 (Apple uznaje, że problemy z obudową jednak są istotne). W pierwszym przypadku (5C ma być następcą 4S), nowy telefon powinien mieć cenę zbliżoną do dzisiejszej ceny iPhone 4 (1649 zł). Tak 5C powinien kosztować pomiędzy 1500 a 1700 zł. W drugiej wersji wydarzeń, gdy Apple wycofuje iPhone 5 a w jego miejsce wprowadza iPhone 5C powinien on zająć jego miejsce i stać się modelem "średnim" cenowo - czyli kosztować między 2200 a 2400 zł.

Apple zablokowało możliwość wzięcia urlopów w dnaich 15 - 28 września pracownikom działu AppleCare. Właśnie w tym okresie Apple powinno wypuścić nowy system iOS 7 oraz nowe modele iPhone'ow.

Apple to z całą pewnością marka premium, słynąca z drogich, ale najwyższej klasy produktów. Produkty Apple są postrzegane przez wielu jako najlepsze, w których tworzeniu nie ma miejsca na kompromisy. Ładne, świetnie działające, wyprzedzające konkurencję, a przy tym także kultowe. Obawiam się, że jeżeli plotki odnośnie dwóch produktów się potwierdzą, to Apple przestanie być tak postrzegane. Mowa o iPodzie Classic i iPhonie 5C.

Niektórzy z użytkowników MyApple doświadczyli w ostatnich dniach problemów z zawieszającymi się aplikacjami w iOS i OS X. Przyczyną są ataki wykorzystujące błąd we frameworku CoreText odpowiedzialnym za wyświetlanie znaków.

Kilka dni temu wspominaliśmy o planowanym przez Apple otwarciu programu przyjmowania starszych modeli iPhone'ów w rozliczeniu za nowe. Od dzisiaj swoje stare iPhone'y do salonów Apple Store na ternie USA mogą przynosić amerykańscy użytkownicy.

Od dzisiaj do 6 września we wszystkich sklepach sieci Media Saturn Holding Polska odbywa się akcja promocyjna "Back to School". W jej ramach niektóre produkty firmy Apple będą dostępne w niższych cenach. W zależności od produktu obniżka wynosić będzie 8 i 10%.

Steve Wozniak, współzałożyciel firmy i twórca pierwszych komputerów Apple, wielokrotnie proszony jest o komentarz w jej sprawie. Często wypowiada się o tej firmie krytycznie czy nawet ostentacyjnie wybiera produkty konkurencji, np. smartfony z Androidem. Ostatnio w wywiadzie udzielonym Reutersowi wspomniał, że chciałby, by Apple stworzyło iWatcha, który funkcjonalnie uzupełniałby iPhone'a. To ostatnie urządzenie z kolei powinno zyskać większy ekran.

Czym bliżej terminu premiery nowych modeli iPhone'ów i nowego sytemu operacyjnego iOS 7, tym w App Store pojawia się więcej programów, które wizualnie świetnie pasują do nowego interfejsu, który wyszedł spod rak Jonathana Ive i jego zespołu. Tak właśnie jest z Sumhold, prostym kalkulatorem dla iPhone'a z bardzo ciekawą funkcją pamięci podręcznej wyników. Sumhold posiada płaski, właściwie trójkolorowy interfejs, z białym tłem, szarym panelem klawiszy ciemnoszarymi cyframi i czerwonym przyciskiem podstawowych działań matematycznych. Dokonując obliczeń w każdej chwili możemy aktualny wynik przeciągnąć w dół. Zapisane w ten sposób wyniki ułożone są nad klawiaturą, co przypomina trochę tagi w jakimś edytorze blogowym. Sumhold wyróżnia tylko właśnie ta funkcja zapisywania wyników no i interfejs. To jednak dalej tylko zwykły i prosty kalkulator. Tak czy inaczej polecam. Sumhold dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 0,89 €. Sumhold w App Store

Po dość długim opóźnieniu - w stosunku do wersji dla PC - nowe SimCity w wersji dla Mac dostępne jest już w sklepie internetowym Origin. Jest to kolejny remake klasycznej gry polegającej na budowaniu i zarządzeniu miastem, której pierwsza wersja wydana została w 1989 roku pierwotnie na Macintosha i Amigę. Jak twierdzą twórcy najnowszego SimCity, wersja dla Mac została napisana specjalnie na tę platformę, z myślą o jak najlepszej wydajności. Gracz może budować od jednego do szesnastu miast jednocześnie, z których każde może posiadać inną specjalizację. Gra w dwóch wersjach, dla Mac i PC, dostępna jest na platformie Origin za 74,50 złotych. Źródło: SimCity.com

Jeden z ciekawszych programów pocztowych dla iOS - Mailbox , który zamienia skrzynkę odbiorczą w swego rodzaju listę rzeczy do zrobienia, w którym każdy mail jest niejako zadaniem do wykonania (przeczytania, odłożenia na później, przeniesienia do folderu lub skasowania), został właśnie zaktualizowany o możliwość wyszukiwania we wszystkich wiadomościach znajdujących się na koncie Gmail, a nie tylko tych pobranych do aplikacji.

Pojawiła się nowa wersja popularnego programu Parallels Desktop 9. Prallels Desktop to narzędzie do wirtualizacji innych systemów operacyjnych na OS X (lub także poprzednich wersji OSX) i swoją popularność zawdzięcza chyba głównie możliwości uruchomienia systemu Windows i ich aplikacji.

Nigdy nie byłem wielkim fanem tej gry, stąd też jej recenzja nigdy nie zagościła na moim blogu. Wiem jednak, że ma ona rzesze fanów i odniosła w App Store duży sukces, warto więc wspomnieć o niej choćby dlatego, że w ramach App Of The Week jest obecnie dostępna za darmo. Zasady w Cut The Rope są proste należy dostarczyć cukierek małemu zielonemu stworzeniu. Cukierek zawieszony jest na tytułowej linie i zaczepia się o kolejne, które musimy w odpowiedniej kolejności czy chwili przecinać. Nie wiem jak Was, ale mnie muzyka w tej grze przyprawia o ból głowy. Tak czy inaczej miłej zabawy. Cut The Rope w App Store Cut The Rope HD w App Store

Pod koniec ubiegłego roku kierownictwo serwisu Flickr obudziło się i postanowiło powalczyć o użytkowników z Instagramem. W App Store pojawiła się zupełnie nowa oficjalna aplikacja tego serwisu, pozwalająca na wygodne przeglądanie i publikowanie zdjęć, a przede wszystkim ich upiększanie za pomocą zestawu filtrów. Dzisiaj ten program doczekał się się kolejnej aktualizacji, której warto poświęcić kilka zdań. Przynosi ona bowiem zestaw nowych filtrów ale przede wszystkim ich podgląd na żywo jeszcze przed zrobieniem zdjęcia. Wspomniane filtry to właściwie zestawy różnych efektów, z których każdy możemy w jakimś stopniu regulować, np. natężenie winiety czy efektów postarzania czy przesunięcie głębi ostrości. Mamy teraz także możliwość korekcji pewnych parametrów zdjęcia, jak ostrość, jasność czy kolory. Trudno mi się porównaniu Flickr dla iPhone'a z Instagramem, choć ten pierwszy na pewno nie jest tym drugim. Obydwiema aplikacjami można robić świetne zdjęcia, wszystko zależy tylko od naszej własnej kreatywności i smaku. Flickr dla iPhone'a dostępny jest w App Store za darmo. Flickr w App Store

Wspominaliśmy kilkukrotnie, że piątek 20 września to możliwa data premiery nowych modeli iPhone'ów, przynajmniej w USA i kilku innych krajach. Apple zwykle wprowadza nowe urządzenia tego dnia tygodnia, starając się zebrać później wyniki sprzedaży z całego weekendu po premierze. 20 września pojawił się w doniesieniach japońskiej gazety Nikkei, według którego nowe urządzenia Apple pojawią się tego dnia w Japonii. Teraz na 20 września wskazywać ma zablokowanie urlopów na ten dzień oraz sobotę i niedzielę w dziale sprzedaży detalicznej amerykańskiej sieci T-Mobile.

Już w niedzielę, 1 września rusza iTunes Festival, który potrwa do końca miesiąca. Koncerty będą się odbywały w Roundhouse w Londynie, a użytkownicy sprzętu Apple za pośrednictwem aplikacji na iOS, lub na swoich Macach przez iTunes będą mogli je oglądać za darmo. Moim zdaniem tegoroczny line-up jest dosyć zróżnicowany i każdy powinien znaleźć choć jeden zespół, którego transmisje koncertu z chęcią zobaczy. Na YouTubie możemy znaleźć trailer zapowiadający festiwal.

W ostatnich pięciu latach Apple miało 171 spraw sądowych wytoczonych przez firmy zajmujące się gromadzeniem i czerpaniem korzyści z licencjonowania praw do własności intelektualnych, poopularnie zwanych trollami patentowymi. Dane na ten temat opublikowała grupa PatentFreedom.

Apple kupiło szwedzką firmę AlgoTrim, zajmującą się technologią kompresji obrazów, wideo i oprogramowania.

Dzisiejszy dzień przyniósł nowe zdjęcia rzekomych paneli iPada 5. Tak jak na starszych fotografiach, tak i tutaj prezentowany element ma wyraźnie węższe boczne ramki, tak jak w iPadzie mini.

Lawina drwin i śmiechu jaka posypała się na design iOS 7 nie ominęła także osoby, która jest w Apple za niego odpowiedzialna. Mowa oczywiście o wieloletnim pracowniku Apple, Jonathanie Ive. Po ostatniej konferencji Apple i prezentacji iOS 7 został utworzony przez Sashe Agapova, grafika z Los Angeles blog "Jony Ive Redesigns Things" o którym wielu z was pewnie już słyszało. Tych których ten blog ominął zapraszam do zapoznania się z nim, można się pośmiać :) jonyiveredesignsthings.tumblr.com

Miałem kilka podejść do gier strategicznych na iPhone i iPadzie i nigdy specjalnie nie były one udane. Zawsze - mniej lub bardziej - były to klasyczne strategie przeniesione po prostu z dużych komputerów czy tekturowych plansz. Mimo wszystko mały ekran iPada czy jeszcze mniejszy iPhone'a nie nadają się do prezentacji skomplikowanych i pełnych szczegółów postaci, pojazdów czy terenu. Może wyglądają i ładnie, ale z grywalnością bywa różnie. Zupełnie nową jakością jest wydana kilka tygodni temu gra Rymdkapsel dla iPhone'a i iPada. W Rymdkapsel rozbudowujemy zawieszoną w przestrzeni stację kosmiczną. Musimy zatroszczyć się zarówno o specjalne minerały, których skupiska eksplorujemy i - jak to bywa w strategiach czasu rzeczywistego - zatroszczyć się o energię, żywność i nowych członków załogi. W tym celu stawiamy nowe korytarze, elektrownie, budujemy ogrody, kuchnie i kwatery, a także stanowiska bojowe - nie jesteśmy bowiem w tej przestrzeni sami. Co pewien określony czas nasza baza atakowana jest przez statki obcych, którzy celują nie w elementy naszej stacji, ale w jej załogę. Rozbudowa naszej stacji ma w sobie wyraźne odniesienie do gry Tetris. Każdy jej element wygląda jak klocek z tamtej układanki. Podobnie jak w Tetrisie, także w Rymdkapsel znajdziemy podgląd kształtu kolejnego elementu. Członkowie załogi mogą wykonywać różne czynności. Musimy ich jednak do nich przydzielić, do wyboru mamy budowanie, obronę, produkcję żywności, naprawy oraz badania naukowe. W okolicach naszej stacji znajdują się cztery monolity (monolit w kosmosie to od czasów Odysei Kosmicznej 2001 temat dość popularny), do których musimy doprowadzić korytarze i które musimy przebadać, zdobywając zawartą w nich wiedzę. Oczywiście budowa każdego z elementów naszej stacji wymaga użycia środków, a więc energii, budulca, a czasami także żywności. Ta ostatnia potrzebna jest też do tworzenia nowych członków załogi. Musimy więc planować rozwój bazy odpowiednio zarządzając jej zasobami oraz członkami załogi, zerkając przy tym na pasek postępu, wskazujący czas jaki pozostał do następnego ataku. Gra wciąga jak mało która, a przy tym ma świetną, prostą, złożoną z pikseli grafikę. Nie ma tutaj szczegółów, realistycznego przedstawienia jednostek. Wszystko pokazane jest w sposób do bólu umowny, co na ekranach urządzeń mobilnych sprawdza się doskonale. Wspomnę tylko, że gra dostępna jest nie tylko dla iPhone'a i iPada, ale także na urządzeniach z Androidem. Gra Rymdkapsel dla iPhone'a i iPada dostępna jest w App Store w cenie 3,59 €. Rymdkapsel w App Store

Jak donosi blog TMWatch, w miniony wtorek Apple złożyło wniosek o zastrzeżenie słowa startup.

Jedną z funkcji, którymi chwalą się producenci niektórych urządzeń z Androidem jest komunikacja zbliżeniowa NFC, która może być wykorzystana np. przy dokonywaniu płatności zbliżeniowych. Urządzenia Apple nie są wyposażone w odpowiednie układy i nic nie wskazuje by przyszłe modele iPhone'ów czy iPadów miały wspierać tę technologię. Dlaczego? Zarówno iPhone 4S jak i iPhone 5 wyposażone są w Bluetooth 4.0 o niskim poborze energii, który przy odpowiedniej infrastrukturze z powodzeniem może zastąpić technologię NFC. Infrastruktura taka niedawno się pojawiła za sprawą polskiego startupu Estimote. Pisze o tym na Google+ Robert Scroble znany amerykański blogger, autor popularnego Scrobleizer.

Czytniki e-booków pojawiają się w rękach Polaków coraz częściej. Nikogo nie dziwi już widok czytających na Kindle, iPadzie czy innym czytniku lub tablecie. Wygoda użytkowania, oszczędność pieniędzy i czasu, szeroki zakres możliwości, a czasem także i moda zachęcają do zmiany sposobu czytania z tradycyjnego na nazwijmy to ogólnie elektroniczny. Sam jestem zadowolonym z produktu użytkownikiem Kindle Paperwhite, a wcześniej używałem Kindle Classic oraz Nook Simpletouch. Zdarzało mi się także czytać na tablecie. Powiem jedno, Kindle bije iPada na głowę.