News

Płatne aplikacje Reeder i Unread mają silnego konkurenta i do tego dostępnego za darmo. O Ziner dla iPhone'a i iPada usłyszałem pierwszy jakoś rok temu. Zanim jednak udało mi się zrecenzować ten program Google zamknęło swoją usługę Reader, a program przestał funkcjonować, choć pozostał w App Store. Nie było więc już po co o nim pisać. Na szczęście jednak dla nas użytkowników, jego autor właśnie go zaktualizował do wersji 2.0. Ziner korzysta teraz z Feedly i dostępny jest za darmo. Program korzysta z funkcji systemu iOS 7 i podobnie jak inne tego typu programy może synchronizować się z Feedly w tle. Program posiada bardzo ładną i czytelną szatę graficzną. Na iPhone wiadomości wyświetlane są w postaci listy krótkich zajawek złożonych z tekstu i grafiki. Na iPadzie program udostępnia dwie formy wyświetlania zawartości wybranego kanału RSS czy folderu. Standardowo zajawki artykułów prezentowane są w formie przypominającej gazetę lub aplikację Zite. Dostępny jest jednak także widok listy, tak jak na iPhone. Nie za bardzo podoba mi się sposób w jaki wyświetlany jest panel z menu i listą subskrybowanych kanałów i folderów. Pojawia się on z lewej strony częściowo zasłaniając widok listy artykułów. Ziner posiada wbudowaną usługę Readability wyciągania treści artykułów z tych kanałów, które nie udostępniają ich pełnej treści. Program sam wykrywa, czy dany kanał zawiera pełne treści czy tylko fragmenty i automatycznie aktywuje usługę Readability. Nie działa ona jednak ze wszystkimi kanałami. Dodatkowo możemy oznaczyć wybrany artykuł gwiazdką (dodać do ulubionych) czy oznaczyć jako nieprzeczytany. Czytanym właśnie artykułem lub linkiem do niego można podzielić się poprzez e-mail serwisy społecznościowe, wysłać do jednej z usług "przeczytaj na później" (Readability, Instapaper, Pocket), a sam tekst wysłać np. do edytora Drafts. Pod tym względem Ziner nie ustępuje płatnemu Unread, który opisywałem TUTAJ. Ziner oferuje trzy tematy kolorystyczne: dzień (domyślny, biało szary), zachód słońca (żółty) i noc (ciemnoszary). Przełączanie pomiędzy nimi odbywa się w ustawieniach programu. Nie mam się też do czego przyczepić jeśli chodzi o widok artykułów. Tekst jest wyraźny, mamy też możliwość zmiany wielkości liter. Do wyboru mamy jednak tylko dwa kroje, szeryfowy i bezszeryfowy. Ziner obsługiwany jest za pomocą gestów. I tak nawigacja pomiędzy poszczególnymi artykułami polega na przesuwaniu palca w lewo lub w prawo ekranu. Wyjście z podglądu danego tekstu możliwe jest po dwukrotnym stuknięciu w ekran. Menu dostępne jest w widoku listy poprzez przesunięcie palca znad lewej krawędzi ekranu w prawą stronę. Ziner nie jest może wybitnym programem (jak mój ulubiony Reeder), moim zdaniem może jednak konkurować z niektórymi płatnymi aplikacjami. Na przykład z opisywanym przeze mnie niedawno Unread. Jeśli korzystacie z Feedly i szukacie darmowej alternatywy dla iOS dla oficjalnej aplikacji tej usługi to Ziner może być dokładnie tym czego szukacie. Szczerze polecam. Ziner dla iPhone'a i iPada w App Store za darmo. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Drugi z paneli dyskusyjnych odbywających się w ramach specjalnego wydarzenia odbywającego się w auli Flinta w Cupertino z okazji 30 urodzin komputera Macintosh, poświęcony miał być dyskusji o szczegółach prac nad tym komputerem i jego oprogramowaniem. Członkowie zespołu Macintosha wspominali jednak przede wszystkim to w jaki sposób do niego dołączyli.

O erze Post-PC w sieci mówi się od około trzech lat, choć pierwszym wydarzeniem, które zwiastowało nadejście tego czasu była premiera iPada, a następnie wejście na rynek wielu tabletów z systemami Android i Windows Phone. Komputery przestały być dla wielu użytkowników koniecznym narzędziem, a ich potrzeby w pełni zastępuje iPad, czy inny tablet, a nawet smartphone. Innym czynnikiem wpływającym na spadającą liczbę sprzedanych komputerów jest, jak zauważa Michał Masłowski w 79 odcinku podcastu MacGadka, ich wolniejsze starzenie się. Różnica między komputerem z 2006 r. a 2010 r. była kolosalna, zaś między komputerem z 2010 r. a z 2014 r. nie aż tak ogromna.

Dwa lata temu odkryłem aplikację dla iPada, która na długo stała się moim podstawowym edytorem tekstu. Przetrwała na pierwszym miejscu do dzisiaj, co prawda exequo z Drafts, wydanego przez firmę Agile Tortoise. Mowa o programie tego samego autora, a mianowicie o Phraseology. Pisałem o niej w styczniu 2012 roku TUTAJ na MacKozer.pl. Co mnie wtedy urzekło w tej aplikacji i co mnie w niej urzeka do dzisiaj? To przede wszystkim bardzo wygodna funkcja statystyk dotyczących tekstu nie ograniczających się do podania liczby znaków i słów oraz bardzo przydatna funkcja przesuwania względem siebie poszczególnych paragrafów tekstu, bez potrzeby ich zaznaczania i wklejania. Dlaczego przypominam o tym programie po dwóch latach? Kilka dni temu został on zaktualizowany do nowej wersji 2.0 zgodnej jedynie z iOS 7. To dobry moment by przedstawić go tym z Was, którzy dotąd nie mieli jeszcze okazji go poznać. Zacznę zatem od początku. Phraseology jak na edytor tekstu oferuje bogactwo funkcji choć wyraźnie innych niż na przykład wspomniane Drafts tego samego autora. Moim zdaniem najważniejszą z nich jest wspomniane przesuwanie paragrafów. Przydaje się to zwłaszcza przy pracy z dłuższym tekstem, kiedy np. przerabiamy tekst przesuwając względem siebie pewne jego fragmenty. Wystarczy stuknąć w ikonę złożoną z trzech poziomych pasków, znajdującą się w bocznym menu by przejść do odpowiedniego widoku. Paragrafy możemy nie tylko przesuwać ale też kasować. Nowością względem poprzedniej wersji jest możliwość przesuwania względem siebie także pojedynczych zdań. Wystarczy w tym samym widoku stuknąć w zakładkę "sentences" w górnej belce. Odpada niekiedy dość żmudny proces kopiowania, wycinania i wklejania tekstu. Wspominałem, że Phraseology oferuje rozbudowane statystyki tekstu. Poza wspomnianym już licznikiem znaków i słów program podaje także ilość zdań w tekście, średnią ilość słów w zdaniu, czy średnią ilość sylab w słowie. Dodatkowo wyświetla listę poszczególnych słów ułożonych pod względem częstotliwości ich występowania, serwując przy tym podgląd poszczególnych zdań, w których występują. Tekst oceniany jest też według skali ocen Flescha, określającej czytelność i łatwość jego zrozumienia w języku angielskim. Pisząc tekst po polsku nie specjalnie się nam to przyda. Z drugiej strony rozbudowane statystyki czynią z Phraseology nie tylko edytorem tekstu, ale może przede wszystkim narzędzie jego kontroli. Nowością, której jednak mogą nie docenić użytkownicy tworzący teksty w innym języku niż angielski jest podkreślanie poszczególnych części mowy. Może się to przydać przy analizie tekstów w tym języku. Jest też oczywiście wsparcie dla formatowania w HTML za pomocą znaczników Makrdown, aby podejrzeć tekst sformatowany, należy stuknąć w ikonę "md" na bocznym pasku narzędziowym. Program wyposażony jest też w dodatkowy pasek z klawiszami sterowania kursorem, pozwalającymi na przesuwanie go o jeden znak, jedno słowo czy wiersz. Znajdziemy tam także klawisze cofnij i ponów oraz kilka znaków interpunkcyjnych. Domyślnym krojem pisma w programie jest American Typewriter, a wiec stylizowany na maszynę do pisania. Do wyboru jest jednak kilkanaście innych krojów. Wybór domyślnego kroju liter oraz jasnobrązowa kolorystyka interfejsu programu powodują, że całość sprawia wrażenie aplikacji może nie starej, ale w pewien sposób trochę staroświeckiej. Nie jest to jednak zarzut z mojej strony. Moim zdaniem program wygląda świetnie i jest bardzo przejrzysty. Czytelny jest też sam tekst wyświetlony przy użyciu wspomnianego już kroju. Phraseology wspiera iCloud i Dropboksa, gdzie tworzony jest swego rodzaju backup dokumentów wraz z poszczególnymi wersjami każdego z nich. Gotowe dzieło można wysłać mailem lub bezpośrednio do Drafts czy też innych edytorów tekstu. Program Phraseology dla iPada dostępny jest w App Store w cenie 1,99 €. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

To, w co gra od kilku tygodni całkiem spora grupa użytkowników iPhone'ów i iPada to prosta gra stworzoną przez Donga Nguyena z Wietnamu. Ta darmowa gra okupuje od kilku tygodni pierwsze miejsce na liście najbardziej popularnych programów w App Store, a jej twórca zarabiać ma na wyświetlanych w niej reklamach około 50 tysięcy dolarów na dzień. Zaskakujące w tym wszystkim jest to, że Flappy Bird pojawiła się w App Store w maju ubiegłego roku i dopiero w ostatnich tygodniach zyskała tak wielkie zainteresowanie.

Pisaliśmy niedawno o doniesieniach serwisu Seeking Alpha o produkcji próbnej partii 100 sztuk iPhone'a 6 wyposażonego w ekran wykonany z szafiru. Produkcja tego elementu odbywać się ma w nowym zakładzie w mieście Mesa w Arizonie. Jest to wspólne przedsięwzięcie Apple oraz firmy GT Advanced. Zdaniem Mata Margolisa z serwisu Seeking Alpha produkcja tych elementów może rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu.

Premiera nowych modeli iPhone'ów będzie miała miejsce zapewne we wrześniu lub październiku tego roku. Od pewnego czasu spekuluje się już jednak o tym, jakie mogą być to urządzenia. W październiku ubiegłego roku firma NPD DisplaySearch po przeanalizowaniu danych z sieci dostawców ogłosiła, że iPhone 6 może pojawić się w dwóch wersjach, z ekranem 4,7 i 5,7 cala. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Wizję tego, jak mogłyby wyglądać takie iPhone'y przedstawił Federico Ciccarese.

Bowers & Wilkins z dumą prezentuje mobilne słuchawki hi-fi P5 Maserati Edition. Dołączają one do wyjątkowych kolumn głośnikowych Bowers & Wilkins 805 Maserati Edition i unikatowego samochodowego systemu audio Bowers & Wilkins, stworzonego dla Maserati Ghibli i Quattroporte.

W wywiadzie dla The Wall Street Journal Tim Cook wspomniał, że Apple pracuje nad świetnymi urządzeniami należącymi do nowych kategorii produktów.

Pierwszy salon firmowy, tzw. Apple Store, otwarty został w 2001 roku. Sam pomysł jednak powstał ćwierć wieku wcześniej w głowie jednego z największych guru marketingu w Krzemowej Dolinie, który niewątpliwe był i jest Regis McKenna.

Podczas konferencji Apps World North America w San Francisco Steve Wozniak udzielił wywiadu magazynowi Wired, w którym wspomniał, że Apple powinno wprowadzić na rynek iPhone'a z systemem Android.

Wirtualna waluta Bitcoin nie cieszy się specjalnym zaufaniem wielu państw i instytucji finansowych. Do tej grupy dołączyło także Apple, które usunęło właśnie z App Store ostatnią dostępną tam aplikację o nazwie Blockchain, będącą wirtualnym portfelem, pozwalającym na dokonywanie płatności i zarządzanie Bitcoinami.

Do boju! Niech wygra najlepszy sprzęt i program! Plebiscyt na produkt Roku 2013 już trwa. Ufff! Udało się nam złożyć listę produktów nominowanych do tej nagrody, a uwierzcie nam nie była to sprawa prosta. Dziękujemy wszystkim którzy przesłali swoje sugestie. Staraliśmy się balansować jak najlepiej aby wybrać produkty, które w szczególny sposób wyróżniły się na tle minionego roku. Mamy nadzieję, że ta akcja z roku na rok nabierze rozmachu. To pierwsza edycja, lecz dołożyliśmy starań, żeby Wam się podobało. Koniecznie zajrzyjcie na stronę Plebiscytu i oddajcie swój głos.

Ostatnie filmy opublikowane przez Apple w serwisie YouTube wskazują wyraźnie na to, że firma kładzie duży nacisk na promocję iPhone'a jako znajdujących się zawsze pod ręką kamery i aparatu fotograficznego. Zbiega się to w czasie z rejestracją przez Apple nowych adresów w generycznych domenach .camera i .photography.

Niemal w każdym tygodniu pojawia się informacja o przyjęciu kolejnych ekspertów do zespołu pracującego nad zupełnie nowym urządzeniem, a być może różnymi urządzeniami naręcznymi. Wczoraj pojawiła się informacja o zatrudnieniu przez Apple eksperta zajmującego się badaniem snu. Tymczasem dzisiaj w serwisie Apple.com pojawiło się ogłoszenie o poszukiwaniu fizjologa zajmującego się analizą ćwiczeń i aktywności fizycznej użytkownika.

Od jakiegoś czasu mówi się o możliwym wznowieniu produkcji iPhone'a 4 z myślą o rynkach wschodzących, a dokładnie Indii, Indonezji i Brazylii. Do tematu wrócił w ostatni wtorek The Economic Times, który twierdzi, że w istocie, Apple zamierza ponownie wprowadzić ten model do sprzedaży we wspomnianych krajach.

W najnowszym raporcie Agencji Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych dotyczącym ilości energii konsumowanej przez największe amerykańskie firmy technologiczne i telekomunikacyjne Apple zajęło pod tym względem czwarte miejsce. Co ważne 85% energii, jaka zasila całą infrastrukturę Apple na terenie USA, pochodzi ze źródeł odnawialnych, a więc z paneli słonecznych, biogazu i elektrowni wiatrowych.

We wrześniu 2013 czternaście iPhone'ów 5S, jeszcze przed wprowadzeniem tego modelu na rynek, zostało wykorzystanych do rejestracji pokazu mody firmy Burberry. Film z tego pokazu pojawił się krótko potem. Dzisiaj, w swoim kanale w serwisie YouTube Apple udostępniło najnowszą reklamę zatytułowaną "On the runway with iPhone 5S", przedstawiającą fragmenty z tego właśnie pokazu.

Wraz ze zbliżającą się premierą iPhone'a kolejnej generacji pojawiają się różne doniesienia na temat jego specyfikacji technicznej. Najnowsze informacje, które znalazły się na chińskiej stronie internetowej IT168 dotyczą kamery, która ma się znaleźć w iPhonie 6.

Nie każdy czytnik RSS musi być płatny. Wśród darmowych aplikacji znaleźć można także te godne uwagi. Pisałem wczoraj o ciekawym nowym płatnym czytniku RSS dla iPhone'a o nazwie Unread, który według niektórych może zawalczyć z Reederem. Nie każdego musi od razu interesować płatny czytnik kanałów RSS, zwłaszcza jeśli korzysta z darmowej usługi Feedly, która posiada własną, także darmową aplikację dla iPhone'a. Mi jednak aplikacja Feedly nie specjalnie podchodzi. Podejrzewam też, że pod tym względem nie jestem jedynym. W App Store pojawiają się od czasu do czasu także darmowe czytniki RSS współpracujące z Feedly i innymi usługami. Jednym z nich jest My Paper - darmowy i stosunkowo prosty czytnik RSS dla iPhone'a. My Paper - tak jak pisałem - korzysta z Feedly, tak jak kiedyś aplikacje tego typu korzystały z usługi Google Reader. Wspiera także płatną usługę o nazwie Feed Wrangler. Program ma dość prosty interfejs, choć nie tak minimalistyczny, ani subtelny jak Reeder 2 czy wspomniany już Unread. Program oferuje możliwość przeglądania wiadomości z poszczególnych subskrybowanych kanałów, folderów (skupiających większą liczbę subskrypcji) czy wreszcie wszystkich lub tylko nieprzeczytanych wiadomości. Mamy możliwość wyboru kilku krojów i wielkości liter. Ustawienia wyświetlania tekstu dostępne są w widoku podglądu danego artykułu. Wystarczy stuknąć na ikonę "aA" w górnej belce. My Paper oferuje także dwa tematy kolorystyczne: dzienny i nocny z możliwością automatycznego ich przełączania w zależności od poziomu podświetlenia ekranu iPhone'a. W preferencjach programu możemy ustawić próg poziomu podświetlenia, poniżej którego program automatycznie przełączy się na temat nocny. Możemy także wybrać jeden z dwóch sposobów prezentacji listy wiadomości w danym kanale czy folderze. Do wyboru mamy zajawki tekstowe, lub złożone z tekstu i obrazka. Przełączanie pomiędzy nimi dostępne jest pod ikoną listy widoczną w górnej belce. Daje ona także dostęp do szybkiego oznaczania jako przeczytane wszystkich wiadomości w dany, kanale lub folderze. Za pomocą gestu przesunięcia palcem po zajawce z prawej do lewej możemy szybko oznaczać jako przeczytane pojedyncze artykuły. Pod względem możliwości wysyłania tekstu lub linku do czytanego artykułu My Paper ustępuje znacznie recenzowanej wczoraj aplikacji Unread, a także Reederowi. Możemy wysłać go mailem, wrzucić link na Facebooka, Twittera, do App.net, otworzyć w Safari, dodać do listy "Czytelnia" w Safari właśnie czy wysłać do przeczytania na później do Instapaper lub Pocket (a gdzie Readability?). My Paper na pewno nie ma szans zastąpić na moim iPhone Reedera czy Unread. Moim zdaniem program i tak wart jest wypróbowania, zwłaszcza przez osoby, które nie chcą wydawać w ciemno od 5 do 10 zł na płatne czytniki. Jeśli My Paper przypadnie Wam do gustu zawsze możecie wesprzeć jego autora dotacją poprzez wbudowany system mikropłatności. My Paper dla iPhone'a dostępny jest za darmo. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Jeżeli w przeszłości posiadałeś telefony z systemem operacyjnym Symbian to najprawdopodobniej kojarzysz grę, w której stawia się kolejne kondygnacje wieżowca. Tylko dziś Tower Bloxx Deluxe 3D jest dostępna za darmo. Gra nadaje się dla zarówno dla małych dzieci, jak i dla starszych, dojrzałych osób, chcących zrelaksować się na moment.

Stale rosnące możliwości urządzeń mobilnych, szybsze procesory i koprocesory, ekrany o dużych rozdzielczościach, jakie znaleźć można w iPhone i innych konkurencyjnych smartfonach skutkują rosnącym zapotrzebowaniem na energię. Problem ograniczonej mobilności, uwiązanej za pomcą kabla i ładowarki do najbliższego gniazdka elektrycznego widać wyraźnie w trakcie różnego rodzaju podróży, kiedy dostęp do sieci elektrycznej jest mocno ograniczony. Przy intensywnym korzystaniu z iPhone'a energia zgromadzona w jego baterii może się bardzo szybko wyczerpać. Nie dziwi więc rosnąca popularność wszelkiej maści zewnętrznych baterii. Widać to zwłaszcza przy okazij różnych imprez targowych, na których przedstawiane są tego typu urządzenia o różnej formie i pojemności. Jedną z ciekawszych propozycji jest Calibre Ultra'Go mini Power Station.

Grupa zatrudnionych przez Apple lekarzy i ekspertów od fitness czy różnego rodzaju czujników monitorujących funkcje życiowe powiększyła się o kolejną osobę. Jest nią ekspert od badań nad snem Roy J.E.M Raymann.

Apple udostępniło dzisiaj piątą już betę systemu iOS 7 w wersji 7.1. Najnowsza wersja przynosi nowe, bardziej naturalne głosy Siri dla angielskiego w Wielkiej Brytanii, Australii, języka japońskiego i mandaryńskiego.

Możliwości Spotify stają się jeszcze większe, a to za sprawą dodatkowych programów, takich jak m.in. Pacemaker. DJ ze mnie raczej kiepski, m.in. dlatego, że obracam się w zupełnie innych klimatach muzycznych. Nie oznacza to jednak, że jestem ślepy na ciekawe aplikacje dla amatorów miksowania muzyki na żywo i tworzenia czegoś nowego z fragmentów utworów zarejestrowanych przez innych, albo po prostu dla osób, które miksują taneczne kawałki np. na dyskotece (wszystkich można przecież wrzucić do jednego worka z napisem "dyskdżokej"). Pisałem już o aplikacjach djay i vjay. Tymczasem dzisiaj w App Store pojawił się kolejny program warty uwagi. Mowa o Pacemaker dla iPada, który pozwala na miksowanie utworów pobieranych z serwisu Spotify. Z tej darmowej aplikacji ucieszą się głównie użytkownicy kont premium w tym serwisie, choć za jej pomocą miksować można także utwory znajdujące się w bibliotece iPada. Do dyspozycji są oczywiście dwa talerze, które możemy dowolnie zatrzymywać, skreczować, przeciągać do tyłu, zmieniać tempo i wiele innych rzeczy. Dodatkowe filtry i efekty dostępne są za opłatą poprzez system mikropłatności. Nawet bez nich zabawa wydaje się być przednia. Jeśli korzystamy z własnych próbek i utworów, a nie tych pobranych ze Spotify, nasz miks będziemy mogli zarejestrować. Znajdzie się on w zakładce Mixes w panelu wyboru utworów. Aplikacja ma bardzo prosty, czy wręcz mocno umowny interfejs, który jednak łatwo można zrozumieć. Szczerze polecam fanom takiej zabawy. Pacemaker dla iPada dostępny jest w App Store za darmo. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

iPhone może być dla użytkownika bardziej niebezpiecznym urządzeniem, niż można by się było spodziewać. Przekonała się o tym 14-letnia Amerykanka z Kennebunk w stanie Maine, której iPhone 5C zapalił się w kieszeni spodni.

*Jednym z głównych problemów związanych z naszym sprzętem mobilnym jest problem ładowania go oraz szybko wyczerpującej się baterii. Wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej oraz jakości i wielkości ekranów, największym producentom nie udało się diametralnie wydłużyć czasu pracy na baterii, czy to poprzez zwiększenie jej pojemności, czy też uproszczenie metody ładowania. Mimo, iż Nokia, Huawei oraz kilku innych producentów wypuściło do sprzedaży tak zwane "poduszki ładujące" to ich efektywność nie była zadowalająca, a wygoda użytkowania porównywalna z standardowym podpięciem telefonu do wtyczki. Nad indukcyjnym przekazem energii inżynierowie pracowali od wielu lat, jednak straty zachodzące w tym procesie były tak duże, że żaden projekt nie osiągnął zadowalających rezultatów (może z wyjątkiem rozwiązań firmy Palm, a następnie HP w tablecie TouchPad). Być może przełom nastąpi wraz z projektem Apple, który został zgłoszony do biura patentowego już w drugiej połowie 2012 r. jednak dopiero teraz wyszedł na światło dzienne. *

Czy nowy czytnik RSS dla iPhone'a zdeklasuje niepodzielnie panującego w tej kategorii Reedera?

Wczoraj w oficjalnym kanale Apple w serwisie YouTube pojawiło się specjalne okolicznościowe wideo z okazji niedawnych obchodów 30 rocznicy prezentacji komputera Macintosh. Wszystkie sceny tego filmu zostały nagrane za pomocą iPhone'ów. Dzisiaj w tym samym kanale pojawił się krótki film dokumentalny prezentujący szczegóły powstania urodzinowego wideo.

Użytkownicy narzekają na złe działanie systemowego programu pocztowego Mail właściwie od dnia wydania OS X Mavericks. Apple już dwukrotnie próbowało je rozwiązać, przy okazji aktualizacji tej aplikacji oraz aktualizacji całego systemu do wersji 10.9.1. Poprawki nie usunęły jednak wszystkich błędów. Całkiem spora grupa użytkowników, której Apple nie może zignorować, wciąż narzeka na problemy z pobieraniem nowych wiadomości.