News

Wczoraj pisaliśmy o przewidywaniach. Dzisiaj mamy prawdziwe cyferki. Apple właśnie ogłosił wyniki za 2Q 2014 r. Spójrzmy:

Na temat kolejnej wersji Apple TV rozpisywano się na przełomie ostatnich miesięcy przynajmniej kilka jak nie kilkanaście razy. Pogłoski o tym jakoby przystawka telewizyjna od Apple miała niebawem doczekać się aktualizacji na miarę współczesnych czasów mogą okazać się jednak faktem.

No i proszę, BinaryNights, twórcy popularnego managera plików ForkLift (z którego od lat korzystam) wydali właśnie swoją nową aplikację, która w przyszłości może stać się konkurencją dla równie albo nawet bardziej popularnego programu 1Password (który właśnie doczekał się aktualizacji). Locko wygląda dość podobnie, choć zdecydowanie bardziej ascetycznie i płasko i w pewnym stopniu gorzej niż 1Password dla Mac. Na pierwszy rzut oka oferuje w sumie podobne możliwości, nie licząc agenta 1Password, który zdecydowanie poprawia wygodę korzystania z tego typu aplikacji. Jest co prawda wtyczka (agent) dla przeglądarki. Locko oferuje schowki na różnego rodzaju dane, od danych logowania, danych kart kredytowych, kont, po notatki, zdjęcia i dokumenty oraz generator haseł (czyli to co oferuje 1Password). Na obecną chwilę nie widzę żadnych dodatkowych opcji, którymi poszczycić się może właśnie 1Password, o aplikacji dla iOS nie wspomnę - Locko to program tylko dla OS X. Loco umożliwia import z 1Password, choć moim zdaniem oczekiwanie, że ktoś się na obecną chwilę przesiądzie jest mocno na wyrost. Wiem, że tytuł tego wpisu jest dość kontrowersyjny, ale tak moim zdanie plasuje się ten produkt. Jeśli rozbudowany 1Password to górna półka premium, to stosunkowo ubogi w dodatkowe funkcje Locko na obecną chwilę jest produktem budżetowym. Na szczęście BinaryNights może z niego jeszcze zrobić kombajn, który będzie mógł zawalczyć z 1Password o palmę pierwszeństwa. Czekam zatem na szybkie aktualizacje i aplikację dla iOS! Jeśli korzystacie tylko z komputera Mac, nie macie iPhone’a, iPada czy iPoda touch, a szukaliście takiego rozwiązania Locko wydaje się wartym rozważenia programem, zwłaszcza, że w obecnej chwili mona go kupić w promocyjnej cenie za 0,89 €. Pobierz z Mac App StoreObserwuj @mackozer

W ubiegłym roku świat obiegła informacja o tym, że w kilku krajach, m.in. w Rosji, Meksyku, Japonii czy na Tajwanie, Apple wystąpiło o rejestrację nazwy iWatch. Co dziwne, podobnych podań Apple nie złożyło w krajach takich jak USA czy Chiny. Bardzo prawdopodobne jednak, że Apple wykorzystało w tym celu inną firmę - Brightflash USA LLC.

Twitter udostępnił dzisiaj wszystkim użytkownikom nowy wygląd swojego serwisu w wersji web, a właściwie lub przede wszystkim nowy wygląd strony profilowej. Nowy profil użytkownika nie przypomina już tego małego, niszowego serwisu mikroblogowego, do którego dołączyłem w grudniu 2008 roku. Twitter przemienia się w serwis społecznościowy z prawdziwego zdarzenia, co ma oczywiście zalety i wady. W nowym profilu sporo miejsca zajmuje nie tylko zdjęcie czy obrazek użytkownika ale obrazek profilowy. Przypomina mi to zarówno strony (fanpage) na Facebook jak i profile w Google+. Nie jest to wada. Jak dla mnie to profil użytkownika Twittera wygląda chyba najładniej z tych trzech, choć może być to efekt nowości. Podoba mi się wygodny dostęp zarówno do list użytkowników, którzy śledzą dany profil, jak i tych śledzonych, a także do tweetów zawierających zdjęcia i filmy. Tutaj Twitter trochę się powtarza, bo link do podglądu wiadomości z multimediami znajdziemy i na pasku profilowym (tak go nazywam) i w lewej kolumnie. Twitter rozdzielił też nasze tweetnięcia od tych, które są odpowiedzią na inne. Nie do końca rozumiem takie posunięcie, które moim zdaniem przynosi więcej szkody niż pożytku. Zauważyłem też, że w widoku profilu nie mam dostępu do wątków dyskusyjnych - szkoda. Podoba mi się za to funkcja przypinania tweetnięcia do linii czasu. Możemy teraz jedną wybraną wiadomość, której treść chcemy promować, przypiąć na samą górę naszego profilu. W każdej chwili możemy ją odpiąć i przypiąć coś innego. Wiadomości prywatne dostępne są cały czas w górnym pasku, w prawym rogu ekranu, obok ikony tworzenia nowej wiadomości. Wyświetlane są one - podobnie jak panel tworzenia wiadomości w swego rodzaju "oknie" zawieszonym nad właściwym profilem. Zauważyłem jednak że nie wszystko zostało zmienione i niektóre ze stron webowego Twittera wygląda tak jak dawniej. Mówię tutaj o widoku głównym (Home) i powiadomieniach. W sieci pojawiają się już dyskusje, czy to dobry ruch. Moim zdaniem tak. Pamiętajmy, że Twitter musi na siebie zarobić, a na tym, jak wyglądał stary serwis moim zdaniem za bardzo zarobić się nie dało. Jeśli cały Twitter zmieni się w taki sposób jak profile użytkowników, to znajdzie się miejsce na reklamę i promowane treści nie tylko we właściwym timeline. Nie mam nic przeciwko by Twitter zarabiał, ważne by sposób w jaki to robi nie uwierał mnie - użytkownika. Wydaje mi się, że kierownictwo tego serwisu poszło już jakiś czas temu po rozum do głowy, kiedy widzę w jaki sposób zmienia się oficjalna aplikacja Twittera dla iOS. Obserwuj @mackozer

W ostatnich kilkunastu godzinach aktualizacji doczekał się nie tylko iOS 7. Apple udostępniło także uaktualnienie zabezpieczeń dla systemu OS X Mavericks, a także stacji bazowych Time Capsule i AirPort Extreme.

Jedną z drobnych nowości, jakie przyniosła aktualizacja iOS 7 do wersji 7.1.1, jest wyraźne oznaczenie aplikacji z mikropłatnościami w "Top Charts" czyli zestawieniach aplikacji w App Store.

Dzisiaj w nocy Apple udostępniło kolejną reklamę iPhone'a 5S pod tytułem "Powerful". Tak jak poprzednie reklamy iPada z cyklu "Your Verse", tak i ten klip poświęcony jest przede wszystkim pasjom użytkowników.

Przez lata jedynie pracownicy Apple i programiści zarejestrowani w odpowiednim programie deweloperskim mieli dostęp do wersji beta kolejnych aktualizacji systemu OS X. Apple właśnie to zmieniło. Program OS X Beta Seed dostępny jest teraz dla wszystkich użytkowników.

Platforma płatności mobilnych sygnowana logo Apple ma szansę ziścić się w rzeczywistości, bowiem jak donosi serwis Re/code trwają obecnie rozmowy z potencjalnymi kandydatami mającymi objąć w firmie kierownicze stanowiska odpowiedzialne za wdrażanie tego projektu w życie.

Jutro Apple opublikuje dane finansowe za drugi kwartał 2014 r. (pierwszy kwartał roku kalendarzowego). Analitycy jak zawsze prześcigają się w przewidywaniach. Od tego jak bardzo faktyczne wyniki rozminą się z ich oczekiwaniami zależy później kurs Apple na giełdzie w Nowym Jorku.

Apple udostępniło właśnie niewielką aktualizację systemu iOS 7 do wersji 7.1.1.

Użytkownicy 1Password dla iOS od dawna czekali na aktualizację, która przyniosłaby zarówno dostosowanie wyglądu programu do iOS 7 jak i nowe funkcje. Okazuje się, że AgileBits zaktualizowała zarówno wersję tego programu dla iPhone'a, iPada i iPoda touch oraz 1Password dla Mac. W przypadku wersji dla iOS twórcy 1Password reklamują tę aktualizację jako największą w historii tego programu. Program zyskał nie tylko ładny interfejs ale przede wszystkim działa wyraźnie szybciej. W niemal każdym widoku - z wyjątkiem już podglądu konkretnej informacji - dostępna jest wyszukiwarka, dzięki czemu jesteśmy w stanie szybko odnaleźć interesujące nas dane (np. login i hasło do jakiegoś serwisu). Zaktualizowane 1Password dla iOS zyskało funkcję udostępniania danych poprzez AirDrop. Nie musimy teraz wysyłać danych mailem czy za pośrednictwem iMessage. Możemy teraz udostępnić jakieś tajne informacje bezpośrednio z urządzenia na urządzenie. Samo menu udostępniania to obecnie standardowy element systemu iOS 7. 1Password dla iOS zyskało wsparcie dla wielu sejfów (czyli baz danych, w których gromadzone są nasze tajne informacje). Funkcjonalność tę wcześniej posiadało już 1Password dla Mac. Program stracił tryb demonstracyjny, zyskał za to jednak właśnie sejf demonstracyjny. Chcąc pokazać możliwości 1Password (jak w niniejszym tekście) przełączam się teraz na sejf demonstracyjny i nie martwię się o to, że zobaczycie mój login np. na NK.pl (zaraz, zaraz czy to jeszcze istnieje?). Aktualizacja przyniosła także wsparcie dla kilku różnych kont Dropboksa (np. jeśli każdy z sejfów synchronizowany jest za pośrednictwem osobnego konta). Nowe funkcje zyskała także wbudowana w 1Password przeglądarka, m.in. funkcję AutoFill, która uzupełni wszystkie wymagane pola, zarówno logowania, jak i kard kredytowych (pod warunkiem, że dane karty mamy oczywiście zapisane w 1Password). Przeglądarka wspiera teraz gesty przesuwania palcem w prawo i w lewo do nawigacji po historii przeglądania. To nie wszystkie nowości w 1Password dla iOS. Wspomniałem tylko o tym, co już sam przetestowałem (aktualizacja pojawiła się raptem kilka godzin temu). Aktualizacja 1Password dla Mac przyniosła kilka wartych wspomnienia funkcji przede wszystkim dla 1Password mini, agenta programu siedzącego stale w pasku menu OS X. Wyświetla on teraz szczegółowe informacje dotyczące jakichś konkretnych danych, np. logowania, umożliwia także ich edycję. 1Password mini można teraz wygodnie obsługiwać za pomocą skrótów klawiszowych. Wracając do głównego programu wspomnieć wypada także o możliwości synchronizacji poprzez napęd USB. Nowości jest jednak znacznie więcej. 1Password dla iOS dostępne jest w App Store w cenie 7,99 €: Pobierz z App Store 1Password dla OS X dostępne jest w Mac App Store w cenie 21,99 €: Pobierz z Mac App StoreObserwuj @mackozer

Od pewnego czasu pojawiają się plotki dotyczące najnowszych iPhone'ów. Część z nich dotyczy modelu z ekranem o przekątnej 5,5 cala, który miałby być odpowiedzią Apple na potrzeby konsumentów dotyczące tak zwanych phabletów. Tajwański portal ctee.com.tw potwierdza te informacje, jednocześnie pisząc o przesunięciu premiery większego iPhone'a na rok 2015 z powodu problemów z baterią w tym urządzeniu.

Tocząca się od lat wojna jaką Apple toczy ze swoim największym chyba rywalem Samsungiem przejawia się nie tylko w postaci batalii sądowych, ale także drobnych uszczypliwości czy żartów. Ze strategii tej w ostatnich latach korzystał przede wszystkim południowokoreański gigant w swoich reklamach smartfonów serii Galaxy. Teraz na bardzo celny żart zdecydowało się Apple przy okazji promocji swojego zaangażowania w ochronę środowiska.

Nie widać końca spekulacji na temat obsady roli głównej i stanowiska reżysera ekranizacji biografii Steve'a Jobsa według scenariusza Aarona Sorkina. Wspominaliśmy niedawno o fiasku negocjacji pomiędzy wytwórnią Sony, a reżyserem Davidem Fincherem. Teraz, za sprawą serwisu Hollywood Reporter, uwaga mediów skupiła się na Leonardzie DiCaprio i reżyserze Dannym Boyle'u.

Z okazji przypadającego dzisiaj Międzynarodowego Dnia Ziemi Apple udekorowało swoje salony zmieniając kolor liścia w swoim logo na zielony. Pracownicy firmy założyli też specjalne zielone koszulki. Cupertino ogłosiło także darmowy program recyklingu wszystkich swoich starych produktów.

Nowy kampus Apple, a szczególnie budynek określany mianem statku kosmicznego (spaceship), to jeden z ciekawszych projektów zarówno pod względem architektonicznym, jak i inżynieryjnym. Wyzwania stojące przed architektami, inżynierami, a także projektantami krajobrazu firma przedstawiła w specjalnym filmie przeznaczonym na użytek wewnętrzny, który wczoraj pojawił się w serwisie YouTube.

Każda nazwa towarowa może być zastrzeżona w dowolnej z 45 różnych klas towarów i usług. W ostatnich miesiącach Apple wystąpiło o rozszerzenie zakresu ochrony swojej nazwy towarowej o całą klasę nr 14 obejmującą biżuterię i zegarki.

Z okazji przypadającego na jutro Międzynarodowego Dnia Ziemi Apple udostępniło dzisiaj reklamę, w której promuje nie same produkty, ale wartości jakie przyświecają tej firmie oraz jej zaangażowanie w ochronę środowiska. KLip, jaki pojawił się w serwisie Apple.com ma prosty i jasny tytuł: "Better".

Przy okazji dzisiejszego tematu ogórkowego o potworze z Loch Ness podzieliłem się też lokalizacją miejsca, w którym rzekomo go uchwycono. Traf chciał, że kilka dni wcześniej serwis OS X Daily przypomniał mi o funkcji z której co jakiś czas korzystam, a o której warto wspomnieć w kilku zdaniach tutaj na blogu. Mówię dzieleniu się lokalizacją zaznaczoną w Mapach Apple na OS X i iOS i dodawaniu jej do zakładek. Działa to zarówno w przypadku miejsc już oznaczonych na mapach, jak i pinezek, które sami przypinamy. Tak właśnie zrobiłem z rzekomym Nessie widocznym na zdjęciu satelitarnym w aplikacji Mapy zarówno w OS X jak i iOS. Wystarczy kliknąć (w OS X) czy przytrzymać palec na ekranie (w iOS) w wybranym miejscu mapy czy zdjęcia, by dodać pinezkę. W OS X należy teraz kliknąć w ikonę "i" znajdującą się w chmurce pinezki by wyświetlić dodatkowe informacje (np. adres) oraz menu dalszych działań, w tym udostępniania lokalizacji na Twitterze, Facebooku, przez e-mail, wiadomość iMessage, a także innym urządzeniom przypisanym do naszego konta iCloud (iPhone'owi czy iPadowi). Co ważne udostępniony w ten sposób link będzie można otworzyć bez problemu także na urządzeniach z innym systemem operacyjnym. W tym wypadku lokalizacja zostanie wyświetlona w webowej wersji map Google (tak przynajmniej zadziałało to na BlackBerry Z10). We wspomnianym już oknie dodatkowych informacji na OS X możemy też dodać oznaczoną lokalizację do zakładek, tworząc w ten sposób listę ciekawych miejsc, do których będziemy mieli także dostęp na iPhone czy iPadzie. Po dodaniu lokalizacji do zakładek możemy zmienić jej nazwę, na łatwo rozpoznawalną np. "Potwór z Loch Ness". Na iOS działa to podobnie, choć z racji odmiennego interfejsu wygląda trochę inaczej. Po przypięciu pinezki do mapy czy zdjęcia satelitarnego i wyświetleniu się chmurki, w której możemy na przykład przejść do wyznaczania trasy, stukamy w znak ">", który daje nam dostęp do szczegółowych informacji i menu akcji podobnym do tego z OS X. Zaznaczoną lokalizację możemy udostępnić przez wiadomość iMessage, maila czy Twittera i Facebooka. Możemy także dodać ją do zakładek. W tym ostatnim wypadku - tak jak na OS X - możemy zmienić nazwę zakładki na taką, którą łatwo będziemy kojarzyć. Podpatrzone na OS X DailyObserwuj @mackozer

Tegoroczne Święta Wielkiej Nocy to w pewnym stopniu sezon ogórkowy, w którym nie dzieje się właściwie nic ważnego. Nie dziwi więc temat, którym od kilku dni żyje część użytkowników iPhone'ów, iPadów i komputerów Mac. Dostępne w aplikacji Mapy w OS X Mavericks oraz w iOS satelitarne zdjęcie najgłębszego szkockiego jeziora Loch Ness przedstawia dziwny obiekt, który niektórzy uznają za dowód na istnienie Nessie.

Apple i Google walczą ostro o deweloperów gier starając się zapewnić sobie wyłączność na premiery najlepszych gier tylko na ich platformie. Takiego zdania jest The Wall Street Journal.

Jak donosi serwis MacRumors, urządzenia Apple TV pierwszej generacji mają od kilku dni problemy z połączeniem się z iTunes Store.

Okres świąt sprzyja przecenom oprogramowania w App Store. Tym razem macie okazję pobrać za darmo świetny program do przeliczania różnego rodzaju wartości. Mowa o Vert 2. O Vert 2 pisałem już dwukrotnie. Szczegółowa recenzja tego programu - jeszcze w wersji dla iPhone'a - pojawiła się TUTAJ. Pisałem o nim także przy okazji jego aktualizacji do wersji uniwersalnej (TUTAJ). Przypomnę, że Vert 2 przelicza wartości pomiędzy systemami metrycznym i imperialnym, a także pomiędzy różnymi innymi mniej standardowymi, jak rozmiarami odzieży czy miarami kuchennymi. Program wyposażony jest też w prosty kalkulator. Możemy dzięki niemu dokonać pewnych obliczeń i dopiero później przeliczyć wartość z jednej miary na inną. Vert 2 dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

John Sculley, były CEO Apple, który doprowadził do usunięcia z firmy Steve'a Jobsa, potrafi wzbudzać skrajne emocje zwłaszcza wtedy, kiedy wypowiada się o obecnej kondycji tej firmy. Zrobił to właśnie w wywiadzie udzielonym indyjskiemu Economic Times.

O tym absolutnym klasyku wśród symulatorów rajdów pisałem w czerwcu ubiegłego roku. Colin McRae Rally, jedna z lepszych tego typu gier, jakie wydane zostały pod koniec ubiegłego stulecia na PC i PlayStation, została wydana ponownie, w czerwcu ubiegłego roku w wersji dla iOS. Odsyłam Was do opisu na gorąco, przypomnę tylko, że gra posiada oryginalną grafikę, choć niektórzy z czytelników wspominali, że tory i poziom trudności różni się od wersji sprzed mniej więcej 15 lat. Wspominam o tej grze dlatego, że została właśnie przeceniona z 4,49 na 0,89 €. Jak jeszcze nie mieliście okazji, wahaliście się, to 0,89 € moim zdaniem nie może być już wymówką. Przecena to świetna okazja by zagrać w świetną klasyczną grę! Colin McRae Rally dla iPhone'a i iPada w App Store w cenie 0,89 €: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Nic tak nie rozpala plotek na temat nowych hipotetycznych urządzeń, nad jakimi pracować ma Apple niż doniesienia o konkurencyjnych produktach tego typu. Tak jest w przypadku firmy Nike, która zwolnić ma pracowników z działu zajmującego się opaską fitness Nike FuelBand i wstrzymać prace nad kolejna wersją tego urządzenia.

Użytkownicy urządzeń mobilnych Apple z systemem iOS 6 mają od kilku dni problemy z połączeniami FaceTime, a właściwie z całkowitym ich brakiem. Otrzymują oni komunikaty o nieudanej próbie połączenia.

Kilka dni temu w sieci pojawiły się zdjęcia rzekomej silikonowej skórki przygotowanej specjalnie z myślą o iPhone 6. To na co większość serwisów zwróciła uwagę to przeniesiony na prawy bok przycisk usypiania urządzenia. Na podstawie wszystkich dostępnych obecnie poszlak i rzekomych wycieków znany dobrze czytelnikom holenderski projektant Martin Hajek przygotował grafiki przedstawiające możliwy wygląd iPhone'a 6.