IFA 2015 okiem MacKozera
Jak co roku we wrześniu odbyły się w Berlinie największe i jedne z najstarszych w Europie targów elektroniki konsumenckiej IFA. Poza producentami pralek, lodówek i szeroko rozumianego sprzętu AGD i RTV masowo wystawiają się na nich producenci komputerów i szerokiej gamy urządzeń mobilnych, akcesoriów do nich oraz oprogramowania i usług. Mowa zarówno o małych, jak i dużych graczach. I choć na targach ogromne przestrzenie wystawowe zajmują takie firmy, jak: Samsung, Acer, Lenovo, Sony itp., to jednak użytkownicy urządzeń Apple znajdą tam również wiele ciekawych produktów skierowanych właśnie do nich.
Strona 3 z 3
Wszystko inne
Przemierzając kilometry sal wystawowych, szukałem przede wszystkim ciekawych produktów, które wnoszą coś nowego do już istniejących rozwiązań. Nie są powielaniem istniejącego już pomysłu, jego kopią zapakowaną w jeszcze bardziej fikuśną obudowę.
Takim rozwiązaniem, które wnosi coś nowego do stosunkowo nudnej już kategorii głośników dla urządzeń mobilnych, jest Triby - przymocowywany do lodówki za pomocą magnesu głośnik, łączący się z domową siecią WiFi i pozwalający na odtwarzanie list ze Spotify oraz odczytywanie wiadomości wysyłanych do niego z aplikacji dla iPhone'a. Przyznaję, że kiedy zobaczyłem go na stoisku, pomyślałem, że to kolejny, jeden z tysiąca głośników bezprzewodowych, których producenci starają się przyciągać użytkowników przede wszystkim wyglądem (co ciekawe, jak przyznają niektórzy wystawcy, wielu kupujących tego typu urządzenia kieruje się nie jakością dźwięku, ale właśnie tym, jak wygląda dane urządzenie). Triby nie jest na pewno sprzętem do delektowania się muzyką. Ma raczej zastąpić kuchenne radio i spełniać rolę rodzinnego komunikatora. Można oczywiście wysyłać wiadomości iMessage, przesyłać maile, można jednak także narysować coś lub napisać wiadomość, która pojawi się na ekranie tego głośnika.
Ciekawe rozwiązanie zaprezentowała firma SteelMate, łącząca rynki urządzeń mobilnych i motoryzacyjny. Cztery wkręcane w wentyle czujniki ciśnienia w oponach wysyłają informacje o aktualnym jego poziomie do specjalnego huba umieszczanego w gnieździe zasilania w samochodzie, a następnie dane te przesyłane są na iPhone'a. Produkt ten może zainteresować użytkowników starszych samochodów, które nie były fabrycznie wyposażone w tego typu czujniki.
Moją uwagę zwróciły także specjalne klucze USB do sprzętowej weryfikacji przy logowaniu się do serwisów webowych np. do Google (które wspiera już to rozwiązanie). Zamiast przepisywać specjalny kod z SMS-a, wystarczy włożyć w gniazdo USB niewielki klucz o nazwie Yubico Edge. Implementacja tego systemu ma być banalnie prosta. Wystarczy na serwerze zainstalować odpowiednie oprogramowanie.
Na tegorocznych targach IFA mogłem się także z bliska przyjrzeć i pobawić się Palette - specjalnym zestawem kostek z potencjometrami, pozwalającymi na sterowanie różnymi parametrami funkcji w aplikacjach dla Mac m.in. w Photoshopie. Kostki można łączyć niemal dowolnie, tworząc w ten sposób najbardziej wygodne dla użytkownika ich układy. Zabawa nimi przypominała mi trochę pracę w studio nagraniowym, gdzie nawet stoły cyfrowe wyposażone są nadal w tzw. "heble".
To oczywiście tylko kilka z dziesiątków tysięcy produktów wystawianych na tegorocznych targach IFA. Jestem przekonany, że opinii o tym, co warto na nich zobaczyć, jest tyle, co odwiedzających tę imprezę. Osobiście wydaje mi się, że tegoroczne targi IFA były ciekawsze od poprzednich. Ja przynajmniej znalazłem na nich więcej interesujących produktów niż w latach ubiegłych.