W poprzednim tygodniu pojawiło kilka kojonych informacji na temat elektrycznego samochodu elektrycznego, nad którym rzekomo pracuje Apple. Zakończył się także spór z firmą Prepear, która oskarżona została o to, że jej logo za bardzo kojarzy się z logo firmy Apple. Nie zabrakło także doniesień o innych produktach produkowanych przez firmę z Cupertino.

Apple Car

W poniedziałek pojawiły się plotki o tym, że firmy Hyundai i zależna od niej spółka Kia nie prowadzą już rozmów z Apple na temat współpracy nad rozwojem autonomicznego pojazdu elektrycznego. Wcześniej opublikowane zostały doniesienia o tym, że Apple prowadzi podobno rozmowy z co najmniej sześcioma japońskimi producentami samochodów na temat potencjalnego partnerstwa w zakresie prac nad autonomicznym pojazdem. Według nieoficjalnych informacji rozmowy nie są łatwe. Apple znane jest ze swoich wyśrubowanych wymagań wobec swoich dostawców, co podobno nie zachęca do współpracy. Zaangażowanie w łańcuch dostaw firmy Apple wymaga zazwyczaj relokacji znacznych zasobów dostawcy, co generuje poważne zmiany organizacyjne.

Dzień później na temat tego samochodu głos zabrali brytyjscy parlamentarzyści. James Sutherland uważa, iż produkcja samochodów Apple w Wielkiej Brytanii jest oczywistym pomysłem i rozwiązaniem korzystnym dla obu stron. Apple zyskałoby dostęp do brytyjskiej technologii i siły roboczej, tworząc w zamian wiele nowych miejsc pracy. Podobnego zdania jest Marco Longhi, według którego produkcja samochodów Apple w UK bardzo wspomogłaby regiony znane z przemysłu motoryzacyjnego oraz pokazała wszystkim, że po brexicie nadal warto inwestować w tym kraju.

W środę opublikowano informację, że współpracą zainteresowana jest firma Nissan. Temat poruszony został podczas telekonferencji dotyczącej wyników finansowych zorganizowanej przez tego japońskiego producenta samochodów. Makoto Uchida, prezes Nissana stwierdził, że technologia przemodelowuje przemysł samochodowy i należy podejmować nowe inicjatywy. Szansą jest nawiązanie współpracy z firmami posiadającymi odpowiednią wiedzę i doświadczenie w branży technologicznej.

Prepear

W sierpniu ubiegłego roku pisaliśmy o tym, że Apple wniosło do sądu pozew przeciwko twórcom aplikacji Prepear. Chodzi o logo tego programu, które według oskarżycieli jest zbyt podobne do logo firmy z Cupertino i szkodzi jej marce. Na początku stycznia postępowanie zostało zawieszone na 30 dni w związku z faktem, że strony sporu prowadzą negocjacje w celu zawarcia ugody w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu w serwisie iPhoneInCanada pojawiły się informacje o tym, że firma Prepear zgodziła się nieco zmodyfikować swoje logo, aby w ten sposób rozstrzygnąć trwający spór. W nowym logotypie zmienił się liść gruszki. Zmieniony został jego kształt i obecnie nie przypomina już liścia jabłka z logo firmy Apple.

iPhone 12 mini

W ciągu tygodnia pojawił się także raport dotyczący sprzedaży iPhone’ów 12 mini. Analitycy Counterpoint Research twierdzą, że w pierwszej połowie stycznia iPhone 12 Mini stanowił zaledwie pięć procent wszystkich sprzedanych smartfonów serii 12 w Stanach Zjednoczonych. Jego największą zaletą a jednocześnie wadą jest rozmiar ekranu.

Okulary AR

W serwisie Nikkei pojawiły się kolejne doniesienia na temat okularów marki Apple, które wykorzystywać będą technologię rozszerzonej rzeczywistości. W tajnych laboratoriach firmy TSMC trwają podobno prace nad wyświetlaczami dla tego urządzenia. Wspomniane wyświetlacze wytwarzane maja być w technologii micro OLED. Tego typu komponenty są między innymi lżejsze, cieńsze i bardziej energooszczędne niż obecnie wykorzystywane rozwiązania. Dzięki swojej smukłej konstrukcji idealnie nadają się do urządzeń typu okulary. Rozmiar tych, nad którymi pracuje TSMC wynosi podobno mniej niż jeden cal.

Intel wyśmiewa procesory serii M

W publikowanych na Twitterze grafikach reklamowych Intel wytyka komputerom Apple między innymi mniejszy wybór aplikacji i gier oraz brak ekranów dotykowych. Firma nawiązała też współpracę ze znanym YouTuberem Jonem Rettingerem, który w ramach kampanii Go PC nagrał utrzymany w podobnej konwencji film, zwracający uwagę między innymi na ograniczenia nowych Maców dotyczące zewnętrznych monitorów, eGPU i innych akcesoriów. Intel opublikował też niedawno zestawienie benchmarków , w których komputery z ich procesorami uzyskały lepsze wyniki od Maców z M1. Andrew E. Freedman z serwisu Tom’s Hardware zwrócił jednak wtedy uwagę na to, iż część z nich została zmanipulowana na niekorzyść Apple.