Dziś w Nowym Jorku Samsung zaprezentował dwa nowe smartfony – Galaxy S8 oraz Galaxy S8+. Szczegółowe informacje na temat tych urządzeń pojawiały się w Siec na przestrzeni ostatnich kilku tygodni, ale mimo to nie obyło się bez kilku niespodzianek. Relację z londyńskiej imprezy Koreańczyków można przeczytać na naszym kanale live.
Era smartfonów rozpoczęła się na dobre dekadę temu, kiedy to Steve Jobs wypowiedział słowa „an iPod, a phone and an Internet communicator”, prezentując urządzenie łączące w sobie trzy istotne dla każdego użytkownika współczesnego telefonu funkcje. Od tego czasu zarówno iPhone’y, jak i konkurencyjne dla nich produkty zmieniały się i rozwijały, otrzymując lepsze kamery, ekrany oraz procesory, a także nowatorskie rozwiązania technologiczne pokroju Touch ID.
Trudno oceniać urządzenie w dwa dni po jego zaprezentowaniu, musze jednak przyznać, że to co zobaczyłem podczas konferencji Unpacked w Londynie zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie. Teraz pozostaje sprawdzić jak nowy topowy smartfon Samsunga sprawdzi się w działaniu.
Na jutro zaplanowana została premiera najnowszych topowych modeli smartfonów Samsunga - Galaxy S8 i Galaxy S8+. Już dzisiaj wiadomo o nich bardzo dużo. Warto zatem przyjrzeć się, co takiego mogą dostać ich użytkownicy i czy znajdą się w nich funkcje, o których my, użytkownicy iPhone'ów, możemy tylko pomarzyć?
W grudniu ubiegłego roku organizacja Bluetooth SIG (Special Interest Group) poinformowała o udostępnieniu specyfikacji nowego, bezprzewodowego standardu Bluetooth 5.0. Zgodnie z zapowiedzią, pierwsze urządzenia wyposażone w tą technologię, miały zadebiutować w ciągu 2-6 miesięcy. Upłynęły już blisko trzy miesiące, w Barcelonie rozpoczęły się właśnie targi MWC 2017, na których producenci z całego świata prezentują swoje nowe urządzenia mobilne, a standardu Bluetooth 5.0 ani widu, ani słychu.