Komentarze wieslawo Usuń wszystkie komentarze

Ale wiesz, że przed iPhonem też istniały złote Motorole chociażby V3, V8 i V9? Poza tym wściekłonieska N9, Lumia 900 czy Lumia 800.

Akurat Ballmer będzie tym, który nie został dobrze oceniony za kadencji. To nie kto inny jak Ballmer przewidział jak olbrzymią rolę odegrają deweloperzy krzycząc "delevopers, developers, developers". To także wizja Ballmera aby Windows stał się przyjazny i bardzo osobisty jak telefony czy tablety, gdzie system będzie służył wygodnej konsumpcji, wprowadzając ModernUI. To także Ballmer sprawił, że od Visty kolejne systemy Se7en, 8, 10 są świetnie zoptymalizowane. Oczywiście Nadala dokłada całe doświadczenie chmury, ale wizja jest dużym udziałem Ballmera. Można się spierać co do realizacji ale kierunek? Palce lizać.

Bo to już nie Microsoft Gates'a. To obecnie firma, która rozwija się w bardzo szybkim tempie. Ma wizję, wie gdzie leży przyszłość i to realizuje. Windows 10 Technical Preview nie męczą problemy oficjalnego OsX 10.10. Windows Phone w kanale Preview for Developers nigdy nawet nie wykazał cienia partactwa jak oficjalne wersje iOs'a. Czas się zastanowić gdzie jest wizja bo w Cupertino jej już nie ma. Jest Microsofcie i jest w Google.

No wiele by to zmieniło. Dzięki temu nie szukasz czy ma to płatności tylko wiesz, że ma.

Nokia X7 jest już starym projektem. A ścięte ramki się przejadły. Nie wiem też, czy do końca trzeba mówić, że jest to iPhone. Oczywiście podobieństwo jest przeogromne ALE. Przecież tak wyglądałaby Nokia Lumia 920 czy 820 gdyby je władować w aluminium. Telefon najczęściej używany jest w pionie, stąd można sobie było ścinać góry i doły, tutaj zaokrąglenie poszło po całości. Jednak NAWET jeśli byłaby to kopia iPad'a to ta kopia z uwagi na brak HomeButton wygląda po prostu...lepiej. "Kwadratowość" tego tabletu to taka ciekawość, jaką wzbudza BB Passport. Brak HB to jeszcze większy minimalizm. W dodatku cena, jeśli będzie w okolicach 1000PLN oraz użyte podzespoły Intel Atom tworzą nam naprawdę wyjątkowe urządzenie. Tanie, (jeśli wszystko będzie tak jak piszą) świetnie wykonane i bardzo mocne. Czego chcieć więcej? No może tylko odblokowanego Boot Loadera i możliwość postawienia Windowsa ;)

Nie ma się czym chwalić. Równie dobrze mogłaś "napisać mam problem z obsługą palcem iOs'a/ Androida/ Windows Phone".

Tyle tylko Januszu, że to chodzi o kasę i wiesz doskonale o tym. Microsoft działa stabilnie i szybko od 2000 roku na byle czym podpisując byle co. Apple wie, że ich Fuzja Dysk to nie jest dobry pomysł. Ludzie jak mogą kupują bez Fuzji i wkładają SSD jakie im się podoba. Jednym słowem skandal.

Drodzy Państwo "A mi działa". Wszyscy jak jeden mąż, bronicie coś, co zostało zauważone przez poważny portal. Ja wiem, że "a mi działa" pozwala wierzyć, że "a mi działa" będzie równie często przez was powtarzane przy okazji 10.11, 10.12, 10.13 i tak dalej.

Ale zastanówcie się tak zdroworozsądkowo...co jeśli nie? Co jeśli przy następnym systemie Państwo "A mi działa" skurczycie się o 50%? Nadal będziecie bić brawo Apple za ich praktyki i wychwalać pod niebiosa pozostałe 50% z dawnych was wołając chwalmy Apple bo są Państwo "A im działa"?

Mówimy o funkcji TRIM. Funkcji, która optymalizuje i wydłuża pracę dysku. Funkcji, która powinna działać bez zająknięcia na każdym systemie. Nie z dyskiem firmy X o modelu Y ale z każdym jednym.

To jest tak wielkie przełomowe, epokowe dzieło, aby sprawić, by system obsługiwał wszystkie dyski? Programiści Apple dokonają czegoś niemożliwego? Czegoś czego żaden inny programista galaktyki nie wykonał jeszcze ? Naprawdę? Może zacznijcie wymagać normalności dla siebie również.

Dziś jesteście "A mi działa". "Jutro" postanowicie zmienić dysk. Poczłapiecie do Apple aby wam dało błogosławiony dysk w cenie 4x takiej jaką możecie dostać gdzieś indziej czy może chcielibyśmy móc sami decydować?

Pamiętam PoweMac'a G4. Naprawdę świetny sposób otwarcia obudowy. Pamiętam iMaka G5 z instrukcją Apple jak dostać się do napędu optycznego, jak wymienić dysk i ram. Życzę Wam, byście kiedyś tego jeszcze doświadczyli drodzy Państwo "A mi działa". Życzę Wam tego dlatego, bo fajnie jest doświadczyć czegoś, co się nazywa normalnością.

Tyle tylko, że od zakupu Beats nic się nie wydarzyło. Owszem bezprzewodowe Solo2. I to tyle. Nie wiem czy ktoś im jeszcze nie powiedział, że nie są już centrum wszechświata, czy też nie usłyszeli trzymając głowę w chmurach ale za chwilę Apple na rynku streamingu nie będzie miało czego szukać. Nie żeby mnie to martwiło, po prostu obserwacja.

Spotify rozpieścił ostatnio bez AirPlay pozwalając z urządzenia mobilnego na sterowanie Spotify na komputerze. Wreszcie nie muszę włączać tv :)

Niech pokażą jeszcze wykres jak wielu z tych 56% by z niego uciekło gdyby tylko mogło.

Justyn Bóbr też nie powinien był się sprzedać ale się sprzedał i nie ma to związku z jakością a z marketingiem, który za tym stoi. Marketing "the *est" w Apple już jest zbyt krótki na ich błędy jakimi ostatnio obdarowali klientów ale jeszcze niektórzy udają, że wcale ta kołdra nie jest za krótka, ale że za gorąco im w nogi.

Chudy Tim i Smutny Dźiony w ten sposób po części zaznaczają swoje panowanie w Apple. Zmiana designu, zmiana typografii, zmiana nazw. Stefanowe "i" zostanie tam, gdzie trudno to zmienić, lub jeszcze nie można i nie powinno się tego robić. JabłkoPatrz i JabłkoPłać to najnowsze ich wynalazki. Nie dziwię się ani Chudemu ani Smutnemu, że chcą w ten sposób zarysować swoje panowanie w Apple. W dodatku ich sprzęty nie trafiają już do dość wąskiego i specyficznego środowiska osób, które doskonale wiedzą, że iCośtam to Apple. Trafiają teraz do nierozgarniętej młodzieży, nowobogackich Rosjan i zdobywających pieniądze Chińczyków. Budują w ten sposób świadomość marki. Już żaden tłuk nie musi kombinować czy iCośtam jest od Apple czy nie. Po prostu ma to w nazwie.

Zaczekaj na 5.0. Kawał świetnego projektu. Bardzo dorosły i przemyślany. Tak jak uwielbiam surowość I zimną prosototę Microsoftu tak muszę stwierdzić, że Google zrobiło to smaczniej i chylę czoło przed projektantami, świetną robotę wykonali tworząc Materiał Design.

Może nie musi. Jeśli to zrobi to dlatego, że chce ale nie musi.

Ale użytkownicy Androida nie muszą uważać. Jeśli już, to CHCĄ uważać, lub też CHCĄ nie uważać. Jako, że "chcącemu nie dzieje się krzywda", każdy użytkownik ma wybór, czy chce uważać, czy chce nie uważać, czy może chce mieć święty spokój i tego nie włączać.

Obserwacja czego? Tego, że wolność jest różnie wykorzystywana? Owszem jest, ale to bynajmniej nie świadczy źle o podarowanej wolności.

Miałem to już w Maveriksie. Co prawda u mnie 10.10 to naprawiło, ale jak widać, gdzieś naprawili a gdzieś w nowym systemie błąd z zeszłego systemu pozostał.

Zwykły amerykański pączek.

Oczywiście, że są. Co to przeciętnego klienta obchodzi na wstępie, że nie grają adekwatnie do ceny? Są popularne, noszone przez gwiazdy, wyglądają dobrze, zrobione są dobrze, kosztują podobnie. Drobny szczegół, że nie grają.

Jednak ktoś, kto chce kupić słuchawki i wie niewiele, widzi, że są do siebie podobne a w dodatku...no kto nie nosi Beatsów? Więc zanim przekona się do Bose, lub zanim zniechęci do Beatsów to właśnie będą konkurencyjne produkty.

Rzeczywiście co w tym jest. Wygląda to naprawdę dobrze...tylko użyteczność jest taka, że się nie chce wchodzić. Jeszcze pół biedy pod artykułami. Tutaj się fajnie pisze, ale forum straciło na zmianie i to drastycznie.

1. Niewiele jest banków, których nowe karty to nie PayPass.
2. Jeszcze mniej jest miejsc, w których nie zapłacisz zbliżeniowo.
3. Czeki ostatnio widziałem na początku lat 90'tych.
4. Czek w naszym kraju, który jest liderem usług bankowych na świecie, to prehistoria.

Im większe zagrożenie tym silniejsza determinacja by przetrwać. Im większe stado tym mniejsze poczucie zagrożenia :D

Jak to mawiają za oceanem. "Too little, too late". Firma niczego nie zyska już z marszu a fakt wciskania niepotrzebnych niczego rzeczy do konta w postaci ostatniego albumu U2, pokazuje, że zasiedlenie rezerwatu maleje. Owszem, Apple nadal będzie kupowane. To zupełnie dobry sprzęt, ale już nie wielbiony. Po prostu dobry, ze swoimi wadami, który jednak musi wziąć na wstrzymanie bo jesteśmy/mamy "the ...est" już robi się niestrawne.

Ostatnie wpadki Apple, iOs7, iOs8, iPhone 6+ (wyginanie, pamięci 128GB), OsX 10.10, iPad Mini 3, nawet gdyby część z nich to tylko medialne wydarzenia to jednak w świadomości zostają no i nawet w nich będzie ziarnko prawdy. A na złość Apple, rozpędzający się Microsoft (właśnie uruchamiane testy tłumacza na żywo w Skype, niczym nie skrępowany Microsoft Health, Windows 10, integracja z Dropbox) oraz wreszcie po latach pięknie wyglądający (najlepiej w aplikacjach) Android Lolipop z nowym kalendarzem, inboxem.

Apple ma twarz swojego CEO. Skostniałe, stare, pomarszczone, niemożne do szybkich ruchów, rzucające frazesami bez potwierdzenia w rzeczywistości. Kupili serwis streamingowy, gotowy, działający. Nie zrobili z nim nic. Kupili firmę produkującą może nie najlepsze ale najbardziej rozpoznawalne słuchawki świata i co z tym zrobili? Też nic. A przecież muzyka była koniem pociągowym Apple. To była ta najbardziej muzyczna firma świata.

Pamiętam pierwszego iPhone z Wolfsonem. Konkurencja nawet nie miała prawa stać obok tego. Świetnie to brzmiało. Naprawdę wyborny odtwarzacz muzyki. To co Stef zapowiedział iPod w telefonie. Zamiast stawiać na to przez cały czas, gdzieś muzyka dla Apple przestała odgrywać ważną rolę. Jeśli Apple byłoby stołem to muzyka byłaby jedną nogą tego stołu. Świat się zmienia...Apple nie. I to nie wcale nie oznacza tradycji. To nie ma już symboliki powrotu do rodzinnego domu, gdzie wszystko jest tak jak było. Gdzie chce się wracać.

To od dawna był najlepszy pakiet. Microsoft wie co robi otwierając się na Dropboxa. Microsoft dziś to nieograniczone systemowo usługi w chmurze. To jest era post-pc. Nieważne, gdzie, nieważne z czego, dostęp do tych samych programów, tych samych dokumentów, danych. Windows jest tylko gwarantem, że to będzie działało ale nie będzie konieczny. Jednak patrząc na to co zapoczątkował Ballmer a czego kontynuatorem jest Nadella, nie będzie trudno przekonać do Windows osoby, które zobaczą nowy Microsoft najpierw jako usługi w chmurze.

Przy wszystkich ostatnich ruchach Microsoftu, każda wielka firma zamykająca się na pozostałe platformy wygląda na tchórzliwą, archaiczną i skostniałą.