Komentarze SilentPL Usuń wszystkie komentarze

Tim Cook groził usunięciem Ubera z App Store

Za to teraz żeby korzystać z Ubera trzeba wyrazić zgodę na śledzenie położenia do 10 minut po zakończeniu przejazdu, aby "mogli poprawić jakość usług".

No, ale przymusu nie ma. Idea Ubera zacna, ale z realizacją trochę gorzej.

W nagłych wypadkach – telefon usłyszysz nawet w trybie „Nie przeszkadzać”

Dokładnie tak. Niestety funkcja ta nie działa na inne aplikacje.

W nagłych wypadkach – telefon usłyszysz nawet w trybie „Nie przeszkadzać”

Jak ja uwielbiam to zakopywanie przez Apple istotnych funkcji w systemie...

Dzięki! Bardzo przydatny artykuł.

W nagłych wypadkach – telefon usłyszysz nawet w trybie „Nie przeszkadzać”

Nie da się ustawić odrębnej głośności dla standardowego budzika, ale da się to zrobić w budzikach "Pora spać". Po włączeniu tej funkcji w lewym górnym rogu znajdziesz opcje, a tam m.in. poziom głośności.

"Pora spać" ma inne i moim zdaniem znacznie przyjemniejsze dźwięki, które maja na celu delikatne wybudzanie. Nie każdego jednak są w stanie obudzić. :D

Filmy wypożyczone w iTunes można w końcu oglądać na iOS i tvOS

Narazie tylko Snapchat dla ubogich.

Nowy iPad z ekranem 9,7 cala

Piękny downgrade Apple, piękny. <3

Album Designed by Apple in California debiutuje w sprzedaży w Polsce

Ponadto drwale byli veganami, a pracownicy drukarni gluten-free.

Spotify może ograniczyć dostępność nowych albumów popularnych artystów tylko do płatnych subskrybcji

Nie dramatyzuj, to nie są spotkania audiofilów. ;)

Takie to organizuje ja, z vinylami!

Jedzenie w McDonald's zamówimy przez aplikację dla iPhone'a

Prawda, co nie zmienia faktu, że czasami nie ma to jak kanapka z krowy pomielonej razem z budą. :D

Jedzenie w McDonald's zamówimy przez aplikację dla iPhone'a

Spożyłeś dzisiaj swoją dawkę warzywek pryskanych glifosatem prosto od Monsanto? :)

Spotify może ograniczyć dostępność nowych albumów popularnych artystów tylko do płatnych subskrybcji

Akurat w przypadku Spotify różnice między Free a Premium są dość znaczne... Połowa funkcjonalności jaką jest appka mobilna nie działa. No chyba, że Ty słuchasz tylko na komputerze.

Ponadto do szału mnie doprowadza jak słucham u znajomych Spotify na wersji darmowej i między dwoma klimatycznymi nutami nagle wjedzie głośna reklama totalnie z dupy...

Osobiście nie jestem przekonany, czy taki ruch ze strony Spotify nie odbije się negatywnie na ich klienteli. Sporo ludzi nie płacących może się obrazić. Z drugiej jednak strony nie mają zbyt wielkiej alternatywy (ah ten monopol).

A tak swoją drogą, to Spotify ma w Polsce dość mało reklamodawców i często pojawiają się ich własne reklamy o wykupieniu wersji Premium. Więc może stąd pomysł o wprowadzeniu zmian. Na czymś muszą w końcu zarobić.

Kolejne salony Apple zmodernizowane według nowych wytycznych

Burberry w Kato było takim samym żartem, jak Versace w tej samej galerii. Trochę nie ten target klienteli. ;) A co do nowego designu - odpowiada za niego również Jony Ive, który jednak chyba aż takim fanem guzików nie jest.

Woolet 2.0 - stylowy portfel z własnym tagiem lokalizującym

Świat, w którym musisz pamiętać żeby naładować nawet portfel i to nie gotówką...

Swoją drogą na zdjęciach wygląda na nie najcieńszy. Chyba jednak wolę Bellroy.

Wyprawy fanboya: od Las Vegas do San Francisco

Ah te nasze typowo Polskie zgryźliwości i ból. :)

Caudabe The Synthesis — wzmocnione obudowy z absorbującego wstrząsy polimeru

Sam wykonałeś zdjęcia? Jeśli tak to respekt za profesjonalne foty bez paprochów! ;) Same obudowy bardzo ładne.

Zmiany na YouTube – koniec długich reklam, nowa stylistyka i tryb ciemny

A jak się tego pozbyć? Tzn. wrócić do poprzedniego wyglądu? Bo już sam nie wiem jaki był oryginalny. :D

Edit: Już mam, wystarczyło usunąć ciasteczka.

Apple przeciwne przepisom ułatwiającym pracę niezależnych serwisów sprzętu elektronicznego

Chciałbym zrozumieć Twój tok myślenia ale to nie ma sensu. :) Można by dalej dyskutować kto tu ma ograniczony umysł i kto się daje robić w... ale to tez nie ma sensu. End of story.

iPhone 8 ze specjalnym obszarem ekranu na wzór Touch Bara

Ale to by zaburzyło estetykę Jonego Ive'a. On lubi dużo i pusto.

Apple przeciwne przepisom ułatwiającym pracę niezależnych serwisów sprzętu elektronicznego

Ale co jest tą typową polską mentalnością? Chęć naprawy czegoś zamiast wymiany na nowe? Ja to nazywam zdrowym sknerstwem i siła nabywcza nie ma tu nic do rzeczy. :P

Apple przeciwne przepisom ułatwiającym pracę niezależnych serwisów sprzętu elektronicznego

Artykuł mówi o buntowaniu się Apple i jemu podobnych przeciwko inicjatywie konieczności udostępniania przez nich części zamiennych do sprzedaży. Ja mówię, że w ogóle mnie to nie dziwi, ale jednocześnie uważam, że wreszcie ktoś powinien ich do tego zmusić.

Autoryzowane serwisy zawsze są drogie, nie mniej nie porównuj samochodu do laptopa. Kupując samochód dokupuję do niego AC i mało mnie interesuje kto zapłaci za zepsute lusterko - ma być naprawione i tak się dzieje.

Jasne, elektronika coraz bardziej ma opcje ubezpieczenia, jednak jest to nadal "ubezpieczenie" polegające w dużej mierze na orżnięciu klienta na kilka dodatkowych stówek. :)

Bardzo, ale bardzo bym chciał żeby zielone Apple przestało produkować totalne jednorazówki. Ale doskonale wiem, że tak się nigdy nie stanie.

Zalany laptop to był MBP 13 early 2011. Ostatecznie jakieś 2 lata po incydencie pozbyłem się go wymieniając na maca mini, a obecnie dokupując MBP 2015. Przeraża mnie fakt, że model z 2015 jest już praktycznie totalnie nierozbieralny. W poprzednim dało się w sumie zrobić wszystko, od baterii po jakieś pierdoły. No ale cóż, trudno, przynajmniej ma wszystkie potrzebne porty. :D

Kończąc temat - tak, serwis jest drogi, jednak gdyby wymiana płyty w autoryzowanym serwisie kosztowała 50% ceny nowego komputera to słowem bym się nie odezwał. 90% ceny to jednak gruba przesada. ;) Wszystko się sprowadza do jednego - wyrzuć, kup nowe. :) I to mnie boli.

Apple przeciwne przepisom ułatwiającym pracę niezależnych serwisów sprzętu elektronicznego

Oczywiście, że nie mam pojęcia o naprawie płyt głównych. Jestem użytkownikiem domowym i "anatomia" elektroniki nigdy mnie nie interesowała.

Omawiany przeze mnie MacBook został uszkodzony, bo zachowałem się jak idiota i go zalałem (przy okazji rozbijając szklany gładzik). Oficjalny serwis Apple chciał wymienić płytę za cenę prawie nowego komputera, a jeden z największych w Polsce serwisów nieautoryzowanych wziął płytę na warsztat i wyczyścił ją ultradźwiękami. Zadziałała.

Jasne jest, że nikt nie gwarantuje, że po jakimś czasie laptop znowu nie padnie. Co nie zmienia faktu, że koszt naprawy jest dużo niższy niż proponuje to Apple. Już po samym uszkodzeniu płyty liczyłem się z kupnem nowego laptopa, ale skoro ktoś zrobił to taniej i działa to... da się? Da się.

Nie wiem jak to wygląda teraz w świecie Windowsa, ale generalnie kiedyś płyty windowsowych laptopów były całkowicie rozbieralne. W zależności co padło - można było wymienić sobie pożądaną część. Za to w Apple? O ile kiedyś jeszcze dało się cokolwiek z tego laptopa wymienić, tak teraz wszystko jest albo przylutowane albo przyklejone na amen. Szkoda. I dlatego popieram taką inicjatywę jaką chcą wprowadzić w USA. Nie róbmy jaj, ten sprzęt jest za drogi, żeby nie dało się go naprawić.

Ewentualnie wprowadźmy programy jak w przypadku sprzedaży samochodów. Comiesięczna "opłata abonamentowa", po 4 latach wymiana na nowy. W USA coś podobnego jest na iPhone, u nas niestety prędko się tego nie doczekamy.