Zainstalowałem i już po jednym dniu mogę powiedzieć, że wyeliminował 100% popupów, które mnie zawsze irytowały. :-) Dzięki!
@longmanus Interesuje mnie wyłącznie wersja na OSX. Mówisz, że AdGuard radzi sobie lepiej niż AdBlock? Panowie na stronie chwalą się, że nawet upierdliwe pop-upy poskramia, z czym AdBlock sobie radzi średnio. 16/19zł za rok nie majątek, pytanie czy serio tak się sprawdza. Słucham opinii!
Mam nadzieję, że to był sarkazm. Serio. Bez wątpienia wyprzedza to rzeczywistość, ale z całą pewnością nie jest mądre.
Nauka pisania ręcznego zanika i to jest straszne. Ja sam się łapię na tym jak się męczę, gdy muszę pisać coś długopisem. Na dodatek mam okropne pismo i bardzo żałuje, że nie miałem w szkole kaligrafii. Ludzie pokolenia moich rodziców mają niesamowite pismo. A Ci co mieli w szkole pismo techniczne to już naprawdę coś pięknego.
Jeśli dobrze pamiętam to kiedyś na MyApple był test iPhone 6 z USA i poruszana w nim była właśnie kwestia LTE. Działało bez problemu i generalnie działać będzie z każdą siecią z którą Apple ma podpisaną umowę czyli w Polsce... z każdą.
Jeszcze trochę i taniej będzie polecieć po ten telefon do USA...
iPhone Edition... 24 karatowe złoto przetopione z niesprzedanych Apple Watch Edition 1.
Zapewne to samo co jest eksponowane apropo konferencji w SF, czyli Hands-On nowych produktów dla gości konferencjil
HL3 confirmed!
Bardzo będzie mnie "grzało" posiadanie wskaźników zasięgu i baterii w tych dwóch wycięciach u góry ekranu. Oj bardzo.
Za żart o Art-B aż musiałem się zalogować i skomentować. :D Artyści mojego rodzinnego miasta, haha. :D
Funkcja dzielenia rachunku w Uber to jedna z najlepszych funkcji tej platformy. Świetnie, że airbnb nad tym pracuje.
Po pierwsze, tytuł artykułu to perfidny clickbait usprawiedliwiony leciwą argumentacją "jak Ubera zablokują, to inne apki też mogą". Trochę to zalatuje systemem Chińskiej Republiki Ludowej. Nie mniej...
Kierowcy Ubera w Polsce nie rozumieją idei tej aplikacji i nie umieją liczyć. Jeżdżąc dzień w dzień po 12h dokładają do interesu i nawet nie są tego świadomi. Ktoś machnął dawno temu badania nad Uberem w US i im wyszło, że kierowca zarabia 1$/h. Słownie DOLARA na godzinę. Wiecie jaka jest minimalna krajowa tam? No właśnie...
Na chwilę obecną minimalna opłata w Uberze wynosi 10 zł, a w Polsce bez problemu znajdziesz taksówki mające 1,50zł za km + jakieś 6/7 zł na start. Chociażby w Lublinie. Uber ma sens na trasach między miastami, np. na Śląsku, w nocy, za trasę Katowice-Gliwice kierowca taxi zaśpiewa Ci jakieś 250zł (true story!). Uber swojego czasu ściągał z karty 50zł, obecnie przy wprowadzonych opłatach za przekroczenie stref ściągnie jakieś 80zł (a jak podzielisz to na 4 pasażerów wracających z imprezy to kwota ta jest zwyczajnie śmieszna). Tylko w tym wypadu Uber opłaca się klientowi, ale tylko jemu, bo kierowcy już nie do końca. Po mieście naprawdę Uber nie bije już stawkami najtańszych korporacji. Jedyne czym nadrabiają to fancy technologią w aplikacji i obrotem bezgotówkowym chociaż ludzie wydają się zapominać o istnieju iTaxi, MyTaxi i fakcie, że każda szanująca się korporacja ma terminale w każdym samochodzie.
Uber z zasady miał być platformą SHARING ECONOMY. Coś jak blablacar. Masz chwile to logujesz się do systemu i dorabiasz kilka zł (zupełnie jak w blablacar, gdzie nikt jakoś się nie czepia o podatki, a sam obrót jest czysto gotówkowy). W Polsce urósł do rangi pracy na pełen etat... Do tego szybko pojawiły się spółki które rozliczają kierowców, tzn. kierowca podpisuje umowę zlecenie, podpina swoje konto pod spółkę i Uber rozlicza się z ową spółką, a ta za wypłatę pieniędzy kierowcy za określony przez niego okres (tzw. rozliczenie) bierze średnio 40zł. Jest to w sumie interesujące obejście kwestii podatkowej Ubera, o tyle o ile.
Oprócz tego są firmy zatrudniające kierowców za jakieś 10zł/h, którzy jeżdżą na wynajętych samochodach i cały profit jaki wypracują Uber przesyła do właściciela firmy. Oczywiście opłaca mu się to tylko dlatego, że działa nieleganie i nie rozlicza każdego pojedynczego przejazdu w księgowości. Wyobrażacie sobie ile kosztowałaby obsługa księgowa firmy, która miesięcznie generuje ponad 1000 faktur (1000 przejazdów)? No właśnie... O wygenerowanym dochodowym nawet nie ma co wspominać.
Co do ubezpieczenia, w umowie Uber-Parter (kierowca) jest wzmianka o odgórnym ubezpieczeniu, które zapewnia Uber na rzecz pasażerów w przypadku wypadku. Na tyle na ile się orientuję w Warszawie był przynajmniej jeden przypadek wypadku z udziałem Ubera będącego w trakcie kursu i pasażer otrzymał pieniądze z ubezpieczenia, które wypłacił Uber. Dla pewności trzeba by było zapytać kogoś, kto siedzi w tamtejszym środowisku. Prawda jest taka, że na chwilę obecną Uberowi bardziej opłaca się zapłacić poturbowanemu pasażerowi niż narazić się na złą opinię. Na chwilę obecną... dopóki Uber generalnie pozostanie gigantycznie przewartościowaną spółką generującą miliardy dolarów strat rok w rok.
Kończąc wywód, na chwile obecną jedynym argumentem przemawiającym na korzyść Ubera jest... system oceny kierowców (i ew. system dzielenia opłaty między kilku pasażerów) i fakt, że większość z nich będzie Ci się starała wejść do tyłka, żeby dostać te 5 gwiazdek. Nie zmienia to faktu, że jest cała masa kierowców z średnią poniżej 4,8 (...czyli dramat) i jazda z nimi nie różni się za bardzo od jazdy z najbardziej tragicznym kierowcą taxi poza faktem, że nie orżnie Cię na jeździe na około, bo apka rejestruje cały przejazd i zawsze możesz go zareklamować. Gburowate zachowanie i brak profesjonalizmu również dotyka Uber-Kierowców, chociaż zdecydowanie na mniejszą skalę. Pytanie czy jest tego warte. Ja osobiście nie mam najmniejszego problemu z mówieniem kierowcy taksówki jak ma jechać, żeby było jak najtaniej dla mnie, a w miastach których nie znam potrafię odpalić Google Maps i kierować go według tego. Wystarczy odrobina asertywności w stosunku do taksówkarskich cwaniaczków.
Pozdrawiam, były kierowca Uber Silesia ;)
Yhhh... wymaga 10.3 lub nowszej. :(
Czyli 1,09 € - 4,99 zł, a 0,99 € - 2,99 zł? :D Seems legit. Apple nie wykonało analizy kursu, tylko analizę rynkową co się najlepiej sprzedaje.
Bateria, wzornictwo, etui... A jakość dźwięku? Domyślam się, że niewiele lepiej niż klasyczne earpods?
"Jak chcesz słuchać muzyki to używaj kabla" - nie, dzięki.
Na Twoim miejscu odwiedziłbym jakiegoś AR i potruł im dupę w tej sprawie.
Nie chce mi się wierzyć w to, że tylko 37% rodaków przeczytało w zeszłym roku książkę. Albo chcę mieć nadzieję, że tak nie jest.
Dla mnie odkrycie Kindle'a to był "zmieniacz gry". Książki czyta się wygodniej, szybciej, plus mam dostęp do całej masy literatury obcojęzycznej, którą bardziej preferuję.
Rozumiem pogląd o odcinaniu się od elektroniki, ale trochę go nie czaję w kontekście e-papieru. Ekran w iPadzie ok, jak najbardziej. Ale Kindle? No co kto lubi. Jeśli ktoś po prostu nie chce mieć w rękach niczego co ma baterie - ok.
Manipulacją jest czytanie książek na e-papierze. O zgrozo...
Zgodzę się. Mimo, że to tylko 10 eurocentów, to jednak już to słabiej wygląda.
Nie wierze w te ich przewalutowania, ale skoro tak grają to iPhone powyżej 4999 zł to już będzie oficjalnie.
Zasadniczo masz racje, ale trochę mówimy o dwóch różnych rzeczach. Blika nie każdy używa (a w sumie przynajmniej w kręgach moich znajomych mało kto). Jednak wyglada na to, ze przelewy na numer telefonu wgl nie maja z nim związku.
Moment, czyli ja robiąc komuś przelew na telefon w IKO nie muszę się przejmować, że nie ma konta w PKO? O proszę, to mnie teraz oświeciłeś. Dzięki!
Masz rację, to by było zbyt piękne.
O ile obu użytkowników ma konto w PKO BP. Troche chybione porównanie bo jednak wcale nie jest to takie oczywiste ze dwoje ludzi ma IKO. :)
Za to teraz żeby korzystać z Ubera trzeba wyrazić zgodę na śledzenie położenia do 10 minut po zakończeniu przejazdu, aby "mogli poprawić jakość usług".
No, ale przymusu nie ma. Idea Ubera zacna, ale z realizacją trochę gorzej.
Lekarz testujący podręczny ultrasonograf dla iPhone'a wykrył komórki rakowe
Dobra wiadomość dla firmy, gorsza dla lekarza. Imponujące.