Ale przecież lepiej wylać żale w kierunku Apple, że jakiś soft nie działa na nowej wersji systemu, bo to wina złego Apple, a nie deweloperów tego softu ;)
Widzę, że wszyscy zachwyceni koniecznością zakupu słuchawek bezprzewodowych, lub korzystania z przejściówki z upchniętym tam jakoś układem DAC. Osobiście wolałbym taką obudowę (niekoniecznie tę, bo jest brzydka), najlepiej z dodatkową baterią - odpada noszenie przejściówki na normalne słuchawki i power banku.
Szafirowe szkło na przycisku Home i obiektywie aparatu było zdaje się od iPhona 4.
Pewnie parę osób by tego chciało :P Tylko nie wiem czy zauważyłeś różnicę w wielkości między portami LPT i RS232 a portem Ethernet, o użyteczności w dzisiejszych czasach nie wspominając. Ale OK, bezprzewodowość jest cool... Dzięki temu w MB 12" mamy jedno śmieszne złącze USB-C i chcąc coś podłączyć i dłużej popracować musimy kupować zestawy bardzo wygodnych przejściówek i kabli za parę stów. Do MB 12" nie podłączymy iPhona bez przejściówki, do iPhona nie podłączymy słuchawek minijack bez przejściówki, i w końcu do MB 12" nie podłączymy słuchawek EarPods Lightning bez przejściówki. Tylko czekać na te rewelacyjne zmiany w iPadach, pozostałych MacBookach a może jeszcze i w stacjonarnych Makach (przeciez iMaca można zasilać malutką wtyczką USB-C, będzie tak ślicznie...) Wspaniała bezprzewodowa przyszłość przecież nadchodzi, precz z kablami wszelkiej maści! ;) Tylko że żyjemy w teraźniejszości, a kastrowanie sprzętów ze wszystkich portów i wprowadzanie niekompatybilnych rozwiązań jest po prostu słabe.
Tim Cook ma za zadanie jak najwiecej zarabiać :P Masz jednak rację, Samsung potrafi upchnąć baterię 3000mAh i gniazdo słuchawkowe... Gdyby jednak AirPodsy były w zestawie z iPhonem to wszyscy skakaliby z radości i nawet nie byłoby mowy o krytyce za usunięcie minijacka.
No poza konstrukcją samych słuchawek DAC też ma znaczenie. Te w iPhonach były nienajgorsze jak na smartfona, ciekaw jestem czy iPhone 7 ma jeszcze w ogóle DAC? Nie sądzę... :/ P.S. Też mam Phonaki :)
Też byłbym za odejściem od Lightning, ale na pewno nie na rzecz Micro-USB ale USB-C, które zaczyna się pojawiać w smartfonach i za jakiś czas będzie standardem.
OK trochę po skrótach napisałem. Chodziło mi o to, że sieć kablowa w wielu firmach to nadal podstawa i pojawia się próblem gdy nie masz jak się podłączyć do takiej sieci, bo nie masz gniazda Ethernetu, ani nie łączysz się np. przez VPN. Jeszcze przez parę ładnych lat połączenia kablowe różnego typu będą podtawą w zastosowaniach profesjonalnych jeśli chodzi o przesyłanie obrazu, dźwięku czy innych danych. Bezprzewodowość totalna to dopiero przyszłość.
Jakie hipsterskie biadolenie? Może po prostu nie każdemu pasuje usunięcie jednego z podstawowych złącz w imię nie wiadomo czego? Bateria na tym jakoś wybitnie nie zyskała, głośniki stereo w smartfonie to raczej żart niż realna korzyść, wodoodporność jak u wszystkich nie objęta gwarancją... A co do Ethernetu to wyobraź sobie, że niektórzy pracują na komputerze w sieci firmowej, do której nie łączą się przez VPN. Ja na przykład musiałem do rozwiązać poprzez docka Thunderbolt od Belkina.
E-Booka? Chyba netbooka...
A ty z której choinki się urwałeś, z tej co autor tych wypocin? Gdzie ja niby bronię tego "sprzętu o wartości małego samochodu", możesz zacytować? Sam napisałeś, że to komputer dla grafików i profesjonalistów, wiadomo że ma GPU od AMD z linii "pro" (nie do grania FYI), a tu widzę wpisy w kontekście ciupania w Wiedźmina 3 na takim sprzęcie? I to nie jest żałośnie głupie? Ludzie mają kupować zupełnie nie przeznaczone do grania workstation (Maca Pro czy jakiekolwiek inne) za kilkadziesiąt tysięcy złotych żeby sobie w gierki pykać? Chyba kogoś posrało zdrowo...
Poza tym może ktoś mi odpowiedzieć na pytanie co was tak ciągnie do grania na komputerach gdy są konsole i telewizory o wielkości 50-60" i do tego dobre nagłośnienie? Pomijam e-sport, maniaków no-life'ów, fanów konkretnych gier niedostępnych na konsole itp.
To chyba chodzi o OpenCL 2.0 ale może się mylę :P
O matko... Wspominanie o Macu Pro lub jakimkolwiek innym komputerze "workstation" w kontekście pyknięcia sobie w Wiedźmina 3 jest żałośne. Nie, nawet nie, jest po prostu żałośnie głupie. Od dawna wiadomo, że komputery Apple proszą się w tej chwili o update podzespołów, w tym także GPU. Wytłumaczcie mi tylko proszę w czym miałoby być lepsze granie na 15" MBP, nawet podłączonym do większego monitora, od grania na wielkim ekranie TV na Xboxie czy PS4, siedząc na kanapie? Poza maniakami detali i "PC Master Race" lub bardzo mobilnymi graczami nie wiem kto miałby się dobrowolnie katować w ten sposób :P
Wyloguj się z iCloud na obu urządzeniach, wyłącz je i włącz ponownie, ponownie zaloguj się do iCloud. Oczywiście włączony BT i podłączenie do tej samej sieci WiFi są mile widziane :)
Wiadomo, CPU czy GPU nie rozwijają się zbyt szybko, ale raz lub dwa razy do roku powinno być odświeżenie sprzętu takiego jak MacBooki o te nowe podzespoły, nie z myślą o tych którzy już posiadają dany sprzęt i mieliby kupić nowszy, ale z myślą o nowych klientach, których część może odstraszyć nienajnowsza konfiguracja sprzętowa.
Moje zdanie jest takie, że nie ma obiektywizmu jeśli chodzi o estetykę, zawsze jest tylko subiektywny odbiór przez danego człowieka. Gdyby było inaczej to na przestrzeni wieków i kultur mielibyśmy jeden wzorzec "piękna" :) OK, 6 mniej się podoba niż 5, ale obiektywnie nie wynika z tego, że jest brzydsza.
Zgadza się, sprzęt Apple powinien być częściej aktualizowany "w środku" tak jak jeszcze kilka lat temu, gdy wychodziły kolejne iteracje (early/mid/late danego roku) różniące się właśnie głównie podzespołami (update CPU, GPU itd.). Z drugiej strony wolę ten straaaszny, "przestarzały" ale długo wspierany przez producenta sprzęt, niż wydawane co rusz modele, które za pół roku czy rok nie interesują producenta, serwis ich nie raczy przyjąć, sterowniki na stronie producenta nie istnieją, ujawniają się kolejne wady konstrukcyjne, które producent ma w rzyci bo przecież wydał już nowy, poprawiony model, z jeszcze wydajniejszymi bebechami... Brak aktualizacji MacBooków, przynajmniej o nowe podzespoły, przed końcem tego roku będzie jednak bardzo kiepskim ruchem.
No cóż, konkurencja miała lata świetlne do nadrobienia i po prostu musiała gonić iPhone'a pod każdym względem. Teraz nie ma już przepaści, nowe flagowce z Androidem już zwykle nie straszą wyglądem, a konkretnie co dla kogo jest ładne to kwestia subiektywna. Co do designu 6/6s to nie powiedziałbym, że jest to brzydki telefon, kilka detali sprawiło niestety gorsze wrażenie niż w 5/5s/SE i to się ciągnie do dziś, mimo że po premierze 5 też była jazda i przypominanie "niedoścignionego" designu 4/4s. Design iPhone'a 6 na 8-10 miejscu wśród flagowców? To nie zawody, lecz jak napisałem kwestie mocno subiektywne.
Ja nie wiem co tu taka spina panuje, chyba taki klimat... Gdzie ja kurna napisałem, że mi się podoba iPhone 6? Wg mnie nie jest zły, jest całkiem ładny (zwłaszcza tej rzekomej wersji 6se bez fug) ale się nie umywa nawet do 5. Co do designu 5 to po premierze była gównoburza i memy o wydłużeniu iPhona, a potem się okazało, że to najpiękniejszy smartfon eveeer... ;) Nie ma znaczenia, czy MacBooki są piękne czy nie, chodzi mi o sam fakt, że zmiany w ich wyglądzie są znacznie rzadsze niż w przypadku iPhona i nikt na to nie narzeka. A tu mamy jakiś chory pęd do krytyki, no bo jak oni śmieli nie zmienić designu? Po tylu "przeciekach" to bardzo się zdziwię, jeśli iPhone 6se (czy jak go tam nazwą) nie będzie tak wyglądał jak widzimy od wielu miesięcy na co raz to nowszych przykładach.
Przestań już przeżywać te 40km A1 bo w każdym komentarzu o tym wspominasz ;) Tak, też uważam, że już powinno to być w Mapach, które powinny być szybciej aktualizowane.
Złącze Lightning może i jest wodoodporne, ale to zawsze złącze, czyli potencjalne miejsce takiego rozszczelnienia. Zresztą nieważne jak to zrobią, prawdziwa wodoodporność byłaby fajną cechą. Ciekawe tylko czy Lightning się utrzyma do przyszłego roku, czy wyleci kosztem USB-C? :)
Apple trzymało się designu iPhona przez 2 lata, bo teraz nie wiadomo jak będzie, ale wszystko wskazuje na to, że dostaniemy iPhone 6se a nie iPhone 7 czyli ten sam design po raz trzeci. Powtórzę zatem - czy komuś przeszkadza, że MacBooki mają tę samą obudowę przez 4-5 lat albo dłużej, są przez to gorsze?
Ja mam teorię, że te wszystkie wycieki to kontrolowane przez Apple sposoby badania rynku ;) Jakoś elementy Apple Watch, Apple TV, czy nawet komputerów (zazwyczaj) nie są znane tak dokładnie przed premierą. Ale to zrozumiałe, jeśli się spojrzy ile Apple zarabia na iPhonie a ile na pozostałych produktach...
A ja gdzieś napisałem, że nie ma takich smartfonów? Usunięcie złączy z iPhona na pewno pozwoliłoby wprowadzić do niego pełną wodoodporność, tj. taką która jest objęta także gwarancją, w odróżnieniu od tych innych "w pełni wodoodpornych smartfonów z normalnym Jackiem".
Sierra a programy muzyczne
A to jest interes Apple czy producentów tego softu żeby działał? Beta Sierry była już dobrą chwilę temu i jakoś niektórzy potrafili dostosować swoje aplikacje i to dość rozbudowane jak choćby pakiet Adobe, a niektórzy nie.
W ogóle to ciekawe rozumowanie, producent OSa ma zapewniać kompatybilność każdego softu na świecie ze swoim własnym systemem. Gratuluję.
Z tą kompatybilnością wsteczną pod Windows to nie szalej, bo nie jest tak kolorowo jak piszesz. Były problemy przy przejściu z XP na Vistę i 7, potem na 8 i 8.1 a teraz na 10.