Komentarze elita Usuń wszystkie komentarze

Heh konkurencja. Trochę za dużo powiedziane. Użytkownicy ios6 jak na zbawienie czekają na apkę od googla, której na razie nie ma (i jak widać nie wiadomo kiedy będzie). Sam bardzo często używam mapy w iP jako podręczny mapnik do znalezienia różnych miejsc - brak tego w pda obecnie traktowałbym jako spadek wartości.

bohen25: kabelek typu usb kosztuje 2zł, lekka przebitka jest. Nie wiem jak Ty ale ja zarabiam sam na swoje utrzymanie i wolę takiej marży nie ponosić. Za 85zł to ja mogę zrobić zakupy na kilka dni dla rodziny, więc nie przesadzajmy że to mało.

Ja gram po BT zarówno z maca jak i ip - wprost do wieży z belkinem c02. Ale zasilać czym toto trzeba. A kupno kabelka zasilającego 120zł mi się średnio podoba.

Na szczęście mam drukarkę z lat w których HP produkował sprzęt wg normy "przetrwać wybuch termojądrowy" do której mogę sobie toner dosypywać łopatką :) Ale wiem że jak dam jest zadanie na 1000 kartek to ona to zrobi nie oblizując się. I nie zamierzam jej zmieniać :)
Cena wydruku 30zł/5000 stron jest nie do przebicia :)

czacha: i tak sobie z domysłów piszą? skoro ktoś pisze, to domniemam że to sprawdził - ostatnio nie było powodów do narzekania na nietrafne przecieki - prawda?

Tak, dla wygody jeden leży w schowku w aucie - jakbym zapomniał na wyjazd ładowania. Kupiłem go za 20zł na stacji paliw z ładowarką sieciową i zapalniczkową.

No to IP5 już dla mnie nie istnieje.

Co więcej jeśli obowiązek zakazu wykonywania jakiegoś zawodu ma obowiązywać, to taka umowa powinna zawierać wypłacane ze ten okres wynagrodzenie ze starej firmy.

Nic dziwnego, jestem członkiem stowarzyszenia OSM i znam "trochę" rynek mapowy szczególnie w PL z racji zawodowych.
Nie ma map idealnych, ale te oparte na społeczności są najbardziej aktywne i użyteczne - z mojego punktu widzenia. Do tego wniosku dosżło już wielu producentów map (targeo ze swoim miplo, google dając edytor itd) - po prostu tych danych jest tyle że bez wsparcia setek tysięcy osób nie jesteś w stanie zrobić dobrej mapy. Więc skoro duzi producenci szukają wsparcia w społeczności (na kiepskiej dla edytorów licencji) to lepiej wspierać całkiem otwarty projekt mapowy.
Google mają to do siebie że chętnie biorą dane od userów, ale mniej chętnie się tymi mapami dzielą. OSM możesz cały pobrać na dysk/serwer i zrobić co z tymi danymi co chcesz: wyświetlić mapy w dowolnym zakresie danych, w dowolnej palecie barw, uzyć danych do dekodowania adresów itd. A spełnienie licencji to prezentacja dostawcy danych - wszystko.

U mnie nie ma, a powinno być, ale nie mam na to parcia. Jak lap śpi, to ma spać, a nie acu zjadać. W tym czasie telefon dba o sync potrzebnych rzeczy.

Rodzynki w temacie zostały też z tortu światowego zebrane. Szefem w Bingu został były prezes fundacji Openstreetmap :)

Heh a za rogiem okulary googla - a te bez map to w ogóle nie istnieją :)
Apple nawet nie ma co startować w ten rynek bez dobrych map z routingiem pieszym.

Najgorsze jest to że nowoczesne mobilne produkty bazują na mapach: zdjęcia - gdzie zrobione, spotkanie - miejsce, kalendarz - miejsce itd. a tu konkurencja ma dużo lepsze produkty: google maps z 1 strony, bing+ovi z drugiej, a apple ma Laski Bacci po chińsku :D

Ejno gdzieś czytałem że nad swoimi mapami to Apple pracuje od kilku lat. A tu się dowiadujemy że dopiero rekrutację zespołu robią :D
Ładna wpadka.

Ciekawe czy budzik dobrze działa - sprawdzał już ktoś ;)

Krakers: ale większość produktów mapowych na rynku jest używalnych, na każdej mapie też są błędy, wybacz ale to są TB danych (OSM zajmuje 500MB w bazie postgis dla całej planety). I teraz ios wpada ze swoją cudowną sieczką w to wszystko i odstaje niestety na 3 lata wstecz, albo i lepiej. Ja rozumiem okres raczkowania, ale to można było sobie raczkować 5 lat temu razem z innymi projektami, a teraz się raczkuje w zaciszu BETA i wypuszcza gotowy produkt który może ciut odstawać, ale nie AŻ tyle! I nie w telefonie za 3kzł będącym jednocześnie sztandarowym produktem Apple. Ja tam chromole ten upgrade i zmywam się jak najszybciej z IP na coś innego (dodając do tego aluminiowe plecki które się rysują na potęgę to mam dość tego sprzętu - komu to szkło przeszkadzało?)

@ghaelis

Ja się odniosłem do stwierdzenia że mapy google są najlepsze z darmowych. Nie porównuję tylko do profesjonalnych. Np Openstreetmap np nie jest mapą profesjonalną.

Centrum Kalisza - 2 darmowe mapy (OSM i UMP w pełni darmowe na otwartej licencji, google tylko częściowo darmowe):
UMP-pcPL@WWW
UMP-pcPL@WWW
UMP-pcPL@WWW

Łatwo porównać zmieniając warstwy.

Siedzę w mapach zawodowo - monitoring pojazdów - i mapy google są daleko za innymi dostawcami. Liczba i skala błędów jest nieakceptowalna. Skoro przebieg krajówki pojawia się po ROKU od zmiany drogi - to dla mnie jest to katastrofa (DK12 obwodnica Nowych Skalmierzyc) . Nie mówiąc już o drogach lokalnych których na google maps nie ma, albo na odwrót są na mapie, ale ich nigdy nie było (to są albo polne dróżki, albo w ogóle ich nie ma Google Maps) - jest stan z przed 10-15 lat. Sorry. A to zauważam w promieniu 20km od mojego domu - więc domniemam że podobnie jest w całej PL. Tu ktoś dorysował drugą drogę Google Maps stara nie usunięta, stara nie leciała w ogóle do Trojanowa.
Droga przez tamę (istnieje od 20 lat!) Google Maps dorysowana dopiero teraz jak uwolnili edytor.
Ta droga biegnie przez JEZIORO! Google Maps
Prawidłowo wygląda tak: OpenStreetMap

Sorry jak ktoś uważa google maps za najlepsze (bo darmowe - osm też jest darmowy) to IMO ma bardzo niskie wymagania i akceptuje masakryczną ilość błędów. Pogadaj z ludźmi zajmującymi się mapowaniem czy to pro czy amatorsko w OSM czy UMP to się dowiesz prawdziwych rzeczy nt google i ich map :)

Aha, kwestia "darmowości" google maps - jako user nie płacisz, ale spróbuj użyć tej mapy w jakimś projekcie - wychodzacym poza wizytówkę jednoosobowej DG, to Ci się darmowość szybko skończy. Nie mówiąc już o problemach np eydcyjnych - tak napradę edytując mapę google w swojej okolicy stajesz się darmowym pracownikiem goole i nie masz żadnych praw do swoich edycji - stają się własnością google, więc chcąc użyć ich mapy nadal płacisz :)
W przypadku np Openstreetmap możesz sobie pobrać na swój dysk planet.osm.gz (20GB ZIPA na tą chwilę!, po rozpakowaniu około 0.5TB danych mapowych w bazie!) i zrobić z tymi danymi na prawdę wszystko i bez opłaty - spełnienie licencji nie wymaga nakładu finansowego zarówno komercyjnie jak i nie.

A jak ten dom wygląda, mógłby ktoś zrobić zdjęcie budynku? Część czytelników jest spoza Warszawy :)

Fantastyczny? chyba fatalistyczny :)
Sorry, ale ta technologia jest beznadziejna. Apple nie tą technologię kupiło co trzeba. Polecam zobaczyć co się obecnie robi w tym kierunku (i to w PL!) bazując na X-plane i danych opensource - z Openstreetmap:
Zobacz: Polska w przełomowej jakości dla symulacji - Wykop.pl

iLolek i co ta aplikacja spowoduje że całe map api w ios6 zacznie działać na google? Czy tylko dostaniesz mapy google - to możesz sobie w safari pooglądać. W KAŻDEJ aplikacji używającej systemowych map zostanie Ci ten shit. A doprowadzenie tego do porządku to kilka lat roboty. Obecnie to najgorsze mapy dostępne na rynku - a google są IMO też jednymi z gorszych tak nawiasem. Bo navtec, tomtom, ovi, automapa, emapa czy OSM czy UMP dają o wiele lepsze dane mapowe w PL.

Bezsens to jest pooowooolna prędkość tego zestawu. Wiadomo że limitem jest SATA, więc czemu mac nie ma po prostu esata dla dysków - tylko wymyślają jakieś TB. Inna sprawa to na 200MB/s to usb3 wystarczy ze swoim 5Gb z nawiązką, więc nadal TB się nie przyda.
Jakoś nadal nie ma _ani_jednego_ sensownego zastosowanie dla TB które:
- wykorzystało by jego 10GB speed, zawsze coś jest limitem w natywnym źródle
- brak ekonomii, reszta _wystarczających_ interface (sata 6GB, usb3 5GB) jest _wielokrotnie_ tańsza i popularniejsza

Klasyczna dywersyfikacja dostawców, nie widzę w tym nic związanego z procesem samsung-apple. To się robi nawet kosztem wyższych cen dostaw, a wpływa na ich płynność i uniezależnia od problemów jednego dostawcy z terminami. Typowa logistyka zaopatrzenia.

Jak to dobrze że ja potrzebuję pda+telefon nie magazyn multimedii. Mi 8GB styka i mam jeszcze sporo wolnego :)

@Kayne

Kto co spartolił? To są elementy gry wliczone w koszta że coś wyjdzie kiedyś na światło dzienne. Tak działa wywiad. Wszystkiego nie ukryjesz.