Znów rekordy? To zaczyna być nudne... ;) :)
To jest świetne ale nie o takie 3D chodzi w Nintendo 3DS i tych wszystkich filmach 3D w kinach. :) To 3D ma być widać bez ruszania ekranem. :)
A tak nawiasem mówiąc ten efekt jest wykorzystywany w grach dla iOS niemal od samego początku istnienia AppStore. Choćby gra "Labyrinth". To jedna z pierwszych gier jakie widziałem na iPhone i kamera tak samo się zachowuje gdy się przechyla iPhone/iPod/iPad. A w ogóle pierwszy raz to widziałem gdzieś na jakiejś starej Nokii, która miała akcelerometr.
Oczywiście nie staram się zdyskredytować tego rozwiązania. Przeciwnie - jest świetne i chciałbym żeby z tego korzystano jak najczęściej. Ale to żadna nowość. Gier z tym efektem w AppStore jest kilka albo nawet kilkanaście.
A tutaj jest przykład gry w której mechanika oparta jest dokładnie na tym mechanizmie:
YouTube - 3d Nintendo ds Demo Game
Co prawda to stare NintendoDS ale to nie ma znaczenia, bo mogłoby to być na wszystkim co potrafi wykryć przechylanie urządzenia.
Liczę na to, że polska wersja tej książki pojawi się tak samo szybko jak w przypadku książki pt. "Być jak Steve Jobs" z której dowiedziałem się naprawdę wielu ciekawych rzeczy i przez którą trochę inaczej patrzę na pewne działania Apple. Jeżeli tylko pojawi się polskie tłumaczenie to od razu kupuję. Lubię biografie ludzi, którzy mają taką moc zmieniania tego świata, ludzi z pasją, ludzi z wizją. Nawet jeżeli są to chorzy psychicznie ludzie. Właściwie nie można być geniuszem bez choćby lekkich zaburzeń psychiki. Dla mnie lekko nierówny sufit to zaleta, nie wada człowieka.
Ludzie zagłosowali portfelami. Ocena i komentarze AutoMapy w polskim AppStore powinna dać do myślenia wydawcy. Muszą się zastanowić czy ten model sprzedaży na pewno jest odpowiedni w tym przypadku. :)
@unm
Nic rewolucyjnego skoro Lion jest już u progu.
A tak zapytam... gdzie w Xcode/SDK znajdę ten "OpenGL Profiler"? Zerkam teraz po opcjach i nie bardzo mogę coś takiego znaleźć...
@revanmj
Hehe, masz rację. Ja myślę, że robiąc Asphalt nikt nie myślał o komputerach czy dużych konsolach. To od zawsze była gra na różne urządzenia mobilne (mi się kojarzy głównie z Symbianem). Bardzo możliwe, że tekstury, które widzimy w wersji dla MacOSX są największe jakie mieli. Po prostu były robione z myślą o dobrych urządzeniach przenośnych. No i teraz ktoś wpadł na pomysł, że skoro otwarto Mac App Store to może by tak szybko przeportować grę na Maki i zobaczyć jak to pójdzie w sklepie, który od gier samochodowych się raczej nie ugina. :) Niestety sporo będzie portów z iOS. Nie należy ich traktować jak pełnowartościowe gry. Raczej małe gierki typu "casual games". Oczywiście jeżeli cena jest adekwatna do tego typu gry.
wyraził swoje zdziwienie
To co, nie wiedział o tym? :D Kolejny "zorientowany", który nagle uświadomił sobie, że iOS jest na tyle istotną platformą, że dobrze byłoby przenieść na nią swoją produkcję. No i przenosi bez zapoznania się ze specyfiką tej platformy. Co za gość...
Rety, ten Star Wars musi być strasznie lamersko napisany. :) O ile niewspieranie pseudo-3D układu Intela jestem w stanie od biedy zrozumieć to wymagań odnośnie systemu plików nie rozumiem. :) Jakim trzeba być strasznym lamerem żeby zrobić coś co nie zadziała na systemie plików z włączonym "Case Sensitive". :) O co chodzi? Dlaczego? Narobili bałaganu z plikach i odwołują się np. do pliku "fajna_tekstura.png", a na dysku mają "Fajna_Tekstura.png"? I to ma być ten problem? W takim razie na iOS mieliby ten sam problem, bo tam wszystko jest case sensitive (chociaż pod symulatorem nie). Nawet jeżeli zrobili taki bajzel to jaki jest problem ustalić sobie jakąś konwencję nazewnictwa plików i poprawić to? Sądząc po wielkości produkcji byłyby to 3 dni roboty i kilka dni testowania. Wielka mi rzecz. A tak... wstyd czytać opis wymagań. To dużo mówi o autorach. :)
Rzuciłem okiem na to kto robił tę grę. Jakieś Aspyr Media, które robiło też (dostępne w Mac App Store): Call of Duty, Civilization IV i The Secret of Monkey Island. Rety, kto daje takie tytuły tak lamerskiej i amatorskiej firmie? :) O Panie, widzisz i nie grzmisz...
Mam nadzieję, że to koszmarna plotka. Ten lekarz jest lekko niepoważny. Jak potrafi ocenić datę śmierci z marnej fotki to może ja mu wyślę moją fotkę i niech mi powie kiedy umrę. Bez sensu.
Uważam, że to najlepsze możliwe posunięcie Nokii i wielka korzyść dla Microsoftu. Jedenyny dobry ruch Nokii od wielu lat. Chociaż ja mam nadzieję, że to nie wypali i Nokie z WindowsPhone7 nie będą za bardzo popularne, bo nie chce mi się przepisywać silnika z C++ i Objective-C na C#. :)
Ta sama rozdzielczość. Ufffff, całe szczęście...
@narkoman :
A będzie to coś złego, że się pochwalą? Każdy by tak zrobił. Jeżeli tylko dane będą prawdziwe to dlaczego mają się nie chwalić. Od tego mają dział marketingu/wizerunku żeby to robił. Jak tego nie będą robić to skończą jak Windows Mobile albo Symbian. :)
Jednak w takich przypadkach cenzura Apple jest znacznie lepsza od wolności Google. Taka jest niestety cena wolności. Bajzel, oszustwa, problemy...
Podkreślcie ostatnie zdanie :)
Masz rację. Jednak to i tak nic nie da. Zaraz internet zaleje fala nieporozumień. :)
Nie o to chodzi w grach na konsole przenośne. No ale jak chcą to niech robią. :)
Fullscreen, dajcie fullscreen!
Deweloperzy wykonali wspaniałą pracę udostępniając w nim swoje aplikacje...
To już jest hipokryzja. Developerzy się sprawdzili, a Apple? Dlaczego nie powiedział co zrobili z setkami aplikacji, których nie ma w MacAppStore, a które spełniły warunki ("zasubmitowane" do 31 grudnia 2010). Nie przyjęli, nie odrzucili... po prostu zostały zamrożone ze statusem "In Review". Na oficjalnym forum Apple są chyba ze 3 wątki o tym. Ktoś płacze, że siedział po 20 godzin na dobę żeby zdążyć przygotować wersję dla MacOSX przed startem i co? I nic! Apple nawet nie raczyło odrzucić aplikacji. Po prostu olewka 100%. Ja też jestem wśród tych "poszkodowanych". Chociaż ja czekam od 30 grudnia, a są tacy co od początku listopada. I żadnego wytłumaczenia czy nawet odrzucenia aplikacji z podaniem przyczyny.
@LASERman
No bo prawie wszystko z iPhone/iPod działa na iPad ale w trybie "udawanego iPhone" (po prostu przeskalowany ekran albo małe okno na środku ekranu). Autorowi tekstu codziło o wersje specjalnie tworzone dla iPad i jego ekranu. Oczywiście istnieją nieliczne aplikacje uniwersalne za które płacimy raz i po uruchomieniu dostosowuje się ona do iPhone/iPod/iPad. Przykładem może być gra pt. "Fortis". ;) Jednak wielu developerów chce zarobić dwa razy wydając specjalne wersje: jedną dla iPhone/iPod i drugą dla iPad. Chociaż czasem nie jest to podyktowane chęcią zysku tylko faktycznie lepiej zrobić osobną wersję. Aplikacja na tym często bardzo dużo zyskuje. Nie rozumiem tylko tego, że za aplikacje na iPad developerzy życzą sobie często znacznie większych pieniędzy. To bez sensu. Dlaczego niby? Bo ekran jest większy to i cena musi być większa? Przecież stopień skomplikowania wersji dla iPada jest taki sam jak wersji dla iPhone/iPod. Myślę, że to jest działanie psychologiczne. Tak samo zresztą jak teraz np. cena Angry Birds dla MacOSX. Też uważam, że jest trochę za wysoka (chociaż spokojnie od przyjęcia).
@Iseeutoo
Zaśmiecone? Gdyby nie AppStore to dawno nie byłoby iPhone i nigdy nie powstałby iPad. To absolutnie rewelacyjny kanał dystrybucyjny. Zresztą dowodem na to jest fakt, że kopie robią wszyscy: Microsoft w WindowsPhone7, Google w Androidzie, Samsung w Bada, RIM w BlackBerryOS, HP w WebOS, Nokia w Symbian/MeeGo (OVI). Bez takiego sklepu platforma jest bez sensu. Scentralizowany sklep dał nam łatwy i szybki dostęp do wszystkich aplikacji, bezproblemowe aktualizacje (to jest najważniejsze), znaczne obniżenie cen (w porównaniu do tego co było np. w Java2ME i tysiącach dystrybutorów). AppStore to zbawienie! na MacOSX to nie ma już takiego znaczenia ale na pewno też się przyda. Jak się komuś nie podoba to może nie korzystać. Jakiś problem?
Apple bardzo wielu aplikacji nie przyjęło. Widać to na forum developer.apple.com w dziale MacAppStore. Jednak najgorsze jest to, że autorzy odrzuconych aplikacji nie mieli nawet szansy ich poprawić, bo te aplikacje do tej pory sa w stanie "In Review", czyli oficjalnie nie zostały jeszcze odrzucone ani zaakceptowane. Rekordziści czekają już prawie 2 miesiące na zmianę statusu. Ja czekam zaledwie tydzień. Nie sądzę żeby nagle kilka godzin przed otwarciem MacAppStore status mojej gry dla MacOSX zmienił się na "Ready for Sale". Kto miał już dostać błogosławieństwo to je dostał. Reszta karmiona jest fałszywym "In Review". Żadna z aplikacji nie została oficjalnie odrzucona. Ech, Apple...
Zabawni są ci Chińczycy. :)
Jak człowiek na coś takiego patrzy to dopiero wtedy zdaje sobie sprawę z tego czym jest AppStore dla iPhone/iPod/iPad. Przecież bez tego te urządzenia nie mają sensu. Dopiero wtedy uświadamiam sobie, że mam to urządzenie tylko dla aplikacji i częściowo dla systemu. Wygląd zewnętrzny mnie zupełnie nie obchodzi. Chociaż na pewno nie jest mi obojętne to, że urządzenia te są faktycznie porządnie wykonane i z porządnych materiałów.
Naprawdę imponujący wynik.
U mnie też szalony wzrost sprzedaży. Z przeciętnie 0-1 sztuk dziennie do 2-3 sztuk dziennie. Już buduję dodatkowe zbiorniki na pieniądze. ;)
@narkoman
Za to Google miało straszny problem z wprowadzeniem do Polski Android Market. Dopiero niedawno wszedł dla użytkowników, a dla developerów to nadal jest problem. Jak widać różne firmy mają z różnymi sprawami dziwne problemy.
Ekrany Retina w przyszłych komputerach Mac?
No fajnie. Tylko po wprowadzeniu takich wyświetlaczy wielkość dysków twardych, RAM i VRAM (na karcie graficznej) MUSI wzrosnąć czterokrotnie żebyśmy nie odczuli negatywnych skutków tej zmiany. No i oczywiście układy graficzne muszą być naprawdę mocne.