Blackwidow ma switche razera, które są chińskimi klonami switchy Cherry MX używanych w lepszych klawiaturach. Same klawisze są z kiepskiego materiału (ABS), a całość raczej brzydka i niewarta swojej ceny, ale pisze się na niej tak samo jak na innych mechanicznych - więc jeśli ktoś nie jest pewien czy klawiatura mechaniczna to coś dla niego, to najłatwiejszy sposób sprawdzenia. ;)
Więc to raczej "Nie jestś pewien czy chciałbyś jeździć samochodem, bo całe życie jeździłeś tylko konno, a w okolicy tylko salon Mercedesa pozwala na jazdy testowe"
Moim zdaniem właśnie dla programisty mechanik to najlepsza opcja - właśnie ze względu na wygodę - ale naturalnie nie każdemu przypasuje, sugeruję przetestować jakieś przed zakupem. W każdym Mediamarkcie powinna być wystawiona przynajmniej Razer Blackwidow - i o ile nie polecam jej kupować, bo za tą samą cenę da się dostać coś znacznie lepszego, to do przetestowania w sklepie nadaje się w sam raz ;)
Pokrętło wygląda na całkiem przydatne, ale za taką kasę to można kupić klawiaturę nie dość że mechaniczną, to jeszcze programowalną (więc można sobie dowolne funkcje zasymulować) i z klawiszami z trwalszego plastiku, żeby nie były wyślizgane po roku użytkowania :/
Nadal byłby gadżet, ale przynajmniej przydatny ;) Jakoś Chińczycy potrafią zrobić cienki smartwatch trzymający prawie tydzień (fakt, że z mniejszą liczbą "bajerów"), więc Apple też powinno umieć osiągnąć przynajmniej połowę tego czasu.
Trzeba by sprawdzić jaką maksymalną rozdzielczość obsługuje ten MBP. Mam starszy monitor LG (38", 3840x1600) i bez problemu był obsługiwany przez mojego iMaca 2013 na złączu displayport (a nawet z niewiadomych mi przyczyn dziwnie go wykrywał i pozwalał wybrać rozdzielczość 7680x3200, chociaż tylko przy 30 Hz)
Żeby jeszcze apple watch miał normalny czas pracy na baterii (tak z 3 dni minimum), to byłby całkiem fajny gadżet.
Ech, stare dobre amatorskie animacje flashowe z wczesnych lat 2000, nie wiedziałem że ludzie jeszcze takie rzeczy tworzą :P
Wolałbym nowego, łatwiejszego w rozbudowie, Maca Pro. Raczej nie dam już rady powrócić do pracy na 27" ekranie ;)
Od lat pracowałem na pakiecie Adobe CS4 i póki co działał bez zarzutu i mi wystarczał - ale jak przestaną być wspierane aplikacje 32-bitowe, to czas będzie się z nim pożegnać... Ech dalej pamiętam jak długo odkładałem na to kasę. Ale haraczu za CC nie zamierzam płacić, niech jeszcze wyjdzie Affinity Publisher i będę miał komplet ;)
A w sumie :D Wszedłem tylko na stronę programu w app store i nie zauważylem, że jest do pobrania trial na stronie pixelmatora. Dzięki za zwrócenie uwagi :)
Właśnie się zastanawiałem czy warto kupić jak już i tak mam Affinity. Jest coś co Pixelmator umie, a Affinity nie umie?
> Chyba logiczne jest to, że nikt nie chodzi z iMakiem pod pachą...
Bo ja wiem czy takie logiczne... po sieci krążą zdjęcia ludzi, którzy przyciągnęli iMaca do Starbucksa ;)
3-1. USB 2-C raczej nie prześle obrazu z laptopa na monitor, a już na pewno nie w takiej rozdzielczości. ;) Ale przyznaję, że nie jestem pewien ile W ładowania. Wystarczająco, żeby ładować 15" MBP z odpalonymi kilkoma programami graficznymi, ale 100 raczej nie ma.
z jednej strony słuszna koncepcja, ale z drugiej po co mi 2 klawiatury na biurku? ;) (bo te applowskie są z generacji na generację coraz gorsze, więc i tak trzeba będzie mieć swoją - odkąd mam nowego MBP, na dłuższe wyjazdy zabieram oprócz laptopa jeszcze oddzielną klawiaturę)
monitory na TB3/usb-c już są od dłuższego czasu, nie trzeba czekać na applowski :)
3 opcje
1) mini podpinasz pod monitor na usb-c, cała reszta podpięta z tyłu monitora
2) robisz w biurku "standardową" okrągłą na kable, w dziurze montujesz zatyczkę z hubem usb, jeden kabelek z mini idzie do monitora, drugi wraca pod biurko.
3) olewasz touchbara bo jest nieobowiązkowy i mimo niego trzyzmasz mini pod biurkiem ;)
monitor z usb-c mam już od jakiegoś czasu (nawet nie był jakoś szczególnie drogi jak na swój rozmiar), wszystkie inne sprzęty typu nadajnik myszy, klawiatura i dysk zewnętrzny są wpięte z tyłu w monitor, więc jak dla mnie taki koncept pasuje. Ale czy bym kupił to nie wiadomo, musiałby być zauważalnie szybszy (lub mieć przynajmniej lepsze chłodzenie) niż mój obecny macbook pro, inaczej nie ma sensu mnożyć niepotrzebnych sprzętów. ;)
U mnie CS4 hula bez większych zwiech ;) (a przynajmniej nie jest gorzej, niż kiedy był nowy - bo wiadomo, że raz na jakiś czas w każdym oprogramowaniu zwiecha się trafi)
Chociaż od jakichś 2 miesięcy używam coraz rzadziej i rzadziej i przyzwyczajam się do konkurencyjnego oprogramowania. Póki co jedyne, czego nie udało mi się z powodzeniem zastąpić, to indesign.
Jak zleci z biurka na drewnianą podłogę, to i bez osłonki powinien przeżyć, a jak zleci na beton z 2 piętra, to żadna osłonka nie pomoże ;)
Na pewno nieco poprawia jego odporność, ale nie jest to jakaś wielka różnica.
Mógłby mieć np 6,5 cala po rozłożeniu, ale być malutki i nie przeszkadzać w kieszeni po złożeniu.
> Czas pracy na baterii przestanie miec znaczenie jesli baterie bedzie mozna ladowac szybko bez kabli
Nie przestanie. Nie wszędzie masz dostęp do prądu, a noszenie ze sobą powerbanka i podłączanie go do telefonu w kieszeni nie jest najwygodniejszym rozwiązaniem. 2 dni na baterii to minimum, niezalleżnie od czasu ładowania. Chociaż tak, naturalnie szybkie ładowanie bezprzewodowe jest przydatną funkcją ;)
>Chyba raczej wolalbym taki, ktory moznaby nosic bez etui bez strachu o zarysowania czy rozbicie po upadku z kilku metrow.
Z upadkiem będzie ciężko, bo mało co wytrzyma upadek z 2 piętra (kilka metrów) na beton, ale raczej każdy telefon można spokojnie nosić bez etui. To może dane anegdotyczne, ale wśród swoich znajomych nie widzę żadnej dodatniej korelacji między używaniem etui a uszkodzeniami telefonu. Niektórzy noszą telefon bez etui i po 3 latach wygląda jak nowy, a niektórzy noszą w etui i z folią ochronną, a i tak co kilka miesięcy muszą wymieniać ekran ;)
To na pewno bardzo ucieszy wszystkich 3 użytkowników microsoftowej przeglądarki :)
> Poza tym, idę o zakład, że tłumaczące słuchawki tak naprawdę większości nie obchodzą. Emoji - tak.
Zależy, czy mówimy o użytkownikach poniżej, czy powyżej 13 roku życia ;)
Co tam CS5, ja nadal korzystam z CS4 ;) Ale nie potwierdzę czy działa, bo z aktualizacją do 10.13 jeszcze chwilę się wstrzymam.
Logitech Craft – recenzja klawiatury, która mogła być idealna
oczywiście że lepiej, tu się zgadzam. ;)
Ale najpierw można zobaczyć czy w ogóle chce się szukać i testować czy inwestować. No i w Polsce mamy raczej marny wybór, większości high-endowych nie przetestujesz przed zakupem.