Komentarze Betonowy Druid Usuń wszystkie komentarze

@Mikołaj Maciejko Apple tak niestety nie robi, ogłosili oficjalnie że eGPU działa we wrześniu, pokazali gotowy produkt sonneta i reszta ma się dostosować. Radeony działają, podane jakie RX470, RX480, RX570, RX580 i Vegi, z tego co pamiętam. FinalCut pracuje na OpenCL więc tak jak Apple Compressor wspierany może być przez eGPU. Obecnie eGPU na sprawdzonych obudowach jak Node, działają super, a pewnie od tej wersji systemu gdzie będą działać bez wylogowywania, już całkiem rozwalą. Niestety problemem jest (gdy ktoś nie gra) brak aplikacji bazujących na OpenCL, poza finalem i compressorem nie znam. Znacznie bardziej do du*y działa siecówka Sanlink3 T1, która jest taka PRO a rozłącza się i czasami potrafi zresetować maca.

Używam macbooka pro 13 2017 touchbar, na jednym porcie mam eGPU RX470, na drugim OWC Dock Thunder3 i do niej Sanlinka3 T1. Na dwa kable mam podłączone wszystko, razem z ładowaniem, 10Gb siecią LAN, wszystkimi klamotami na USB i GPU. Ma macOS działa wszystko jak trzeba, poza Sanlinkiem (który nawet wpięty bezpośrednio głupieje czasami). Na windows też wszystko działa, ale dopiero za 4 formatem, jakoś to ogarnąłem.
Ale mam to co chciałem, małego laptopa który ogarnia mi wszystko ^^ Thunderbolt wreszcie dał szansę na realizację takich marzeń. Ale wolę nie myśleć o opłacalności tego setupu :) Jeszcze Vega 56 i będzie cacy.

@Mikołaj Maciejko Ogółem większość producentów deklaruje że z macOS zadziała, więc Akitio Node, Mantiz Venus, Sonet, problemem jest samo GPU, bo Nvidia wymaga łatania systemu skryptem umożliwiającym jej kartom uruchomienie. Radeony działają z miejsca. Używam Akitio Node z RX470 i jest super, praktycznie wszystkie macowe gry ze steam działają jak trzeba, jedynie CS GO wymaga zminimalizowania i przywrócenia okna, bo inaczej czarny ekran. Są też gotowe dedykowane pudełka z GPU np. sonneta z RX560. Wszelkie info znajdziesz na stronie egpu.io Prawdziwa zabawa zaczyna się kiedy chcesz egpu na macbooku pod windowsem, wtedy to już ostra rzeźba. Radeon w jednej z popularniejszych obudów, jest plug and play.

@daniel.s12 Zaraz jak wyszedł iMac Pro, ludzie liczyli ile te same części i ekran o tych samych parametrach wyjdą, różnica była niewielka. Tam są części klasy workstation, a nie komputer do grania na na i7-8700k. Dobra stacja od HP, czy Dell lekko ponad 10k kosztuje. Owszem znaczna większość firm ciśnie za byle czym, byle tanio, ale są firmy do których jak zaproponujesz coś nie firmowego to odpadasz z przetargu i to na naszym podwórku w kraju trzeciego świata ^^ Np. w studiu od wiedźmaka, wszyscy pracują na firmowych stacjach roboczych, składaki mają tylko testerzy. Takich firm mógł bym mnożyć, ale nie wiem czy mi wolno ^^

@zenek73 Niestety ale mini ubili, też bardzo lubiłem tą serię, jeden w domu ciągle jest, bo żona właśnie przez wygodę użytkowania woli mini. Sam bym tez wolał pro w tym rozmiarze, z obsługą rysika. Kiedyś czytałem że mini ubili z powodu wprowadzenia iPhone Plus, ale nie chce mi się w to wierzyć. Jak by wyszedł mini pro to biorę dwa odrazu ^^

@rybak-17 Nie wiem, przy retinie jakoś wygodniej mi się pracuje z tekstem, choć widmo wymiany karty egpu na RX56 żeby framerate się zgadzał w grach to trochę mniej mi pasuje. Znam gościa co ma 32" fullhd i mu pasuje, więc kwestia gustu, mi się podoba że retiny są ^^

@Iro Niewiem jak z retiny można chcieć wracać na zwykłe monitory i nie mówię tu o japkowych retinach, ale o monitorach z 200ppi. Po zakupie macbooka, następny na liście jest Dell P2415Q, do na swojego starego dela nie mogę patrzeć, tak rozmyty ma tekst. Zresztą wszystko ma teraz takie zagęszczenie pixeli że fullHD to tani TV, albo telefon.

Te reklamy to bardziej szkodzą niż pomagają. Swoją drogą to apple nigdy nie miało reklam na przyzwoitym poziomie ^^

Przecież kliknięcie "Utwórz backup teraz", jak nie wystarczy autobackup co godzinę, a następnie zainstalowanie aktualizacji jak wychodzi się na obiad z pracy, to planowanie na poziomie przynajmniej dr. MIT. System powinien sam się zrestartować i zaktualizować, ja wykryje że użytkownika nie ma przy kompie, tak jest na pewno lepiej ^^

Tylko dyski sieciowe nie pracują pod macOS, a najczęściej pod linuxem, więc sam mac nie formatuje ich. Jedyne co mi się przypomina co można było by tak upodlić to iSCSI, ale tego apple samo z siebie nie wspiera. Ogółem apple zalecało nie stosować APFS nigdzie poza systemowym dyskiem SSD, jest to system z deduplikacją danych, a takich jest bardzo niewiele, nawet w ZFS jest to funkcja dla ambitnych, nie zalecana do włączania jak ktoś bardzo nie potrzebuje.

Kilka razy klonowałem system za pomocą super duper z APFS i nic strasznego się nie stało. Kolejna sprawa że ten błąd dzieje się tylko w sytuacji gdzie na na dysku na którym jest obraz nie ma miejsca. Bug jest, ale szanse na jego odtworzenie przy normalnej pracy, są takie jak że świnia zobaczy niebo.

Dla mnie przewaga AW nad tradycyjnymi zegarkami jest oczywista i nie ma przełożenia na cenę, jest to użyteczność. Kalendarz, wiadomości, maile, telefon, sterowanie muzyką, kontrola przerw w pracy, sterowanie homekitem, przypomnienia, powiadomienia, pomiar tętna, latarka, wszystkiego używam, jak zakładam swoje zabytki to jak bym założył łańcuch, nie zegarek, nic to nie potrafi a zajmuje przestrzeń. Zwykły zegarek to w sumie zegarek, ewentualnie kilka podstawowych bajerów i tyle. Zresztą zegarki nosiłem prawie całe życie, ignorując te wszystkie pytania "po co ci zegarek jak masz telefon?" Zegarek obecnie to dla mnie tylko biżuteria, poza lansem na ewentualną wartość i 0,01% ludzi, bo większość nawet nie pozna co masz na ręce, użyteczna wartość tradycyjnego zegarka jest jak porównanie noża do g36 (by było niemiecko).
Każdy trep na nóż, ale raczej się nimi nie walczy ^^

Osobiście mając do wyboru jako prezent szwajcara czy AW, wybrał bym szwajcara, upłynnił go i za ułamek jego ceny kupił coś co mi potrzebne. Ale przy wyborze co założyć, biorę to co chcę używać, a nie to co wygląda.

Pradę mówiąc, cykl wydawniczy mają tak obfity że w domu można mieć więcej ipadów niż potencjalnych użytkowników. Zresztą jak bym miał z żoną dzielić ipada, to ja bym zawsze ładował, a ona rozładowywała :) W pracy, mooże by się znalazło da tego zastosowanie, ale sam nie wiem kiedy. Jedyne drugie konto mam do grupowych skype calli w pracy, na swoim macbooku, by się nie przelogowwać na inne konto skype, z głównego profilu i by nie świecić oczami za obciachową tapetę ^^

Jest to pewien problem, ale z drugiej strony te appki których develpoerzy nie ogarnęli 64bit do tego czasu, to najczęściej martwe produkty, które ostatnio miały aktualizację nawet 2 lata temu. 11 aktualizowałem jak wyszła i w ciągu niecałego miesiąca wszystkie aplikacje miałem działające. Najwięcej problemów było z camscannerem. Przez to że nowa wersja była, jak by migracją. AMD, Intel i Nvidia (chyba wszystkie 3) nie dziergają już sterów do grafik pod 32bity, powoli 32 bity idzie tam gdzie 16 i 8 ^^

Mi też telefon zwolnił, zaraz po premierze tak szybko chodził, na pewno to nie wina kilkudziesięciu aplikacji otwartych w tle, to spisek bateriowy! Nie no poważnie, system trochę się zmienił, bateria na 91% fabrycznej specyfikacji, jak wszystko pozamykam to śmiga jak burza, ale po co telefon który nic nie robi. Najbardziej głupieje wifi calling, w budynku kilka AP i przełączanie się miedzy nimi, plus aktywny wifi calling daje największe mulenie i zawieszanie się apki telefonu. Ale bez tego trudno, bo zasięg jest średni przez bts na dachu.

W czasie seksu tętno spada, bo endorfiny tak działają. Raczej nie przejdzie.

Dla kogoś kto głównie w domu gra, jako relaks po pracy zawsze PC wyjdzie lepiej i znacznie taniej. Dla kogoś kto odpala tylko AAA i to nie wszystkie, może 10 razy do roku, bo nie ma czasu to dedykowany komp do grania jest średnim pomysłem. Sam tak miałem, cały czas na macbooku, a pieca nie włączałem po 2 miesiące, jak już włączyłem to zanim się wszystko zaktualizowało i pobrała gra to już za bardzo grać mi się nie chciało. Teraz w pracy jak chcę, to drę grę ze steama na przenośny, w domu podłączam do gpu i mogę pograć. W dodatku na samym laptopie pogra w diabolo 3, czy CSa, a z egpu w sumie we wszystko co dostępne na maca. Coraz więcej gier ma premiery na OSX, a niestety wymagają takiego GPU, że nawet jeśli władują zintegrowane grafy AMD, to przy retinach to gpu padnie z miejsca, więc i tak trzeba do ambitniejszego grania na macu, podpinać toster.

Niedługo w ultrabookach niezostanie nic poza USB-C/TB, zresztą przejściówka za 50zł, tego można mieć worek (na zaś), a nie jedną. W domu mam radeona w akitio node na jednym porcie, na drugim dock OWC + sieciówka 10Gb. Ładowanie, LAN i GPU + 2 huby klamotów na USB w tym dysk. Wszystko działa nic nie tnie, zostają 2 porty na podłączanie dysków USB-C. Windows/macOS wszystko śmiga, na NAS kilkanaście TB i można montować filmy bezpośrednio z jego dysków, takie setupy były kiedyś nie do pomyślenia, a stacja dokując to był hub z ładowaniem na dedykowanej wtyczce :)

Co do dysków, to powyciągałem dyski z przenośnych dysków USB3 i po montowałem do kieszeni nactec rhino na USB-C. Małym kosztem wszystko jest zgodne z laptopem, a do każdej kieszeni dodają kabelek A->C więc mam ich kilka, w razie używana z czymś starszym.

Ale chodzi o to że ktoś tego laptopa musi wcześniej odblokować, jak stoi zablokowany to i tak nic się nie stanie. Obecnie nawet podglądnięcie hasła jest dość trudne bo mało kiedy trzeba je wpisać. Problem jest wtedy gdy da się to ominąć, a ten się do tego nie zalicza. A blokowanie PC w pracy kiedy się przy im nie siedzi to podstawa, u nas jak ktoś zapomni to koledzy z miejsca mu wywiną jakiś numer 😏To się każdy pilnuje.

Trochę ostatnio się męczą z tymi autoryzacjami, ale jeśli tylko takie błędy będą to w sumie nie widzę problemów. Druga sprawa, to większość ludzi blokuje w pracy kompy, a nowe macbooki mają odblokowywanie przez touchid/watcha, więc raczej trudno z takiej luki skorzystać.