Póki co na stronie jednego z polskich dystrybutorów można przeczytać: " Nie czekaj na dostawę, zmów już teraz". Niezła gimnastyka:) W sumie to dobrze, bo wreszcie są na rynku telefony, na które pozwolić sobie mogą nieliczni. To zawsze było i ma być w genach Apple. Nie może być tak, że w biedrze pani z podróby torby Gucci wyciąga podróbę portfela Louis Vouitton i do tego prawdziwego iPhonaX bo taki tani był.
Z całego tego klipu podoba mi się muzyka. Natomiast nie wierzę, że ten projektorek da taki obraz na ścianie. Pewnie ledwo co będzie widać. W sumie to tak: projektorek i co z tego? Czy to jest powód do kupienia telefonu? Co będzie z tym projektorkiem za 2 lata? Wiem co będzie z moimi sprzętami Apple za 2 lata- sprzedam je za dobre pieniądze i będą cieszyć kogoś innego. A ile będzie warta ta Motorola?
Rozumiemy, że pani BigGuzik działa. Tylko czekać, aż będą dywany w kratę szkocką. Na dolnym zdjęciu panie mają rozmiar buta 58 jak jakiś koszykarz NBA, 3 zdjęcie z wielką obfitością tych w koszulkach kojarzy mi się z Matrixem , kiedy to stada agentów atakowały Neo, na jednym ze zdjęć jest tak zła obróbka Photoshopem, że wydaje się że kobieta zaraz spadnie z podłogi. To mają być markteingowe zdjęcia? To jest wylot z pracy w trybie na wczoraj. Producenci żeli do mycia kibla mają lepsze zdjęcia tych swoich glutów. Z litości pominę wystrój tych sklepów, równie gustowny jak stroje pani Guzikowej. Smród Apple Store w Monachium mam jeszcze w nosie. Tłok, brud, hałas, tłuste sprzęty, wszystko ociekające niechlujstwem. Nic mnie tak nie rusza jak dyskrepancja pomiędzy światem realnym a zdjęciami reklamowymi.
A gdzie tu spam? Ta firma akurat ma świtne zdjęcia produktów ale na żywo to już tak to nie wygląda ładnie. Jakby o stopień niżej. Odwrotnie niż Apple albo GenevaLab. Te produkty nie są warte swojej ceny, od każdego by należało odjąc 100 euro może wtedy.
Cena jest niezła ale.... Jak ktoś ma Macbooka pro lub imaca na biurku to to urządzenie traci sens jeśli chodzi o odbiór radia z internetu. Właściwie to producenci takich urządzeń mają ten sam problem co producenci aparatów fotograficznych. Dołożenie 300 euro do zakupu iPhona to kusząca oszczędność, za 300 euro można mieć zestaw stereo i podłączyć go do airplay lub nawet taki zestaw z radiem internetowym. Itd. Jest tyle możliwości lepszego wydania tego tysiaka. Nie sądzę żeby cokolwiek się oszczędzało na tym urządzeniu. 300 euro pozwala kupić iPhona z największą pamięcią i mieć całe swoje 200 Gb muzyki przy sobie . Genius załatwi resztę:)
Nie mam masy sprzętu jak ty. Słucham dokładnie. Dziwię się, że ktoś może się rozpływać nad stereo z jednego punktu w przestrzeni. Nie mam tak dużej wyobrazni. Właściwie jak kogoś zadowala jakość muzyki od Apple to niech sobie kupuje ich głośnik.
Głośniki przenośne różnią się między sobą jednym: tym jak bardzo podkręcono basy. Ten co ma basy-grubasy jest najlepszy. Od zawsze najbardziej podkręcone fabrycznie basy ma Bose. Więc Bose jest najlepsze. Nieważne, że to nie jest żadne stereo, że prościutkie monitorki za 100 Euro biją to na głowę . Tak i w tym głośniku nie chodzi o muzykę. Za cenę tego głośniczka można mieć już całkiem przyzwoity zestaw do stereo. A używany to nawet więcej niż dobry.
A co tam, pracowali to pracowali, na co po co drążyć temat. A może by tak na własnym podwórku się porozglądać? W Państwie Boczka czyli tu w Polsce.
Znalazłem płytę z Win95 w piwnicy. Oryginalna, plomba nienaruszona ( zawsze wyciągałem od tyłu, tak na wszelki wypadek). Gdzie ją mam włożyć bo do takiego małego slotu w iPhonie, jest po prawej, nie pasuje. Może są takie malutkie płytki z Win95 a jeśli tak to gdzie je mogę nabyć?
W Niemczech też działa to o wiele lepiej. No ale Google Maps w Niemczech też działają o wiele lepiej, czasem jestem zaskoczony jak bardzo to może być funkcjonalne.
Mapy Apple to jest niestety ale koszmar. Niech mi ktoś powie dlaczego jak wpisuję najpierw miasto a potem ulicę to nic nie znajduje a jak wpisuję najpierw ulicę a potem miasto to znajduje. Bardzo proszę o pomoc, mam bardzo trudną sytuację materialną i tak w ogóle nie jest lekko.
Mogli poprosić polską policję o pomoc. Oni się znajom
Urządzenia z iOs mają bardzo wiele malutkich z pozoru nieistotnych, wad lub jak kto woli, systemowych cech, które to wady lub celowo zaprojektowane cechy uniemożliwiają pracę tak jak na komputerze. Jest tego tak dużo, że trudno wymieniać. Każda systemowa aplikacja od Apple służąca do robienia czegoś tam ma braki, ograniczenia i bariery. Dla tej pojedynczej appki to nieistotne ale dokłada do całości swoją cegiełkę z niemożnościami. Tu nie możesz zmienić nazwy pliku, tam możesz ale nie możesz jej wysłać do aplikacji innej, tu to a tam siamto. W sumie iOs nie nadaje się do zaawansowanej pracy, a jeżeli się nadaje to trwa to znacznie dłużej niż na komputerze. Nie z powodu braku mocy ale z powodu ograniczeń stawianych przez producenta. Praca z tekstem to tylko przykład jak można położyć sprawę na łopatki. Zamiast pracy jest bezsensowne klikanie.
No faktycznie, bezproduktywne to jest.
Ciekawe. 35 cykli? Ja rozumiem że ktoś kupuje Bugatti i po 10 latach ma 1000 kilometrów. Ale Mac? Po co ci ten Mac jak go nie używasz? Skoro go nie używasz to jakie znaczenie ma matryca? Hmmm tajemnicza sprawa. Niby nie moja sprawa ale jednak ciekawe:)
Dokładnie. Ludzie zaznają dobrodziejstw tego iPhona i opowiadają innym jaki on super. A taśma produkcyjna wypluwa coraz więcej. Aż dojdziemy do promocji tydzień po premierze.
Wszystkim oczekującym an ten głośniczek-pierdziczek polecam tymczasowy zakup kolumn Mark Levinson lub Grand Utopia Berylium III . Gra tak samo, a jest dostępne od razu. No i nie jesteście podsłuchiwani lecz słuchacie. Muzyki. Do tego są to produkty realnie istniejące. Fakt, w drugim przypadku należy sprawdzić nośność sufitu.
Jak ktoś ma dużo czasu na próby jak coś się robi to ja się z Apple zgadzam. Dopóki nie będę mógł zrobić tak prostej rzeczy jak zmiana nazwy pliku pdf w ich natywnej aplikacji to będę jednak uważał, że opowiadają bzdury. Ilość ograniczeń w porównaniu do maca nadal jest ogromna. Zrobienie czegokolwiek sensownego wymaga zakupów zakupów i jeszcze raz zakupów aplikacji. I o to im chodzi.
Nic w tym nie ma dziwnego. Mając do wyboru najszerszy i najcieńszy odkurzacz świata wybrałem laptopa. Może nie ma tej mocy ale nie wkurza kurzem. Tak, ja znowu o kurzu. Bo nie jest temat rozwiązany w żaden sposób dla kompów po gwarancji.
A jakie konkretnie problemy z jakością wymienisz? Tylko proszę nie mów o sporadycznych problemach gdzie Apple od razu wymienia sprzęt.
A więc to on skopał Solaris! Nareszcie wiem jak się nazywa ten morderca prozy Lema:)
Brakuje jeszcze tego żeby każdy kto ubierze policyjną czapkę mógł odblokować telefon.
Normy się obniża poprzez wpływ na ludzi tworzących te normy w towarzystwach skupiających lekarzy danej specjalności. Po to żeby sprzedać więcej. I nie są to moje wymysły tylko dowody z sądów w USA. Na tej samej zasadzie zaleca się chorym na cukrzycę pokrywanie połowy zapotrzebowania na kalorie węglowodanami. Nie wierz w te normy tak mocno.
Fajne, proszę mi jednak wytłumaczyć do czego jest ta niesamowita odporność w tym kabelku? Jakoś nie kumam tego. Trochę jak wożenie łańcucha kotwicznego w celu holowania samochodu osobowego:)
Przyspieszone wysyłki iPhone'a X możliwe dzięki rozwiązaniu problemów z produkcją
A co, mają ci urodzić ten telefon? Może warto by trochę wyluzować, nie ma to nie ma. A czasy kartek były fajne. Sprzedałem kartki na buty kupiłem se zeszyty z gołymi paniami. A teraz?