Chodzi o bezpieczeństwo. Chcesz zapłacić 60 k za komputer który byle obwieś pod pachą wyniesie i w domu sobie wymaże? Do tego dochodzi kradzież tego co jest na takim iMacu a to może być warte duuużo więcej niż stado takich iMaców.
Suszonej żaby tylko na Macbooki zamrożone używaj, a iMaca żabą nie posypuj bo mu zworki sfajczysz.
Trzeba też koniecznie sprowadzić szeptuchę albo nawet dwie, siana zgniłego na próg położyć a gospodarza domu trzy razy wierzbową witką po piętach złoić aby złe duchy opuściły iMaca Pro.
Właśnie otwarłem po raz pierwszy nową TVApp. Oh boy! What a mess! Oni naprawdę coś tam chyba biorą jakiś butapren czy coś co oczadza mózg kompletnie. Myślałem, że większego bałaganu niż Music nie ma a tu okazuje się, że jest.
No ja nie piszę że ktoś zabrania. A swoją drogą ileż to już było tych " ostatnich dobrych windowsów" Z wyjątkiem '95 to chyba każdy:) Moim zdaniem 10 nie jest zła, jest najlepsza ze wszystkich. No i działa na Macbooku:)
Właśnie odkryłem, że też mam zły dzień bo jakiś geniusz w Apple umieścił porty USBC w moim Macbooku Pro tak blisko siebie że nie da się na raz włożyć 2 pendrajwów. I co tydzień jakiś taki kwiatek.
Infrastruktura może i jest na wysokim poziomie ale to tak jest jak neandertalczyk w Bentleyu. Jeszcze nie opanowali techniki wycofania błędnie wykonanego przelewu. Są nawet przykłady upadku firm z tego właśnie powodu.
A ja trochę odwrotnie zapytam: czy przypadkiem wymagania jakie zaczyna stawiać Apple przed swoimi klientami nie są zbyt wysokie? Mam na myśli wymagania finansowe, mentalne, znajomości techniki komputerowej i wymagania co do cierpliwości jaką trzeba się wykazać żeby nabyć ich sprzęt a potem go używać. Jeżeli tak pójdzie sprawa jak do tej pory to prostszym i rozsądniejszym wyborem będzie zakup kompa z windowsem niż macbooka.
Ten który dostałeś za darmo z MBP ( taki żart) ma wbudowaną opcję dezintegracji po 2 latach użytkowania ( Automatyczne rozwarstwienie izolacji z odsłonięciem oplotu i stopniowym unicestwieniem głównego przewodu na jednym końcu). Ten też ma takie opcje ale na obu końcach dlatego jest droższy.
No ale to jest AudioVideo , to jest zupełnie inna bajka:) Hahaha
199 złotych? Za kabelek? Tak? Nie, dziękuję. Nie potrzeba. Gdzieś są chyba granice tego zdzierstwa. Gdyby nie zlikwidowali portów i nie zdzierali na pamięciach wewnętrznych to nie potrzeba by było tego podłączać i stacja dokująca też byłaby zbędna.
Google komunikuje lepiej swoje ulepszenia. Dymki na ikonach, komunikaty etc. Apple komunikuje swoje mapowe"sukcesy" via takie właśnie jak MyApple strony. Pomimo istnienia komunikatów w mapach, powiadomień etc. Nawet jak coś zrobią to skrzętnie to ukrywają albo nawet nie raczą powiadomić. Tyle że już chyba nikt nie czeka na wielkie wow ale super funkcja!
Jak firma chce mieć płynność jeżeli utrudnia klientowi dotarcie do informacji o wysokości opłat i rodzajów płatności oraz jakości oferowanego produktu? To samo dotyczy Spotify. Właściwie to ten sam model co Tidal. Czy naprawdę ktoś sądzi w tych firmach że potencjalny klient jest głupi? Chyba tak. Chcąc zastąpić Cd-ki i piracenie trzeba oferować to co Cd i pirat. Co najmniej. Czy ktoś piraci pliki w jakości 128 KB? A czy sprzedawca cd chowa cenę po kątach?
Zgadzam się w 100%. Lepiej nie można tego ująć niż ten senator to powiedział. Hipokryzja jest posunięta do granic możliwości w przypadku Apple. To jest znak rozpoznawczy czasów w jakich żyjemy.
Pierwszego iMaca kupiłem w 2011 roku i wiązałem z nim duże nadzieje z powodów znanych: system, sprzęt stabilność usług bazowych od Apple. Liczyłem że będzie się pojawiać więcej programów na maca. Niestety się przeliczyłem i teraz jest w pewnych grupach programów nawet gorzej niż w 2011. Więc go sprzedałem i kupię pC-ta. Też startuje w 5 sekund, też da się żyć i co najważniejsze 3 programy jakich potrzebuję do pracy będą na nim chodzić. Monitor jakiego potrzebuję kosztuje 1/2 ceny ekranu od Apple, mysz, klawiatura etc-wszystko o połowę tańsze. A system dostanę z komputerem. Szkoda, że Apple nie da zupełnie o stronę softu a właściwie tak dba, że mało kto jest w stanie coś stworzyć i to utrzymać przez lata. A tak się robi na rynku pro-jednorazowe i nie rozwijane programy są bez szans. Pro ale kto to jest ten Pro? Tylko twórcy filmów? Architekci? Dość to wszystko jest wątpliwe.
Tu nie wolno pisać o kurzu. Pisz amazing dust. Swoją drogą to zastanawiam się czy w kompi za 40k jest się 2x bardziej wpienionym na szarawe rogi matrycy niż w kompie za 20k?
Nie przejmuj się. jeżeli ktoś nie umie wyłożyć w dwóch zdaniach o co mu chodzi to nie warto go słuchać. Nie mam tu na myśli autora postu z MyApple ale samo Apple. Kup se Tidala i będziesz miał to o co chodzi.
A więc jednak! Lisek jest w kurniku! Mam na myśli ostatnie zdanie tego postu. Właściwie mógłby się składać tylko z tego zadania.
A niech robią co chcą. Mam to w nosie, na dysku i Tidalu. W super jakości. A gierki Apple nie interesują mnie.
Komunikacja głosowa i wizualna została już zrewolucjonizowana. Transport czeka na swojego Jobsa. I nie będzie ta rewolucja miała znaczka żadnej ze znanych nam marek. Chyba.
Skoro jeden miesiąc pracy nad iPhonem X to miesięcznica to 12 miesięcy to dwunastnica? No nic, ważne że się udało.
To nie jest żaden wynik badania, bo to nie było badanie tylko pojedynczy test ergo nie jest to żadne odkrycie. Badanie robi się metodami naukowymi, no chyba że ktoś bada życie aniołów czyli jest doktorem angelologii. Kolejna sensacja. Dziwię się, że pan Kozerawski tak podchodzi do tematu - tzn. tylko jako przekaźnik newsa, bo metoda naukowa powinna być panu znana.
A ja czekałem, a teraz zrezygnowałem. Sorry Apple ale za długo to trwało. Dzięki ale nie. Nic nie daje takiej satysfakcji jak rezygnacja z podjętej już na 100% decyzji o zakupie telefonu za 6 k. Tego się nie da z niczym porównać.
Najgorsze hasła 2017 roku
Najsłabszym ogniwem jest nie hasło ale ten kto je stworzył. Wymyślne hasło z reguły jest gdzieś zapisane. W 99,9999% przypadków. Albo robi się wejście na tzw. jabcoka: logujesz się do root'a i nawet nie trzeba hasła wpisywać. Nie było w tym zestawieniu takiej" super easy, it just works" wersji wejścia do kompa? Podobno jacyś goście z Ameryki to dali nawet opatentować :)