napisałem wyżej czemu się sprzeda. Fenomenem tutaj nie jest Apple, nie jest też technologia... fonemenem są klienci ;) to oni a nie "innowacje" pchają ten wózek do przodu
dużo słów ale nic za nimi nie stoi. Wcześniej w wątku sam napisałem, że się dobrze będzie sprzedawał. Znaczy się miałeś na myśli, że "zdystansuje wszystkie inne telefony na rynku" ilością sprzedanych egzemplarzy. (nie próbuję być tutaj złośliwy i wszczynać bijatyki "bo ten to to, bo tam ten to tam to" - po prostu nie do końca rozumię o co chodzi w twojej wypowiedzi i czym dokładnie się kierowałeś pisząc to)
tak z ciekawości, podziel się z nami: czym dokładnie iPhone X zdynstansuje wszyskie inne telefony na rynku?
Geek'ów nie ma co tu mieszać z tym tematem (z zalożenia powinien wiedzieć lepiej). Telefon "sprzeda się lepiej niż kiedykolwiek" bo niewiele ich będzię ma rynku (no i w końcu, "to ten wyjątkowy iPhone"). Taka nasza glupia ludzka natura, która z rozsądkiem ma niewiele wspólnego.
Edit. W momencie w którym Ive stwierdza, że "ten iPhone rozpoczyna kolejny rozdział w historii firmy", to ja osobiście nie widzę tam nic ciekawego.
Apple był i jest No.1 killer'em iOS'a. Na drugim miejscu postawił bym postęp i czas ;)
" Nie dajcie się złapać w dogmat kierowania się w życiu wynikami myślenia innych. Nie pozwólcie, by hałas opinii innych ludzi zagłuszył Wasz wewnętrzny głos. I najważniejsze, miejcie odwagę podążać za własnym sercem i intuicją. One w jakiś sposób wiedzą, kim chcecie tak naprawdę zostać. Wszystko inne jest drugorzędne. …"
Uśmiełem się 2 dni temu jak fretka czytając te słowa na forum. Realia są takie, że jeśli masz swoje zdanie inne od mas, to jesteś "hater", boisz się przyszłości (która inni Ci gotują na swoją modłe), robisz literówki ("wracaj do szkoły zamiast się wypowiadać") i pewnie w dodatku Cię niestać (so shame on U).
Corp wie lepiej czego chcecie więc lepiej to zaakceptujcie (w końcu "jak się nie podoba, to nikt Cię do zakupu nie przymusza")
W sumie nie głupie jest to, co napisałeś odnośnie konstrukcji. Tak czy inaczej - bateria puchnąca do takiego stopnia... może to oznaczać, że nie do końca jest stabilna. Osobiście bym takiej nie używał (a nie daj boże ładował).
Pożyjemy - zobaczymy. Może to są odosobnione przypadki / może nie. Czas pokaże
Miałeś chyba na myśli Amperex Technology Limited (ATL).
W pewnym sensie rozumie Twój skrót myślowy, bo faktycznie ta sama firma dostarczyła baterie do Note 7. Smutne w tym wszystkim jest tylko to, że pomimo tego co rok temu z linią Note się działo, Apple nie wyciągneło żadnych wniosków, narażając swoich klientów na (prawdopodobnie) podobne niebezpieczeństwo.
spokojnie, pamietam jak to kiedyś działało... ... pamietam też o tym https://youtu.be/kYwVWppn0jE
Edit. Wstrzymał bym się z wykrzykiwaniem "pierwszy smartphone na świecie", zwłaszcza na forum poświęconym firmie Apple ;) (dla przykładu nie bardzo mi się chciało miesiac temu wchodzić w pyskówkę podczas naszej wymiany zdań, odnośnie faktu, kiedy to Jobs stwierdził na keynote iPhone'a, że Apple wynalazło multi-touch (co jest oczywiście nie prawdą))
A tak na poważnie: Who Gives a Shit. Obie firmy zdają się mieć wiernych odbiorów wiec pewnie robiąc coś dobrze (pomijając już fakt, że czerpią pełnymi garśmi pomysły od innych).
Dla przykładu, prywatnie od dwoch tygodni cieszy mnie w domu Dell Canvas. Dobrą, ponad dekade na Wacom pracowałem, w tym też na Cintiq. Zdaję sobie sprawę, że Dell nie był pierwszy i pewnie nie bedzie ostatnim, który zrobił tablet graficzny. Rozwiązania są dostepne na rynku od dawna (ba, przy instlacji system powiadamia, że Wacom device zostal zainstalowany (według mnie udana współpraca ów dwóch firm)). Dell zrobił parę rzeczy inaczej ale nie będę wykrzykiwał, że wynaleźli koło na nowo albo, że są pierwsi. Działa jak powinien i to jest najważniejsze ^^
szybsza II generacja czytnika Touch ID pojawiła się dopiero w iPhone 6S, czyli pare mięsięcy po Galaxy S6
Edit. Obie firmy potrzebowały czasu by dopracować to, co wcześniej zaprezentowały. Ani Apple ani Samsung nie był tutaj wyjątkiem
Temu też niewarto się rozwodzić, która z powyższych 2 firm "byla pierwsza" (BTW, ręki nie dam sobie uciąć za to, ale wydaje mi się, że Samsung jednak to nie 2015 rok a II kwartał 2014 (wraz z Galaxy S5))
Skanery linii papilarnych na telefonach pojawiały się od 2007 roku: Toshiba G500, G900; HTC P6500, Acer M900, LG GW820 eXpo, Motorola ES400... Świat technologii nie kończy się na Apple i Samsungu ;)
... ponad dwa lata po tym, jak to wideo zostalo uploadwowane https://youtu.be/zSw0JBBvAxM
Czy oby na pewno Iphone byl pierwszym telefonem z touch interface? Co niektórzy w tym momencie odesłali by Cię do LG Prada https://en.wikipedia.org/wiki/LG_Prada , ja zaś skoro o touch interface mowa, cofnął bym sie do roku 1992 i IBM Simon Personal Communicator. Sam napisałęś wcześniej - wszystkim można kopiowanie przypisać (jak to sam "guru" powiedział w 1996 roku: "Picasso had a saying -- 'good artists copy; great artists steal' -- and we have always been shameless about stealing great ideas.")... a ziemia jak się kręciła tak nadal się kreci ;)
uczciwy błąd. To jak będzie? Opowiesz mi o tej polskiej mentalności?
Edit. (dziekuję za zwrócenie uwagi - już ten błąd poprawiłem (widać jak się nie używa polskiego na codzień to można z formy wyjść). W ramach podziękowania: "Patrząc z punktu widzenia mieszkańca i obserwatora" - napisałeś to wyżej - "mieszkańca i obserwatora"... ale czego? nie dokończyłeś myśli - dziwnie to wygląda, jak się to czyta)
Gdybym nie chciał to bym nie pytał. Masz szanse się popisać - jak już zacząłeś to skończ albo następnym razem się zastanów zanim coś zaczniesz
Stary argument z tą pracą. Piszę z perspektywy osoby, która grafiką bawi sie od 20 lat (w tym od ponad dekady zawodowo). Niestety czasy się zmieniły. Za czasów jak siedziałem na Mac'ach to jeszcze się to wszystko opłacało (jeśli bym wtedy składał PC'a do pracy + musiał zainwestować w dobrej klasy monitor z porządną matryca - łatwiej było kupić iMac'a). Dzisiaj... szkoda gadać. Z perspektywy osoby korzystającej z Creative Cloud dziwię się czytając wpisy apple user'ów, ze soft jest dupny. Na windzie jakoś tego nie zauważyłem. Przeglądając materiały w sieci porównujące wydajność różnych systemów w Premier Pro sprzęt od Appla zwykle blado wypada... i zawsze masa ludzi gniewnie zaczyna komentować, że testy są nieuczciwie, bo jak tak porównywać komputer z windowsem do tego od appla; tylko FCP jeśli chodzi o appla; adobe jest wogóle ble i robią syfny soft; tylko FCP.!.. Wszystko fajnie, jak ktoś lubi FCP - dla mnie jest niewystarczający (poza tym w adobe znajduję dla siebie cały ekosystem: PS, AI, PP, AE, AU...). Dalej - adobe od lat(!) jeśli chodzi o wymagania systemowe wymienia karty graficzne z CUDA od nVidii, których próżno szukać w Applu. Kiedyś ludzie krzyczeli, że maki nie nadają się do gier, ale za to do pracy... bla bla bla. Teraz słyszę, że nie nadają się do pracy kiedy korzystasz z Adobe (podobnie jest z grafiką 3D bo hardware nie jest mocny)... To ja już sam nie wiem doczego się nadają (zdaję sobie sprawę, że kupa ludzi znajdzie odpowiednie zastosowania dla siebie - dla mnie są bezużyteczne)
To jaka jest ta polska mentalność? Czy tak sobie po prostu chciałeś coś palnąć by zwrócić na siebie uwagę? (bo nie musiałeś - zabłysłeś wcześniej tekstem o meksykanach)
Jak długo ich produskty bedą sie sprzedawać, tak długo się nie skończy. Do niedawna powtarzałem, że Apple ma najlepszy marketing - dzisiaj sam mam watpliwości. Siłą firmy są klienci, którzy bezgranicznie będą wierzyć wszystkiemu. To tylko moja opinia ale - już nie sprzedają "najlepszych" urządzeń - nie da się jednak ukryć, że za te parę setek dolarów (im drożej, tym lepiej - musi być dobre) co niektórzy kupują dobre samopoczucie. Nikogo nie można za to winić. Jeśli ktoś wierzy, że starbucks robi najlepszą kawe na świecie, i dasz mu do spróbowania "real deal" to ją wypluje i nie omieszka skomentować... ale wiesz... to już filozofowanie... nie należymy do specjalnie logicznego gatunku.
edit. Co do prezentowania światu czegoś przełomowego - po co? i tak sie zarabia. Pokazali ostatnio "AR" z silniekiem a'la Pokemon Go i o tym się mówi. Timmi nagle w wywiadach mówi, że zawsze byli za jakością dźwieku i o tym jak ją niby zrewolucjonizowali muzykę iPadem (sony z walkmenem sie chowa)... Jak długo ludzie będą w to wierzyć, tak długo firma będzie trawać. Nie ma się czym ekstytować
Broń boże...
Nom, dobre 4 lata bedą jak google pokazało to na Google I/O. No ale co tam, wartość dodana do iOS'a https://youtu.be/K7Bicnm4WRw
Edit: Po prawdzie, żadnego planu w Polsce nie ma https://support.google.com/maps/answer/1685827?hl=en
bo to juz inny market. Rynek PRO nigdy tani nie był - no ale "zwykły zjadacz chleba" nie potrzebuje stacji roboczej z 44 rdzezniami, 2TB RAMu, 48GB na kartach graficznych Quadro + dodatkowa Teslą...
Chodzi o to, co jednak w takiej cenie dostajesz - co możesz z tym sprzetem zrobić. Czas pokaże - poki co wygląda to na "powtórkę z rozrywki" z przed paru lat (gdzie oficjalnie przyznali się do błedu)... no ale mogę się mylić
Johny Ive o jubileuszowym iPhonie X
sorry, za długo poza krajem... już poprawiam (dzięki) :)
Trzymajmy się jednak tematu. Jesteś w stanie coś wiecej powiedzieć? Wytłumaczyć mi dominacje tego sprzetu nad konkurencją?