@Artak nie pamietam ile kabli przerobiłem. Tylko jeden w życiu przypadkowo złamałem w środku po pijaku, ale to się nie liczy :D
Magnetyczny wtyk jest fajny, ale nigdy nie miałem okazji, aby szarpnąć kabel. Kable to rzecz która najbardziej mnie irytuje. Mając tonę elektroniki masz kilometry kabli w domu. Odpowiednie ich poprowadzenie tak, aby były niewidoczne i zarazem łatwo dostępne zawsze było dla mnie priorytetem. Jak trzeba kuć ścianę to kuje :D
@kozjukent ale ja się nie śmieję. Serio, dla mnie Jobs człowiekiem wielkim był. W pokoju na ścianie mam jego zdjęcie. Nie znajdziesz większego fanboje Jobsa, niż ja :)
@kozjukent nie wiem. Trzeba spytać świętego Stevena. Pan patrzy na nas z góry
@kozjukent wiem. Myk polega na tym, że do informacji trzeba dotrzeć. Teraz będzie ładna czerwona grafika, wyświetlającą alert :D
Akumulatory zostaną na zbliżonym poziomie. Urządzenia będą cieńsze. Większy akumulator = większa żywotność urządzenia = mniejsza sprzedaż nowych. Podręcznikowy przykład spisku żarówkowego.
Poza tym miniLED jest technologią chwilową, która szybciej wyląduje w muzeum, niż u klienta. Przyszłość to microLED. Ona jest bezpośrednim następcą OLED.
Potencjał tego dzyndzla w iPhonie określam na zero. Biorąc pod uwagę charakter iOS to serio, nie wiem jakie dane i między jakimi urządzeniem można przesyłać. iCloud jest wystarczający, ba najlepszych sposobem na przesyłanie danych u Apple jest największe osiągniecie XX wieku. Nazywamy jest internetem.
@Artak co wy z tymi wtyczkami robicie? W laptopie jest dziura jak dziura. Końcówka złącza jest metalowa. Ciężko to ugryźć, pies też się nie zainteresuje. Laptopy wam zlatują z biurka?
Moje biurko posiada malutki otwór przez których przepuszczony jest kabel do ładowania. Ładowarka schowana jest na stałe. Kabel przytwierdzony jest prostym mocowaniem. Pociągnięcie kabla jest niemożliwe.
A jeśli chcę zabrać laptop ze sobą, to mam drugą ładowarkę.
Ciekawe ilu przeżyje szok, kiedy zobaczy, że ich bateria jest o krok od klęknięcia :> Czego oczy nie widzą tego... dalej znacie :D
@Snipper42 ja nie testowałem innych wariantów. Mam Airpods, wiem na czym polega magia Apple i parowanie ich z resztą podpiętych urządzeń do iCloud. Druga zaleta to wygoda używania i rozmiar.
O jakości muzyki można powiedzieć tyle, że gra. Osobiście słucham trance i wciąż szukam w tych słuchawkach tzw. basu. Niestety nie znalazłem. Od biedy dobre na rower i wyjście z chałupy. Do poważnego słuchania mam nauszne Sony i Bose :D
1800 zł. Jeśli jakość dźwięku utrzyma jabłkowy poziom, to życzę powodzenia z Sony i Bose.
Tutaj nie mamy już malutkich słuchawek i tłumaczenie „dobrze, że w ogóle coś gra” nie przejdzie.
Widzę, Apple w formie. Brakuje tylko funkcji zrobienia obiadu, podania do stołu, wyprowadzenia psa i wyniesienia śmieci.
Kiedy przejdziemy do fundamentalnej funkcji słuchawek tzw. słuchania muzyki, okazuje się, że grają jak każde inne za 3 zł. Mam dwie pary Airpods.
Beats X to największy szmelc, jaki miałem. Kabel żyje własnym życiem. Układa się tak, jak mu się podoba.
Oj tak! Potrzebuję dać 500 euro za okulary. Nareszcie przed oczami dostanę powiadomienie o SMS. Mam nadzieje, że Apple użyje najlepszych materiałów. Nie jestem pewien czy powinna to być tak popularna, rysująca się, łapiący odciski palców i syf od patrzenia, czerń czy biel. Bateria też powinna starczyć na max 2 godziny, uwielbiam mieć w kieszenie powerbanka. Kolejny wybitny produkt jabłka wraz z ładowarką, nowiuśkim iPodem,m i Homepodem.
Ciekawe czy genialny Tim przewidział, że nadchodzi lato, bo to, że nadchodzi kolejny niewypał jest pewne.
A tak serio, nie wiem czym to urządzenie musiałoby być, aby je kupić, mając Watcha na ręce.
@januszp63 cyfrowe.pl. Mają tego na tony i sklep w Katowicach.
@m-graficzny tak wiem, w cyfrowe.pl jest. Myk polega na tym, że nie mieszkam w Polsce tylko w kraju, gdzie jest Apple Store i nie ma głośnika. Ściągać zza granicy mnie się nie chce :D
Niewiarygodne jak bardzo Apple nie chce sprzedawać swojego produktu. W całej Europie oficjalnie można kupić w trzech krajach na krzyż, mimo setek oficjalnych sklepów i tysięcy resellerów. Z miejsca wziąłbym dwa, ale szkoda mojego czasu na kombinowanie. Środkowy palec Timowi.
@Mikołaj Maciejko to też, ale w następnej kolejności te komputery zostaną odcięte od nowego OS. Dla przykładu co stoi na przeszkodzie aby MBP z 2011 z i7 4/8 + SSD i 16 GB ramu dostał Catalinę, skoro taki MB Air z 2018 ją dostaje?
Ten komputer ma, niech będzie, 9 lat i dalej robi mokrą plamę z nowszych Airów lub tych szrotów 12 cali. SSD jest, z ramem problemu nie ma, a stare i7 zostawią w tyle te niskonapięciowe 2 rdzenie.
@Yurek90 kilka gram mniej - problem pierwszego świata. Poważnie. Nie ma żadnej różnicy między 13 czy 15 calami, 300 gramami więcej lub mniej, gdy wrzucasz laptopa w torbę i zarzucasz przez ramię. Nie ma. Nawet jeśli będziesz biegł 300 metrów na odjeżdżający z przystanku tramwaj. Te różnice to duperela na nic nie wpływające.
Płaczesz jakbyś poszedł na zakupy i czuł dyskomfort, bo w jednej siatce z zakupami masz o jedną marchewkę i dwie mandarynki więcej.
Różnica odczuwalna, to zabranie takiego netbook i targanie 2 kilowego laptopa. Nieustające odchudzanie o gramy i zmiejszenie o milimetry to przyrost formy nad treścią. A potem ból dupy, bo komputer wyje, 90 stopi na procku i zegary lecą na pysk. Papierowa wydajność przez 10 sekund. Mnie to bawi.
Ciekawe czym Apple się kieruje, prócz hajsem oczywiście, w takich decyzjach. Sprzęt starzeje się strasznie wolno względem rozwoju systemu. Mogę jeszcze zrozumieć dwa rdzenie. Wiele starych MB posiada jednak 4 rdzenie, SSD i 8GB ramu. Specyfikacja wystarczająca na wiele lat dla MacOS, a mimo to komputer zostanie ubity, bo wyszedł w roku, w którym Apple odcina wsparcie.
Dla porównania Windowsa 10 można postawić na tosterze. Nikt nie pyta jak chodzi, ale oficjalne wsparcie jest. Oczywiści można kupić nowego Maca, ale w starym 7-8 letnim mającym te 4 rdzenie, dysk SSD i 8 GB ramu powinni pozostawić możliwość instalacj najnowszego OS. Do zwykłego przeglądania internetu, jako drugi komputer, specyfikacja i tak jest zbyt mocna.
Jak ktoś myśli o kupnie tego MB, szczególnie wariant najtańszy, to z pewnością nie ma zdolności kredytowej na monitor 6K. Żadna strata. Ewentualnie można żyć z jedna nerką.
Poziom graficzny jak na PS3. 14 lat temu. Czternaście lat. Kabaret. Pchają te potężne SoC, ramy, rdzenie, co roku na prezentacjach słupki wyskakują poza ekran. Potem przychodzi rzeczywistość i but na twarz. I bateria na 2 godziny :D
@Matti Jarominnen używam wszystkich komputerów Mac. Jestem fanatykiem świetego Stevena. Mini podpięty do monitora 21:9 to ponad 30% większa powierzchnia robocza, a są monitory lepsze. Kabli więcej? Kabel zasilający monitora jest jeden, a komputer jest ładowany krótkim kablem USB C, schowany, nie widać. Radeon w iMacu ma to do siebie, że albo masz piekarnik i zegary lecą na pysk, albo zmieniasz krzywą temperatury, ale wtedy zakładasz słuchawki, bo komputer wyje.
@wareda mam iMaca 5K i maca mini, więc ma porównanie...
@wareda mam iMaca 5K. W jego cenie lepiej kupić maca mini i zainwestować w dobry monitor widescreen np. LG 5120x2160. Przy nim macowe 27 cali to popierdółka. Minus to brak Radeona, ale GPU w Makach to i tak badziew wysokich lotów. Ostatecznie można podłączyć eGPU.
iPhone'y ze złączem Smart Connector już w przyszłym roku
@Artak o tak, prąd bezprzewodowy. Chcę tego :D