Komentarze iD4Ru73K Usuń wszystkie komentarze

Apple One - tak ma nazywać się pakiet usług od Apple

@hyperionide trzeba je jeszcze mieć. Płyty z piratami za łebka nagrywane nie przeżyły próby czasu :D

Apple One - tak ma nazywać się pakiet usług od Apple

@Cukierek słucham trance. Porównywałem AW do Spotify i wiele rzeczy u Apple nie ma. Obsługa przez iTunes też mnie denerwuje :D

Apple One - tak ma nazywać się pakiet usług od Apple

Podsumujmy. Apple News + Apple Arcade + Apple TV+ = dno i wodorosty. Z dniem z którym Apple da natywną obsługę Spotify na HomePodach, Apple Music wylatuje z hukiem.

Za iCloud płacę 3.99. 50GB mnie styka. Tak więc ten tego, te pakietu niech se wsadzą głęboko :D

Norbert Cała łączy siły z MyApple

Jak myślicie, jest szansa, że ten amatorski blog odbije się chociaż 3 cm od dna?

Wciąż się zastanawiam jak ludziom z własnej kieszeni chce się takie coś prowadzić :D

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

@GreaTskY nie ma, aktualizacja to loteria. Masz tak jak ja. W weekend się pobawię :D

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

@Stefan Żeriow pomyliłeś, u mnie wszystko działa. Zdarzają się subtelne problemy, ale nic czego nie da się rozwiązać, np. Mac mini podłączony do zewnetrznego monitora po USB C nigdy nie wyświetli obrazu, jeśli zostanie uruchomiony jako pierwszy przed monitorem :D

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

@tomulac nie wiem czy polecam, kupiłem raczej z nudów, włożyłem do case, sparowałem z reszta gratów i leżą. Kupiłem z myślą o wieczórnym słuchaniu dźwięków z komputera, gdy reszta śpi. Lubię siedzieć po nocach. Niestety nie miałem okazji ich jeszcze sprawdzić :D

Jako dodatek do ekosystemu polecam. Przełączanie się między urządzeniami zamiata resztę konkurencji. Małe, wygodne, mobilne. Jeśli jednak stawiasz na pierwszym miejscu jakość muzyki i spodziewasz się cudów - zapomnij. Produkt tylko dla wiernych fanów świetego Stevena :D

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

@Faflucy posiadam AirPods Pro, AirPods 2, AirPods (ok, nie posiadam, dałem siostrze :D) oraz BeatsX. Cyknąć foteczke?

Każde słuchawki Apple to cyrk z aktualizacją. Internet ugina się od tego tematu.

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

@Artak wg internetów case powinien być w trakcie ładowania, a słuchawki podłączone do telefonu. Podłączone są wtedy i tylko wtedy gdy 1. słuchawki są poza case lub 2. case jast otwarty. Nie zmienia to faktu, że aktualizacje to jedna wielka loteria.

Kolejne doniesienia o następnej generacji słuchawek AirPods

Kupiłem Pro. Aktualizacja tego czegoś to rocket science. Połóż na ładowarce, ale muszą być połączone z telefonem czyli pudełko otwarte. Zabieg prawie niewykonalny, bo pudełko samo się zamyka i słuchawki rozłączają. Opcja na kablu... Podłącz kabel, ale tak, aby pudełko było otwarte. Na płaskiej powierzchni pudełko samo się zamyka... Błędne koło. Opcja trzecia, słuchawki zwisają do góry nogami na kablu. Brawo, słuchawki są sparowane, pudełko się nie zamyka, połowa sukcesu... Teraz połóż telefon jak najbliżej słuchawek i czekaj... Położyłem, czekam... Czekam 5 minut, 10, 15, 2 godziny. Nic się nie dzieje.

Legendy w internetach mówią, że słuchawki żyją własnym życiem i aktualizują się wtedy i tylko wtedy kiedy mają na to ochotę.

Nie wiem czy ktoś testował ten mechanizm, ale albo był pijany albo naćpany.

Apple pyta użytkowników o ładowarki do iPhone'ów

@LakiLuke porównujesz dwa inne telefony. Nie widzę związku. Brak śmieci w pudełko nie wpłynie na cenę.

Osobiście mnie nie interesuje co zrobi Apple. Łącznie ich ładowarek, kabelków, słuchawek, papierków i naklejek mam 10 kilowy worek. Do ładowania mam inne gadgety, oczywiście nie szajs applowski.

Apple pyta użytkowników o ładowarki do iPhone'ów

@Clevland wystarczy, że na pudełku będzie wyraźna informacja co jest w środku. Apple sprzedaje monitor bez uchwytu. Jeśli kupisz po prostu sam monitor to sobie go w domu powiesisz na sznurku od prania. Żadnych pozwów nie ma i nie będzie. Jasna informacja na pudełku jest wystarczająca.

Apple pyta użytkowników o ładowarki do iPhone'ów

@LakiLuke o dolara? Tyle kosztują słuchawki, kabelek i ładowarka.

Odświeżony komputer iMac w wynikach Geekbench

@Iro po co siejesz głupoty? Wiesz czym jest Fugaku? Zlituje się i napiszę. Fukagu to bieda komputerek złożony z bieda ARMów czyli z procesorów A64FX. Haczyk w tym, że ten bieda komputerek ma troszkę więcej rdzeni, niż przeciętny kartofel na biurku Kowalskiego. Fugaku ma ponad 8 milionów 200 tysięcy rdzeni. Osiem milionów. Ty masz zaledwie 8, w porywach max kilkanaście. Tutaj zastosowano efekt skali, bo pojedynczy procesor lub rdzeń, nieważne, ma wydajność biedy i nędzy.

Analogicznie możliwości IBM i PowerPC obecnie są takie, że są w stanie zbudować komputer o identycznej liczbę petaflopów przy wykorzystaniu 800 tysięcy rdzeni. Albo inaczej. IBM jest w stanie rzucić na ring jeden taki superkomputer. ARMów będzie trzeba postawić 10, aby sumaryczna wydajność była identyczna.

W przyrodzie nie ma czegoś takiego jak mocny ARM. O „mocnym ARM” mówimy wtedy i tylko wtedy kiedy są ich setki tysięcy/miliony. Ty w komputerze dostanie jednego.

Apple anuluje część projektów związanych z Apple Arcade i zmienia strategię rozwoju tej usługi

I cyk kolejny projekt - porażka. Z tematem gierek to się spóźnili o jakieś co najmniej 20 lat. Tera już za późno.

Netflix w 4K HDR w Safari w macOS Big Sur, YouTube w 4K w tvOS, iOS i iPadOS

@piotrtobolski po pierwsze wiem czym jest AV1. Po drugie w powyższym artykule jest mowa o starszym kodeku i ani słowa o nowszym. Widzisz, aby „redaktor” pisał o AV1?

„Apple udostępniło też deweloperom kodek V9 [...]”

Po trzecie, aby zaimplementować AV1 nie potrzeba nowszego systemu. To tylko kodek i ruszy na wszystkim, co jest trochę szybsze od pralki.

10,8-calowy iPad jeszcze w tym roku. 8,5-calowy model w 2021 roku

Ważne, że akcesoria nie pasują. Ta zmiana ekranu o 0.1 cala co roku robi się żałosna...

Netflix w 4K HDR w Safari w macOS Big Sur, YouTube w 4K w tvOS, iOS i iPadOS

Rozumiem, że jeśli Apple przeprosiło się z Google to kodeki zostaną dodane na dniach? Chyba nie mają zamiaru ciągnąć tej kpiny do jesieni? To powinno być zrobione 5 lat temu, a nie w „niedalekiej” przyszłości...

iPhone'y serii 12 bez słuchawek oraz zasilacza według analityków Barclays

@pawelnyczaj z tą ekologią to żartujesz. Ludzie nie wyrzucają do kosza kolejnego kabelka i ładowarki, tylko z reguły trzymają je w domu lub komuś dają. W żadem sposób nie wpływa to na ekologię. A gdy coś się popsuje to i tak ląduje w koszu. Nie ma znaczenia czy była to chińska ładowarka czy "amerykańska". Apple produkuje urządzenia jednorazowe, nierozbieralne i praktycznie niemożliwe do naprawienia bez wymiany 95% bebechów. Nie pisz nic o ekologii.

Apple jak zawsze testuje na co może sobie pozwolić. Dziś nie będzie słuchawek i ładowarki. Jutro nie będzie żadnych kabli w dodatkowych akcesoriach, a pojutrze jak kupisz MB to nie będzie ładowarki. Bo po co?! Takie informacje są wypuszczane przez Apple do mediów, aby poznać reakcję. Jeśli klaszczesz z zachwytu to dla Apple znak, aby iść za ciosem i ciąć dalej. Ceny nie drgną nawet o centa.

iPhone'y serii 12 bez słuchawek oraz zasilacza według analityków Barclays

@semek jak kupujesz badziewie to pękają. Kup sobie porządne kable np. Ankera. Za 99 zł jak dobrze poszukasz kupisz 3 sztuki.

Maki z procesorami Apple bez możliwości instalowania Windowsa obok macOS

@sportpoz1 nikt nikogo nie zamiata. W zależności jakiego weźmiesz benchmark, wyniki są różne. Apple do MB wkłada niskonapięciowe procesory, więc nie dziwi mnie, że w pewnych aplikacja SoC może być szybszy. Najmocniejsze komputery to już inna bajka i żaden ARM im nie podskoczy. Apple nie musi być pewne wydajności, resztę zrobi marketing. W rezerwacie siedzę od wielu lat. Pokaz Craiga to była fikcja dla idiotów.

Nie rozumiesz, że rynek procesorów komputerowych to gigantyczny tort na którym leją się między sobą AMD i Intel. Gdyby ARM był tak wydajny jak naiwniaki sądzą to ta architektura wlazła by z buta razem z drzwiami i wygryzła sobie solidny kawałek rynku. W wydajnym zastosowaniu ARM nie istnieje. Rok ARM jest jak rok Linuxa, nigdy nie nadejdzie.

Mnie szczerze nie interesuje co siedzi w komputerze. Może być ulepione z ryżu i czekolady. Ma działać i głęboko w czterech literach mam, kto wyprodukował kawałek silikonu. Włączam i działa. Przejście Apple na ARM to wg ich optymistycznego założenia 2 lata. Wg ich założenia... które w żaden sposób o niczym nie mówi, bo to puste słowa. O tym ile potrawa przejście i czy w ogóle dojdzie do skutku, pokażą deweloperze, na których apple nie ma wpływu. Malutki udział Apple na rynku komputerów, będzie teraz mikroskopijny i zanim Apple uzyska te magiczne swoje 10% udziału MacOS na ARM minie 10 lat.

I spokojnie, zapewniam Cię, że jak obecnie liczba software na Macu w porównaniu do Windowsa jest cienka, to lepiej już nigdy nie będzie.

Maki z procesorami Apple bez możliwości instalowania Windowsa obok macOS

@Tomzik87 zatęsknisz za Intelem. Na ARM można budować superkomputery, bo można do tego komputera wrzucić niemal nieograniczoną liczbę rdzeni, które dobrze się skalują. Fugaku bo o nim mówisz posiada 158,976 węzłów, a na każdy węzeł przypada procesor Fujitsu A64FX złożony z 52 rdzeni, co razem daje...ponad 8 milionów rdzeni. Dla porównania Summit IBM posiada... 200 tysięcy rdzeni i jest tylko 3 wolniejszy. Zakładając idealne skalowanie rdzeni IBM potrzebowałby ich 600 tysięcy czyli grubo ponad 10x mniej. ARM jest w czarnych czterech literach i zaginasz rzeczywistość. Zawsze będzie. Los tej architektury jest taki, że zawsze będzie gonić króliczka (x86-64 Intel/AMD lub PowerPC IBM) i nigdy go nie dogoni. Nigdy. Zejdźmy jednak na ziemie. Zamiast 8 milionów rdzeni dostaniesz 8 w porywach wiatru do 12 o niskich zegarach

Apple nie zbuduje wielorodzeniowych mocnych CPU do najmocniejszych Maców. Rocznie i tak wypluwają jeden procesor i marketingowo go pudrują, aby trafił do wszystkich zabawek. Przecież te liter X/Z to bzdury. To ten sam układ. A12, A12X, A12Z. Jeden i ten sam procesor różniący się liczbą rdzeni. Wszystkie były projektowane jako 8 rdzeni (4+4). Tym, którym udało się uzyskać sprawdzę osiem trafiły do iPadów, odpadki 6 rdzeniowe poszły do iPhonów. Xeony to były najmocniejsze co można było włożyć do Maca. Miną lata zanim Apple coś takiego wysmaży. Do tego czasu Mac będzie miał procesor z telefonu.

Windows na Macu w przeszłości. Windows w wersji na ARM jak ktoś wspominał jest w wersji OEM na sztywno przypisany do sprzętu. Microsoft nie przewiduje innej dystrybucji. Nie jest udostępniany publicznie. Powstał we współpracy z Qualcommem i jest kompilowany pod Snapdragona. I ponieważ odniósł spektakularną porażkę czuję w gościach, że jego rozwój został porzucony. O oprogramowaniu nawet nie wspominam, bo go prawie nie ma. Pararells faktycznie współpracuje z Apple, ale aby Windows ARM działał natywnie to Apple musi zrobić deal z Microsoftem. Doskonale wiemy, że jest to raczej niemożliwe. Pozostaje emulacja, czyli wydajność leci na ryj.

Maki z procesorami Apple bez możliwości instalowania Windowsa obok macOS

@douglas nie no racja. Natywnie to nie będzie działać. W grę wchodzi tylko emulowanie pod warunkiem, że będzie do tego soft. Wsadzą Ci w Maca Pro procesor z tabletu i udowodnią, że możesz płynnie powiększać obrazek. Poważnie, przed Apple jest świetlana przyszłość. Marketing najwyższy level. Na koniec odetną hackintosha, ludzie wrócą na Windowsa, a MacOS będzie miał popularność Linuxa, oscylującą wokół zero :D

Maki z procesorami Apple bez możliwości instalowania Windowsa obok macOS

@douglas sprawa od 2 dni jest wyjaśniona na macrumors. Soft musi zostać przeniesiony pod ARM. Domyślnie out of box nie będzie to działać. Zdajesz się zatem na łaskę tych, których oprogramowania używasz. Przeniosą, nie przeniosą, oto jest pytanie :D

Maki z procesorami Apple bez możliwości instalowania Windowsa obok macOS

@Laowai naucz się czytać ze zrozumiem. NIE będzie żadnej wirtualizacji póki oprogramowanie nie zostanie napisane od nowa. Żadnego bootcampa, Parallels, VM, Windowsa, wirtualizacji etc. NIE będzie, jeśli nie powstanie nowy soft.