Komentarze Laowai Usuń wszystkie komentarze

Kolejne firmy i organizacje stają po stronie Apple w sporze z FBI

Jak ktoś sam wpisuje wszystkie swoje dane do Facebooka (nk), to jego sprawa, wie co robi, albo przynajmniej powinien wiedzieć. Najbardziej mnie bawią ciągle uzupełniane zdjęcia z egzotycznych wycieczek, jako wskazówka dla złodzieji, że mieszkanie stoi akurat puste.

Ale to nadal nie to samo, co włażenie w butch na nasze prywatne telefony przez władzę, której ciągle tej władzy mało.

Karta pamięci ADATA i-Memory 256 GB dla MacBooka Air

Mam Aira 11 cali i bardzo go lubię, jest poręczny do pracy poza biurem. Ze swoim 128 GB jednak też nie rzuca na kolana. Trzeba często robić porządki. Niestety nie ma slotu do karty pamięci. Mógłbym co najwyżej użyć USB, ale narazie po prostu robię często porządki oraz archiwizację time machine.

Karta pamięci ADATA i-Memory 256 GB dla MacBooka Air

Przerzucasz pliki ręcznie na kartę, czy jest jakiś magiczny sposób, żeby system sam umieszczał tam np. biblioteki iTunes, tudzież inne dane?

Mąż ocalałej z masakry w San Bernardino staje po stronie Apple

Nie będę myślących inaczej niż ja nazywał debilami, ale również jestem zdania, że odblokowanie tego iPhona przez Apple nie dało by nic oprócz niebezpiecznego precedensu i furtki do grzebania w naszych prywatnych danych. No to jestem debilem.

Nowy mniejszy iPad Pro może posiadać lepszy aparat od większego brata

Czyli potwierdzasz to co napisałem. Opel ma wszystko to samo co BMW i do niczego nie było mi ono potrzebne. Rozumiem, że do spółki z Mackiem (post powyżej) zakładacie, że wiecie, do czego mi jest potrzebny iPad i że Pro kupiłem sobie niepotrzebnie. Uznaliście, że nie używam pencila, nie cenię sobie komfortu przy oglądaniu filmów na ipadzie, jak również przy korzystaniu z neta oraz niepotrzebna mi jest smart keyboard, bo mógłbym równie dobrze za każdym razem łączyć się kilka minut przez bluetooth i mam na to czas.

Po prostu wiecie co komu jest potrzebne i ci ze starymi iPadami są cool a jak ktoś kupił Pro to bezmyślnie wydał kasę.

Z czego wynika takie przekonanie? Bo to ciekawe jest dosyć.

Nowy mniejszy iPad Pro może posiadać lepszy aparat od większego brata

Nie. Wcale tego nie pisałem ani nie sugerowałem zresztą. Trochę mnie tylko irytuje, że jak ktoś jeździ Oplem (i chwała mu za to) to musi ciągle psioczyć na tych co wydali więcej i mają BMW. I przekonywać jacy ono są głupi, bo przecież jego Opel tańszy i też to wszystko ma. W samochodach postęp nie jest zresztą taki szybki. Poza tym od 20 lat nie jechałem samochodem bez radia, także nie wiem skąd ten przykład. Wymieniłem starego iPada 2 (nie Air2) na iPada Pro, jestem z niego zadowolony, nie zgadzam się z argumentacją kolegi i nie mam też zamiaru nikogo przepraszać, że nie kupiłem np. iPada Air 2.

Magnetyczne słuchawki - nowy patent Apple

I gdzie tu nowość? Odkryli magnes?

Nowy mniejszy iPad Pro może posiadać lepszy aparat od większego brata

Kup sobie, albo pożycz na dzień od kogoś. Zmienisz zdanie i nie będziesz chciał wracać do mniejszego. Zgodnie z Twoją logiką powinniśmy biegać jeszcze ze starymi Nokiami, a już co najwyżej z iPhonami 4S. Od 4S rewolucji raczej nie było, no bo co: większy ekran? lepszy procek, 3D Touch? lepszy aparat?

Znak towarowy „Think Different” przypisany do nowych produktów i usług

Pencil możesz ładować kablem lightning. Jest dostarczana przejściówka w komplecie. Poza tym podładowanie go trwa ok 3, 4 minuty. Nie jest uciążliwe.

Microsoft atakuje Maki w najnowszych reklamach Windows 10

Od razu powinni zachęcić: "wgraj sobie szpiega na swój komputer". Znaleźli jakieś dwa cukiereczki i się tego trzymają. Ciekawe dlaczego tyle osób uciekło od jedynie słusznego monopolisty Microsoft do Apple. Bo nie chieli mieć takiego dobrego systemu? Może ich nie bawiło ciągłe wysypywanie się systemu, wgrywanie sterów, które nie zawsze działały, godzinne łączenie się z Wifi przez 15 ekranów i ustawień, wolna praca, dopłaty za program do obsługi maili oraz antywirusowy i generalnie fatalna obsługa systemu (Windows 8.0).

Pozew Apple przeciwko Samsungowi odrzucony przez sąd

Rozumiem, Apple opatentował autokorektę burgundową.

Pozew Apple przeciwko Samsungowi odrzucony przez sąd

Autokorekty? Apple już nawet autokorektę zdążył opatentować? Przecież ta istniała i miała się dobrze jeszcze zanim Apple wpadł na pomysł że może robić telefony.

iPhone'y psują się rzadziej niż produkty konkurencji

OK, było to w komentarzu, więc nie zauważyłem. Czyli wychodzi na to, że Apple jest poniżej średniej a Samsung powyżej. Lenovo i Xiaomi jescze gorzej wypadają - małe udziały w rynku, za to duże w usterkach.

iPhone'y psują się rzadziej niż produkty konkurencji

Przyłączę się do tych, co twierdzą, że te dane niewiele mówią. Jeśli za 15% usterek w badanej populacji odpowiada marka Apple to trzeba sobie postawić pytanie, ile % stanowią iPhony w całej populacji. Jeśli więcej niż 15%, to można mówić, że Apple jest poniżej średniej z usterkowością, jeśli jednak okaże się, że iPhonów było tylko 5%, ale wygenerowały 15% całości usterek, to bym z radości nie skakał.

Tej informacji brakuje.

Z moich doświadczeń: Używam iPhona od modelu 1 (tak, nabyłem go w Hong Kongu, jak u nas jeszcze mało kto wiedział, co to jest iPhone i zrobiłem jailbreak). Najbardziej awaryjny u mnie był model 3G. Popękana plastikowa obudowa od dołu. Potem same z siebie wypadły sobie przyciski regulacji głośności.

Reszta się w zasadzie sprawdziła i nie sprawiała kłopotu. Dlatego jestem wierny tej marce telefonów.

Zdaniem Tima Cooka, backdoor to rak dla oprogramowania - Apple walczy z FBI

Powtórzę się, ale w tym przypadku w pełni popieram T. Cooka. Uważam, że broni naszej prywatności, do której mamy pełne prawo. Są inne metody walki z terroryzmem niż włamywanie się na telefony niczego nieświadomych użytkowników i podglądanie ich prywatnego życia.

Kulisy prac nad iPadem Pro i procesorami Apple

Nie zgodzę się, że iPad Pro to bezsensowne urządzenie. Nie sądzę, aby takie opinie wychodziły od osób, które na iPadzie Pro pracowały. Owszem, cena samego iPada plus klawiatura i pencil to niemały wydatek, ale prawda też jest taka, że nie jest to urządzenie dla każdego.

1) Czy zastąpi on komputer? Zdecydowanie nie. Do pracy w biurze używam MacBooka Pro Retina 15 cali z dodatkowym monitorem 27 cali. Brak oprogramowania jak pod OS X, brak myszki, więc koszmarne kopiowanie i zaznaczanie, brak normalnego systemu plików jak na OS X. Itp itd. Ale nie kupiłem iPada Pro, żeby mi zastapił komputer.

2) Grafika na iPadzie Pro - bajka. Pencilem rysuje się bardzo wygodnie, nie dorównuje mu żaden inny dostępny rysik. Sam codziennie staram się coś narysować - frajda. Nie wspomnę o możliwości wykorzystania profesjonalnego do tworzenia grafiki.

3) Robienie notatek na iPadzie Pro - bajka. Czy to klawiaturą, czy to pencilem. Na spotkania nie latam już z kartkami, tylko z iPadem i pencilem. Robiąc zawodowo pomiary wyniki zapisuję na iPadzie Pro. Klieci podpatrują, dopytują się, mamy temat do rozmowy, a potem ... kupują i iPad Pro szybko na siebie zarobił.

4) Oglądanie filmów - bajka. Wspaniały duży ekran i cztery mocne głośniki stereo. Efekt lepszy, niż przy oglądniu z Mac Booka Pro 15 cali retina.

5) Szybkie sprawdzanie maili (np. W pociągu, w samochodzie) - bajka. Podobnie odpisywanie na nie. Szybko, bezproblemowo, bez odpalania systemu, szukania wifi, łączenia się itp. 10 sekund i mam otwartego iPada oraz odebrane maile. Na najważniejsze od razu odpowiadam na klawiaturze Logi. Szybko, sprawnie i wygodnie. Polecam.

6) Obym nie zapomniał - czytanie treści na dużym ekranie też bajka. Większe literki, pełne wersje stron, zupełnie inny efekt niż na iPadzie Air.

Waży trochę ponad 200 g więcej niż ipad Air 2. Czy to tak dużo?

Podsumowując. Jeśli cokolwiek robimy profesjonalnie, to komputera on nam nie zastąpi. Jest natomiast idealnym dodatkiem do niego. A że drogim? Za komfort się płaci i musicie sobie sami odpowiedzieć na pytanie, ile dla Was wart jest Wasz czas i Wasza wygoda.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

To tak nie dziala. iPhone musi być w sieci. Co najmniej wifi. Sam nic nie wysyla do satelity.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

A po co blokować wyłączenie? Przecież można wyjąć SIM a potem tylko czekać aż bateria padnie, sam się wyłączy.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

Właśnie o to chodzi. To dodatkowe hasło trzeba uaktywnić.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

Wystarczy założyć kod. Dwustopniowa autoryzacja lokalizacji.

Apple też każe wpisywać hasło do AppleID przy zakupie appek i nie wystarczy im, że przecież rozblokowaliśmy iPhona.

Zaskakujecie mnie. Dałem dobrą radę i spotykam się tylko z jakimś niezrozumiałym hejtem. Nie chcecie to we dwóch nie zakładajcie. Reszta jak chce się zabezpieczyć może założyć.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

Chyba, że Ci go wyrwie z ręki jak będziesz zaaferowany z kimś rozmawiał i nie zdążysz go zablokować. Ew. Jakiś dowcipniś na imprezie Ci wyłączy lokalizację, jak mu będziesz zdjęcia pokazywać. Samo życie.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

Porywacz tak, ale złodziej raczej nie będzie wyrzucał tego co ukradł. Poza tym "przypadkowy znalazca" telefonu, który być może kiedyś zagubisz odda Ci go nie mając innej opcji. ;) Sam tak kiedyś odzyskałem iPhona żony zagubionego w taksówce.

Załóż sobie ten kod, naprawdę jest lepiej.

Aplikacja Find My iPhone pomogła odnaleźć porwaną nastolatkę

Oprócz ustawienia usługi sugeruję zablokowanie zmian w niej bez podania kodu, najlepiej innego, niż PIN telefonu. Wówczas porywaczowi, a może po prostu złodziejowi trudniej będzie ją wyłączyć.

Bill Gates: „Apple powinno odblokować FBI iPhone'a”

Masz prawo tak myśleć. Nie wierz jednak, że FBI poprzestanie na tym jednym iPhonie, z którego dane już dawno i tak są w ich posiadaniu, chociażby z kopii zapasowej. Ewidentnie chodzi tu o precedens i wytłumaczenie ludziom, że to by miało być dla ich dobra. Kupiłeś tą wersję najwyraźniej. Ciekawe ile osób uratują od terroryzmu, jeśli Apple zrobi im kuchenne wejście do naszych telefonów. Wierzysz, że chociaż jedną?

Co do reakcji na nowe technologie, to niech sobie państwo na nie reaguje ale w sferze publicznej, nie u mnie w domu. Za telefon zapłaciłem, używam go prywatnie i nie chciałbym na przykład, żeby gdzieś wyciekły moje zdjęcia, które zrobiłem na nazwijmy to, prywatny użytek.

Jeśli umieszczę te zdjęcia na dropboksie, to ok, wiedziałem co robię, ale moje 128 GB w iPhonie, za które zapłaciłem pełną cenę i podatek, to moja szuflada, gdzie sobie trzymam prywatne różne rzeczy i nie umieszczam ich w iCloud ani na Dropboxie. Dropbox mam jako oddzielny katalog i jak chcę, to sobie tam coś przeciągam.

I teraz najważniejsze: Nie chciałbym, żeby ktoś mnie w tym wyręczał i decydował za mnie, czym mam się podzielić z ogółem a czym nie muszę. Może chociaż co do tego się zgodzimy.

Bill Gates: „Apple powinno odblokować FBI iPhone'a”

W Holandii też zasłony to rzadkość. Ale nie jestem ani Skandynawem ani Holendrem, chciałbym żyć w wolnym kraju i mieć prawo do swojej prywatności. Jeśli ktoś o to nie dba, jego sprawa, też ma takie prawo. Niemniej ja o swoją prywatność dbam i nie chcę być narażony na inwigilację tej sfery.

To że nikt tych danych nie jest w stanie przetworzyć (nawiasem mówiąc zgoda, nie jest) nie oznacza jeszcze, że ma być na taką inwigilację przyzwolenie. Chciałbym być spokojny i pewien, że jest pewna sfera mojego życia, do której państwo się nie wmiesza, bo nie może. Nie ma prawa ani nie ma takiej możliwości.

Myślenie, że w sumie nam to przecież nie powinno zaszkodzić uważam za niebezpieczne i prowadzące w złym kierunku. Jeśli teraz nie powiemy stop, to potem już tego nie powstrzymamy. Osiągneli punkt, w którym naciskają klamkę do naszych prywatnych drzwi. A tutaj ich kamery muszą się kończyć.