Komentarze Alexy78 Usuń wszystkie komentarze

Wygląda ciekawie. Mając Fantastical'a raczej zmieniać nie będę - ale gdyby współpracowały oba programy ze sobą (w obu kierunkach), a ten powyższy dałoby się zrobić jako tarczę (nie tylko aplikacja) apple watch'a - oooo, to bym się nie zastanawiał, tylko pobierał.

Dzięki za Calibre. Trzeba będzie doładować i uporządkować kindle'a przed następnymi wczasami :) Fantastical zaś ma problem u mnie na kompie z językiem polskim. Nie wiem dlaczego, ale część opisów mam po polsku, a część po niemiecku - niemniej sam program sprawdza się świetnie, w szczególności poprzez udaną synchronizację z telefonem i innymi urządzeniami.

Jak już ktoś wspomniał - chciałbym również, by Apple dostało nauczkę i w kolejnym modelu żywotność pracy na baterii znacznie przedłużyło - jest to niestety jednak o tyle mało prawdopodobne, że Cook i spółka wychodzą z założenia, że telefony ( i zegarki) i tak się dziennie do ładowania podpina :/

P.S. Zamiast uzależniać ceny telefonów od wbudowanej pamięci, mogliby zrobić taki myk z bateriami. Chociaż nie wiem czy ten pomysł mi się do końca podoba ...

Nie podoba mi się. Sam telefon noszę bez etui, bo wydaje mi się tak najwygodniej, ale z dodatkowej energii chętnie bym skorzystał - nie w takiej postaci jednak. Tym etui, to tak jakby się przyznali (częściowo), że trochę zbyt małe baterie dano fabrycznie.

Mam kolegów z pracy porozrzucanych po dalekich zakątkach względem Polski. Whatsapp, skype i messenger + rozmowy i jak sam jestem w delegacji, to maile, to zwyczajnie za dużo jak na jeden dzień do ipka. Szkoda.

P.S. O uruchomieniu yanosika nie wspomnę.

Ja już to mam za sobą. Zamieniłem na note II - fajny sprzęt wtedy to był, ale z przyjemnością powróciłem do iOS i zmieniać nie zamierzam, choć kto wie co będzie za rok, dwa. Wybór to podstawa.

Bateria już teraz w 6S jest za mała. Zbyt często muszę się ratować doładowaniem telefonu w ciągu dnia. To nie jest dobra wiadomość. Słuchawki ba BTooth też mi nie pasują, bo są kolejnym elementem, którego stan baterii trzeba kontrolować. :/

Dzięki za info. Pobiorę w okazyjnej cenie. Pograć raczej nie będzie czasu, ale nóż widelec gdzieś przyjdzie mi się nudzić... :)

Wodoszczelność się przyda, ale sama nie wystarczy dla mnie, by aktualny model zmienić. Ciekaw jester design'u - w którą stronę i z jaką stanowczością Apple pójdzie.

Oj, to sory za szerzenie nieprawdy jeśli jest jak mówisz. Sam jednak z kumplami zamieniłem ten komunikator na whatsapp'a - szybszy i skuteczniejszy.

PS4 ze swoim komunikatorem i tak jak widać sprawdziło się najlepiej. Ciekawe, czy o tym w podręczniku również napisano. Sprawa jest w ogóle bardzo trudna do wyłapania, bo wystarczy, że bandyci będą porozumiewać się szyfrem jak swego czasu Pablo Escobar (jesteś świeżo po obejrzeniu serialu "narcos" - polecam ;)), nie wspominając o dialogach podczas gier mmo pomiędzy "paladynem" a "orkiem" w WoW ... Poza bezpośrednim zagrożeniem tych #$%^@#! najbardziej nie podoba mi się to, że rządy na bazie tego argumentu mają koronny argument inwigilacji społeczeństwa dla rzekomej poprawy bezpieczeństwa tegoż. Buu ;)

Zamknięty system jest w obecnych czasach dla mnie największą zaletą ich produktów. Beztroska użytkowania, generalnie wszystko funkcjonuje i nie muszę się na niczym znać, by móc robić wiele rzeczy w prosty sposób. Android ma wiele zalet, ale bawienie się w czyszczenie pamięci, "bo zrywa", instalowanie antywirusów to porażka. Ktoś lubi - ok - też miałem czas, gdzie babranie się w funkcjach mnie cieszyło, teraz wolę czas na coś innego poświęcić. Podobnie z Windą - przesiadka na Capitan'a to jak "katharsis" - pierwszy raz od lat miałem przyjemność korzystania z systemu. Jeśli się doda, że system jest zoptymalizowany ze sprzętem, jak nigdzie indziej - to dla mnie sprawa jest zamknięta i konkurencja przestaje istnieć. Czy Pan Woźniak chciałby zrobić z apple drugie google?

Za dopasionego Maca pro dającego komfort działania płaci się (niestety) 2 razy więcej. Ale fakt - cena niekoniecznie dla "Kowalskiego".

Podoba mi się i uważam, że to dobre posunięcie producenta. Przyznam jednak, że tak jak w przypadku Certiny (np. valgranges), tak w przypadku TH (półka wyżej, więc tym bardziej) preferowałbym klasykę i elegancję niż praktyczność - czyli zegarek z "duszą" automatic.

Ciekaw jestem jak apple zareaguje swoim apple watch 2 - czy pójdą w kierunku okrągłego wyświetlacza, czy pójdą w stronę "klasycznego" wyglądu zegarka, czy będą kontynuować linię, która jednak bardziej gadżeciarsko wygląda niż elegancko (i złoty kolor nic tu dla mnie nie zmienia).

No - ciekaw jestem tej siódemki. Raczej nie będzie mi dane nabyć i będę celował w 7S, ciekaw jednak jestem jakim sposobem chce apple dalej walczyć z konkurencją.

Rynek rozwija się wbrew marketingowi powoli, dlatego wynik uznaję za dobry, nawet jeśli tylko jest to informacja o dostarczonym sprzęcie. Sam zegarek po przyzwyczajeniu się już nie zwraca na siebie tak uwagi. Jest wygodny, bateria kiedy już przestałem się nim bawić na wieczór regularnie ma ponad 50%, naturalnym stało się wykorzystywanie go do wszelkich wiadomości, krótkich odpowiedzi, czasem rozmów itp. Już tylko na nim sprawdzam pogodę i uważam sam zakup za bardzo udany. Czy jest drogi? Podstawowa wersja sport do 2000 zł wydaje się mi uzasadniona. To kwestia względna oczywiście, ale nie mając pieniędzy, na iphone'a przy zdrowych zmysłach nikt się również nie porywa (ani na topowego samsunga/sony itp.)

Może apple pójdzie poprzez takie praktyki po rozum do głowy i będzie lepiej różne warianty pamięci wyceniać. Ok, wiem, naiwne myślenie. Jedyny minus takiej "zabawy" to konieczny jailbreak, którego nigdy nie chciałem i nie chcę instalować.

Mac Pro to świetny sprzęt, gdyby nie fakt, że połowę pendriv'ów i innych urządzeń podłączanych przez USB odrzuca. Dziś się mordowałem z aktualizacją Beckera Map Pilota (bo w salonie Mercedesa, znajomego skierowano do samodzielnej aktualizacji map i mnie o pomoc poprosił) i ... czarna kostka aktualizuje się na PC kolegi właśnie (mimo, że soft pod OS X jest).

Za 20-30 lat dopiero się przekonamy co nas za choroby cywilizacyjne będą dopadać (lub nie). Komórki, Wi-Fi, naprawdę szybki tryb życia, śmieciowe żarcie itp. Trudno cokolwiek przewidzieć, ale bez obecnych zdobyczy technologicznych jest już trudno żyć, a co dopiero pracować i jakoś się w realiach odnaleźć. Panikować też nie ma co.

Nieładnie.

Czytam sobie i mamroczę ok, .. ok, ok ... WTF? Ja zapłacę i 15 EUR, ale za rok, a nie 13 EUR miesięcznie...!! Cóż, pozostanie mi się obsługiwać, tym co jest z reklamami. Szkoda, bo parę groszy bym chętnie zapłacił za brak reklam, ale dla apple, czy innych, to jednak dużo.

Masakra - na pocieszenie jest to, że dzieci lgną do komputerów ja my kiedyś i dzięki temu same najwięcej się nauczą, a jak jeszcze jakiś rodzic nieco czasu poświęci, to niczego związanego z cyfryzacją życia bać się nie muszą. A że oceny nie będą idealne... cóż, ciekawe kim jest nauczyciel i może warto byłoby z nim zamienić parę słów, by zaktualizował swój plan nauczania względem dyrektyw szkolnictwa?

Ja i moja druga połówka zmienialiśmy z 5 i 5s'a, także różnica jest odczuwalna. Z 6 jednak na 6S bym nie zamieniał, a faktycznie dopiero na siódemkę zaczekał. Teraz najprawdopodobniej dla mnie dopiero 7S będzie uzasadnionym zakupem. Już oszczędzam ;)

Wystarczyłoby dobrze zekranizować biografię Steve'a Jobsa Waltera Isaaccson'a, która była jak dla mnie bardzo ciekawie i wiarygodnie przedstawioną lekturą. A ci kombinują. Zobaczę film, ale szkoda, że jednak nie jest odwzorowaniem wspomnianej biografii.

Zobaczymy co przedstawią. Człowiek się jeszcze z 6s nie nacieszył, a już ma wrażenie, że jest przestarzała ;P bo ma przycisk HOME 0_o :D