Komentarze tomaszk-poz Usuń wszystkie komentarze

Skąd wywnioskowales, ze mam sprzet za 7k? Poza tym nie kazdy podlega presji i musi miec samochod. Na dodatek jak sie nachodzisz przy wdrozeniu lub instalujesz/uruchamiasz po calodziennym montazu i bieganiu po schodach/drabinie, to 3 kg tez meczy. To nie kwestia problemu (caly czas mam kompa z 2,4kg+zasilacz) ale wygody. Nawet jak trzymam na kolanach, to gniecie przyszle pokolenia. Nastepny komp na bedzie z serii tych znacznie lzejszych. Poza tym jak nosisz ciagle 5kg na jednym ramieniu do nierownomiernie obciazasz kregoslup. Spoko, wyjdzie po czasie.

Jestes pewien tego, co wkleiłes?

" transferów rzędu 80~100 na odczycie, na 400~500 na odczycie" tu bardziej istotny jest czas dostepu a nie szybkosc. Niedawno ogladałem komputerek compute stick z dyskiem eMMC. Transfer byl rzedu 80MB/s w burst ale czas dostepu rzedu jak w SSD. Efekt: zachowywal sie jak komp z SSD. SSD sa szybkie przy transmisji burst, przy duzej ilosci malych odczytów (a tak to sie dzieje w komputerze - apka dogrywa pliki, ikony, zrzuca do pamieci wirtualnej, pisze do logu) predkosc drastycznie spada, jednakze czas dostepu do sektora sie nie zmienia i to jest te wow. Wiadomo, dobrze miec SSD z trybem malych plikow 300MB/s niz 50MB/s, ale w wiekszosci biurowo-domowych zastosowan to nie bedzie zabojcza roznica, zwlaszcze, ze sam OS buforuje odczyt i zapis w RAM. Przykladowo u mnie kompilacja softu (visual studio) trwala podobnie na HDD i na SSD - mam 12GB ramu i os buforowal. Nawet przerzucilem projekt do ramdysku i tez bez zauwazalnych zmian. Mysle, ze dwukanalowa pamiec i i7 w wesji 4 rdzenie z jeszcze wyzszym zegarem tutaj by pomogla.

Przez parę lat nosiłem lapki 2,5kg + bateria i dziękuję, jak masz przejechać komunikacją przez całe miasto lub łazić z lapkiem po obiekcie - robi się to męczące.

Goebbels byłby z Ciebie dumny! Dlaczego pominąłeś, że jest XPS 13" 9350 z 3200x1800? Dlaczego nie napisaleś, że macbook retina 13 z 2015 na obciążaniu działa 1:34h a więc praktycznie o GODZINĘ KRÓCEJ od XPS 13 (ten w testach miał jasność na maksa)? "macOS jest znaczącym brakiem" no patrz, a ja myślałem, że pracuje się na aplikacjach :-D " trzeba wywalić 7 360,88 zł z VAT, więc różnica raczej mała" i w tym masz 2 lata gwarancji NBD dla firm (czyli na drugi dzień roboczy przyjeżdża gostek i naprawia) a nie dwa tygodnie bez sprzętu jak u Apple przy rocznej gwarancji. "Core i5 6200U / 13,3 Full HD / 4096 / 256 SSD / Intel HD 520 / Windows 10 Pro lub 7 Pro, trzeba wywalić 7 360,88 zł z VAT" NIE, NIE TRZEBA. Za model z 8GB RAM i ekranem 3200x1800 zaplacisz w dosc drogim sklepie 6852 z VAT.

Na pewno ten Apple na "na pełnej p...zdzie " podziala te 1,5h. Lapki z Win i macOS nie różnią sie czasem dzialania pod obciazeniem. Roznia sie w idle, bo w Windowsie soft i os gmera w tle po rejestrze, plikach.

Widać, że porzucili pro, więcej - plują pro w twarz. Zrobili cieńszy dla amajzingu (nie wiem po co) i pewnie dali mniejszą baterię (raczej na pewno, jak jest wielgachny gładzik), na dodatek w najtanszym 13 dali slabszy procesor. Dali to co pro nie potrzebuje a zabrali to co potrzebuje. Dwa porty dzialaja z mniejsza szybkoscia - nie raczyli o tym wspomniec Dodatkowo - mozna wymienic SSD, ale nie da sie kupic wersji 128 (taka kupujac moznaby wymienic na 512 olewajac ceny Apple).

Ale bredzisz. Masz lapki z Win10 i bardzo szybkim dyskiem. " Mało tego, będzie to robił dla każdego usera - o zgrozo" bzdury na maksa. "że w Mac'ach zawsze to jest 10h " kolejny bełkot, pod obciążeniem (wystarczy Chrome) żadna bateria nie starczy na długo. "Ale na pewno te baterie nie trzymają tyle po roku pracy - tam jest inny rodzaj baterii, które z definicji mają krótszą żywotność." a to ciekawe, Apple ma dostep do jakis nieziemskich baterii?

Ja pierdzielę, ale sie dowiaduje o "kwiatkach" w macOS.

No straszne, zabrali i oddali - zrobili jak chcieli uzytkownicy. "W windows 10 powrócił start i do niego przenieśli kafelki." no i co z tego - mozesz jednym ustawic pełny ekran. Surface Table to nie byl sprzet dla rzesz, wiec nie wiem, po co w ogole podnosisz temat. Z 22% i bedzie rosnac. Nie wiem, z czym masz problem - rodzina Windows jest na tyle uniwersalna i wspierana, ze dalej spokojnie mozna pracowac na Win7/W81 (np. ja) majac najnowsze biblioteki i narzedzia (oprocz tych do UWP i korzystajacych ze specyfiki w10). " I z tej małej grupy " tak mała :-D kilkaset milionów hehe dobre. "mniejsza korzysta z Onedrive" a co to ma do rzeczy? A jeszcze mnie korzysta z myszy z Microsoft i co z tego? "Problem microsoftu jest taki, że nie ma on konkretnej wizji na wprowadzenie użytecznych produktów." Problem Microsoftu jest taki, że Win7 zaspokaja potrzeby i w swiecie desktop + biznes/księgowi/inzynierowie/fabryki/automatyka (prawdziwe prof) trudno wymyslec cos nowego, bo to zachowawczy rynek. Jednoczenie nie mogl wymyslec zupelnie cos nowego (nowy os, nowe api) bo nikt by tego nie uzyl - po co jak jest ipad i android. Programy z nieba nie lecą, nowego trzeba się nauczyc, a to kosztuje. Po prostu MS mocno zyje w swiecie biznesu i desktopu i teraz trudno mu wyjsc nie niszczac poprzednich rozwiazan - musi dbac o zgodnosc i przyzwyczajenia (stad placz, ze w w10 jest stary pulpit). "Strzelają pomysłami, które są niedopracowane i po jakimś czasie się z nich wycofują." bez przesady, ludzie piszczą, bo przez lata mieli menu start, a tak naprawde to nie bylo wygodne. Wiesz, łatwo krytykować dajac za przyklad firme, ktora ma trzy produkty na krzyz : iphone, maka + sklep. Portfolio Microsoft jest o wiele szersze i nie patrz tylko na windows, bo np. Windows Server radzi sobie świetnie, SQL radzi bardzo dobrze, Office notuje wzrosty, Azure takze. Do tego Bing (już z nim lepiej), mechanizmy pod Cortane i Siri (tak, wielki Apple nie podolal, musi korzystac z pomocy Microsoftu), i na dodatek wprowadza sztuczna inteligencje w swojej chmurze. Po drodze masz serwery do wymiany danych biznesowych (sharepoint etc) + swoja niezla platforme programistyczna (Net Framework + C# i inne) - nie jest uzalezniony - jak google - od java i nie robi burdelu w jezyku jak Apple w Swift. Zobaczysz jak ludzie sie zaczna odwracac od Apple, jak poleci sprzedaz telefonikow to poleci reszta, bo programisci nie beda potrzebowac maka pod xCode, spadnie sprzedaz apek, spadnie sprzedaz utworow w itunes etc. Nokia wyleciala, Blackberry tez, Sony slabo przedzie, Apple tez nie jest wyjatkowy. Miliardy na koncie nic nie dadza jak nie ma pomyslu (patrz nowy mac). Zaczna sie ratowac wprowadzajac rozwiazania z dupy (np. reklamy) lub oszczedzanie na asortymencie (likwidacja imakow, mac pro) co przyspieszy odejscia. Pierwsze juz widac robi cyrk z touchbarem (dla mnie to bez sensu), olewajac iMaki, mini. Przyszly rok bedzie ciekawy, bo nie widac, aby Apple mial asa w rekawie (ten na reku nie wypalił). Za to MS uporzadkuje Win10 i odchudzi system ze zbednych warstw (mechazmi ciaglej aktualizacji). Maszyny z W7 tez nie beda wieczne. Pamietaj, ze Win10 jest dopiero rok i to nie jest tak jak w iOS, ze apka wymaga najnowszy system i musisz aktualizowac, soft na Win jest pisany na W7 i wyzsze i to dziala dobrze na calym zakresie (W7,8,81,10,2008,2012). A skoro mozesz kupic najnowszy soft na W7 to po co aktualzowac? Sprzet sie zuzyje to sie wymieni na nowy z nowym OSem, a ze pc mozna modernizowac (wiekszy ram, szybszy proc), to troche potrwa .

Podsumowujac - Apple jedzie na historii, Microsoft sie przeistacza. A jak mowi przyslowie - kto sie nie rozwija, to sie cofa.

No bez jaj, nie dało się tego wyłączyć?

"Windows 8 który postawił na UI, który w WIN10 zniknął" co ty pieprzysz za farmazony? kafelki są. "Microsoft Kin, Microsoft Zune" - Apple tez mial swoje efemerydy. "Robienie wykastrowanych wersji systemu dla netbooków." jakie wykastrowane? Ograniczenie do 1GB + brak zmiany tapety to nie ograniczenie, ten sprzet zazwyczaj i tak by wiecej nie uciagnal. Co chciales od komputerka za 850zł? Drozsze nie mialy ograniczen. "Microsoft surface table" to byla koncepcja, halo! "System w chmurze, " ma się świetnie, sprzedaż rosnie. "Myślę, że apple jest jednak bardziej jednolite" no tak, kilka produktow na krzyz, trudno tu wprowadzic cos nowego.

"Nie wprowadza chaosu do swoich produktów, który MS robi od lat." Gdzie masz ten chaos? Na moim W81 dziala soft najnowszy jak i ten sprzed 10 lat. Nic sie nie wiesza, chaosu nie ma. Jak zechce kompa stacjonarnego to sobie kupie/zloze jaki chce. Jak zechę hi-tech to sobie kupie lapka Lenovo z bezprzewodową stacją dokującą (na WiFi ad). Mam wybór. Na jednym i na drugim soft będzie działał.

Obawiam się, że patrząc cenowo jakbyś kupić za podobną cenę odpowiednik (najtanszy 13) to bys mocno stracil na wydajnosci, bo tam proc bazowy ma 2.0 a nie 2.4. To dla mnie niesłychane. Czyli żeby kupić komputer o podobnej lub wyższej wydajnosci trzeba zapłacic 9kPLN. To jest przechore. Nie wierzę, że nowszy proc wyrówna róznica w zegarach, nie ma szans przy obecnych malych przyrostach mocy na GHz. Do tego czas pracy mogli wydluzyc, bo co z tego, ze niby wytrzyma 10h jak pod obciazeniem znacznie mniej.

Ciekawe gdzie kupiłeś Huawei P9 za 1300 skoro w necie jest po 2100?

Od dawna (więcej niż 10 lat wstecz). Miałeś Windows CE na komputerkach przemysłowych, terminalach (np. kurierskich), w samochodach, później w telefonach. Api było bardzo podobne i w Visual Studiom mogłeś przestawić na arm i przekompilować soft. Powstał też WinRT (system kafelkowy) działający na ARM.

4 lata x 12mc x 150zł = 7200PLN. A teraz pytasz o iPhone SE za 2k :-D

"Układy graficzne Radeon Pro 450, 455 i 460 funkcjonują w 35-watowym budżecie energetycznym, dzięki czemu komputer jest cichy i chłodny," 35W - cisza i chłód :-D

https://youtu.be/F5SElvROwko?t=4s

całkiem możliwe, imac zółknie i kurzy sie i przez ten czas nic nie zrobili, a mac pro to koszty dodatkowej linii - watpie, zeby duzo tego sprzedawali. Tylko w ten sposob Apple pojdzie w niebezpieczna grę zawężania oferty, przez co odetnie część pro, no bo jaką moc można wycisnąć z jeszcze cieńszego macbooka? Juz w najtanszym 13 musieli dac proca o wiele slabszym zegarze. Teraz zarabia na iphonie, ale wiecznie tak nie bedzie. Ida ciekawe czasy...

Jakie wam? jakie wam? Nie wykręcaj się, tylko podawaj!

"jest okazja do przesiadki. będzie lepiej i taniej." a może ktoś chce urozmaicić sobie macOS-em miejsce pracy, nie wpadłeś na to?

Aaaa to podaj konkurencyjne laptopy z macOS.

Może stwierdzili, że dadzą takie ceny na makbooki, że starczy juz tylko na watcha, wiec albo iphone albo mak+watch na otarcie łez :-D

Ja bym napisał: Microsoft - Apple = 1:-1. Dość drogi najtańszy retina 13 ale ze słabszym procesorem (bo nie wierzę, że nowa wersja nadgoni kilkaset MHz). Po cholerę zrobili cieńsze, mogli wstawić większą baterię. Do tego nic nowego w mini i imakach. No i niekonsekwencja: jacka zabrali z iphona, ale z maków juz nie. Do tego te nieszczęsne porty.

Prezentacja nawet dla mnie wyglądała dziwnie, trochę jakby miało zaraz coś się stać :D

Inna sprawa, ze sensowne Surface Pro są drogie, Surface Book tez swoje kosztuje.

Normalnie, nic nie jest wieczne, prawie wszyscy plują na Microsoft, a ten się rozwija. Apple i tak ma szczeście, że w Androidzie miesza Google, a Microsoft woli biznes (ew. moze po cichu tworzy Surface Phone już bez wpadek - oby)