Spokojnie możesz się wstrzymać, dzięki temu w cenie obecnego Air kupisz Air Retina kiedy w końcu taki będzie, bo Intel wreszcie rozpocznie produkcję nowych energooszczędnych procesorów.
Apple na Keynote nie miało nic gotowego do pokazania, nie licząc iPhone z dużym ekranem. Było tylko iOS 8 z szybką wielką wpadką iOS 8.0.1. Nawet Yosemite nie osiągnął stanu do wspólnej premiery i Continuity, Handoff Apple pokazywało na symulacjach-obietnicach. Podobnie Apple Watch. Apple Pay też było wtedy w powijakach. Wszystko z Home i Health po cichu leży i kwiczy do tej pory, nie licząc paru wpadek.
W październiku Apple nie pokazało naprawdę nic nowego, TouchID i duży ekran Retina.
Apple musiało pokazać światu w końcu działające Yosemite, bo iOS 8 czekał na nie od września. System jest piekielnie zbugowany, nie przetestowany. Problemy z Bluetooth i WiFi były zgłaszane przez testerów już od wakacji ale Apple chyba liczyło na cud.
Źródłem problemów jest funkcjonalność Connectivity i agresywny sposób oszczędzania energii.
W projekcie wszystko miało być super a w rzeczywistych warunkach to się sypie. Problem nie leży w WiFi jako takim ale systemie zarządzania energią. Po wymuszonym nieużywaniu oszczędzania energii WiFi działa non-stop i wszystkie problemy znikają. Nawet u mnie na MacBook Pro Late 2013 wszystko jest OK z wyjątkiem baterii, bo ta oczywiście dostaje po dupie i stary HP z Windows działa dłużej od Macbooka.
Nie wiem jak z tego Apple wybrnie, bo jednej strony użytkownicy nowszych maków mają już serdecznie dość cyrku, a drugiej strony chyba nie ma inżyniera w Apple który potrafiłby tak zaprojektować zarządzanie energią Blueetooth i WiFi żeby było oszczędnie jak dawniej a jednocześnie transmisja nie usypiała na dobre w najmniej oczekiwanych momentach.
Problemem jest zgranie tego wszystkiego z aktywnością OS X i aplikacji. Możliwych przypadków jest tak dużo, że sypie się jak diabli a nikt z testerów nie jest w stanie podać powtarzalnych warunków występowania błędów.
Apple stworzyło układ który jest niestabilny.
Dopóki i tak nie ma aplikacji korzystających z Continuity a Handoff też jest traktowany jako ciekawostka, Apple do czasu premiery Apple Watch, kiedy Continuity i Handoff mogą mieć większe zastosowanie, powinno wyłączyć te funkcjonalności.
Oczywiście Apple nie zrobi tego. Po pierwsze, Apple nigdy nie przyznaje się do błędu (nawet iOS 8.0.1 to nie wina Apple ale sposobu dostarczania poprawki użytkownikom - według Apple). Po drugie Continuity i Handoff miały się zadomowić, obrosnąć w aplikacje i dać dobry start Apple Watch.
Może do wiosny 2015 udałoby się dopracować BT i WiFi oraz zarządzanie nimi przez algorytmy oszczędzania energii?
Niestety, nie każdy zna angielski, niektórzy znają dobrze ale np. niemiecki.
Kiedy pojawi się seria w poczytnych mediach artykułów po polsku wtedy twoje będą uzasadnione.
Twój leciwy Mac z 2009 roku ma małe szanse na problemy, bo on nie wspiera współpracy BT 4.0 i WiFi oraz ma pewnie mniej zaawansowane sprzętowo układy zarządzania energią. WiFi i BT 4 są wykorzystywane do HandOff i Continuity. Problemy pojawiły się w jednej w wersji beta Yosemite i wtedy jedyną opcją było wyłączenie tych funkcji oraz wyłączenie BT.
Apple nie może wyłączyć Continuity i zwiększyć prądożerność Yosemite, bo i tak już narzekają na to.
Problemy rozwiązałoby przywrócenie rozwiązań z Mavericks i wcześniejszych, ale wtedy nie działałoby Continuity a macbooki przy mniej agresywnym oszczędzaniu energii krócej działałyby na beterii.
Apple z Continuity nie zrezygnuje. Zrezygnować oszczędzania energii i właczyć WiFi na stałe chyba, że mak uśpiony klapą też nie może, bo Windowsowa konkurecja zacznie wtedy dłużej pracować na baterii.
Apple na Keynote nie miało za bardzo co pokazać, ledwie namiastkę Continuity i Yosemite, a cała ta nowa technologia okazała się wypuszczona przedwcześnie, jest niedopracowana i pechowo dla Apple, jest źródłem frustracji wielkiej grupy użytkowników maków.
Samo wyłaczenie BT i Continuity nie pomaga, bo rozwiązania odpowiedzialne za nie oraz sposób zarządzania oszczędzaniem energii zostały w Yosemite zmienione i one są źródłem problemów.
Apple ma problem, bo z obiecanego naprawienia błędów nie wywiązało się.
Przywiązanie użytkowników i wierność marce jest wielka, ale ale wszystko am swoje granice, a Apple wydało wczorajszą poprawkę Yosemite trochę jak iOS 8.0.1, bez gruntownego przetestowania. Albo gruntownie, jak na możliwości Apple w skłanianiu do uczestniczenia w otwartym niedawno dla każdego programie betatestów.
Z iOS 8.0.1 Apple miało szczęście, bo większość iPhone 6 które mogły być dotknięte tą poprawką jeszcze było w magazynach, ale Yosemite to już plaga. Problemu nie mógł nie zauważyć nawet Apple Insider, a oni są większą tubą propagandową od marketingu samego Apple.
Jestem tylko jednym z ponad 200 tysięcy dotkniętych plagą problemów użytkownikiem którzy zdecydowali się bezskutecznie szukać rozwiązania na supprcie Apple
To tylko na samym supporcie Apple.
Studenci w USA mają lepiej. Przed pechem upgrade do Yosemite zostali ostrzeżeni przez wiele czujnych uniwersyteckich działów IT.
Nie jestem świnią, nie wcisnę komuś Yosemite, mając pełną świadomość, że co najmniej 200 tysięcy użytkowników ma problem z niestabilnie pracującym WiFi w Yosemite.
Jeżeli choć jedna osoba zdołała się dzięki ostrzeżeniem uchronić przed bardzo prawdopodobnynymi problemami i nie zdecydowała się jeszcze na upgrade do Yosemite to będzie mi bardzo miło.
Wczorajsze poprawki Yosemite nie wyeliminowały powszechnie opisywanych na całym świecie problemów i trzeba dla dobra wszystkich mac-userów pisać.
Problemy z WiFi Yosemite były i są nienaprawione.
Sorry, zacytowałem oryginalne wypowiedzi z Computerworld.
Ogólnie, w skrócie.
Największym problemem OS X Yosemite jest powszechna plaga zrywania i niestabilnego połączenia WiFi
Na oficjalnym forum supportu Apple wątek problemy WiFi mają już ponad 200 tysięcy unikalnych odwiedzin i ponad 1000 wpisów wnerwionych użytkowników.
Apple zapowiadało dla wczorajszej poprawki rozwiązanie plagi problemów WiFi a jak się okazało, problemy przerosły Apple. Użytkownicy na świecie reagują pisząc o tym, że problemy jak były tak są dalej.
Wcześniej, też w oryginale, podawałem ostrzeżenia jakie wydały służby techniczne wielu uniwersytetów przed upgrade do OS X Yosemite ze względu na powszechne, nierozwiązane i uporczywe problemy z WiFi.
Najstarsi górale nie pamiętają, żeby z jakością Apple było tak źle, że w komunikatach działów IT uniwersytetów albo od razu do uczelnianych FAQ weszły ostrzeżenia studentów i pracowników przed upgrade do Yosemite.
Wczorajsza poprawka miała te problemy rozwiązać ale jak pisze prasa, nie rozwiązała. Od września Apple "czyni żałosne bezskuteczne starania przywrócenia działania WiFi w Yosemite", tłumacząc jeden z ostatnich wpisów.
Link do poważych mediów w oryginale dlatego też, żeby poważne informacje nie zginęły w zalewie nic nie wnoszących wpisów "U mnie działa". A co zrobić żeby działało, to jeszcze nikt nie odpowiedział. Nawet Apple wczorajszą poprawką Yosemite.
O, kurrr.... W czasie pisanie tego komentarze Macbook Pro late 2013 z Yosemite pięknie stracił połączenie z Wifi. Muszę teraz ręcznie wyłączyć WiFi i ponownie ręcznie włączyć.
O tej powszechnej największej pladze Yosemite piszą na świecie wściekli macuserzy.
Pierwsza podstawowa różnica między MacBookiem a Surface.
Surface łączy się z siecią bezprzewodowo po WiFi, Macbooki z systemem Yosemite gwarantują tylko połączenia po kablu. WiFi nawet z najnowszą wczorajszą poprawką OS X ciągle stwarza powszechne problemy zrywania połączeń.
Apple w bliżej nieokreślonej przyszłości nie jest w stanie poradzić sobie z problemami WiFi.
Trudno tu mówić o celowym działaniu postarzania produktów, bo sypie się znacząca część nowszych maków, zdolnych do połączenia WiFi i BT Continuity.
Powinni może nie wsadzić, ale wylać z firmy SABOTAŻYSTÓW :) piszących część Yosemite odpowiedzialną za WiFi.
Apple zapowiedziało, że poprawka naprawi w końcu powszechny problem zrywanych połączeń WiFi.
Niestety, nie naprawiła. http://www.computerworld.com/article/2848835/os-x-yosemite-update-fails-to-solve-mac-wi-fi-mess.html
Mac users kicked off several still-growing support forum threads on connectivity issues within hours of Yosemite's release. As of Monday, the largest thread contained nearly 1,100 messages and had been viewed more than 208,000 times.
That thread and others on Apple's support site have swollen with claims by users that their Wi-Fi connections have not worked reliably since they upgraded to Yosemite. Some said that they have not been able to connect at all, while others asserted that Wi-Fi would suddenly go dark, often within moments of establishing a connection.
Early indications from the most active support discussion thread was that the 10.10.1 update did nothing to help. "10.10.1 didn't fix my Wi-Fi issues, still randomly dropping every few minutes or so,"
Early indications from the most active support discussion thread was that the 10.10.1 update did nothing to help. "10.10.1 didn't fix my Wi-Fi issues, still randomly dropping every few minutes or so," said Mike Ormerod Monday morning.
10.10.01 does NOT fix the Wi-Fi issues," alleged MortenJamesCarlsen, also today. "I had to go thru the same extreme routines I have had to go thru the past 2 months to be able to connect to the Internet. This is not a very good sign [and] indicates that no one has been able to reproduce a clear-cut scenario in which this happens. So we are back to square one...."
Apple today released the first update to OS X Yosemite that included fixes for unspecified Wi-Fi problems and improved reliability for connecting to Microsoft Exchange corporate email servers.
But Mac owners who had said that Yosemite crippled their Wi-Fi connections reported that the update did not solve their problems.
Top on Apple's list -- likewise for Mac owners who have struggled with connectivity troubles -- was the Wi-Fi reliability fix.
As is Apple's practice, it said nothing specific, neither acknowledging the massive number of messages about problems on its support discussion forums or defining the changes it instituted in OS X 10.10.1.
Niestety, nadal WiFi jak było niedoróbką numer 1 na liście tak zostało.
Computerworld OS X Yosemite update fails to solve Mac Wi-Fi mess
Ziomek, jednak chyba chodzi o zwykłe podpisywanie sterowników. OCZ albo Samsun to nie jakieś szemrane hakiery, żeby dla dobra klientów Apple zmuszało użytkowników do grzebania w systemie takimi programami jak TrimEnabler.
W następnej wersji systemu Apple poprawi dla dobra użytkowników zabezpieczenia żeby użytkownicy nie byli poszkodowani prze niecne działania takich firm trzecich które dostarczają rożne Trim Enabler itp.
Microsoft radzi sobie z certyfikacja sterowników rożnych firm nie tylko dysków, kart graficznych ale całego mnóstwa sprzętu.
Apple może podpisać systemowo sterowniki dysków kilku markowych producentów i bedzie ok, zabezpieczenie bedzie i użytkownicy nie bedą dyskryminowani.
Gdyby chodziło o zabezpieczenie a nie o kasę, to Apple dałoby radę podpisywać cyfrowo sterowniku z 5 najwiekszych producentów. Oczywiście gdyby chodziło nie o kasę......
kasa misiu, kasa.
W końcu producentów dysków nie jest milion i Apple może spokojnie podpisywać certyfikat dla OCZ, Samsunga i jeszcze paru markowych producentów dysków. Apple tego nie robi bo dysk jest jak dysk, od certyfikowanego Przez Apple do uniwersalnego różni sie tylko cena.
About Trim in Yosemite In OS X 10.10 (Yosemite), Apple has introduced a new security requirement called kext signing. (A kext is a kernel extension, or a driver, in Mac OS X)
Kext signing basically works by checking if all the drivers in the system are unaltered by a third party, or approved by Apple. If they have been modified, Yosemite will no longer load the driver. This is a means of enforcing security, but also a way for Apple to control what hardware that third party developers can release OS X support for.
Przepraszam, jakie problemy? system operacyjny wymaga do pracy specjalnych dysków?
Nie ma problemów, a w następnej generacji dyski bedą wklejone i wlutowaniu w Unibudu. Oczywiście 256 GB dyski zgodnego z Apple OSX bedIe kosztować więcej od 2 TB dysku uniwersalnego.
Naprawę nie bedzie żadnego problemu.
Było już wiele wpisów "mnie działa, możecie śmiało instalować" nawet do iOS 8.0.1
Tylko Apple wycięło numer i usunęło super sprawny iOS 8.0.1.
Wczoraj The U.S. Department Of Homeland Security Warns iPhone, iPad Owners To Beware Of "Masque Attack"
Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych wydał ostrzeżenie, więc Apple nie mogło dłużej stosować sprawdzonej metody "Apple odmawia komentarza".
Kiedy administracja IT na uniwersytetach wydała ostrzeżenia przed upgrade do OS X Yosemite, Apple nie komentowało nie widząc problemu. Kiedy uniwersyteckich bibliotekach po odkryciu poważnych luk bezpieczeństwa iOS zalecono wyraźnie żeby nie podłączać do uczelnianych komputerów iPhonów i iPadów, Apple nie widziało problemu i odmówiło komentarza.
Kiedy wkracza z ostrzeżeniem Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA Apple jest zmuszone publicznie odwracać kota ogonem.
Sprostowania wymaga tekst z myapple. Spreparowany kod, wirusy są rozprzestrzeniane nie tylko przez pirackie oprogramowanie, ale źródłem może być każdy komputer, nawet mak w publicznej, uniwersyteckiej bibliotece o czym ostrzegają instytucje w USA. Problem nie jest ograniczony do pirackich, jailbreakowanych iOS. Wirusa może złapać każdy, nawet w uniwersyteckiej bibliotece.
Zaniepokoiło mnie trochę zakończenie artykułu
With Apple stressing that testers should look at Wi-Fi for the second beta in a row, it looks like Cupertino is making a serious effort to fix the issue in the next OS X update. The question remains, though, when it’ll be seeded to the hoi polloi … or if it will fix Yosemite’s Wi-Fi issues for good.
Nie wiem, czy goście sieją defetyzm, czy sami już zwatpli, ze Apple uda sie naprawić problemy z WiFi w pierwszej poprawce?
Rozumiem ich, w końcu z jakością Apple nigdy tak złe nie było, żeby np. przed upgrade do yosemite m.in. Ze względu na powszechne problemy z WiFi ostrzegały studentów i pracownikow uniwersytety.
Apple, trzymam za Was kciuki!
The next OS X update could fix Yosemite’s rampant Wi-Fi woes autorstwa John Brownlee, cultofmac.com11 listopad Are you one of the many, many OS X Yosemite users who have been plagued with intermittent, seeming unsolvable problems with Wi-Fi dropping since upgrading from Mavericks? The end to your problems may very well be coming down the pipe.
Fanbojom oczywiście zawsze wszystko działa o są zadowoleni, ich upadłe Apple OSX nie dotyczy.
Dla reszty z nas (za Cult of Mac) Jeżeli jesteś jednym z wielu, naprawdę wielu użytkowników OS X Yosemite nękanych ciągłymi problemami z WiFi...
Nowa wersja OS X obiecuje naprawić problemy z WIFi
Oczywiście wg Apple naprawiane bedzie coś, co zdaniem Apple i ostatniej garstki wiernych fanbojów, nigdy nie miało miejsca.
Czy na Safari i iOS 8.1 na najnowszym iPad 2 z 2 MB RAM też 4 otwarte zakładki w Safari oznaczają konieczność przeładowywania?
Jak nie, to znaczy, że iOS 8 sztucznie postarzyło starsze urządzenia z 1 GB RAM.
No widzisz a ulica mojego teścia na przedmieściach ma zdjęcia Google z sierpnia tego roku a u Apple widać jeszcze budowę domu sąsiadów. Sąsiedzi w nowym domu mieszkają już dwa lata.
Proponuję porównać ruch i wskazania AutoMapy, map Google i Apple od Łysej Polany, przez Kraków (polecam przyjrzeć się centrum), po wlot do Warszawy.
Inny test, to przedostanie się z A1 od południa na A2 do Warszawy i Łódź.
AutoMapa dobrze pomaga, Google stara się wskazywać bieżące informacje a Apple? Czegoś takiego jak "Pokaż ruch" lepiej nie włączać. Informacji praktycznie brak.
Oczywiście, ja jestem zadowolony, mnie niczego nie brakuje, wszystko w mapach Apple działa świetnie i super a informacje w smartfonowych mapach są mi potrzebne jak do niedawna ekran większy niż 4 cale.
Mapy Apple w Polsce oferują podobny poziom satysfakcji i pozom obsługi jaki Apple ma w stosunku do naszego pięknego kraju.
Z tego też oczywiście jestem zadowolony i więcej mi nie trzeba, a jakby było trzeba to do Drezna mam autostradę.
Problem w aktualizacji 8.0.1 leżał nie po stronie Apple ale aktualizacja była źle dostarczana.
Chyba mu się pomyliły karteczki z przygotowanymi odpowiedziami na kłopotliwe pytania. Źle dostarczana była transmisja z Keynote, rwało, przerywało i młoda Chinka zagłuszała Cooka.
Hej, Greg! To nie tę kartkę miałeś odczytać.
Aktualizacje iOS 8.1.1 i OS X Yosemite 10.10.1 już dostępne
Już nie ma taryfy ulgowej dla Apple nawet na stronach związanych ściśle z Apple
http://9to5mac.com/2014/11/18/yosemite-wifi-problems/
Amerykanie dopiero niedawno się obudzili, ale już temat problemów z WiFi jakie obiecało Apple naprawić wczorajszym update jest szeroko opisywany.
Yesterday’s dot-release of OS X 10.10.1 has seemingly failed to address the WiFi problems some users have been experiencing since upgrading to Yosemite, according to continuing posts on the Apple Support Communities.
Despite the first bullet-point in the release notes for 10.10.1 reading ‘Improves WiFi reliability,’ many of those who had reported connection failures, dropped connections and slow speeds said that nothing had changed since upgrading to 10.10.1 …
Tłumaczenie w skrócie: Niezależnie od tego co obiecywało Apple i co początkowo miało działać, nie działa. WiFi w Yosemite jak się sypało tak się sypie. Problem znowu dotyczy dużej liczby użytkowników.