Nowe reklamy Apple – zamień Androida na iPhone'a
Program jest niezły, a promocja TwoDollarTuesday pewnie skończy się dziś o północy czasu amerykańskiego.
138 zł na 9 zł = niezła promocja
PS Mój link daje komunikat "The item you've requested is not currently available in the Polish Store, but it is available in the U.S. Store. Click Change Store to view this item."
Program na pewno jest w polskim sklepie (kupowałem), mam tylko tutaj zamieszanie z wersjami US i systemem, link Krystiana będzie dobry.
iOS i macOS tworzą spójny system od komputera, przez TV po smartfony. Windows nie.
https://itunes.apple.com/us/app/cloudmounter-mount-cloud-storage-as-local-drive/id1130254674
Discounted to $1.99 as part of TwoDollarTuesday (w naszym sklepie właśnie 8,99 zł)
INVOICE DATE 28 May 2017
CloudMounter - mount cloud storage as local drive CloudMounter - mount cloud storage as local drive
VAT charged at 23% 1,68 zł
TOTAL 8,99 zł
Jest promocja w AppStore
Mój iPad z 2012 roku ma najnowszy iOS z maja 2017.
Macbook i iPhone z 2013 będą jeszcze długo dostawały nowy system i aktualizacje.
Tym się różni macOS i iOS od Androida.
Flagowy ostatni Nexus Googla dawno został porzucony. Sprzęt działa, jest ciągle OK, ale system nawet małych poprawek krytycznych bezpieczeństwa nie dostaje.
A dlaczego nie ma wzmianki o Windows Phone/Mobile/10?
Bo już według Apple takie smartfony z Windows umarły?
Ja tylko delikatnie sugeruję, że nie samymi newsami strona żyje.
Trochę więcej "opracowań" tematów, i czegoś na czym można skorzystać, np. taki trick jak ten.
PS
Otwarcie nowego Apple Store w Singapurze, Arabii Saudyjskiej, niewątpliwe ważne dla amerykańskich mediów zbliżonych do Apple, mnie tu w Polsce interesuje o wiele mniej, niż taki prosty, fajny trick.
Z resztą, póki NIE MA POLITYKI i wynaturzonej poprawności politycznej, nie jest źle.
Bo to jest tak, że wielu z nas postara się udawać, że nie ma plotek do plotek na temat plotek o wyciekach plotek o spekulacjach o nowym iPhone, o ile będzie trochę innych fajnych tematów. :)
Poproszę o więcej takich info dla "nie bardzo początkujących"
Do powiedzenia "Nie powinno się widzieć jak robi się parówki" powinno dojść powiedzenie "Nie powinno się widzieć jak przeładunkowi rzucają twoim bagażem na lotniskach".
Akurat ten pomysł ze specjalnie wzmacnianym lukiem był omawiany w amerykańskich mediach. Przy okazji wszyscy pasażerowie grzecznie wykupią usługi premium zamiast zabawiać się darmową własną elektroniką.
Nie widzę w tym troski o bezpieczeństwo większe od zakazu wnoszenia wody mineralnej na halę. 5 euro zamiast 2 zł to biznes, który fajnie byłoby rozszerzyć na walkę z nudą na długich trasach.
Źródło zagrożenia czyli UE już oficjalnie nie podlega taryfie ulgowej ani nie jest tematem tabu w mediach. Na Okęciu czy w Monachium obywateli USA lecących do USA sprawdzają równie paranoicznie jak resztę. UE według USA nie jest już bezpieczną przystanią.
Woda na lotniskach po 5 euro za buteleczkę też może być samozapalająca się.
MB Pro ma na zasilaczu napięcie 16,5 V. Trzeba by zupełnie inną konstrukcję wewnętrzną. BTW, są dostępne powerbanki na takie napięcie. Z Makiem problem byłby z kablem. MagSafe nie występuje w wersji dostępnej luzem na rynku.
OK, nie wiemy jaka część Azji, może lody i śniegi? W upały może być z elektroniką tak:
https://support.apple.com/library/content/dam/edam/applecare/images/en_US/iOS/ios10-iphone7-temperature-cool-down.png
Xiaomi, o ile to oryginał, a nie podróbka, na którą równie łatwo trafić jak na trefny iPhone, będzie dobrym powerbankiem.
W przykładzie starałem się pokazać, że wybierając się w nieznane bez dostępu do kontaktu warto mieć na uwadze, że 10 000 albo 16 000 mAh w rzeczywistości da po uwzględnieniu przeliczenia jednostek, sprawności ładowania i powerbanku, grzania się urządzenia itp. da TYLKO 2/3 tego co producent podaje dla napięcia 3,6 V nadrukowane dużymi literami na opakowaniu.
Na przykład mój powerbank Varta 16 000 mAh ma według producenta zdolność naładowania mojego iPhone 5s sześciokrotnie. Bez ściemniania 6 razy.
To nie najnowsza konstrukcja (VARTA 16000), ale iPhone 5s został przez producenta wzięty za "wzorzec miary"
http://www.varta-consumer.pl/pl-pl/products/portable-power/overview/details/powerpack-16000
Ładuje do 6x telefon lub do 3x tablet*
*Per jedno naładowanie Powerpacka, w oparciu o iPhone 5s i Samsung Galaxy Tab 4® 7.0. Wydajność może się różnić w zależności od urządzenia.
Katalogowo bateria iPhone 5s ma pojemność (x liczba ładowań):
Non-removable Li-Po 1560 mAh battery * 6 = 9 630 mAh
9 630 / 16 000 = 0,6
Producent (co prawda małym drukiem i pod gwiazdką) uczciwie podaje ile rzeczywiście da się uzyskać z tego powerbanku.
Markowy powerbank ma podane 10 000 albo 16 000. Oba są jednakowo dobre. Ale do wykorzystania będzie ok. 2/3 tego, co producent reklamuje sprytnie na opakowaniu.
Trzeba w szacowaniu potrzebnej pojemności brać poprawkę jak na spalanie katalogowe i spalanie w korkach dojeżdżając do "Mordoru na Domaniewskiej".
Kupujemy powerbank 2 x pojemniejszy od teoretycznych idealistycznych wymagań.
PS
Mróz, upały dodatkowo dadzą w kość akumulatorom na ekstremalnej wycieczce
Wyżej nie moje, ale link poszedłby do kosza
Dlaczego powerbank ma mniejszą pojemność niż deklaruje producent?
Teoria
Weryfikujemy „na sucho”, czyli liczymy
W przypadku tego powerbanku mamy łatwo – wszystkie informacje podaje producent. Ale nie zawsze tak jest, więc najczęściej będziemy musieli stosowne obliczenia zrobić sami.
Na początek pojemność podawaną/deklarowana mnożymy przez 3.6 by uzyskać jednostki pracy/energii (mWh/Wh/kWh, czyli jednostkę znaną Wam np. z rachunków za prąd):
10000 mAh * 3.6 V = 36000 mWh (36 Wh) Teraz możemy wykonać ponowną zmianę na jednostki pojemności (mAh, Ah), z tym, że dla napięcia 5.1 V:
36000 mWh / 5.1 V = 7059 mAh (dokładnie 7058,82 mAh) Od tej wartości (7059 mAh dla 5.1 V) musimy jeszcze odjąć straty jakie naturalnie występują na każdym (nie tylko) tego typu układzie.
Producent tego powerbanku podaje, że jego sprawność przy napięciu 5.1 V i natężeniu 1 A wynosi minimum 88%, a więc straty na układzie powinny być mniejsze (lub równe) niż 12%, i to właśnie z tej wartości skorzystamy:
7059 mAh - 12% = 6212 mAh (dokładnie to 6211,76 mAh)
Pomiary na przykładzie Xiaomi 10000 Do w pełni naładowanego powerbanku podłączamy do miernik USB KCX-017, do którego następnie podpinam układ symulujący ładujący się telefon (1 A), i tak do pełnego rozładowania (na tyle, na ile pozwoli chroniąca ogniwa elektronika).
Udało nam się „wyssać” z powerbanku 6380 mAh, czyli 63,8% pojemności ogniw (10000 dla 3.6 V), czyli trochę więcej niż wynikałoby to z naszych obliczeń (6212 mAh, dla gwarantowanej sprawności układu 88%), i wartości podawanej przez producenta (6250 mAh).
Wniosek Z pojemności podanej w mAh (np 10 000 mAh na porządnym, markowym sprzęcie) odbierzesz na ładowanym urządzeniu ok. 0,6 wartości "reklamowej", to jest 6 250 mAh jakie dostanie ładowane urządzenie.
VARTA 16000
Wada: ciężki (w porównaniu do dyskontowych)
Zaleta: parametry producenta uczciwie zapewnione w użytkowaniu
Tego tupu powerbanki, choć umożliwiają ładowanie jednocześnie 2 a nawet 3 urządzeń, nie radzą sobie z taką pracą. Sprawność drastycznie spada gdy podpięto więcej niż jedno urządzenie, choć rzeczywiście, da się awaryjnie ładować w ten sposób.
Jednak sumarycznie powerbank tak wykorzystany odda mniej mocy niż używany z jednym urządzeniem.
Te typy po prostu tak mają. Dają radę, ale dużym kosztem ogólnej sprawności (tania chińska podróbka powerbanku wcale nie da rady).
Gdy kabel jest już podłączony, to akcesorium nie zauważy, że drugą stronę kabla wpięliśmy w smartfona, tablet czy też komputer.
Jacku, sprawdź, czy tak dzieje się tylko z kablem Lighthning.
Wpięty do powerbanku kabel MicroUSB powinien rozpoznawać, czy dopięto do niego urządzenie. Kabel Lightning "ogłupia" powerbank, samo wpięcie kabla wybudza powerbank tak, jak w przypadku USB wybudza dopiero wpięcie z drugiej strony kabla smartfona.
Zwracam honor. Czytałem na telefonie w drodze do domu.
OK, ale wybór aplikacji był robiony chyba gdzieś w Banghalore.
"Jamie Olivier's Ultimate Recipies" (tylko angielski i niemiecki język) ma być jedną z najpopularniejszych aplikacji w Polsce?
Podobnie aplikacja edukacyjna dla przedszkolaków w języku angielskim, niemieckim i hiszpańskim ale nie po polsku?
Promocję z zaskoczenia dostali do zrobienia Hindusi, jakąś flagę skojarzyli, coś popularnego w Europie dali i gotowe
Może to nie jest flaga Indonezji?
Jacku, to news jak większość, z MacRumors, 95toMac itp czy nasza krajowa obserwacja?
Jak to pierwsze, to będę bardzo zaskoczony.
CloudMounter dla macOS - wszystkie chmury w garści
Google Drive i Dropbox bez zastrzeżeń.
Microsoft One Drive i 2 problemy
1. Microsoft One Drive nie akceptuje wszystkich znaków unicode które są poprawnie obsługiwane w Dropbox i Google Drive Dropbox.
2. Microsoft One Drive przy dwuetapowym uwierzytelnianiu gubi dane kont. Albo obu (korporacyjne i prywatne) albo jednego. To nie jest problem CloudMonter, ponieważ oryginalne aplikacje Microsoft Office na iOS robiły tak samo (na Windows nie ma takich problemów).