Komentarze Mateusz Kalinowski Usuń wszystkie komentarze

Około 4500 zł.

Chwila, z tego co rozumiem, to apple broni tak naprawdę najbardziej wygody użytkowników, już wyjaśniam o co mi chodzi. Jedyne o co prosi FBI to możliwość pokonania 4-cyfrowego (czy tam 6) hasła metodą siłową, ale przecież, bardzo wiele haseł na świecie można w ten sposób pokonać już teraz, jednak jest to technicznie niemal niemożliwe ze względu na moc obliczeniową dzisiejszych komputerów.. Łamanie metodą siłową dobrego hasła 10 znakowego zajęłoby około 520 lat i z każdym kolejnym znakiem czas ten rośnie bardzo szybko. (przy 11 znaku już do 50000 lat). Prosty kod 4 znakowy ma rację bytu tylko dzięki opcji usunięcia wszystkich danych po 10 próbach jego wprowadzenia. Ale przecież, używając touchID, zapasowe hasło można ustawić dowolnie długie i skomplikowane, które będzie praktycznie niemożliwe do złamania i nigdy go nie musieć wprowadzać, używając zamiast niego odcisku palca. Podsumowując o co mi chodzi, jeśli apple zrobiłoby oprogramowanie które 1) zlikwidowałoby usuwanie wszystkich danych po 10 błędnych próbach 2) umożliwiło programowe wprowadzanie hasła, to i tak w przyszłości nic by to nie dało, gdyby tylko hasło którym zablokowany jest iPhone było wystarczająco długo. To nie jest argument za stworzeniem backdoor'a, tylko takie ogólne przemyślenie. (Z tym "zapasowym" hasłem użyłem terminologii z samsunga galaxy s5, ale jestem pewien że w iOS'sie jest to zrealizowane podobnie)

Obawiam się, że tylko najnowsze modele, które zostaną zaprezentowane na wwdc, będą miały odpowiedni mikrofon, specjalnie przystosowany do obsługi tego najbardziej zaawansowanego asystenta głosowego :) Śmieje się, ale co najgorsze, to może być prawda...

A kiedy napiszecie, że to jednak błąd, apple przeprasza za zablokowane iPhone'y... To prawda, przeprasza przez wielkie oburzenie klientów, ale jednak.

Na szczęście samsung nie poszedł drogą "robimy po nic najcieńszy telefon na rynku". Dzięki temu znalazło się miejsce na baterię 3000 mAh (dla przypomnienia, iPhone 6s ma 1715 mAh, 6s plus 2750 mAh, mimo że jest sporo większy) która dla mnie jest dużo ważniejsza niż to, że telefon będzie 0.05 mm cieńszy od poprzednika...

Moim zdaniem s7 zapowiada się świetnie. Poprawili to, czego brakowało w s6. Slot na kartę pamięci, wodoodporność bez żadnych zaślepek, duża bateria, bardzo mało wystający, dużo lepszy aparat. Poprzeczka zawieszona dosyć wysoko.

Coś mi tu nie pasuje, czterocyfrowy kod łamany metodą "brute force" około godziny, przy komputerowym jego wprowadzaniu? Chyba szybciej człowiek wpisał by te 10000 kombinacji (może nie szybciej, ale to ten rząd wielkości), komputerowi, według strony "howsecureismypassword.net" zajmie to koło 0.000025 sekundy i jest to oczekiwany rząd wielkości przy tak małej ilości możliwości. Przy sześciocyfrowym kodzie czas ten rośnie do zawrotnych 0.025 sekundy.

Jeżeli podawane przez Apple do mediów informację są całkowicie prawdziwe i firma umyślnie w żaden sposób nie umieściła w systemie iOS luki w zabezpieczeniach, to złamanie zabezpieczeń będzie niemożliwe... Tak poza tym, czy oni myślą że jeśliby nawet odblokowani iPhone'a, to znajdą tam "plane text'em" zapisane planowanych miejsc innych ataków, adresy zamieszkania współpracowników? Jestem pewien, że terroryści używają do komunikacji/przechowywania informacji innych, opensource'owych aplikacji, do szyfrowania wiadomości...
EDIT: A tak poza tym, brakuje chyba słowa "w stanie" w zdaniu " jeżeli nie będzie wraz z ekspertami z FBI złamać zabezpieczeń ".

Ipad 4 generacji był fabrycznie dostępny z iOS 6, nigdy nie liczyłbym na downgrade poniżej wersji "bazowej".

Ja to bym z chęcią odpalił ios 6 na iPadzie czwartej generacji... :) Jakby komuś się w końcu to udało, aż się dziwię, że aż tak dobrze system ten jest zabezpieczony przed downgradem.

Świetna funkcja, oczywiście tak zaawansowana, że wymaga 64 bitowego procesora do działania. Co z tego że f.lux'a miałem na iPadzie 4 już w 2013 roku, a pewnie był dostępny i wcześniej. Ja rozumiem że trzeba "zachęcać" użytkowników do przechodzenia na nowe urządzenia, ale nawet tak prostymi funkcjami...

Czy na prawdę nigdy w żadnym oprogramowaniu nie spotkał się Pan z żartami programistów w formie wspomnianych przeze mnie "jaj wielkanocnych". Myślę o tym w ten sposób, w wyszukiwarce google, używanej przez miliony mniej zaznajomionych z technologią osób, znajduje się ich dosyć dużo. Odpowiednio wpisując frazę do wyszukiwania można uzyskać efekty takie jak: wyniki wyszukiwania pokazują się jak napisy początkowe z "gwiezdnych wojen", wszystkie wyniki wyszukiwania spadają grawitacyjnie na dół ekranu, zmienia się wyświetlane logo google'a, w polu wyników wyszukiwania uruchamia się jakaś prosta gra itd. itp. Przeglądając internet taka osoba może natrafić na instrukcje jak je aktywować i te instrukcje będą działać. Nie rozumiem więc, dlaczego, miałaby ona nie spodziewać się takich żartów każe od programistów a apple'a, bo to za poważna firma? Grafiki takie zajmują śladową ilość pamięci. Nie twierdzę że miałby być tak odwzorowany cały system, ale jakaś wyróżniona część już czemu nie. Taki użytkownik więc, sprawdzi sobie czy to działa, nie spodziewa się niczego złego i to jest ofiara losu? Został okłamany, tak, ale skąd miał być pewien że to kłamstwo... Nie liczę że zmieni Pan zdanie, ale sądzę, że im więcej argumentacji na "przeciwną" stronę danego "problemu" tym lepiej.

Miałem tutaj na myśli głównie wątek gdzie parę osób (w tym ja, tylko w tym wątku się udzieliłem, nie włączałem się w dyskusję odnośnie samej zmiany daty) starało się wytłumaczyć MacKozerowi, że porównanie ludzi którzy zmienili datę na rok 1970 aby zobaczyć czy wygląd ikon zmieni się na "stary", a tych, którzy sprawdzali wodoodporność po aktualizacji do iOS 7 jest całkowicie nie na miejscu, że nie ma to żadnego związku. Z punktu widzeniu komentujących wyglądało to jak - napisaliśmy że autor zrobił coś źle - nasze komentarze zostały usunięte.

O, skasowane komentarze, co za niespodzianka. Z tego co czytałem (komentarze) zdecydowana większość, mimo całkowicie odmiennego zdania komentujących, była dosyć kulturalna, nie padały wyzwiska, przekleństwa. Czemu je usunęliście? Zostały oczywiście jedynie te, nazywające ustawianie daty na rok 1970 głupotą... Rozumiem że w komentarzach można wyrażać swoje zdanie pod warunkiem, że pokrywa się ono ze zdaniem autora artykułu. Anegdota samochodów Ford'a się kłania "Możesz kupić od na samochód w takim kolorze jakim tylko chcesz, pod warunkiem że chcesz w czarnym".

Niech Pan nie udaje, że nie zdaje sobie Pan sprawy, że można się pokusić o ustawienie takiej daty specjalnie. Jeśli ktoś ma iPhone'a jeszcze na gwarancji i - chociażby - obudowa mu się już porysowała (od zwykłego użytkowania) to co mu szkodzi zaryzykować. Może dostanie naprawiony, ale może wymieniony na nowy, lub "odnowiony" ale co z tego, skoro wyglądający idealnie i w perfekcyjnym stanie technicznym. Ja sam bym tak na przykład nie zrobił, ale to nie znaczy że nikt.

To z tym raportem była to tylko dygresja, nie związana z tematem. Nie uważam że oprogramowanie apple'a jest niebezpieczne.

Apple przedstawia ilość osób pozostających przy starych modelach iPhone'ów jako problem, więc robią wszystko aby "zachęcić" ludzi do wymiany na nowe...

Podstawową rzeczą jaką chciałem przekazać jest możliwość wyboru, wymienię ekran dużo taniej, bo nie obawiam się ryzyka - mój wybór. Co do tego sławetnego bezpieczeństwa apple, to dobrze podsumowują je rankingi znalezionych "dziur" w zabezpieczeniach, w których to prym wiodą mac os x i iOS, ale to tylko dygresja.

Tak bardzo się nie zgadzam, że aż to napiszę. Dla bezpieczeństwa użytkowników mówisz... To super, czyli co, uważasz że złodziej zastąpi fabryczne touchid odpowiednio spreparowanym i co dalej? Sam sensor to tylko specjalny aparat, analizą obrazu i potwierdzeniem czy przyłożony palec jest odpowiedni zajmuje się już sam SoC, czy tam szeroko pojęty procesor. Istnieje na świecie coś takiego jak możliwość wyboru. Do serwisowania samochodu możemy użyć części oryginalnych, odpowiednio drogich, jak również zamienników. Podobnie mogłoby być tutaj, jeśli ktoś przechowuje w iPhonie bardzo ważne dane, to może zamiast decydować się na tańszą wymianę touchID w nieautoryzowanym serwisie wybrać droższą w serwisie autoryzowanym. I odwrotnie, jeśli uznamy że dane tam przechowywane nie są dla nas tak ważne zdecydować możemy się na wymianę tańszą. Skomentuję jeszcze mrożące krew w żyłach zdanie: "może stać się właścicielem oszczędności całego naszego życia." - znając dane karty kredytowej? Karty na której wszystkie operacje może cofnąć (to bardzo duże uogólnienie, wiem co piszę). W przypadku ekranu oczywiście apple też nas chroni, aby jakiś serwisant nie zainstalował takiego, z wbudowaną pamięcią która zapisuje wszystkie naciśnięcia palca na ekran? Serio? Osoby które świadomie protestowały przeciwko ACTA protestowały właśnie przed tym, przed zakazem stosowania zamienników oryginalnych części, chociażby w samochodach. Prawdopodobnie, kiedy już elektryczny samochód apple'a się pojawi, ładować go będzie można tylko z autoryzowanych stacji ładowania (tych, które apple'owi zapłaciły) "dla naszego bezpieczeństwa", bo ładowanie go z domowego gniazdka będzie mogło spowodować wybuch baterii. EDIT: I jeszcze jedna sprawa, gdy faktycznie chodziło o samo bezpieczeństwo, error 53 powodowałby tylko brak możliwości korzystania z touchID, telefon blokowałoby się wtedy tradycyjnie, za pomocą hasła, ale nie, to by było za oczywiste.EDIT 2: Uświadomiłem sobie, że uderza to jeszcze w jedną grupę osób, tych, którzy nigdy touchID nie używali, a chcą wymienić cały przycisk, bo się po prostu mechanicznie zepsuł. Super.

Podzielę się tutaj jednym przemyśleniem, które zainteresuje może kogoś kto zdecyduje się na zakup. We wszystkich zdjęciach reklamowych apple'a (np. na stronie iSpot'a, przy tej promocji) macbook'i mają klawiatury do jakich większość osób jest w Polsce przyzwyczajona, z długim, poziomym enterem i lewym shiftem. Jednak, zamawiając jedną z domyślnych konfiguracji lub kupując bezpośrednio w sklepie, otrzymamy egzemplarz z klawiaturą uk, czyli pionowy enter i krótki lewy shift. Moim zdaniem wersja usa jest o wiele wygodniejsza i warto przy zakupie wybrać odpowiednią wersję dla siebie (obie kosztują tyle samo), gdyż zdjęcia reklamowe wprowadzają klientów w błąd. Jedyna wada jest taka, że według strony iSpote'a czas realizacji takiego zamówienia wzrasta do ok. 2-5 tygodni. Nie umiem powiedzieć czy to rzeczywiście tyle trwa, zamawiając przez sklep apple.pl swojego macbook'a z klawiaturą usa otrzymałem w 5 dni po zakupie.
EDIT: Zauważyłem że wasze zdjęcie tytułowe także wprowadza w błąd :)

Argument o wodoodporności jest całkowitą nieprawdą, wiele telefonów jest wodoodpornych mimo posiadania tego złącza bez żadnej zaślepki.

"Dzięki decyzji Google zniknie ponadto kolejny powód do instalacji wtyczek typu AdBlock." - to nie ma nic do rzeczy, wyskakujące na cały ekran reklamy można napisać zarówno we flash'u jak i html'u 5... Rezygnacja przez google'a ze wspierania tej technologii, śmiem twierdzić, nie zmieni w żaden zauważalny sposób ilości osób blokujących reklamy, bo jak komuś (np. mnie) przeszkadzają reklamy obok czy w trakcie jakiegoś tekstu, to nic tutaj nie robi różnicy w czym są napisane.

To tym bardziej, nie miałem na myśli że samsung był pierwszy, po prostu miałem ten przykład, dosłownie, pod ręką. Dziwi mnie po prostu że apple patentuje coś już, może nie bardzo powszechnie ale jednak, znanego.

Ale oryginalne, w samsungu galaxy s5 (a pewnie i we wcześniejszych) są funkcje dotyczące wykrywania dłoni nad telefonem. Można w ten sposób przeglądać zdjęcia w galerii, czy np. odebrać przychodzące połączenie. Co więcej, jest też obecne wykrywanie palca nad ekranem, co pozwala np w kalendarzu na rozwinięcie planu zadań na dany dzień, lub w ogólnie w innych aplikacjach, podglądu tego na co wskazuje palec.

Zadzwoniłem do iSpota i powiedzieli, że na stronie apple jest błąd, wymianie podlegają same wtyczki.