Komentarze Blue Usuń wszystkie komentarze

@PawelP7 Nie wiem... ja jestem w stanie i 128GB zapełnić w minutę, jak będzie możliwość to też biorę 64GB. I nie - nie do obróbki video, tam 32GB w 95% przypadków wystarczy :) Mam sporo projektów dev, aby sprawnie szła robota to najlepiej stawiać bazy dev w ram, ram dysk też się u mnie prosi, nie zajadę tak SSD.

@hipertracker nie wiem jak inne, ale 11 pro max miała coś koło 15Wh, 12tka 14Wh a 13tka 16,7Wh. Więc progress w pojemności jest nawet w stosunku to świetnej pod tym względem 11tki.

@ishadow Chyba poleciałeś :) Ja wiem, że język programowania to tylko narzędzie, które dobiera się do danego projektu. Ale nie ma możliwości by cokolwiek zastąpiło natywny Look and Feel. Jak widzę jakieś aplikacje we flutterze, elecrtonie i tym podobnych wynalazkach to mam ochotę to usunąć po minucie. Oczywiście, że zaletą tych rozwiązań jest wspólny język, piszesz jeden kod dla iOS, android czy Windows. I jak jakiś startup ma nierealne ramy czasowe lub niewiele gotówki to nie ma wyjścia i robi syf. Ale to nie jest dobre. Ciekawe też jak rozumiesz jak instrukcje JS (a TS to już w ogóle) są zamieniane na instrukcje CPU. To bardzo interesujące do poczytania by było :)

Przecież to będzie masakra. Do tego, obawiam się, że dołączy wcześniej czy później konieczność pozwolenia na alternatywne sklepy z aplikacjami. I co chwilę nagłówki w mediach - "właściciel iPhone padł ofiarą oszustwa", "firma X znalazła na iPhone 100 tys aplikacji wyłudzających coś tam", "ilość wirusów, trojanów i innego robactwa zrównała się z Androidem". Nikt nie napisze w tytule, że to chodzi o sklepy obce niezwiązane z Apple. Ten wyrok, jak i zapewne w najbliższych latach możliwość instalacji alternatywnych sklepów to cios w użytkowników... Wolność.... Tak się tylko wydaje. Ludzie chyba nie wiedzą co to jest wolność :) Ciekawe co Apple zrobi, jak to zabezpieczy aby marka iPhone i Apple nie zrównała się z Android jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.

@sportpoz1 Zgadzam się. Jednak Jobs też nie dawał nikomu nic za półdarmo, Apple zawsze się ceniło - nic się tu nie zmieniło i raczej nie zmieni. Rozwija się to w jakiś kierunku. Może Jobs też by szedł w tę stronę. Tego nie wiemy. Jaki by Tim nie był to pełen szacun. Robi dobrą robotę.

Wiadomo, że Apple wydało taki komunikat bo chodzi im o własną kasę. Ale tak patrząc z boku to mają 100% racji. Zmniejsza się bezpieczeństwo użytkowników. Nieświadomych, a takich jest więcej.

2nm... a Intel planuje w tym czasie wypuścić 10nm marketingowo sugerującym 7nm. Nie da się ukryć, że Intel trochę przespał i ciężko mu będzie nadrobić zaległości.

@Aquaman Polityki tu nie mieszajmy, nie tylko UE ma taki plan, US również i zapewne pół świata.

Jak już do tego dojdzie - co wcześniej czy później nastąpi to parę aplikacji zniknie z oficjalnego store i będzie dostępne w alternatywnych. I weź teraz zarejestruj się w innym sklepie, podepnij tam kartę, módl się aby nie było wycieku danych... Zostanę przy oficjalnym, najwyżej znajdę alternatywną aplikację.

Druga sprawa - chcąc mieć komplet apek miej zainstalowane 10 storów gdzie podpinasz kartę płatniczą. Słabe to jest.

Trzecia sprawa - dotyczy tylko mało uważnych ludzi co ściągają jak leci i jak popadnie... telefon w najlepszym razie zwolni i będzie iPhone do du** a Apple to już w ogóle shit.

Dlatego nie popieram otwarcia systemu na zewnętrzne sklepy, chyba że będą to CERTYFIKOWANE sklepy. Ale tu znów będzie biadolenie bo zwykły Kowalski nie ma kasy na certyfikację swojego śmieciowego sklepu :)

Gdzie tu jest jakiś kompromis? Bo ja go nie widzę.

Wydaje się to dobrym posunięciem dla osób ze starszym sprzętem, gdzie jednak najnowszy iOS może bardziej zamulać. Zapewne nie wszystko udało się zoptymalizować pod ponad 6-cio letni sprzęt jakim jest 6s.

Philips OLED 2019 rocznik. Apka jest w sklepie, da się zalogować, niestety mam jakieś artefakty podczas oglądania od czasu do czasu. Co ciekawe nie we wszystkich materiałach. I tak docelowo zaopatrzę się w sprzęt Apple TV bo na AirPlay nie ma co liczyć, a przydało by się to nie raz. No i dostęp do zdjęć czy coś na apple arcade od czasu do czasu na dużym ekranie.

@pawelnyczaj Może trzeba poczekać, bo to nie wymaga aktualizacji nakładki w TV ani tez samego Androida. To po prostu apka do pobrania z Google play.

Ale jaka farsa, jakie narzekanie? Bez przesady. Ktoś, kto ma taki zegarek na pewno cieszy się, że jest dalej wspierany. Czy to źle? Oczywiście, że najlepiej olać, ale właśnie jedną z sił Apple jest długi okres wspierania urządzeń. A, że trzeba się trochę nakombinować? Przecież nie wstrzymamy rozwoju systemu bo jakiś starszy sprzęt ma mało pamięci. Dwa wnioski z tego artykułu i komentarzy wynikają. 1. Apple nie powinno wspierać starszych urządzeń. 2. Apple nie powinno rozwijać systemów o nowe funkcje bo starsze urządzenia mają za mało pamięci by zrobić bezproblemowy update. Super myślenie :) Jest dobrze jak jest. Nie mam trójki, ale jakbym miał to byłbym zadowolony, że jeszcze mam sprzęt, który jest wspierany i nie muszę lecieć do sklepu po nowy model jeżeli ten mi wystarcza. Rozumiałbym, że mam starego trupa, więc nie oczekiwałbym działania tak jak jest to na najnowszych sprzętach.

Jak oni bezprzewodowo przez BT chcą przesyłać bezstratnie? Pozwala na to jakikolwiek protokół? Na bank jakaś kompresja musi być, to jest prawie 1,5mbit transferu. Pewnie jakiś lossless będzie ewentualnie.

Tutaj nikt Ameryki nie odkrył. MacOS nie jest hermetyczny, mogę sobie zainstalować dowolnego dostępnego wirusa w każdej chwili jak będę tylko chciał. Na iOS najnowszym będzie to niewykonalne dla zwykłego usera. Jednak i tak bardziej ufam MacOS niż np. Windows. Albo zamykamy system do tylko 1 sklepu eliminując zagrożenia z milionów sztuk to pojedynczych, albo pozwalamy instalować z dowolnych źródeł. To albo to. Wybór prosty. Albo bezpieczeństwo albo wolność.

@Dorianek3 To trzeba sobie samemu zrobić hardware + napisać software. Wtedy nikt nie będzie mieć kontroli oprócz Ciebie. Z dwojga złego jakoś bardziej ufam Apple niż Google.

Samo z siebie nie usunęli, chyba że przez pomyłkę co można szybko na infolinii załatwić i przywrócić. Regulamin też nie jest jakiś straszny aby nie dało się jego nie przestrzegać. W sumie nie czytałem nawet dokładnie, używam od początku powstania normalnie i jakoś nic nie zginęło. Zdarzały się wprawdzie  blokady iMessage głównie przy zmianach kompa/telefonów, ale to 5 min rozmowy na infolinii i działa. 2 razy 5 min call na kilkanaście lat to chyba dobry wynik. Coś gość przeskrobał po prostu :)

A Philips nadal nie dostał i nie wiem czy w ogóle mają to w planie.

Niby konkurencja jest ok, ale tutaj mam mieszane uczucia. Przecież taki user, pobierze trojana albo inne gó.. co mu rozładuje baterię, będzie się wieszać, itp... no i na co będzie potem taki user psioczyć? Na iPhone i Apple. Tak, wiem - są świadomi ludzie, ale niestety... ilu ich jest? Ilu zna zagrożenia?

Widzę jednak rozwiązanie. Dosyć czasochłonne i kosztowne. Apple mogło by dopuścić sklepy firm trzecich pod wieloma restrykcjami - właściciel testuje każdą aplikację i za nią odpowiada + możliwość zablokowania dowolnej aplikacji w sklepie lub nawet całego sklepu jak będzie coś nie tak (np. latarki-trojany i inne cuda). Niestety to koszt dla obu stron, więc nikt nie będzie chętny do tego. A jak jakiś rząd lub sąd to wymusi (bo nie ogarnie niebezpieczeństw) to zrobi się niezły bałagan. Warto już teraz myśleć nad kompromisem, aby potem na szybko nie szyć jakiegoś dziurawego rozwiązania jak zapadnie wyrok lub nakaz.

@lunch Pan wyczuł kasę - Taki Epic to niezły pierwszy klient :)

@kozjukent Konkurencja będzie potrzebowała około 2 lat jak nie więcej na dojście to tego co jest teraz. Za dwa lata będzie kolejne dwa w plecy. Ciężko nadgonić będzie ten czas. Nie przewiduję zbliżenia się do Apple w ciagu najbliższych 10 lat. Mówię cały czas o ARM, x86 nigdy nie będzie w stanie dorównać ARM, chyba, że będziemy go chłodzić ciekłym azotem z domowego garażu. Chyba, że Intel czy AMD coś szykuje, aczkolwiek nie wydaje mi się. Dotarli do ściany. Jeszcze nieco mniejszą litografię, zmodyfikują nieco architekturę (tu nie mają zbytniego pola manewru z powodu konieczności zachowania wstecznej kompatybilności) co da im w ciągu 5-10 lat może wzrost wydajności o 50%. Tyle tylko, że Apple będzie mieć roczny wzrost rzędu 20-30%, więc... To tak na moją logikę, mogę się mylić. Nie zdziwię się, jeżeli Microsoft ogarnie w końcu swoją "Rosettę" i za parę lat będziemy w innym świecie żyć :)

@Blue Odpowiem sobie, bo oczywiście musiałem przeanalizować kilka rzeczy. Fakt jest, iż na początku MacBook Air dostanie większego kopa. Jednak dosyć szybko się on skończy bo te ponad 3GHz w geebench raczej się nie nadaje na pasywne chłodzenie. W MacBooku pro, będzie mógł dłużej popracować z max mocą. Czyli jak sądzę - krótkie zadania oba modele zakończą w podobnym czasie. Przy dłuższych zadaniach różnice będą się pogłębiać. Pytanie jak chłodzenie w pro jest wydajne...

@longmanus No i? To tylko za pierwszym razem, potem będzie śmigać jak natywna. Rosetta musi transkodować kod przecież co robi przy pierwszym uruchomieniu każdej apki x86. Jak Word będzie natywny (a będzie lada moment) to nie będzie go odpalać Rosetta więc będzie się odpalać w sekundę...

Wyniki są bardzo zbliżone, co pokazuje, że i tu i tu procesor śmigał w takich samych warunkach. 10W. Tyle tylko, że MacBook Pro ma chłodzenie, dzięki któremu możemy zwiększyć moc 2x lub nawet 3x i powinno być to widoczne w benchmarkach. Nawet zasilacz dostajemy mocniejszy, więc po coś to jest. Używając tylko matematyki oraz marketingowych ulotek jakie daje Apple to skoro Air ma wynik 7400 to Pro powinien oscylować w okolicach 9-10 tys. Więc wynik, mimo że genialny to i tak powinien być wyższy. Już niebawem się przekonamy :)

Wychodzi na to, że budżetowy pasywny air jest teraz szybszy od pro 16". Nie mówię już o cenie, bo to coś pewnie koło 10K różnicy będzie. Ciekawe ile osiągnie podkręcony z chłodzeniem w mini i pro 13 :)