Komentarze Filpio Usuń wszystkie komentarze

@Sami_1

Sam tak zrobiłem, i znam sporo osób które podążyły tą drogą... niestety telefony z androidem od kilku już lat oferują, przynajmniej w topowych konfiguracjach, większe możliwości i wydajność od produktów Apple. W odróżnieniu od komputerów, w których OS X pod względem funkcjonalności jest niedościgniony, a i sprzętowo daje radę, iOS niestety zrobił się przeciętny, cukierkowy i zbyt ograniczony by można było na nim wygodnie pracować. Chyba jedyną rzeczą której mi brakuje na androidzie jest keynote, reszta działa dokładnie tak samo, tyle że przy większej ilości ram sprawniej, szczególnie przy wielozadaniowości, na telefonach z androidem.

@Stanley Marsh

Internet czy czytanie tekstów to na telefonie tych rozmiarów naprawdę wygodna sprawa. W sumie nie pamiętam już, kiedy ostatni raz wziąłem z domu ipada. Jedyne czego naprawdę brakuje mi na androidzie to keynote, które jest wprost idealne do tworzenia i wyświetlania prezentacji.

@Stanley Marsh

Wymaga przyzwyczajenia :) Mieści się w kieszeni luźniejszych, mniej dopasowanych spodni typu regular fit Marks & Spencer i w większości krótkich spodni które mam. Myślę, że kluczowa jest tu grubość telefonu 6mm czyli o ponad milimetr mniej niż nowy 6+. W kieszeni marynarki ten telefon po prostu znika.

@Stanley Marsh

Nie jest tak źle. Od roku używam Xperia Z Ultra z nieco większym niż w IP6+ ekranem, bo 6,4 cala i naprawdę spokojnie daje się z niego korzystać. Jasne że wszystkiego nie da się zrobić jedną ręką, ale akurat odbieranie rozmów nie sprawia najmniejszego problemu. Poza tym tak duży telefon ma same plusy, można zostawić tablet w domu i spokojnie pracować w podróży. No i tu jest pole do popisu dla zegarka. Dla sportu, bo i tak wstyd założyć cyfrowe paskudztwo do marynarki, kupiłem smartwatch od sony. Na spacerach z psem, rowerze czy podczas biegania sprawdza się wyśmienicie. Ten od apple też się na pewno będzie w takich sytuacjach nadawał do użytku.
Natomiast co do designu nowych telefonów od apple, muszę się zgodzić z opinią, że ładne toto nie jest... W sumie nie rozumiem też takiego zapatrzenia i dzikiej fascynacji masowymi w końcu urządzeniami. Dla mnie o pozycji i jakości apple od zawsze świadczą robione przez nich komputery a nie gadżety dla mas. Ale jak się przyjrzeć dyskusji na forum, temat nowych laptopów czy komputerów stacjonarnych apple nie wzbudza tu tak żywiołowych reakcji. Na szczęście ze względu na barierę finansową tak pozostanie, i nie będziemy musieli czytać podobnych jak tutaj, dość żenujących przepychanek zwolenników takiego czy innego systemu telefonach, w komentarzach dotyczących nowych systemów czy sprzętu nieco poważniejszej kategorii, czego wszystkim użytkownikom OS X życzę.

On dla mnie nawet nie jest taki okropny, tylko niestety nieużywalny przez większość dnia. Tak gruby zegarek, nawet jeśli uda się dokupić doń normalny, elegancki, skórzany pasek i tak nie będzie się nadawał do noszenia do koszuli z mankietami, nie mówiąc już o tych na spinki. Zegarek tej grubości dla mężczyzny w garniturze czy chociażby marynarce z dobrze dobraną i dopasowaną koszulą po prostu się nie nadaje, a szkoda...

No i jeśli się potwierdzi, że to tylko "water resistant" to trzeba będzie czekać na nową generację. To jednak zabawka raczej na weekendowe wypady niż do pracy czy na oficjalne spotkania, więc byłoby lepiej jeśli dałoby z nim popływać i nie chować przy każdym większym deszczu...

Xperia Z Ultra, naleśnik, ale gruby zaledwie na 6,5 mm też się trzyma wygodnie. Szczególnie w przypadku rosnących przekątnych ekranów odchudzanie urządzeń zdecydowanie ma sens.

Fakt, akurat nawigacja w zegarku może być przydatna. Japończycy porozumieli się ponoć w tej kwestii z Garminem, może wygląd zegarka nie jest tu tak dopracowany jak w koncepcie z artykułu, ale za to jest to dostępne lada moment na rynku rozwiązanie.

@granat

taaaa....

Jeśli chodzi o komputery, to rzeczywiście mac jest wygodniejszy do pracy niż windows. Co do jakości wykonania, to czytając takie opinie mam nieodparte wrażenie, że szacowny granat porównuje macbooka z tanią wersją acera albo innym takim wynalazkiem. Prawda jest taka, że w kwestii jakości wykonania porównywalne cenowo produkty marek innych niż apple często i w kwestii designu i jakości komponentów wygrywają. To samo tyczy się rynku telefonów, sam miałem przez lata rozmaite zabawki z logo apple (od iphona 3g do 5) a ostatnio przesiadłem się na xperie z1 i ta ostatnia bije i jakością wykonania i funkcjonalnością słuchawki z logo jabłka. Co ciekawe, zupełnie bez problemu daje się funkcjonować mając stacjonarny i przenośny komputer apple i telefon z androidem. Dane, kalendarze czy kontakty wymieniają się w mgnieniu oka.

@Borubar

Dokładnie :) Segmentem premium można by nazwać jeszcze część komputerów mac, i to stanowczo nie wszystkie. Nazywanie w ten sposób masowo produkowanych zabawek, które nota bene nie różnią się jakością od produktów konkurencji to jakieś nieporozumienie. Używam obecnie dwóch telefonów, iphona 5 i xperii z1 i jeśli któryś z tych modeli mógłby być zaliczany do sektora premium, to biorąc pod uwagę samo tylko wykonanie i design sony bije tu apple na głowę, dostarczając przy tym dużo bardziej funkcjonalny produkt.

Zauważyłem dwa problemy.

Primo nie działa synchronizacja dokumentów z icloud w pakiecie iWork na nowym ipadzie. Wszystko w ustawieniach jest włączone a dokumentów z sieci nijak w programach nie widać... Ba, po włączeniu jakiegoś programu z iWork w jego ustawieniach opcja "używaj icloud" automatycznie się wyłącza. Porażka po całości... Na tych samych ustawieniach w iPhone 4 też na iOS 6 wszystko działa ok.

Secundo bateria znika w zastraszającym tempie. Ipad zaczyna powoli przypominać w tej materii iphona, a to delikatnie rzecz nazywając nieporozumienie... 6 godzin zamiast 10 to naprawdę kiepski popis programowania Apple.

Generalnie ładne cukierkowe oprogramowanie, tyle że nieco mniej funkcjonalne od poprzedniej wersji