Komentarze longmanus Usuń wszystkie komentarze

Tim Cook: plotki o nowych urządzeniach hamują sprzedaż iPhone'ów 7

Muszą, wypłat, serwera, hostingu, bla bla bla, etc., za darmo nie dają panie Pieseł.

iPhone 8 dopiero w 2018 roku?

A Polska, ma dokładnie tyle długu (lekko ponad bilion złotych), co Apple zapasu $, 260 miliardów $ x 4 zł (tak "na okrągło"). Czyli można by się spodziewać, że Apple nie będzie brało przykładu (zarządzania) z Polski (oby!, nie żebym za nimi przepadał), jak Ci wiadomo, ale tak źle Timowi & Co., NIGDY życzył nie będę.

Surface Laptop - komplikowanie rzeczy prostych i pięknych jest w genach Microsoftu

Dowcipne, przy całym tym hejterskim syfie powyżej, szczere gratulacje (nie kpię). Fajnie napisane, lekko, zabawnie, na temat i jak można wnioskować (bo o fake nie podejrzewam 😇), na podstawie własnych doświadczeń, może lekko ubarwione, ale licentia poetica dodała uroku, podziękował za dobrą rozrywkę.

Tim Cook: plotki o nowych urządzeniach hamują sprzedaż iPhone'ów 7

Przestaną, w dniu w którym ty, przestaniesz je (artykuły o iPhone 8), komentować ;-)

Bo co byście robili ?, gdyby nie było na co narzekać/marudzić :p lol

Tim Cook: plotki o nowych urządzeniach hamują sprzedaż iPhone'ów 7

Przestaną, w dniu w którym ty, przestaniesz je (artykuły o iPhone 8), komentować ;-)

Bo co byście robili ?, gdyby nie było na co narzekać/marudzić :p lol

Tim Cook: plotki o nowych urządzeniach hamują sprzedaż iPhone'ów 7

Mam propozycję, bardzo prostą - niech Tim Cook zdementuje plotki, powie że w październiku będą tylko 7s/7s+, a te super-hiper projekty nowych iPhone to (jak od lat), wymysły youtuberów i po temacie :-)

Ile tego już było ?, nawet wśród poważnych i biznesowych gazet, wiecie skąd jest te pierwsze foto (od góry) ?, newsweek.com (3/2/2016)*, to miał być 7, tak - wiem, "jest prawie taki sam"... prawie ;-), drugi jest - o ile się nie mylę, z Forbes, a na dzień dzisiejszy, najbardziej (imo), prawdopodobny "leak" to - http://myapple.pl/posts/13846-iphone-8-dopiero-w-2018-roku

Mówcie mi Tomek, ale nie uwierzę - zanim nie zobaczę.

Co nie zmienia postaci rzeczy, że czepianie się red. Zięby et consortes, uważam za debi...niemądre, portal ma nazwę myapple, więc dokładnie tak samo jak macrumors, 9to5Mac czy BGR, "spamuje" tymi "wyciekami" i do październikowego keynote, "spamował" będzie, taka ich robota.

A jak komuś "nie pasi", to jak słusznie wyraził to red. Zięba, wiosna przyszła, boćki przyleciały, jak się komuś nie chce łazić - to na YT jest kanał live, fhd, 24/7, z ich gniazdem (serio, dzisiaj widziałem), enjoy :-).

Bociany, live, IP Camera: Stork's nest [LIVE] - https://www.youtube.com/watch?v=69KW0M5mON4

iphone-7-apple-rumors-leaks-specs-camera
image uploading site
certificity.com

Glassless-3D-Viewing-in-the-iPhone-7-Concept
how to screenshot on windows
certificity.com

* - http://www.newsweek.com/iphone-7-will-be-thinner-and-sound-better-leaks-suggest-432397

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

Szach mat, wygrałeś.

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

Cóż, jeśli porównujesz moje analogie do świńskiego koryta, nie licz na litość czy zrozumienie - kiedy złapię cię na błędzie :p ;D.

Tak, podziękują bezapelacyjnie, z recyklingiem to jest tak, teraz produkujemy - a później się to "jakoś przetworzy", efektem finalnym mamy kilka bilionów ton?, butelek PET na wysypiskach.

Korporacje kochają pamiętać o zobowiązaniach, na pewno posadzą tyle lasów, ile wyrąbią w Brazylii, na 100%..., poza tym wymyślą metodę, by drzewa urosły w rok.

Tak, wiem - książki są z papieru, a nie pcv... , naprawdę wierzysz że za 20~30 lat będą jeszcze (poza okazjonalnymi wydaniami), wydania papierowe książek?. Będą - w tej samej ilości, co dzisiaj płyty winylowe z muzyką (30 lat temu, wyśmiano by kogoś, kto powiedział by że nie będzie płyt), a za (do) 10 lat, to samo spotka CD.

EDIT: (Ja naprawdę nie uważam że piszę cokolwiek odkrywczego, ale kolega się uparł, a ja, jak już zacznę, to odpuścić NIE umiem), to bardziej"light" wersja - samooceny mojego charakteru ;-).

https://sites.google.com/site/srodowiskowbrazylii/home/wycinanie-lasow-tropikalnych

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

W świńskim korycie nie, oczywiście że NIE - ale porównujemy Kindle do paperbacka, więc zachowajmy proporcje, bo można by odnieść wrażenie, że brakuje ci argumentów.

"Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na różne tematy. Np. moim zdaniem za dużo imo.", nie do końca rozumiem..., jeśli chodzi o mój styl wyrażania, to użyłem "imo" w powyższym tekście - 1 (jeden raz), czyli porównanie równie trafne jak świńskie koryto :-).

Cóż, twoje dzieci podziękują ci za to "wielkie TAK", stwierdzeniem - ale nasi przodkowie byli głupi, ale to oczywiście /imo ;-)/, tylko moja opinia.

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

NIE /nie - dla książek papierowych (nie mówię że generalnie), ale na pewno, NIE - dla masowego odbiorcy, oraz - nie, mnie żyłka nie pęknie ;-)/, ideą książki jest jej TREŚĆ (tu jak zakładam, się zgodzimy).

Twoje porównanie, uważam za nietrafne, spróbuję więc ja - analogia do żarcia - proszę, jest doskonały stek wołowy (medium rare), mmm... cud :-). Zapewniam cię, podany na talerzu z porcelitu za 3 złote z Tesco, czy na porcelanie Villeroy&Boch - będzie smakował dokładnie tak samo.

To imo trafniejsza analogia, niż pomiędzy papką przez rurkę a dobrym posiłkiem, e-book czy papier - zawartość (oraz jakość) jest ta sama, tylko forma podania inna - wołowina pozostanie wołowiną, a papka papką - nie ważne czy w formie pdf, czy oprawionego w cielęcą skórę tomu.

Oczywiście, jeśli stać cię na luksus, jadaj z porcelany Villeroy&Boch, zamiast z porcelitu (nie jestem komunistą), ale w imię dobra ogółu (czyli troski o to czym oddychamy, to też podobno ważne), proszę i wnoszę - o zachowanie różnicy w cenie - jak pomiędzy porcelaną Villeroy&Boch a porcelitem z Tesco, zapewniam - spopularyzowało by to czytniki szybciutko :-).

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

Wielbicielom tego konserwatywnego podejścia (papier) - powinno się dowalić 23% (lub/i 32% - luksus & podatek klimatyczny, dodatkowo). Natomiast teraz, "papierzane" mają 5%, a "jelektroniczne" 23% , jak słusznie zauważył, red. Zięba Jacek na wstępie...

Omfg, jeszcze piece na "wungiel" powinni zwolnić ze wszystkich podatków.

"...Albo chcę mieć nadzieję, że tak nie jest.", na nadziei poprzestań, małe rozczarowania mniej bolą.

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

Nie, zgodnie z prawem (stosowanym) nie mogę przenieść pełnych praw własności do nabytego przeze mnie obiektu (bo takim bezspornie jest np. plik pdf, epub, mobi), ze mnie na Ciebie (mówimy o legalności procesu, począwszy od fizycznego przekazania pliku, poprzez np. na zmianie właściciela na "wirtualnej półce" na Twoim koncie w księgarni), nie mogę otworzyć internetowego antykwariatu z e-book'ami etc. . Motywowane jest to m.in. nadaniem przy sprzedaży unikalnego "znaku wodnego", który jest przypisany do konta klienta, cóż - telefony mają unikalny IMEI, samochody VIN, a jakoś się da... ;-)

"Nie chcę generalizować, ale moim zdaniem byłoby to ułatwienie przede wszystkim dla nieuczciwych osób", ale tego prawa nie wymyślono po to, by zapobiec jakimkolwiek formom nieuczciwego działania, co się ma stać nieuczciwie i tak się stanie, zapewniam Cię, udowadniał nie będę - bo będziesz musiał to usunąć :-)

To prawo, powstało po to, by w nieuczciwy (moja opinia) sposób, powiększyć zyski koncernów medialnych - oraz ograniczyć prawa uczciwych nabywców. Do niedawna - to samo dotyczyło systemów operacyjnych, KE to "uwaliła", już można sprzedawać używane - również mogą to robić (sprzedawać "używane" oprogramowanie OEM) osoby prywatne. Są dziesiątki aukcji na Allegro, na każdej widnieje tekst orzeczenia, a "używanego" Windowsa 7 kupujesz za 70 złotych, nie za 500, a M$ musi ci go aktywować :-) :P hehehe - to dla M$.

Można by zadać pytanie (identyczne jak w przypadku e-booków), czy w działaniach M$ ?, chodziło o legalność systemów operacyjnych - czy o ilość sprzedanych ich kopii ?

/choć tak naiwnego pytania nikt nie zada - ja na pewno :-)/

No cóż, jednym z niezaprzeczalnych pożytków płynących z demokracji jest fakt, że możemy się różnić opiniami, a jedyne co się z tego powodu dzieje - to że został stwierdzony fakt - że różnimy się opiniami :-).

P. S.

Tymczasem w obliczu realnych "problemów z prawem", nasze spory stają się mało ważnym "biciem piany", nie mających co robić obywateli pierwszego świata :-(, bo Wikipedia to też książka, prawda?, a na nazwę e-book, imo zasłużyła jak żadna inna.

http://www.rp.pl/Swiat/170428882-Turcja-blokuje-dostep-do-Wikipedii.html#ap-1

Spadek sprzedaży ebooków [ankieta]

Komentarza nie czytałem, mogę się domyślić, jedna uwaga (pytanie retoryczne - odpowiedzi nie wymaga, oraz kierowane jest TYLKO do Autora, w domyśle, z nikim innym mi się gadać nie chce).

Co szanowny autor sądzi?, o obowiązującej oraz stosowanej (w Polsce) wykładni prawa, w skrócie - zakupiony e-book jest twoją własnością lecz nie masz prawa go odsprzedać.

Nie będę toczył bojów o podstawy prawne, ich wykładnie, oraz przykłady, było by długo, irytująco i bezcelowo, ponieważ tą wykładnię stosują polskie e-księgarnie w praktyce, (uniemożliwiają zmianę właściciela e-booka, oraz przeniesienia go pomiędzy kontami/półkami użytkowników). Jedno prawo dla nas, drugie prawo dla nich, taka jest moja interpretacja.

Nie od rzeczy, było by przytoczenie opinii rządu Szwajcarii, która przeczy opiniom koncernów, (exatryliardowe straty - bo piraci !!!), coś a'la nasz Kazik - który kiedyś wyliczył sobie "z czapki", ile jego płyt skopiowano, przeliczył wartość x razy ilość, efektem czego wg. swoich wyliczeń, stracił parę miliardów.

Jeśli w usuniętym komentarzu był link, lub coś w tym stylu, reakcję rozumiem - ale zalecam również używanie rozwagi, a nie jak pan Kuźniar z TVN, w czasie niegdysiejszej debaty/wojny o europejską wersję ACTA, tz. ślepą obronę koncernów medialnych.

"Szwajcaria nie poddaje się presji wielkich koncernów." http://m.pclab.pl/news47974.html

źródło: https://www.ejpd.admin.ch/ejpd/de/home/aktuell/news/2011/2011-11-30.html

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Bo ja naprawdę wierzę, że w końcu intelekt zwycięży zabobony (jak w EU), mieszkam niekiedy w NL, kiedy Polska była potężna (a jednocześnie, najbardziej tolerancyjnym krajem Europy), Holandia brała udział we wszystkich możliwych wojnach religijnych.

Dzisiaj, kiedy my (Polska), stajemy się krajem coraz bardziej opanowanym szaleństwem religijnym naszej obecnej władzy (oraz biedniejącym i tracącym na znaczeniu), w Holandii 90% kościołów jest zamkniętych (bo nikt z nich nie korzysta).

A jeśli chodzi o determinacje, spokój i cierpliwość /dziękuję za opinię, to naprawdę duży komplement - hetero ;-)/, to jedyna metoda (jak słusznie zauważyłeś).

Rzym stosował metodę "kill it with fire", narobił męczenników i w efekcie rozwinął oraz solidnie wspomógł ideę. W średniowieczu oni stosowali metodę "kill it with fire", sami sobie sprowokowali reformację, schizmy, etc., w efekcie zaszkodzili sobie sami bardzo.

Wniosek jest prosty - tłumaczyć, edukować, bynajmniej nie walczyć (by nie tworzyć legend i męczenników), aż w końcu rozum wygra, bo zawsze (w końcu) wygrywa.

I tym optymistycznym wnioskiem, podsumujmy ten (imo wygrany - w imię rozumu) wątek, cóż - poczekajmy aż on lub jemu podobny, sam się (następny raz) podłoży ;-).

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Moim zdaniem jest sens czytania mojego wpisu, ponieważ w przeciwieństwie do twojego - przedstawia rzeczywiste aspekty tematu

"Rozwój technologii i postęp nauki a sprawiedliwość społeczna".

Ty (zwyczajowo) skróciłeś temat, do arabskich migrantów i ich iPhone, co moim zdaniem jest - nawet nie uproszczeniem, które to "nawet nie uproszczenia" mają swoją nazwę, jak i ludzie tymi kategoriami "myślący", którego to określenia użyłem, brzmi ono "ograniczony" .

Nie odwołałem się słowem, do aspektu religii czy też roli / funkcji w kościele katolickim wypowiadającego się, oraz - tak, zadałem sobie trud, by przeczytać twój post i zauważyć że nie zgadzasz się z panem Jorge Mario Bergoglio.

To, że nie zgadzasz się ze wspomnianym panem Bergoglio, wcale dziwnym nie jest, co więcej - mam wrażenie, że zachodzi tutaj zjawisko - zwane w psychologii "projekcją", tz. zarzucasz mi że mam zasadę "Laowai = dowalić", a w mojej opinii to raczej ty, nie zgodził byś się nigdy ze zdaniem pana Bergoglio, tak dużo różnic (pomimo wspólnej wiary) was dzieli.

Napisałeś stek bzdur, byle odwołać się do nienawistnych ci arabskich migrantów - którym to Jorge Mario Bergoglio - w dowód swojej pokory i szacunku umył nogi, z okazji waszego święta.

Twój post jest imo ledwo zgodny z tematem, a ty po przedstawieniu takiego zestawu mądrości, nie bronisz ich założeń, tylko zarzucasz mi że piszę referaty ?. Tak, piszę - ponieważ temat imo jest wart referatu, rzeczywistego (nie tak uproszczonego, jak mój post), lub nawet książki.

Podsumujmy - skłamałeś ⇧ że moja odpowiedź na twój post, miała cokolwiek wspólnego z kościołem katolickim (nie mówiąc już o jakimkolwiek ataku). Napisałeś średnio mądry post, ledwo co na temat, a nie mając jak go obronić - atakujesz mnie - przeinaczając fakty. Moja rozmowa z iPhone HAL - jest moją rozmową z iPhone HAL, a z odpowiedzią na twój post nie ma nic wspólnego.

Na dobre maniery nie zasługujesz, choćby z racji obserwacji twoich wpisów na tym forum, tego niestety udowodnić nie mogę (ponieważ wpisy te zostały usunięte). Na ataki ad personam, zasłużyłeś tym samym - czym nie zasłużyłeś na dobre maniery, swoimi atakami ad personam - w stosunku do innych użytkowników forum.

Koniec, kropka, wróć do (intelektualnego) żłobka.

EDIT: P. S.

Szczęśliwie są w tym kraju, jeszcze myślący ludzie, co najciekawsze, "Marsz Nauki" jest organizowany przez organizacje ateistyczne, a przedstawiane na nim tezy są bardziej zgodne z opiniami papieża Franciszka, niż Laowai https://youtu.be/s_NVvNvptiA

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Nie spotkaj nikogo wrednego (by nie padło), i wypij (niekiedy) za to drinka (by trwało) :-)

a21d5591-d5a7-4985-86ff-a470a6fb4db1
free screenshot software
certificity.com

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

" Problem tkwi w jego naturze, ... Będą tworzyć inny, ale zawsze skażony naturą ludzką świat.", to co ty uważasz za potworne, jak uważam za normalne (a że nie mam na to wpływu), cóż - jest jak jest, mogę być owcą lub wilkiem = staram się zwyciężyć - kiedy się udaje, poglądy się zmieniają i świat może się zacząć podobać, to lepsze niż jakiekolwiek prochy, czy wóda, mam na myśli proste ludzkie "teraz k%#@a JA !"

Miłego również :-)

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Telewizji nie oglądam również (od 4~5 lat), co do kółka różańcowego, hmm, chyba odpowiadać nie muszę :-).

Mam pytanie - ostatnie, nie pytam co robisz, czy o stanowisko, ew. majątek, ale czy potrafisz odnieść sukces, przy takich poglądach ?.

Poprzez sukces mam na myśli, własną satysfakcję z tego co robisz zawodowo, pieniądze które dają ci możliwości realizacji, to uczucie p.t. "udało mi się !!, wywalczyłem to (bo z reguły, poza bardzo dobrymi artystami, tak trzeba), mam TO!, tz.- jestem spełniony, odniosłem sukces !

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Lol, nie czytałem (naprawdę) tego co napisałeś, ale wnioski na temat wypowiedzi kolegi lupowilka (dziwny nick, jak na tak pacyfistyczne poglądy) mamy identyczne :-).

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

"Te moje uczone dzieci (jak z pokolenia na pokolenie), stworzą ten świat lepszym, bardziej rozwiniętym technicznie, pozbawionym starych "wiar" - a pełnym nowych nadziei."

A że do tego zwrotu, akurat się przyczepiłeś, prywatnie uważam po prostu za głupie, dlaczego ?, to o czym napisałem, dzieje się w każdym pokoleniu - jak sam zauważyłeś " to żadna to nowość " i dopóki ludzkość będzie się rozwijała, działo się będzie, dzieci będą mądrzejsze, bardziej rozwinięte, tworzące lepszy (a przynajmniej inny) świat, niż ich protoplaści - spojrzyj wokół siebie, mylę się ?.

Tak, bezapelacyjnie będą ich, (ojców, dosłownie i w przenośni), jak również ludzi myślących inaczej niż oni "fackować", uważać za zgrzybiałych pierdzieli o przestarzałych poglądach i może kiedyś mądrych, ale teraz mających umysły proste i zerodowane (tak jak ich rówieśnicy myślący inaczej, ale mający mniejszą siłę przebicia).

Tak działa świat, zawsze tak działał, a jeśli chciał byś to zmienić, lub na tą zmianę (natury ludzkiej) liczysz, to wierzysz w utopię, w którą nawet ja (fantasta z natury), wierzyć bym się nie ośmielił.

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

"One time" jak mawiają pokerzyści, tak - stać mnie na znacznie więcej, o ile bez zmrużenia oka poświęcił bym życie człowieka (nie zrobiłem i nie zrobię tego, ponieważ jak przeczytasz dalej, marzę o utopii), by zniknęło ze świata przekleństwo religii (wszystkich, krzyża, półksiężyca, gwiazdy, etc.), to rozważył bym również poświęcenie swojego, bynajmniej nie by wytępić wierzących, ale by nigdy ten "fenomen nadziei" - jak chcą niektórzy, a "potworne przekleństwo" - jak uważam ja, nigdy nie zaistniało.

Dlaczego?, co mną kieruje?, oraz co spowodowało to skrajne uprzedzenie, do 44 tysięcy obiektów kultu (bo tyle podobno ich ludzie wymyślili - bogów, aniołów, duchów, diabłów, demonów, proroków, etc.), niech pozostanie moją tajemnicą.

Tobie, dla odmiany - żeby każdemu się oberwało od hejtera :-), zarzucę naiwność, nie zdobędziesz przewagi w żadnej dyspucie, rywalizacji czy jakimkolwiek współzawodnictwie (a tak traktuję spór, nawet pisemno / werbalny), kiedy będziesz wyznawał zasadę "...ale możemy się szanować w dysputach.".

Tak naprawdę - nie ma teorii życia, jest tylko praktyka, a historię tej praktyki piszą jej zwycięzcy. Ci zaś, czy są politykami, biznesmenami, sportowcami, kimkolwiek odnoszącym sukces, do miłych i wyznających pogląd "...ale możemy się szanować w dysputach.", ludzi - NIE należą.

Tego typu podejście, sprawdza się tylko w kółkach różańcowych, oraz programach publicystycznych, w których trzy gadające głowy plus dziennikarz, tak naprawdę "szanują się", oraz "biją pianę", przez dwa do trzech kwadransów, a żadnego pożytku to nie przynosi - nigdy.

"One time", tz. to nie wstęp do dysputy, lecz jej finał.

Papież Franciszek o rozwoju technologii i nauki – wystąpienie TED Talk

Kiedy mnie to bawi :-), szczęśliwie robię to na tyle rzadko (jak mi się wydaje z wyczuciem i dowcipem), oraz na tyle w normie "dyskusji", że moderacja puszcza. Nie będę "giął pały" (dlatego prosiłem, byś już nic tam nie dopisywał), z dwóch powodów, po pierwsze ktoś się wk...zdenerwuje - i posty skończą w koszu, po drugie - zabawa nie była by fajna, gdyby ją "ćwiczyć" za często. Najlepszy dowcip - opowiadany po raz 100, staje się sucharem...

Pozdrawiam również :-)