Aj waj! Noto ja już nic nie mówię:) Tak mi się tylko wydawało, że ten indyjski rolnik na zdjęciu wypatruje zysków obiecanych przez Monsanto.
Jakoś do mnie ta reklama nie trafia. Bo to jest reklama, prawda? Reklama wielkiego koncernu, który chce mi coś powiedzieć ale sam nie wie co.
Przykre ale prawdziwe. Ja już nie płacę ani Apple ani deweloperom. Korzystam z tego co kiedyś kupiłem, w aktualnej zawsze wersji bo taka jest zasada AppStore. Nowości tylko darmowe pod warunkiem że reklamy nie są natrętne lub ich nie ma w ogóle. Brak metody płatności w AppStore wymusił na mnie kreatywność. Z wielu kiedyś kupionych programów można wycisnąć jeszcze więcej. Rozumiem że jestem znowu pod prąd i w mniejszości. To nie jest trendy. Nie idźcie tą drogą !
A jedno mnie się podobało w Atv3. Dało się szybko i dobrze sprzedać. Nawet po 2 latach. Nowego nie kupię bo to jest bezsens. Nie gram a jak gram to na iPhonie reszta na maku. Powielanie to jedno ci im idzie perfekcyjnie. No i wyciąganie kasy.
BMW-Będziesz Miał Wypadek. Kiedy BMW pojedzie szybciej? Być Może Wiosną. Itd. A wiecie, że w Niemczech odpowiednikiem przysłowiowego polskiego kierowcy BMW jest kierowca Mercedesa?
Mam legalną książkę w formacie epub na iclouddrive. Chcę ją dać żonie do czytania. Według licencji mogę. Ale według Apple już nie, nic z nią nie mogę zrobić z poziomu iBooks, ani z IclouDrive. Ani wysłać mailem ani skopiować nic. To nie jest komputer tylko wózek na złom. I tak za każdym rogiem iOs są takie niespodzienki. Idźta się bawić do piaskownicy z takim komputrem.
Komputer nie komputer na cholerę drążyć temat?
Na pewno tam gdzie istnieją interfejsy udostępniane przez spółki komunikacyjne to i mapy Google działają doskonale. Tyle że w miastach tych mapy Apple w ogóle nie oferują takich możliwości. Wywalają kasę na kolejne patenty typu dziurka otoczona powietrzem.
Dzięki. Zapomniałem nazwisko:)
A Google pokazuje mi autobusy, przystanki godziny odjazdu itd w moim malutkim śląskim mieście. Fajnie, co nie? Apple nie jest daleko do konkurencyjnej usługi Google. Apple dzielą gugole lat od Google w temacie map. Może by tak wrócił ten gościu co go za te mapy wyrzucili, sympatyczny był.
Gdyby Jobs żył to byłaby tylko jedna słuchawka ale oczywiście nadal stereo. Jak się długo medytuje to można i zaklaskać jedną ręką.
Poszukaj na Alibabie za ile można kupić kontener słuchawek dowolnych. Kopara ci opadnie. Właśnie na tym badziewiu zarabiają mnóstwo kasy ( nie można nazwać Beats inaczej jeśli ma się oczy i widzi cenę) . A jak widzę w temacie słuchawek to jest jak w dowcipie o muchach. Ludzie kupujcie Beatsy miliard użytkowników nie może się mylić:)
Koszulę to można uznać za model niemodny. Takie kołnierzyki były na topie w czasach młodości iphona:)
Pokrętło w miejscu jak na zdjęciu? Po lewej stronie? Bezsens. Patenty przyznane i nie wykorzystane powinny po kilku latach wygasać. I finito. Apple zamienia się w kolekcjonera patentów i blokuje tym samym rozwój. Oczywiście inne firmy robią to samo. Aż strach pomyśleć co będzie jak opatentują koło, kwadrat i długopis.
Powoli zaczynam rozumieć czemu piszesz o plotkach. Bo niby o czym masz pisać jak nic się nie dzieje? Na PC-ty chociaż są wirusy i co chwila jakieś nowe zagrożenie a w Macu nawet porządnego wirusa nie ma:)
Och ach ojej! Confusing to wszystko się robi. Confusing- to właśnie słowo pojawia się coraz częściej, kiedy mowa o programach Apple i tym tzw. ekosystemie. Kiedy Walt Mossberg mówi „confusing” to na biurku Tima Cooka powinna się zapalć czerwona lampka. A się nie zapala. Dali by mapy Googla i byłby spokój ale nie. Apple kozaczy a to nie kończy się dobrze. Pytanie brzmi: czy poleciłbym komuś Aple dzisiaj? Odpoiwedź brzmi nie. Trzeba geniusza żeby wszystko uprościć. Doczekaliśmy momentu kiedy obsługa programów Google i Microsoftu jest prostsza niż u Apple. Parę parkingów i kolejna bezsensowna akwizycja tego nie zmienią. I jeszcze jedno: jak patrzę na te interfejsy map w iPhonie i na Macu to wiem jedno-pewnie znowu nie będzie tego co szukam, więc po co sobie robić kłopot, od razu Google uruchamiam. Żeby głosowo coś wyszukać w na mapach google w iPhonie ilość kliknięć równa się jeden- na ikonie mikrofonu. A w mapach Apple? 3? 4? No i tak to sensu nie ma bo muszę gadać po angielsku.
Spolszczanie nazwy własnej Huawei nieuchronnie powoduje zamianę twardego H w miękkie Ch. Jan Mniodek
Powiem tak: góra rodzi myszy. Z jednej strony mają górę pieniędzy ale nie mają pomysłu więc kręcą się w kółko lub wchodzą na nowe obszary. A użytkownik taki ja chowa mapy Apple do folderu pt. rzadko używane i wsadza na pierwszy ekran mapy Google. Zamiast iPhoto czy Aperture używam Pixelmatora, itd itp. Jedność sprzętu Apple i oprogramowania została rozerwana na strzępy. To co widać w tych cyferkach to jest wymiana sprzętu na nowy przez starych zadeklarowanych zwolenników a i to zaczyna być wątpliwe.
Nie mam i o to "niemanie" jestem szczęśliwszy:) ale może kiedyś ....
Debilne to już jest. Nie inaczej.
Wspaniała gra! Pięknie się instaluje. Naprawdę. Co dalej nie wiem. Jakby takie nieudane mapy czy co ? Ale fajna. I taki właśnie mam stosunek do tej gry. Rżnę głupa i jaja sobie robię z tego hype.
Ja używam Radium- w porównaniu do tej powyżej ( owszem fajna skala). Radium jest i na Maka i synchronizuje stacje zaprogramowane, budzik też ma, i equalizer i sam nie wiem co jeszcze. I też była darmowa. Nie wyświetla się żadna reklama a okładki płyt. Try harder!
U mnie nie działa i działać nie chce. Nie zamierzam już nawet się z tym siłować. Właśnie na tym to polega że zakup książki to nie je bajka:) A ty chodzisz do sklepu który raz jest otwarty, raz nie i nie wiadomo od czego to zależy? Pewnie nie kurde.
Chcę kupić książkę w języku niemieckim w iBooks- nie mogę. No to myślę tak: założę konto w niemieckim BookStore i kupię sobie kartę iTunes i wtedy kupię książkę. Nie mogę bo doładowania iTunes kupione w Niemczech nie można zrealizować w iBooksStore. No to może kupię tą książkę na Amazonie-nie bo nie wysyłają do Polski. To może kupię w sklepie internetowym w Niemczech gdzie wysyłają do Polski-też nie bo max. transakcja taką kartą kredytową to 500 PLN a książka droga i fachowa więc kosztuje 150 Euro. I wiesz co? Nawet święty by się wk.... Uruchomiłem co trzeba, za 5 minut miałem swoją książkę. Kupowałem książki legalnie do momentu kiedy uznałem , że dość, nie dam się więcej przeczołgać. Karać to trzeba ale ludzi którzy nie potrafią sprzedać jak klient chce kupić. Karać trzeba za zatrudnianie co trzy miesiące nowej siuśki w sklepie zwanym księgarnią, która umie zrobić kawę z ekspresu ale o tym co sprzedaje nie ma pojęcia. Szczęście, jak wie gdzie co leży.
Plantronics BackBeat Fit — słuchawki Bluetooth dla aktywnych
Pałąk jest na to, żeby ręcznik powiesić.