Jak donosi serwis etnews, Apple podobno planuje zastosowanie ekranów IGZO w MacBookach i iPadach. Ma już także prowadzić rozmowy na ten temat z producentami ekranów LCD, firmami Sharp i LG Display.
Disney Legend to rodzaj wyróżnienia przyznawany co roku przez wytwórnię Walta Disney'a. W tym roku zostaną one rozdane 10 sierpnia, podczas imprezy D23 Expo w Anaheim w Kalifornii (czyli tam, gdzie mieści się Disneyland). Jedno z wyróżnień zostało przyznanie pośmiertnie Steve'owi Jobsowi.
O usłudze IFTTT, której nazwa to skrót od zdania warunkowego If this then that (jeśli to, wtedy tamto), pisałem już kiedyś na MacKozer.pl. Dzięki niej możemy powiązać ze sobą wiele innych usług i serwisów, które normalnie nie współpracowałyby ze sobą. I tak od niemal dwóch lat wszystkie zdjęcia jakie wrzucę na Instagram zapisywane są automatycznie na moim koncie w Dropboksie. Teraz mogę tego typu automatyzację zastosować także bezpośrednio w iPhone za sprawą oficjalnej aplikacji tego serwisu o takiej samej jak on nazwie IFTTT. IFTTT wymaga od nas założenia konta w tej właśnie usłudze. Jeśli już wcześniej z niej korzystaliśmy, reguły, które utworzyliśmy pojawią się także na iPhone. Możemy utworzyć reguły takie jak w wersji webowej, automatyzujące synchronizację dwóch usług lub serwisów. Dodatkowo z usługami i serwisami możemy powiązać aplikacje systemowe w iOS. Pierwszą regułą, która przyszła mi do głowy to automatyczna synchronizacja galerii zdjęć z moim kontem Dropbox czy Google Drive. Możemy określić wiele warunków dla tej reguły. Czy mają to być wszystkie zdjęcia, które zrobimy, czy może tylko te zrobione tylną, albo przednią kamerą, a może jedynie zrzuty ekranu? Dzieki IFTTT mogę właściwie nie zaprzątać sobie głowy przesyłaniem zrzutów ekranu na komputer. Co ważne, program działa w tle. Jeśli więc zrobię zdjęcie czy zrzut ekranu to trafią one na jedno z moich kont w chmurze. Przydałaby mi się tylko jeszcze funkcja kasowania oryginałów po przesłaniu ich do chmury, ale na to chyba nie pozwala Apple. Ustawiłem też sobie synchronizację Feedly z Readability i Pocket (jeszcze nie wiem co dokładnie wybiorę). Dzięki tej funkcji wszystkie newsy, które oznaczę gwiazdką w Feedly trafią do jednego z tych dwóch archiwów tekstów do przeczytania później. Jeśli nie mamy w danej chwili pomysłu na to jak wykorzystać IFTTT możemy przejrzeć publiczne zbiory reguł. Jest ich tam wiele. Z pewnością znajdziecie coś ciekawego, np. dodawanie do kalendarza Google informacji o meldunkach na Foursquare. O tym co daje IFTTT mógłbym jeszcze długo pisać. Możliwości tego programu i usługi są naprawdę spore, a z tego co widzę cały czas dodawane są nowe usługi. Spróbujcie, bo warto. Program IFTTT dla iPhone'a dostępny jest za darmo. IFTTT w App Store
Ci z Was, którzy prowadzicie samochody, z pewnością znacie, słyszeliście, a być może macie rejestratory wideo jazdy. To taka mała kamerka naklejana na szybę, wyposażona w kartę pamięci, która nagrywa w kółko do zapełnienia karty, startując zawsze od początku przy włączeniu silnika. Takie kamerki przydają się zwłaszcza przy kolizjach czy wypadkach, można dzięki nim zobaczyć kto był winien. Kiedyś widząc taki rejestrator na żywo stwierdziłem, że przydałby się taki dla iPhone'a, co więcej, są byłem już kilka razy w sytuacji, w której przydałby mi się działający na podobnej zasadzie rejestrator dźwięku i taki właśnie się pojawił. Mowa o programie Heard dla iPhone'a. Aplikacja dostępna jest za darmo, jednak w tej darmowej opcji pozwala jedynie na rejestrowanie w kółko 12 sekund. Po zapełnieniu się bufora jest on nadpisywany. Za dodatkową opłatą w wysokości 1,79 €. możemy zwiększyć go do 5 minut - a to już wystarcza by uchwycić naprawdę istotne rzeczy, których zwykle nie mielibyśmy szansy nagrać. Heard nagrywa do tego w tle. Nie musimy mieć programu cały czas otwartego. O tym, że program działa świadczy szerszy pasek statusu w kolorze czerwonym. Jeśli złapiemy to, co chcieliśmy wystarczy wrócić do programu i stuknąć w czerwoną kropkę po środku kołowego wskaźnika nagrywania. Same nagrania zapisywane są w bibliotece w programie. Możemy je odpowiednio nazywać i oznaczać tagami. Mamy także możliwość wysłania nagrania w formacie CAF mailem lub wrzucenia go na Facebooka. Heard dla iPhone'a dostępny jest w App Store za darmo. Heard w App Store
Apple zaliczyło właśnie dość spektakularną porażkę w toczącej się przeciwko tej firmie sprawie o zmowę cenową na e-booki sprzedawane w księgarniach internetowych.
Wraz ze zbliżaniem się spodziewanego terminu premiery nowego iPhone'a pojawia się coraz więcej plotek i domysłów na jego temat. Według przewidywań bazujących na stosowanej dotąd przez Apple regule wprowadzania nowej formy co dwa lata, tzw. iPhone 5S będzie prawdopodobnie wyglądał tak, jak obecny model. Nowości będą kryły się w środku, a jedną z nich ma być możliwość nagrywania wideo z szybkością 120 klatek na sekundę.
W najnowszej, trzeciej becie iOS 7 znaleziono zrzut ekranu przedstawiający informację o możliwości zainstalowania za darmo pakietu aplikacji Apple, w tym tych, za które obecnie trzeba sporo zapłacić.
Jak donosi AppleInsider powołując się na informacje opublikowane przez China Business News, rozpoczęła się masowa rekrutacja nowych pracowników do zakładów Foxconn w Zhengzhou. Ma to wskazywać na rozpoczęcie produkcji następcy iPhone'a 5.
10 lipca 2008 roku, a więc dzień przed oficjalną premierą iPhone'a 3G, Apple otworzyło App Store, sklep z aplikacjami dla iPhone'a i iPoda touch z systemem iPhone 2.0.1.
Po ponad dwóch latach przepychanek Apple odstąpiło od jakichkolwiek roszczeń w stosunku do Amazonu w kwestii wykorzystania nazwy "appstore", a sędzia okręgowy zamknął sprawę.
Do sieci trafiła kolejna telewizyjna reklama porównawcza systemu Windows 8 dla tabletów zestawionego z iOS na iPadzie.
Jednym z programów dla iPhone'a i iPada udostępnionym za darmo w ramach obchodów piątych urodzin App Store jest animowany i multimedialny atlas świata dla dzieci Barefoot World Atlas. Choć pewnie wszyscy z Was już go pobrali, ale podejrzewam, że nie każdy już tę aplikację uruchomił, a naprawdę warto. Barefoot World Atlas to prosty atlas geograficzny, a raczej animowany globus w 3D z mapami fizycznymi, z zaznaczonymi państwami oraz ciekawymi obiektami, charakterystycznymi dla danego regionu. Są to zarówno zabytki, charakterystyczne postacie dla społeczności danego regionu (np. polski górnik, czy szkocki chłopiec), fauna i flora oraz obiekty związane z pewnymi ważnymi wydarzeniami, np. łódź Amundsena, Titanic czy platforma wiertnicza Deepwater Horizon (której katastrofa skutkowała ogromnym skażeniem wód Zatoki Meksykańskiej). Możemy także zaznaczyć dany kraj i podejrzeć podstawowe o nim informacje. Aplikacja ma bardzo ładny podkład muzyczny, teksty, dostępne tylko w wersji angielskiej możemy czytać sami lub zdać się na lektora, który czyta wszystko bardzo wyraźnie (wszak to aplikacja dla dzieci). Szczerze polecam. Barefoot World Atlas dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo. Barefoot World Atlas w App Store
Do obchodów piątych urodzin App Store przyłącza się coraz większa liczba wydawców i deweloperów. Do listy darmowych programów i gier doszły kolejne.
Jak donosi TUAW, niektóre z salonów firmowych Apple w Wielkiej Brytanii stały się w ostatnim czasie celem kampanii aktywistów z organizacji Friends of the Earth (Przyjaciele Ziemi), którzy do wystawionych produktów doczepiali metki z pytaniem "czy wyrzucam na śmietnik lasy?".
Tim Cook weźmie udział w corocznej konferencji największych liderów biznesu, odbywającej się w Sun Valley w stanie Idaho.
Wczoraj wieczorem Apple udostępniło deweloperom trzecią betę iOS 7. Poza poprawkami w wielu funkcjach, jak i w samym systemie, iOS 7 zyskał kilka nowości w swoim interfejsie użytkownika.
Dzisiaj na blogu MyApple pojawiła się informacja o obniżce do zera cen kilku popularnych gier i aplikacji dla iPhone'a i iPada. Okazuje się, że to część akcji obchodów piątych urodzin App Store.
Jak donosi AppleInsider powołując się na analityka Briana Marshalla z ISI Group, Samsung potrzebował dwa razy tyle czasu na sprzedanie 20 milionów smartfonów Galaxy S4, co Apple na sprzedanie tej samej liczby iPhone'ów 5.
Miałem o kolejnych nowościach w moim iBooks wspomnieć w ubiegłym tygodniu, ale tak się porobiło, że piszę o tym dopiero dzisiaj. Wspominałem już o Prawdzie Michaela Palina, obok tego e-booka na wirtualnej półce w moim iBooks usadowiła się kolejna książka z cykli Uniwersum Metro 2033, Korzenie niebios autorstwa Tullia Avoledo. Tak jak w przypadku innych pozycji z cyklu Uniwersum Metro 2033, tak i akcja tej książki dzieje się w świecie po nuklearnej hekatombie. Tym razem jednak jej miejscem nie jest Rosja, a pogrążone w nuklearnej zimie Włochy, w których życie toczy się m.in. w katakumbach stworzonych przez pierwszych chrześcijan. Książka dostępna jest w iBookstore w cenie 6,99 €. Korzenie niebios w iBook Store Jak zwykle piszę o tej książce m.in. dlatego, że mam dla Was cztery kody do iBookstore. Pojawią się one w godzinę od publikacji niniejszego wpisu na blogu. KODY ZOSTAŁY JUŻ ROZDANE!
Po tygodniach przymiarek i wahań ruszyłem w ubiegłym tygodniu z własnym podcastem poświęconym Apple, gadżetom a także bardziej ogólnie spojrzeniu na życie przez taki technologiczny pryzmat. Ważnym elementem każdego odcinka stanowi muzyka metalowa i rockowa. Zamierzam promować w ten sposób zespoły, które jeszcze nie zaistniały na rynku muzycznym - zaczynam od swojego własnego zespołu Electric Chair. W przeciwieństwie do już istniejących audycji mój podcast prowadzę sam. Istotne miejsce w nim zajmują jednak opinie słuchaczy. Przed nagraniem każdego odcinka podrzucam informację o temacie na moim Twitterze (@mackozer), dając Wam czas na podesłanie swoich własnych wypowiedzi na dany temat. Zapraszam! Diabelskie Ustrojstwa w iTunes
Jak donosi serwis 9To5Mac, powołując się na tajwański DigiTimes, nowy iPad ma pojawić się już we wrześniu. Urządzenie ma posiadać 9,7-calowy ekran, umieszczony w ramce przypominającej tą z iPada mini.
Fortune opublikowało swój coroczny ranking 500 najbardziej dochodowych globalnych przedsiębiorstw, w którym Apple znalazło się na 19 miejscu. To wyraźny skok do góry. W tym samym rankingu opublikowanym w roku ubiegłym Apple zajmowało miejsce 55.
Są takie gry, które z jednej strony chciałbym opisać zaraz po premierze, z drugiej są na tyle trudne, że nie da się ich przejść w dwie godziny. Dodać do tego różnego rodzaju zewnętrzne czynniki - czytaj prawdziwe życie w offline - a z chęci zostaje niewiele. Lepiej jednak późno niż wcale i tak w niecałe dwa miesiące po premierze chciałbym podzielić się z Wami moim wrażeniami z gry Anomaly 2 dla Mac, wydanej przez pewnie dobrze znane wam 11 Bit Studios. Anomaly 2 to oczywiście sequel dobrze znanej i nagrodzonej przez Apple tytułem Apple Design Award gry Anomaly Warzone Earth dla Mac. Tak jak w tamtej grze, tak i tutaj zostajemy dowódcą formacji jednostek bojowych sił ziemian, które muszą dotrzeć do celu pokonując obszary pełne ogromnych i śmiercionośnych wież obcych. Różnica jest jednak taka, że ziemianie niestety przegrali i sami stali się anomalią na opanowanej przez obce maszyny planecie. Grupa, którą dowodzimy, część konwoju o nazwie Yukon, może składać się z sześciu jednostek. Możemy także zmieniać ich kolejność w konwoju (np. odsyłając uszkodzoną jednostkę na tyły, tak by nie przyjmowała ostrzału z wież do których zbliżać się będzie nasza formacja). Anomaly 2 wprowadza zupełnie nowe typy jednostek mogących zmieniać kształty i właściwości. Dzięki tej zdolności możemy dostosować je do aktualnych warunków bojowych. Proces zmiany kształtu nazywa się z angielskiego morfingiem i jest to jeden z ważniejszych elementów strategii, obok właściwego wyboru trasy przejazdu. Tak, jak w Anomaly Warzone Earth dla Mac, tak i w Anomaly 2 jedyna jednostka, którą możemy w pełni sterować to my - dowódca. Naszym zadaniem jest m.in. zbieranie różnego rodzaju paczek z częściami zamiennymi służącymi do naprawy naszych jednostek, czy specjalnych wabików, pozwalających na odciągniecie ognia zwłaszcza najbardziej śmiercionośnych wież zwanych Behemotami. Jeśli chodzi o samą akcję, to w każdej misji dzieje się naprawdę dużo. Nowe wieże obcych wyrastają jak grzyby po deszczu. Łapałem się czasem na tym, że dosłownie nie wiedziałem w co włożyć ręce, kiedy na drodze mojego konwoju wyrosło pięć wież w tym jeden Behemot, a ja musiałem biegać dowódcą i zebrać paczki naprawcze, umieścić wabik w odpowiednim miejscu i wrócić na drogę by aktywować strefę naprawczą dla moich jednostek, które wcześniej musiałem jeszcze... no właśnie "zmorfować". Jedyną rzeczą, która czasami zniechęcała mnie do dalszej zabawy, była wydajność mojego starego MacBooka Pro z czerwca 2009 roku. Choć w normalnej pracy, po niedawnej wymianie dysku na SSD komputer ten świetnie się jeszcze sprawdza, to jednak z Anomaly 2 wyraźnie ledwo dawał sobie radę, co skutkowało mało płynną grafiką i wyraźnymi opóźnieniami czasu reakcji w trakcie zażartej walki, co niestety miało często krytyczne znaczenie na pomyślności całej misji. Anomaly 2 to porządny sequell gry, która bez dwóch zdań była pewną rewolucją (co doceniło samo Apple). Jeśli spodobała się wam Anomaly Warzone Earth, a graliście także w Anomaly Korea na iPadzie, to na pewno Anomaly 2 będzie się Wam podobać. Gra oferuje też tryb wieloosobowy, w którym jeden z graczy steruje jednostkami, a drugi wieżami. Przyznaję jednak, że nie miałem przez ostatnie dwa miesięcy okazji by to przetestować. Osobiście mam nadzieję, że Anomaly 2 prędzej czy później pojawi się na iPadzie, tak jak to było z Anomaly Warzone Earth. Anomaly 2 dostępne jest zarówno na Steamie, jak i w Mac App Store. W tym drugim sklepie gra kosztuje 13,99 €. Anomaly 2 w Mac App Store
Dzisiejszy dzień to świetna okazja by nadrobić zaległości i braki w zbiorach świetnych gier dla iOS. Kilka bardzo dobrych tytułów, które opisywałem na MacKozer i tutaj, na MyApple dostępnych jest obecnie za darmo. Infinity Blade II (uniwersalna: iPhone, iPad) Przede wszystkim wspomnieć wypada o tej, świetnej graficznie grze, w której walczymy ze złem w kolejnych pojedynkach. Infinity Blade II w App StoreBadland (uniwersalna: iPhone, iPad) Za darmo pobierzecie także grę, która niedawno doczekała się recenzji TUTAJ na blogu, a niedawno zdobyła nagrodę Apple Design Award podczas konferencji WWDC 2013. Badland w App StoreTiny Wings (iPhone i iPad) Tiny Wings opisywałem jeszcze na MacKozer.pl (TUTAJ). To bardzo przyjemna gra o ładnej grafice, w której wcielamy się w małego ptaszka, o zbyt małych skrzydłach by samodzielnie latać. Wykorzystuje więc nierówności terenu, wybijając się w powietrze i nurkując nabierając prędkości. Musimy oczywiście dolecieć jak najdalej. Tiny Wings dla iPhone'a w App Store Tiny Wings HD dla iPada w App StoreWhere's My Water (uniwersalna: iPhone, iPad) To jedna z popularniejszych gier wydanych przez Disney'a, w których ważną rolę odgrywają zasady fizyki. Musimy dostarczyć wodę dla pewnego krokodyla zamieszkującego kanały. Where's My Water w App StoreDay One (uniwersalna: iPhone, iPad) To jedna z ładniejszych aplikacji do prowadzenia dzienników czy pamiętników dla iOS, choć moim zdaniem skierowana dla pewnej grupy ludzi. Zapiski synchronizowane są przez chmurę (iCloud lub Dropbox) Day One w App Store
Pliki stają się najważniejszym nośnikiem treści. Zapisujemy w nich dokumenty, przetrzymujemy zdjęcia i filmy. Jeśli do tej pory pieczołowicie układaliśmy na półkach książki zaraz będziemy ustawiać je w cyfrowych zbiorach.
Jak donosi serwis 9To5Mac, znaleziony fragment kodu w becie iOS 7 wskazuje, że Apple rozważa wprowadzenie funkcji dyktowania głosem bez potrzeby łączenia się z internetem.
Systemowa galeria zdjęć, przynajmniej ta w iOS 6 i wcześniejszych pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia. Niby możemy tworzyć już albumy i dedykowane strumienie zdjęć, które możemy udostępniać znajomym, ale dla mnie to za mało, by ogarnąć ogromną liczbę fotek, jakie gromadzą się na moim iPhone. Rozwiązanie mojego problemu dostępne jest na szczęście w App Store i do tego za darmo. Mowa o aplikacji Photoful dla iPhone'a. Photoful w przeciwieństwie do systemowej galerii układa od razu zdjęcia w albumy. Domyślnie fotografie ułożone są albumy roczne. W każdym z nich znajdziemy zbiory odpowiadające konkretnym dniom. To już pomaga w szybkim odnalezieniu tego wybranego. Muszę tylko wiedzieć, kiedy mniej więcej zrobiłem dane zdjęcie. O wiele łatwiej mogę też nimi zarządzać. Wystarczy przeciągnąć palcem po wybranym zbiorze by zaznaczyć większą liczbę zdjęć. Bardzo ważną dla mnie funkcją jest możliwość oznaczenia każdego zdjęcia, zarówno pojedynczo jak i zbiorowo za pomocą tagów, np. odpowiadających osobom, jakie znalazły się na zdjęciach. Zdecydowanie łatwiej także kasować zdjęcia podczas ich przeglądania. Wystarczy tylko w trybie podglądu zdjęć przesunąć palcem w lewo. Osobiście nie często korzystam z tej funkcji, ponieważ Photoful odsiewa ze zbiorów zrzuty ekranu, które zaśmiecają mi główną galerię (a po ich wykorzystaniu w recenzji nie są przecież mi do niczego potrzebne). Ich brak w zbiorach w aplikacji Photoful także znacznie ułatwia nawigację po zdjęciach, które chciałbym zatrzymać na iPhone. Sama funkcja usuwania niestety ma pewne ograniczenie. Nie usuwa zdjęć z systemowej galerii w iOS. Niestety Apple na takie działanie nie pozwala. Możemy przesuwać zdjęcia pomiędzy albumami i tworzyć nowe z tych zaznaczonych. Dodatkowo Photoful wyposażony jest w edytor zdjęć Aviary. Możemy więc wykadrować je, dodać efekt przesunięcia ostrości czy filtry upiększające. Mamy także możliwość stworzenia z danego zdjęcia prawdziwej pocztówki i wysłania jej za pomocą specjalnej usługi tego typu. Photoful to jedna z ciekawszych aplikacji do zarządzania zbiorami zdjęć na iPhone, jaką widziałem. Podejrzewam, że galeria w iOS 7 może jednak być dla niego sporą konkurencją. Do wydania nowego systemu pozostały przynajmniej dwa miesiące, warto więc sprawdzić co ta darmowa aplikacja potrafi. Photoful w App Store
Z pewnością wiecie jak to jest, ludzie na zdjęciach publikowanych tu i tam, np. na Facebooku nie koniecznie wyglądają na nich tak jak w rzeczywistości. W dzisiejszych czasach nie trzeba już nakładać na twarz tony pudru, ba, nie trzeba się nawet odchudzać, wystarczy cyfrowy specyfik znanej firmy kosmetycznej Adobe. Photoshopowy krem jest jednak stosunkowo drogi i ma o wiele szersze zastosowanie. Do ulepszenia swojej fotki, którą np. chcemy wrzucić na Facebooka czy Twittera (nie wiem nawet czy Nasza Klasa jeszcze istnieje) możemy skorzystać z aplikacji dla iPhone'a o nazwie Facetune. Program wyposażony jest w wiele narzędzi korekcyjnych. Możemy za jego pomocą wygładzić skórę (czyli nałożyć na twarz taki swego rodzaju cyfrowy puder). Wystarczy wybrać to narzędzie i wygładzać odpowiednie miejsca placem. Możemy oczywiście powiększyć zdjęcie standardowym gestem rozszerzania dwóch palców. Mamy także możliwość klonowania, co przydaje się przy usuwaniu większych defektów, których nie da się wygładzić. Z racji tego, że moja twarz jest dość mocno poryta bruzdami i różnymi pypciami, miałem na czym testować tę aplikację, choć z drugiej strony mój narcyzm powoduje, że zupełnie mi to nie przeszkadza. Jest także narzędzie kolorowania i probierz kolorów. Przydało mi się to przy usunięciu tu i tam siwizny z mojej brody i wąsów (zostawiłem ją w miejscach, które aż tak bardzo nie rażą). Wreszcie, jeśli nasza gęba jest np. zbyt okrągła, czy też nalana możemy także dokonać korekty i trochę się odchudzić. Ostatecznie na zdjęcie możemy nałożyć różnego rodzaju filtry upiększające, a także zamazać tło. I proszę, fotka na Facebooka gotowa. Przed i po użyciu programu Facetune Choć recenzja utrzymana jest trochę w tonie ironicznym, to jednak nie mogę złego słowa powiedzieć o tej aplikacji. Działa wszystko tak jak powinno, a jej obsługa jest wygodna. Dzięki czemu bardzo szybko dokonamy wszystkich istotnych korekt naszej własnej twarzy. Program Facetune dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 2,69 €. Facetune w App Store
Nie ma dnia bez nowych rewelacji na temat rzekomego urządzenia naręcznego lub specjalnego, tańszego modelu iPhone'a z plastikową obudową. W sieci pojawiły się dzisiaj film i zdjęcia obudowy i ekranu takiego iPhone'a.