News

iPhone'y jak i inne popularne smartfony znanych marek towarzyszą nam niemal w każdej sytuacji, zarówno w pracy, w domu, jak wszędzie tam gdzie jesteśmy. Często są to miejsca, lub warunki, w których iPhone może ulec uszkodzeniu lub zniszczeniu, a przecież nie jest to tanie urządzenie. Jego wartość rośnie wraz ze zgromadzonymi na nim danymi. Nic dziwnego zatem, że od lat producenci akcesoriów tworzą różnego rodzaju etui i obudowy mające chronić tego typu urządzenia przed różnego rodzaju uszkodzeniami. Wśród nich jedną z wiodących marek jest OtterBox. W jej ofercie znaleźć można obudowy, czy wręcz ochraniacze na iPhone'a dostosowane do potrzeb użytkownika. W ostatnich tygodniach miałem okazję testować kilka tego typu akcesoriów OtterBox przeznaczonych dla iPhone'a 5/5s.

Od dłuższego czasu mówi się o wprowadzeniu czytników linii papilarnych Touch ID w nowych iPadach. Wydaje się to wysoce prawdopodobne, zwłaszcza że odpowiednie wpisy dotyczące tego elementu zamontowanego w iPadzie właśnie pojawiły się w kodzie iOS 7.1. Brak Touch ID w obecnie dostępnym iPadzie Air i iPadzie mini z wyświetlaczem Retina spowodowany był podobno ograniczoną ilością tych elementów. Tym razem ich liczba wystarczyć ma dla wszystkich tych urządzeń. Jak donosi China Times, swój zakład produkujący te elementy rozbudowuje firma Taiwan Semiconductor Manufacturing Company.

inFakt.pl – lider na rynku księgowości internetowej – zaprezentował nową aplikację mobilną ułatwiającą przedsiębiorcom fakturowanie i prowadzenie księgowości swojej firmy. Korzystając z aplikacji można między innymi zrobić zdjęcia kosztom i wysłać je prosto do dedykowanej księgowej w inFakt. Aplikacja pozwala także w parę kliknięć wystawić fakturę i wysłać ją e-mailem do klienta

Tak jak zapowiadano, Bono i Jonathan Ive pojawili się na scenie festiwalu Cannes Lions. Wiceprezes Apple do spraw wzornictwa wręczył muzykowi nagrodę LionHeart Award. W udzielonym następnie wywiadzie panowie opowiadali o wspólnych działaniach Bono i Apple w ramach akcji (RED).

To pytanie, zadawane przez wielu od lat, nie znalazło jeszcze odpowiedzi. Ostatnio wróciło za sprawą wiadomości wysłanej na Twittera przez Tima Cooka z okazji otwarcia salonu firmowego Apple Store w stolicy Hiszpanii Madrycie.

O tym jak ważne jest sprawdzone źródło, do którego kupujemy używanego iPhone’a, iPada, iPoda touch, MacBooka czy innego Macintosha pisałem już wielokrotnie. Ważne jest to, by sprzęt był sprawdzony, w możliwie najlepszym stanie. By kupujący nie tylko dostawał to, co widzi, ale by miał pewność, że to, co niewidoczne także było w najlepszym porządku i aby wyglądający jak nowy komputer czy telefon nie wyzionął ducha za kilka tygodni czy miesięcy wskutek np. pozornie niegroźnej kąpieli w kawie czy innym napoju, a sam zakup był prosty i szybki.

Panoramy kołowe to wdzięczny obiekt zabawy. Odpowiednio złożona panorama tworzy efekt malutkiej planety, na której mieści się niewiele, raz będzie to tylko jedne miasto, innym razem tylko jeden budynek, albo i mniej, np. jedno drzewo. Ich tworzenie umożliwiają różnego rodzaju programy, także te dla iPhone'a i iPada, a jednym z nich jest Circular+. Program do tworzenia małych planet nie wymaga tak naprawdę zdjęć panoramicznych. Możemy utworzyć taką planetę właściwie z każdego zdjęcia, jakie znajdziemy w naszej bibliotece w iPhone. Oczywiście panoramiczne zdjęcia dają moim zdaniem lepszy efekt. Możemy jednak bezpośrednio w programie zaraz po wybraniu zdjęcia wykadrować je do formatu panoramy. Po jej utworzeniu mamy możliwość ustawienia odpowiedniego przybliżenia lub oddalenia wspomnianej już miniaturowej planety. Możemy zmienić jej kąt, tak by wszystkie elementy dobrze wpasowały się w kadr. Mamy wreszcie możliwość stworzenia odwróconej panoramy kołowej, w której to obiekty w panoramie ustawiają się przy krawędziach obrazu. Możemy także potraktować nasze dzieło jednym z kilku kolorystycznych oraz efektami w postaci przede wszystkim odbić światła ale nie tylko. Gotową panoramę kołową możemy wysłać do Instagram lub po prostu zapisać, wysłać mailem lub przez iMessage czy podzielić się nią ze znajomymi za pośrednictwem Twittera i Facebooka. Circular+ dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Jedną z rzeczy, którą każdego dnia produkuję w dużych ilościach na moim iPhone, ale także iPadzie są zrzuty ekranu aplikacji i gier, które testuję. Od dawna czekam na to, by Apple wprowadziło w aplikacji Zdjęcia osobny folder na tego typu pliki, tak by łatwo było nimi zarządzać i je usuwać. Co kilka tygodni powtarzam tę samą procedurę mozolnego wyszukiwania zrzutów ekranu, zaznaczania ich i usuwania. Nieraz jest ich ponad tysiąc. Niestety ze względu na ograniczenia w iOS narzucone przez Apple, żadna z aplikacji nie jest w stanie dać mi tej funkcjonalności. Są więc namiastkami, pokazują jedynie jak można i że faktycznie można ten problem rozwiązać. Takim właśnie programem jest Screenshotter dla iPhone'a. Program wyszukuje w zbiorach zdjęć na iPhone wszystkie surowe zrzuty ekranu. Mowa tutaj tylko o zrzutach bez żadnych dodatkowych ramek (np. tych dodanych za pomocą programu iWrapper). Zdjęcia możemy następnie poukładać w kolekcje lub zarchiwizować, tak by nie były widoczne w samym programie. Możemy przenosić wiele zdjęć, jak i pojedyncze. W tym celu wystarczy tylko przytrzymać palec na wybranym zrzucie. Możemy go także wrzucić do serwisów społecznościowych. Jeśli ktoś kolekcjonuje zrzuty ekranu, to Screenshotter jest dobrym rozwiązaniem do zapanowania nad tymi kolekcjami. Wspomnę tylko, że tworzone w programie foldery, włącznie z archiwum, nie są widoczne w aplikacji Zdjęcia - tam wszystkie obrazki są tam gdzie były. Oczywiście Screenshotter ma poważne braki wynikające ze wspomnianych przeze mnie wyżej ograniczeń. Dziwi mnie jednak brak wersji uniwersalnej, przecież zrzuty ekranu robi się także na iPadzie? Mam nadzieję, że Apple w końcu, może w iOS 9 wprowadzi wreszcie osobny folder dla zrzutów ekranu. Obecnie robią je nie tylko blogerzy i deweloperzy, a i tych drugich jest już coraz więcej, tyle, że warto by zadbać i o ich wygodę. Screenshotter dla iPhone'a dostępny jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Jak co roku, na kilka miesięcy przed premierą nowych modeli iPhone'ów dalekowschodni dostawcy Apple zwiększają stany osobowe w swoich fabrykach przed rozpoczęciem produkcji tych urządzeń.

Przejęcie Lucasarts przez Disney'a mam wrażenie, że pociągnęło za sobą zwiększoną aktywność w temacie wyciągania kasy od fanów serii, zwłaszcza tych wyposażonych w iPady. Kilka tygodni temu opisywałem aplikację i grę Star Wars Journeys: The Phantom Menace, a tu kilka dni temu w App Store pojawiła się kolejna aplikacja. Tym razem jest to Star Wars Scene Maker - program, który pozwoli każdemu użytkownikowi iPada na nakręcenie własnej wersji jednej z kilku bardziej popularnych czy charakterystycznych scen ze starej sagi Gwiezdnych Wojen.

Kilka dni temu wspominaliśmy o odkryciu w aplikacji Mapy w systemie iOS 8 funkcji wirtualnego zwiedzania wybranych miast w widoku z lotu ptaka. Odkrył ją deweloper Pierre Blazquez. Okazuje się, że nie jest ona wcale ukryta i może ją bez problemu aktywować każdy użytkownik bety iOS 8, a także OS X Yosemite.

Apple zwykle dostarcza swoje urządzenia ze świetnymi tapetami. Apple jako firma ma generalnie oko do dobrej fotografii. Tego typu świetne obrazy znaleźć można nie tylko w zbiorze tapet na komputerze Mac, iPhonie czy iPadzie, ale także w serwisie Apple.com. W tym wypadku fotografie zwykle przedstawiają rzeczy bezpośrednio lub pośrednio związane z firmą i jej produktami. Okazuje się, że wiele z tych zdjęć dostępnych jest w wysokiej rozdzielczości, a więc świetnie nadaje się na różnego rodzaju tapety. Odnalazł je blog OS X Daily. Wiele z nich z założenie nie jest tapetami, a po prostu ilustracjami do tekstów prezentowanych w serwisie Apple.com. Tak czy inaczej ich wysoka rozdzielczość pozwala niejako z marszu na umieszczenie ich na pulpicie w OS X czy iOS (tak, wiem w iOS nie ma pulpitu, ale wiecie o co chodzi). Moim zdaniem pięć najlepszych tapet, które wyszukał w serwisie Apple.com serwis OS X Daily (stuknięcie w miniaturę otworzy fotografię w dużej rozdzielczości bezpośrednio z serwera Apple): I ostatnia moim zdaniem warta uwagi - jednocześnie odpowiedź na pytanie jak to niby Apple zamierza uczynić okolicę nowego kampusu zieloną, pełną drzew. Drzewa, które staną na nowym kampusie już rosną... Resztę znajdziecie oczywiście na blogu OS X Daily Podpatrzone na OS X DailyObserwuj @mackozer

Z pamięcią jest jak z kondycją - ćwicząc, możemy ją poprawić, a nie wytężając jej, sprawimy że stanie się gorsza. Do ćwiczenia pamięci w celu jej poprawy idealnie nada się gra polskiego dewelopera - Mimesis.

Współczesne smartfony mają obok słabych baterii jeszcze jedną dość uciążliwą wadę - ekrany są bardzo podatne na pęknięcia. Każdy z nas zna kogoś kto miał z tym problem lub sam miał taką nieprzyjemną przygodę.

O tym, że Apple zamierza wprowadzić dwa modele iPhone'a 6 różniące się wielkością ekranu mówi się od miesięcy, a nawet od ponad roku. Zdjęcia różnych elementów mniejszego modelu z ekranem o przekątnej 4,7 cala zalewają internet od dawna. Tymczasem dopiero dzisiaj do sieci trafiły pierwsze zdjęcia 5,5-calowego ekranu rzekomego większego iPhone'a 6.

iTunes Festival to organizowana przez Apple od lat impreza muzyczna, podczas której przez cały wrzesień w jednym z londyńskich klubów odbywają się darmowe koncerty gwiazd muzyki pop. W tym roku Apple zorganizowało też jej amerykańską edycję w ramach większej imprezy SXSW. Okazuje się jednak, że nie tylko wstęp na tę ostatnią imprezę był darmowy. Za darmo wystąpić mieli też sami artyści.

Jak donosi serwis MacRumors, Apple zakończyło już prace nad aktualizacją iOS do wersji 7.1.2. Ma być ona udostępniona użytkownikom pod koniec bieżącego miesiąca.

W ubiegłym miesiącu w sieci pojawiło się zdjęcie Kobego Bryanta, koszykarza Los Angeles Lakers, zrobione podczas jego odwiedzin kampusu Apple w Cupertino. Już wtedy łączono jego wizytę z urządzeniem naręcznym Apple. Nie był on jednak jedynym sportowcem, który odwiedził Apple w ostatnich tygodniach. Jak donosi 9To5Mac zrobiło to wielu koszykarzy grających w NBA, hokeistów z NHL i baseballistów z MLB. Mają oni testować iWatcha pod kątem jego możliwości monitorowania funkcji życiowych i aktywności użytkownika.

Kilka lat po szerszym otwarciu przez Apple iTunes na polskich użytkowników na podobne kroki zdecydowało się Google. Ostatnio firma z Mountain View udostępniła nam sklep z muzyką - o czym pisałem TUTAJ, dzisiaj w nocy otworzyła sklep z filmami. Filmy w sklepie Google Play kupować można jednak tylko przez przeglądarkę internetową. Aplikacja Google Play Movies & TV dostępna dla iPhone'a i iPada pozwala jedynie na oglądanie tych już zakupionych lub wypożyczonych w tym sklepie. Osobiście poczułem dość spore rozczarowanie, że do przeglądania oferty sklepu z filmami Google będę musiał używać przeglądarki internetowej. Co gorsza, Google Play Movies & TV nie pozwala na wysłanie odtwarzanego na iPadzie lub iPhone filmu na Apple TV. Film kupiony w sklepie Googe obejrzymy więc tylko na iPhone, iPadzie, iPodzie touch i w przeglądarce internetowej. W przyszłości... mamy mieć możliwość odtworzenia go także na telewizorze za pośrednictwem dongla Chromecast. Moim zdaniem nie jest to najlepszy sposób na zachęcenie użytkowników iPhone'ów i iPadów do przejścia z iTunes Store do Google Play. Na szczęście zdecydowałem się na klasykę, w stosunkowo niskiej cenie. Film, który mam na DVD i który widziałem już kilkadziesiąt razy. Straciłem zatem tylko 12 zł. Zastanawiam się jak wiele osób wypożycza i kupuje filmy w polskim iTunes Store? Obydwa sklepy, zarówno iTunes jak i Googe Play nie należą do tanich. W jednym i drugim filmy kosztują od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Ceny filmów różnią się raz na korzyść Google Play raz na korzyść iTunes Store. Na moje oko filmy w iTunes Store są nieznacznie tańsze. Zaletą Google Play Films jest z pewnością podawanie cen w złotówkach, podczas gdy w iTunes Store cały czas kupujemy w euro. Google Play Films ma też jedną przewagę nad iTunes Store. Wypożyczone i kupione tam filmy odtworzymy nie tylko na iPhone, iPadzie, iPodzie touch czy komputerze Mac. Odtworzymy je także na właściwie każdym współczesnym smartfonie z Androidem. Na obecną chwilę nie ma to dla mnie znaczenia. Kto wie jednak co przyniesie przyszłość? Poszukiwacze Zaginionej Arki w iTunes Store [LIST] *]Zakup HD: 13,99 € (58,50 zł) *]Wypożyczenie HD: 3,99 € (16,50 zł) *]Zakup SD: 9,99 € (41,75 zł) *]Wypożyczenie SD: 2,99 € (12,50 zł) [/LIST] Poszukiwacze Zaginionej Arki w Google Play Films: [LIST] *]Zakup HD: 39,00 zł *]Wypożyczenie HD: 12,00 zł *]Zakup SD: 30,00 zł *]Wypożyczenie SD: 9,00 zł [/LIST] Lego Przygoda w iTunes Store [LIST] *]Zakup HD: 14,99 € (62,50 zł) *]Wypożyczenie HD: 4,99 € (21,00 zł) *]Zakup SD: 11,99 € (50,10 zł) *]Wypożyczenie SD: 3,99 € (16,50 zł) [/LIST] Lego Przygoda w Google Play Films: [LIST] *]Zakup HD: 71,00 zł *]Wypożyczenie HD: 21,00 zł *]Zakup SD: 59,00 zł *]Wypożyczenie SD: 17,00 zł [/LIST] 300: Początek imperium w iTunes Store [LIST] *]Zakup HD: 14,99 € (62,50 zł) *]Zakup SD: 11,99 € (50,11 zł) [/LIST] 300: Początek imperium w Google Play Films [LIST] *]Zakup HD: 71,00 zł *]Zakup SD: 59,00 zł [/LIST] Sklep Google z filmami dostępny jest pod adresem: play.google.com/store/movies Google Play Movies & TV dla iPhone'a i iPada w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Partner Apple produkujący szafirowe szkło, firma GT Advanced Technologies nie tylko rozbudowuje fabrykę tego materiału w mieście Mesa w stanie Arizona, niedawno otworzyło także nowy zakład tego typu w miejscowości Salem w stanie Massachusetts.

Wracają spekulacje na temat hipotetycznego urządzenia naręcznego, jakie Apple ma podobno wprowadzić na rynek w październiku bieżącego roku, a powszechnie już nazywanego iWatchem. Jak donosi Reuters, jego produkcja rozpocznie się w tym miesiącu.

Aplikacja Mapy w systemie iOS 8 nie została właściwie w ogóle odświeżona względem wersji dostępnej w iOS 7. Wiadomo jednak, że Apple pracuje nad jej rozwojem, m.in. nad wprowadzeniem informacji o komunikacji miejskiej. To jednak nie wszystko. Apple myśli też o wykorzystaniu dostępnego w mapach widoku 3D do stworzenia swego rodzaju wirtualnych wycieczek prezentujących zabytki wybranych miast świata.

Są pewne dwa przysłowia, o których często sobie przypominam: "czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał" oraz "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci". Oba te przysłowia są bardzo prawdziwe. Wiem to doskonale, kiedy dopiero teraz, intensywnie bo godzinę dziennie uczę się programowania w Swift. Kiedy miałem lat 7 - 8 do Polski trafiały dopiero pierwsze ZX 80 czy 81, Spectrumy, Commodore VIC 20 i C64. Ja sam zetknąłem się z komputerami dopiero w wieku 10 lat i były to głównie gry. Niby w drugiej połowie lat 80-tych promowano Logo jako język, dzięki któremu dzieci nauczą się programować, ale komputerów było za mało a i żółw rysowany na ekranie nie wyglądał zbyt przekonująco. Teraz jest inaczej, m.in. dzięki aplikacji Hopscotch uczącej postaw, albo może raczej starających się wytłumaczyć dzieciom co to jest programowanie. W Hopscotch nasze dzieci (albo i my sami) możemy zaprogramować jedno z kilku zwierząt czy stworów, w taki sposób by reagowało na różnego rodzaju proste działania, jak dotknięcie ekranu, przechylenie iPada w jedną ze stron, potrząśnięcie nim, a także przesuniecie zwierzaka do krawędzi ekranu czy zetknięcie się dwóch z nich. Do wyboru mamy kilka domyślnych funkcji (skocz, tańcz breakdance, idź do przodu itp). Możemy jednak stworzyć własne rozbudowane bloki złożone z wielu funkcji, pętli itp. Możemy nawet umieszczać funkcje w funkcjach. Wszystko to przedstawione jest w prosty i kolorowy sposób. Możemy stworzyć dowolną ilość funkcji i w ten sposób zaprogramować nasze zwierze. Gotowy projekt możemy nie tylko zapisać ale i podzielić się nim z innymi użytkownikami programu Hopscotch. Z mojej perspektywy program jest genialny. Szkoda tylko, że nie jest dostępny w języku polskim, na pewno łatwiej by było pewne rzeczy dziecku wytłumaczyć (dziecku, które już czyta i pisze oczywiście). Tak czy inaczej to właśnie dzięki tego typu programom, możemy zachęcić nasze pociechy do programowania, dając im pojęcie o tym, co to w ogóle jest. Szczerze polecam! Hopscotch dla iPada dostępny jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Nie ukrywam, że z wielu powodów nie jestem fanem produktów Adobe. Nie jestem "hejterem" tej firmy, ale generalnie staram się na komputerze Mac wybierać produkty konkurencji (np. Pixelmatora zamiast Photoshopa). Wynika to po części z faktu, że do mojej pracy nie potrzebuję tak rozbudowanych narzędzi edycyjnych jak właśnie Photoshop czy Ilustrator. Z produktów Adobe korzystam za to od czasu do czasu na iPadzie i iPhone, bo moim zdaniem nie ma tutaj lepszych alternatyw, jeśli chcemy zrobić coś na warstwach (np. dodać znak wodny do zdjęcia, czy zwyczajnie coś narysować palcem na ekranie). Chodzi mi o Adobe Ideas oraz Photoshop Touch. Kilka dni temu Adobe wypuściło kolejną aplikację z Photoshop w nazwie - mowa o Photoshop Mix. Photoshop Mix nie jest programem do profesjonalnej obróbki zdjęć. To raczej zabawka do upiększania fotografii za pomocą kilku filtrów i - to, co w tym programie jest najważniejsze - do miksowania, łączenia dwóch zdjęć w efektowne fotomontaże. Możemy nałożyć jeden obraz na drugi, jako osobą warstwę, wyciąć niepotrzebne fragmenty, zostawiając tylko, to co jest potrzebne do stworzenia świetnego kolażu. Narzędzie wycinania przypomina trochę narzędzie maski. Mamy możliwość określenia stopnia zanikania zaznaczania czy wybrania ostrych krawędzi. Możemy też określić czy wymazujemy, czy przywracamy fragmenty fotografii. Każdą z nich możemy oczywiście osobno powiększać, pomniejszać czy obracać, tak by uzyskać jak najlepszy efekt. Dodatkowo możemy nakładać na każdą z warstw wspomniane już efekty. Są też inne przydatne narzędzia m.in. wycinanie elementów i wypełnianie pozostawionego po nich miejsca. Redukcja rozmazań powstałych przy poruszeniu aparatem, czy prosta korekta perspektywy. Gotowe dzieło możemy zapisać w rolce aparatu lub wysłać do Photoshopa. Niestety, ja na dłuższą i przyjemną zabawę Photoshopem Mix nie mogę sobie pozwolić. Program jest do tego stopnia ciężki, że czasem na powiększenie czy przesuniecie obrazu czekać muszę kilkadziesiąt sekund. Podobnie jest z wymazywaniem. Adobe co prawda zaznaczyło w opisie progamu w App Store, że jest on przeznaczony dla iPada 4 lub nowszych. Zastanawiam się tylko czy faktycznie mój iPad 3 nie może sobie poradzić z Photoshop Mix, czy może wina leży po stronie aplikacji. Wydaje mi się, że druga opcja jest bardziej prawdopodobna. Z powodzeniem korzystam na tym urządzeniu z programów do obróbki zdjęć (wspomniany Photoshop Mix) nie spotykając się z tego typu problemami. Tak czy inaczej jeśli lubicie bawić się w obróbkę zdjęć, łączenie ich w fotomontaże i posiadacie przynajmniej iPada czwartej generacji to Photoshop Mix jest na pewno godny uwagi. Photoshop Mix dla iPada w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Najnowsze wersje systemów operacyjnych OS X Yosemite, iOS 8 prawdopodobnie umożliwią lepszą współpracę Apple TV z komputerami Mac, iPhone'ami, iPadami i iPodami touch. Jak donosi serwis 9To5Mac, zalogowane do tej samej sieci WiFI urządzenia pracujące pod kontrolą najnowszych wersji beta systemów OS X i iOS (w tym siódmej wersji oprogramowania Apple TV) informują o dostępności Apple TV dla funkcji "Continuity".

Przy okazji premiery nowego modelu komputera iMac wspominaliśmy o tym, że urządzenie nie pozwala na rozbudowę jego pamięci i dostępne jest tylko w wersji z 8G GB RAM. Kości pamięci w tym komputerze przylutowane są do płyty głównej.

Wprowadzony wraz z systemem iOS 7 system blokady aktywacji, mający uniemożliwić korzystanie z kradzionego urządzenia po uprzedniej reinstalacji systemu, okazuje się spełniać swoje zadanie. Jak donosi The New York Times, powołując się na dane policji z Nowego Jorku, San Francisco i Londynu, w ostatnim roku w miastach tych spadła liczba kradzieży urządzeń z tym systemem.

Ekipa Twittera nie zasypia gruszek w popiele jeśli chodzi o rozwijanie swoich oficjalnych aplikacji i funkcjonalności serwisu web. Wczoraj programy Twitter dla iOS i Androida oraz wersja webowa otrzymały wsparcie dla wyświetlania i publikowania animowanych GIF-ów. Na obecną chwilę cieszyć się z tej funkcji mogą właściwie tylko użytkownicy wspomnianych już oficjalnych aplikacji. Gify nie są animowane w widoku linii czasu - tutaj program prezentuje statyczny obrazek z umieszczoną na nim ikoną odtwarzania. Wystarczy w nią stuknąć by przejść do widoku szczegółowego prezentującego w pełni już animowany obrazek GIF. Wielokrotnie pisałem już, że cieszy mnie stałe rozwijanie oficjalnej aplikacji. Tak jest i tym razem, choć nie jestem wielkim fanem animowanych GIF-ów. Twitter dla iPhone'a i iPada dostępny jest za darmo: Pobierz z App Store Źródło: TwitterObserwuj @mackozer

W ostatnich 12 miesiącach wiele się mówi o różnego rodzaju czujnikach, jakie znaleźć się mają nie tylko w hipotetycznym urządzeniu naręcznym ale także w nowych modelach iPhone'ów. Jak donosi serwis 9To5Mac, w kodzie iOS 8 i XCode 6 znaleziono odnośniki do barometru, który znaleźć się może właśnie na ich pokładzie.

Dosłownie przed chwilą zakończyła się konferencja Amazon, która w całości była poświęcona nowemu produktowi - Fire Phone. To, czy nowy gracz na rynku smartphone'ów będzie w stanie powalczyć o konsumenta pokaże czas, a my już teraz znamy szczegóły dotyczące tego urządzenia.