Podczas prezentacji pierwszej generacji iPada Steve Jobs pozycjonował tablet Apple jako urządzenie przeznaczone do konsumpcji treści. Choć tego typu czynności wykonujemy każdego dnia, to zdecydowanie nie dominują one w naszym życiu zawodowym. Praca polega wszak głównie na tworzeniu danych, a tylko w mniejszym stopniu na ich przyswajaniu.

Strona 2 z 3

Tim Cook, CEO Apple, oznajmił w zeszłym roku, że wykonuje 80% swojej pracy na iPadzie. Znany bloger piszący o Apple Federico Viticci oraz Michał Śliwiński, twórca usługi Nozbe, całkowicie zastąpili komputery iPadami. Tym trzem osobom ciężko zarzucić małe potrzeby, z których zaspokojeniem kojarzony jest tablet. Czy zastanawialiście się, jaki procent pracy moglibyście wykonywać na iPadzie? Oczywiście przy założeniu, że nie utracicie wszelkich narzędzi i płynności działania. Ja zadałem sobie to pytanie i przeprowadziłem test, o którym wspominałem wyżej.

iPad only

Zmiana wieloletnich nawyków nie jest prosta i wymaga od użytkownika pewnego zaangażowania. Wielokrotnie musiałem w czasie pracy na iPadzie osiągać pewne cele "na około", gdyż na przeszkodzie stał zarówno hardware, jak i oprogramowanie iOS. W pierwszym przypadku wiele osiągnąć można dzięki zastosowaniu przejściówek oraz akcesoriów peryferyjnych. Jeśli chodzi o system, nie było to jednak takie łatwe.

Co do ograniczeń systemowych - najbardziej brakowało mi opcji split screen, która pozwoliłaby na otwarcie dwóch aplikacji na jednym ekranie. W mojej pracy, opartej na bazowaniu na źródłach, ciągłe zmienianie aplikacji lub kart w Safari było dosyć niewygodne. Dobrze zatem, że Apple wprowadziło tę opcję w iOS 9. Nie skupiajmy się jednak na truizmach, o których każdy użytkownik sprzętu z systemem iOS doskonale wie. Prawdziwą mocą iPada są aplikacje z App Store, których odkrycie nie zawsze należy do najłatwiejszych zadań.

iPad only