iPad only - wszystko zależy od doboru programów
Podczas prezentacji pierwszej generacji iPada Steve Jobs pozycjonował tablet Apple jako urządzenie przeznaczone do konsumpcji treści. Choć tego typu czynności wykonujemy każdego dnia, to zdecydowanie nie dominują one w naszym życiu zawodowym. Praca polega wszak głównie na tworzeniu danych, a tylko w mniejszym stopniu na ich przyswajaniu.
Strona 1 z 3
Kolejne generacje iPada oraz oprogramowania iOS zmieniły jednak pierwotny stan rzeczy. Tablet Apple dynamicznie się rozwinął na każdej płaszczyźnie, a aplikacje niezależnych deweloperów znacząco zwiększyły możliwości jego wykorzystania przez użytkowników. Nie powinniśmy już pytać, czy możemy wykorzystać iPada w pracy i w domu, ale w jakim stopniu jest on nam w stanie zastąpić komputer.
Dosyć sceptycznie podchodziłem do idei iPad only, ale moje postrzeganie koncepcji zastąpienia komputera tabletem ostatnimi czasy mocno się zmieniło. Do myślenia dały mi liczne programy, którym przyglądałem się w App Store, oraz opinie wielu użytkowników, również ceniących sobie zaawansowane rozwiązania. Przy okazji testów modelu Air 2 - którego recenzję możecie przeczytać na MyApple - wykonałem więc test. Na tydzień zastąpiłem MacBooka Air wspomnianym wyżej sprzętem.
Na pierwszy rzut oka, gdy zestawimy tablet z komputerem, to hierarchia tych sprzętów pod względem zalet wyda się oczywista. Ten drugi cechuje się lepszymi parametrami technicznymi, większym ekranem oraz możliwością łatwego podłączenia urządzeń peryferyjnych. Z drugiej strony iPad jest lekki, poręczny, a jego system bardziej stabilny. Na podobnej zasadzie możemy zestawić systemy OS X oraz iOS. Oprogramowanie na komputerach Mac daje użytkownikowi więcej możliwości, jednak to aplikacje na mobilne urządzenia cechuje lepsza optymalizacja. Przykład - iMovie. Obie wersje programu dają nam podobne funkcje, jednak stabilność i prędkość działania na iPadzie bije na głowę komputerowego odpowiednika.