Apple dość niespodziewanie ogłosiło niedawno, iż w przyszłych wersjach systemu iOS wprowadzone zostanie wsparcie dla standardu RCS. Jak można się było spodziewać, na wiadomość tą zareagowali przedstawiciele firmy Google.

W sierpniu 2022 roku Google rozpoczęło kampanię #GetTheMessage, nagłaśniającą problemy jakie wywołuje wykorzystywanie przez Apple przestarzałych standardów komunikacyjnych i nawołującą firmę do zastąpienia technologii SMS i MMS, wykorzystywanych przez nią w komunikacji między iOS a Androidem, bardziej nowoczesnym standardem RCS (Rich Communication Services). Do niedawna Apple wydawało się jednak kompletnie ignorować ten temat. Tim Cook zapytany o to na jednej z konferencji odpowiedział, że nie wydaje mu się by użytkownicy iPhone'ów oczekiwali takiej zmiany, a gdy dziennikarz zwrócił uwagę na to, że przez brak wsparcia dla RCS jego mama korzystająca z Androida ma problem z odbieraniem wysyłanych przez niego nagrań wideo, doradził mu, by po prostu kupił jej iPhone'a.

Nagły zwrot w kwestii wprowadzenia RCS w iOS (motywowany najprawdopodobniej nowymi regulacjami prawnymi w UE, a nie kampanią #GetTheMessage) nie mógł więc pozostać niezauważony przez Google. Przedstawiciele firmy wydali krótkie oświadczenie prasowe, w którym pochwalili decyzję Apple:

"Każdy zasługuje na to, by móc komunikować się między sobą w nowoczesny i bezpieczny sposób, niezależnie od posiadanego telefonu. Dlatego ściśle współpracowaliśmy z branżą mobilną, aby przyspieszyć przyjęcie RCS i cieszymy się, że Apple robi dziś pierwszy krok w tym kierunku. Doceniamy zaangażowanie Apple w nasze bieżące prace z GSMA nad ewolucją RCS i uczynieniem komunikacji bardziej równą i bezpieczną, i liczymy na współpracę w celu wdrożenia tego rozwiązania w iOS w sposób zadowalający wszystkich"

Źródło: AppleInsider