Funkcja pomiaru temperatury ciała miała być dostępna w zegarku Apple Watch series 7. Ostatecznie firma nie zdecydowała się na wdrożenie tego rozwiązania.

Jak informuje analityk Ming-Chi Kuo miało to być spowodowane tym, że opracowany algorytm nie spełniał wszystkich wymagań zanim urządzenie trafiło do tak zwanej fazy testów walidacji inżynierskie. W związku z tym zrezygnowano z tego pomysłu w serii 7.

Natomiast istnieje szansa, że pomiar temperatury ciała będzie dostępny w tegorocznej generacji zegarków. Wszystko zależy od tego czy Apple uda się rozwiązać problem z oprogramowaniem, zanim zegarek trafi do masowej produkcji.

Podobno problem z pomiarem wiąże się z tym, że temperatura ciała zmienia się bardzo szybko w zależności od środowiska, a sprzęt nie może monitorować wewnętrznej temperatury organizmu, w związku z czym wymagane są bardzo dokładne i skomplikowane algorytmy, których możliwości są aktualnie ograniczone.

Źródło: MacRumors