Dotychczas ładowarki Apple były oparte na krzemie. Wraz z pojawieniem się nowych MacBooków sytuacja uległa zmianie.

Mowa o 140-watowej ładowarce, która dołączona jest do MacBooków Pro z 10-rdzeniowym procesorem. Redaktorzy The Verge poinformowali, że amerykański gigant pierwszy raz wykorzystał azotek galu - GaN - przy stworzeniu swojej ładowarki. Dzięki temu możliwe było zaprojektowanie akcesorium o takiej mocy bez drastycznego zwiększania jej rozmiarów.

Co więcej ładowarka cechuje się standardem USB-C PD 3.1 dzięki czemu jest kompatybilna również z innymi produktami.

Warto przypomnieć, że ładowanie z mocą 140-watów możliwe jest jedynie poprzez złącze MagSafe 3. W przypadku portu USB-C jest ono ograniczone do maksymalnie 100-watów.

Źródło: TheVerge