Dwa tygodnie temu informowaliśmy Was, że analitycy Stanford przedstawili wyniki badań wskazujące, że przy pomocy zegarka Apple Watch można ocenić tak zwany zespół słabości u pacjentów z chorobami układu krążenia.

Natomiast teraz Apple zajmuje się możliwością wczesnego wykrywania chorób układu oddechowego u posiadaczy iPhone'ów oraz zegarków Apple Watch. Badania te prowadzone są we współpracy z Uniwersytetem Waszyngtońskim oraz Seattle Flu Study. Całość ma potrwać przez około sześć miesięcy.

Ciekawostką jest, że poprzednie badania przeprowadzone przez naukowców z Mount Sinai pokazały, że zegarek Apple Watch może skutecznie przewidzieć pozytywny wynik testu na COVID-19 na około tydzień przed jego wykonaniem.

Na przestrzeni ostatnich lat liczne badania udowodniły również, że zegarki Apple umożliwiają wykrycie między innymi wczesnych oznak cukrzycy czy migotania przedsionków.

Źródło: Seattleflu