Na początku roku Apple wprowadziło program wsparcia małych dewelopereów, dzięki któremu osoby i firmy zarabiające w App Store mniej niż milion dolarów rocznie mogą obiegać się o obniżenie prowizji z 30% na 15%. Najnowszy raport firmy analitycznej Sensor Tower wskazuje, iż ruch ten nie przyczyni się do znacznego spadku przychodów z App Store.

Według raportu Sensor Tower, Apple w 2020 roku Apple zarobiło na prowizjach w App Store 21,7 miliarda dolarów. Gdyby w tamtym okresie wszyscy deweloperzy zarabiający poniżej miliona dolarów rocznie korzystaliby z niższej prowizji, kwota ta zmniejszyłaby się o 595 milionów, czyli około 2,7%. Podobnie wyglądałaby sytuacja w przypadku Google, które również zapowiedziało niedawno częściowe obniżki prowizji w Google Play. W 2020 roku firma ta zarobiła na prowizjach 11,6 miliarda dolarów. Gdyby już wówczas wprowadziła obniżki, kwota ta zmalałaby o 587 milionów, czyli około 5%.

Deweloperzy krytykujący reguły rządzące App Store już wcześniej zwracali uwagę na to, iż program wsparcia jest tak naprawdę sprytnym ruchem mającym niskim kosztem ocieplić wizerunek Apple i odwrócić uwagę od poważniejszych problemów. Tim Sweeney z Epic Games stwierdził, że Apple chce w ten sposób wprowadzić podziały w społeczności deweloperów, zniechęcając znaczną część z nich do walki o lepsze warunki.

Niedługo po pierwszej zapowiedzi obniżek prowizji całą sytuację w charakterystyczny dla siebie sposób skomentował też David Heinemeier Hansson, współtwórca Basecamp. Napisał on, że Machiavelli byłby dumny z działań Apple, które sprowadzają się do podzielenia przeciwników poprzez rzucenie części z nich niewielkiej jałmużny. Dodał też, że firma warta ponad dwa biliony dolarów postawiła teraz wszystkich deweloperów zarabiających powyżej miliona dolarów rocznie w sytuacji, w której próbując dalej walczyć o swoje prawa wyjdą na chciwców, którym zależy tylko na jak najwyższych zarobkach. Jego zdaniem takie działania są w równym stopniu genialne i obrzydliwe. Zaznaczył on też, że nawet gdyby Apple obniżyło prowizje dla wszystkich deweloperów po równo, nadal nie rozwiązałoby to problemu, gdyż w całej sprawie nie chodzi o wysokość prowizji lecz o ograniczenia narzucane deweloperom, takie jak chociażby brak możliwości wybrania własnego systemu płatności.

Źródło: CNBC